Mazda 323F BG BP '93

[jackkpl]

ale jacek ma smt6 i wystrojone auto.

Chciales powiedziec "mial wystrojone". Bylo strojone do starej pompy i regulatora cisnienia. Do tego silnik jest po remoncie (prawie kapitalnym) , wiec napewno jest do ponownego strojenia. Poza tym ludzie, ktorzy stroja nie bawia sie w strojenie do jazdy miejskiej. Robia na maks gazie,a pozostale parametry sa bez zmian, bo od tego auto ma sonde,zeby samemu trzymac 14.7:1.

[piwo]

no racja

[Jacek176]

bo od tego auto ma sonde,zeby samemu trzymac 14.7:1.

Moje akurat nie ma
A auto będzie ponownie strojone już wkrótce

[jackkpl]

Moje akurat nie ma

I bardzo dobrze . Tak trzymac

[Kissu]

akurat silnik w mojej mazdeczce jest w trakcie kapitalkii lekkich przrobek silnika ale dzieki..Bylem po prostu ciekaw poniewaz widze ze kolega zna sie na tym modelu Magdaleny i sporo przy niej pogrzebal

[Jacek176]

Madzia w zimowym obuwiu

[seba323f]

Nie szkoda Ci tych alu na zime ?

[Jacek176]

Nie szkoda Ci tych alu na zime ?

Wiesz, żyjemy w kraju, w którym na zimówkach jeździ się minimum 4 miesiące. Więc dlaczego auto ma wyglądać ładnie tylko przez 2/3 roku?

[Palkerson]

dlaczego auto ma wyglądać ładnie tylko przez 2/3 roku? zeby

dla tego że sól kiepsko działa na aluminium ... pomijając inne uszkodzenia związane z zimą nie wspomnę juz o tym ze i tak ich nie widać pod kilkoma cm brudnego śniegu

[Lukano]

dla tego że sól kiepsko działa na aluminium ...

pomijając inne uszkodzenia związane z zimą

To już bardziej
też mam alu cały czas.

[jackkpl]

Madzia w zimowym obuwiu

Akurat rozmiaru nie widac... Jakie tam sa gumy? 195/60/15 ? Ja na zime sobie zafundowalem 185/65/14 i komfort jazdy w stosunku do letnich 195/50/15 jest duuzo lepszy. na lato mysle nad zmiana na jakis wiekszy profil, bo dupsko na starosc sie robi wybredne

[Jacek176]

Założyłem taki sam rozmiar jak letnich, czyli 195/50 R15.

[jackkpl]

Założyłem taki sam rozmiar jak letnich, czyli 195/50 R15.

To odwazny z Ciebie gosc . Na zdjeciu widac juz efekty spotkania z jakims kraweznikiem, pewnie w marcu bedzie kilka dodatkowych blizn

[Jacek176]

To jakaś stara blizna zrobiona przez starego właściciela. Poza tym w lato tak samo mozna przytrzeć o krawężnik jak w zime
A tak wogóle, z tego co słyszałem, alusy są najmniej narażone na zniszczenia jak leżą w garażu na półce Także przemyślcie taką opcję
Trochę śmieszy mnie kupowanie wypasionych alusów i jeżdżenie na nich tylko w lecie. Przecież jak jest taka "zima" jak w tej chwili to auto też super się prezentuje z alusami. Dlaczego auto przez ponad 1/3 roku ma wyglądać brzydko?

[jackkpl]

To jakaś stara blizna zrobiona przez starego właściciela. Poza tym w lato tak samo mozna przytrzeć o krawężnik jak w zime
A tak wogóle, z tego co słyszałem, alusy są najmniej narażone na zniszczenia jak leżą w garażu na półce Także przemyślcie taką opcję
Trochę śmieszy mnie kupowanie wypasionych alusów i jeżdżenie na nich tylko w lecie. Przecież jak jest taka "zima" jak w tej chwili to auto też super się prezentuje z alusami. Dlaczego auto przez ponad 1/3 roku ma wyglądać brzydko?

TO, ze auto na stalowkach wyglada brzydko to fakt. Ale na zime zaleca sie raczej wiekszy profil ze wzgledu na fakt,ze pod sniegiem nie widac co lezy (np krawezniki). Ja od zawsze mialem 15" alu i 14" stalowe na zime. A 2 x w sezonie placic 80zl za przelozenie opon to przesada. Najlepszym chyba rozwiazaniem byloby 15" alu na lato i 14" alu na zime z oponami o wiekszym profilu .

[Jacek176]

Po pierwsze to nie 80 tylko 60PLN u mnie kosztuje przełożenie opon z wyważeniem alusów.
A po drugie to przy stanie naszych dróg raz na pół roku trzeba i tak wyważać koła.

[piwo]

felgi ladniusie.

[Lukano]

Moim zdaniem przesadzacie z dbaniem o te alusy na zimę Jacek176 dobrze napisał, teraz mamy tej zimy tyle co kot napłakał. ładne nowe 15 alusie 250 złotych sztuka, to już nie te czasy kiedy kosztowały połowę wartości samochodu. Ja nic nie przekładam. I jakoś jeszcze nigdy nie rozwaliłem felgi w zimę, czasem jakiś krawężnik przy parkowaniu. Ale to samo można w lato. Teraz mam 16 cali w zimę.

[piwo]

felgi nowe dobre kosztuja conajmniej 500 za 15.za 250 to nadaja sie na zlom.ja kupilem jakies gowniane enco to po roku delikatnej jazdy gdzie na dziurach zwalnialem do 40 i w sumie w zadna nie wjechalem felgi nadawlay sie na zlom,takie krzywe.dobre felgi kosztuja.lub kupic warto uzywane seryjne alu.te sa zazwyczaj mocne i porzadne.

[Lukano]

kosztuja conajmniej 500 za 15.za 250 to nadaja sie na zlom

Ja kupiłem swoje za 1250, ale 16 cali rok temu. No i nie zgodzę się żeby były miękkie. Miałem wypadek, urwane było całe tylne zawieszenie. Wahacze popękały jak zapałki. A felga co trochę się skrzywiła, prostowanie 100 złotych i jeździ idealnie prosta do dzisiaj.
tak, że moim zdaniem za 500 złotych to już można super, chiper odjechane kupić. mnie wystarczą normalne.
pozostałe trzy po rocznym użytkowaniu idealnie proste, sprawdzane, wyważane, smigają do dziś.Przejechałem na nich jakieś 20 tysięcy. Tak, że zalezy co sie kupi, nie za ile.
Ale co kto lubi. Dla mnie fabryczne były nie ładne.