Oszukali mnie, mam przekręcony licznik
Sprawa wyszła niedawno gdy zadzwoniłem do serwisu w zupełnie innej sprawie, serwisant z ciekawości zapytał się ile mam przejechane no i ..śmiech.Ostatnie serwisowanie było na 170 tys dzisaij mam 100 kilka,teraz pytanie kto to przekrecił czy serwis wykryje kiedy to zrobili, no i czy moge dochodzic swoich praw od komisu który to auto sprowadził, oczywiście w komisie twierdzili przy zakupie i teraz po fakcie ze niczego nie krecili, a ja wiem że na zachodzie są za takie rzeczy potworne kary
http://www.motofakty.pl/artykul/oszukuj ... egach.html <-- tu masz trochę na ten temat
- Od: 28 mar 2008, 16:15
- Posty: 37
- Skąd: Lublin
- Auto: Mazde 3 A+ 2,0 Czarna Strzała
Ja podejrzewam ze handlarz ktory przyprowadzil madzie przekrecil licznik/zlecil specjaliscie... ale
mam kolege ktory ma brata blacharza lakiernika za Odra i twierdzi ze nie tylko liczniki przekrecaja... jest prawie jak w Polsce.
andrewtro napisał(a):a ja wiem że na zachodzie są za takie rzeczy potworne kary
mam kolege ktory ma brata blacharza lakiernika za Odra i twierdzi ze nie tylko liczniki przekrecaja... jest prawie jak w Polsce.
'Błoto z wozu, koniom lzej' – Polska Kronika Filmowa
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=57848

http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=57848

- Od: 1 sie 2006, 13:36
- Posty: 115
- Skąd: woj Łodzkie
- Auto: Audi A6 C5 1.8T AEB
Audi A4 B5 2.6V6
A z drugiej strony winna jest naiwność ludzka... sorry ale taka prawda
Sprawa, wbrew może pozorom, nie jest aż tak trudna do wygrania. Mnie się to np. wczoraj udało. Właśnie licznik był przekręcony. Dużym ułatwieniem był polski zbywca. Ciekawe było to, że to nawet nie ten sprzedawca cofnął licznik, tylko sam już wcześniej samochód z taką wadą kupił.
Pozdrowienia
Pozdrowienia
w Niemczech nie przekręcają liczników bo mają to gdzieś autko czy tak czy inaczej trafi na złom albo znajdzie kupca a właściciel sobie kupi z salonu więc jeśli to pierwszy handlarz w PL to bankowo jest to jego sprawka możesz się ubiegać co prawda tylko o oddanie części kasy ale jest to do wygrania
<center><b><font color="red"> Kliknij w banner a zobaczysz moją MADZIE
<a href="http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=25839"><img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
<a href="http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=25839"><img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
- Od: 1 wrz 2006, 12:56
- Posty: 2622
- Skąd: Świdnik
- Auto: Mazda 323f BG 1.8 137 KM
bartosz51
prawda
ale ja i tak wolał bym oddania czesci kasy wiedząc ze kupiłem swój wymarzony samochód tylko trochę za drogo.... domagał bym się uczciwej ceny za taki przebieg
prawda
<center><b><font color="red"> Kliknij w banner a zobaczysz moją MADZIE
<a href="http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=25839"><img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
<a href="http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=25839"><img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
- Od: 1 wrz 2006, 12:56
- Posty: 2622
- Skąd: Świdnik
- Auto: Mazda 323f BG 1.8 137 KM
Palkerson napisał(a):w Niemczech nie przekręcają liczników bo mają to gdzieś
Uważaj, bo możesz się gruuubo przejechać. W Niemczech na ebayu kupisz czyste książki serwisowe, robią pieczątki aso i walą ile wlezie. Oczywiście uściślić trzeba, że to nie Niemcy, tylko turasy;)
Pozostaje sprawdzić VIN....
- Od: 9 lis 2008, 20:53
- Posty: 48
- Skąd: Katowice
- Auto: 323F BJ 2,0 '03
zgredziu – dokładnie tak jak mówisz, kuzyn sam mi mówił, co robił jego pracodawca były. Swoja drogą omijajcie też większość komisów w Gnieźnie, bo co tam sie dzieje z przebiegami i "niebiciem" to jest makabra. Sam spotkałem się z dwoma przypadkami cofania tamtejszych liczników w jednym przypadku o 55tys km, a w drugim o ponad 80tys km. Wiem co mówię.
- Od: 15 kwi 2008, 09:31
- Posty: 3498 (5/27)
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 6 GH Kombi 2.2D '11
Subaru Impreza GT@STI++ '00
Peugeot 206SW 1.4 HDI '06
Była
Mazda 323F BA KL-ZE `95
Mazda 6 GY L3-VE `06
zgredziu napisał(a):Uważaj, bo możesz się gruuubo przejechać. W Niemczech na ebayu kupisz czyste książki serwisowe, robią pieczątki aso i walą ile wlezie. Oczywiście uściślić trzeba, że to nie Niemcy, tylko turasy;)
dokladnie,widzialem ostatnio na ebayu ksiazke serwisowa do Mazdy. Zlapac tylko takiego przekreta i mu tylko porzadnie wpie....
-
Gość
mariusz_sti napisał(a):zgredziu – dokładnie tak jak mówisz, kuzyn sam mi mówił, co robił jego pracodawca były. Swoja drogą omijajcie też większość komisów w Gnieźnie, bo co tam sie dzieje z przebiegami i "niebiciem" to jest makabra. Sam spotkałem się z dwoma przypadkami cofania tamtejszych liczników w jednym przypadku o 55tys km, a w drugim o ponad 80tys km. Wiem co mówię.
znajomy tam kupował samochód a stary zostawiał w rozliczeniu, który miał 300 000 przebiegu. Właściciel komisu jeszcze przy nim zlecił pracownikowi cofnięcie licznika na 180 000. Nowy nabytek 323F BJ DiTD na hamowni wykazał 70KM
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929


- Od: 7 wrz 2005, 18:06
- Posty: 1741
- Skąd: raz tu raz tam...
- Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i
Palkerson napisał(a):w Niemczech nie przekręcają liczników
Kilka lat temu tak było. Teraz Turasy robią to na dzień dobry. Nawet się nie kryją. Oglądałem samochód to przy mnie w innym kręcił licznik. Czasy pewnych samochodów w Niemczech skończyły się dosyć dawno.
Jak kupimy samemu, od właściciela to jest duża szansa na nie kręcony licznik. Ale komisy tak nie robią, bo ceny od właściciela w Niemczech są większe niż u nas w komisie z zarobkiem komisanta.
Plus liczenie, że w Niemczech kupimy samochód z silnikiem Diesla z przebiegiem 100.000 lub podobnym jest deczko nie prawdopodobne. Chyba, co jest bardzo mało prawdopodobne, że się znajdzie samochód od kogoś jak mój ojciec. Robi 12-max 15 tysięcy rocznie i tylko Diesle. A dlaczego
mariusz_sti napisał(a):55tys km, a w drugim o ponad 80tys km. Wiem co mówię.
To i tak nie wiele. Raczej jak już cofają to tyle co Winetou pisze
Andrewtro – współczuje. Na moje nieszczęście jestem z tego miasta gdzie kupiłeś swój samochód. Najgorsze jest to , że kiedy sprzedawałem swoja tigrę zadzwonił koleś i mówi "...tak ale wie pan że ma największy przebieg na allegro..." – rozwalił mnie facet takim tekstem. Miałem wtedy 188.000.
Teraz sprzedaję poprzednika mojego Tributa i sytuacja się powtarza – na giełdzie każdy kicha prycha że mam 176.000 a ile mam mieć skoro w 2004 roku zakupiłem autko używane w salonie z przebiegiem 70.400 wraz z książką serwisowa!!! – ale obok stoi autko na lawecie starsze o 2 lata i ma 136.000 – PLEASE
Wracamy więc do sedna autoryzowana stacja nie cofa – komis cofa – cwel "handlarzyk" czy tez inna "dz..ka" cofa (przepraszam epitety były do tych co cofają!!!) i nikt sobie z tego nic nie robi.
Kolego ja na twoim miejscu przejrzałbym papiery jeszcze raz – pytanie czy kupiłeś od komisu czy komis był cichym pośrednikiem – kto jest w umowie?? warto przeanalizować za i przeciw zanim podniesie się kurz.
Tak czy inaczej powstaje pytanie co to za państwo
może inaczej co to za ludzie – "rodacy"
Jestem zdecydowanie przeciwny cofaniu liczników i skoro palcami pokazuje się stacje paliw z chrzczonym paliwem – komis z lewymi furami, licznikami itd. też powinien być wytykany!!!
Teraz sprzedaję poprzednika mojego Tributa i sytuacja się powtarza – na giełdzie każdy kicha prycha że mam 176.000 a ile mam mieć skoro w 2004 roku zakupiłem autko używane w salonie z przebiegiem 70.400 wraz z książką serwisowa!!! – ale obok stoi autko na lawecie starsze o 2 lata i ma 136.000 – PLEASE
Wracamy więc do sedna autoryzowana stacja nie cofa – komis cofa – cwel "handlarzyk" czy tez inna "dz..ka" cofa (przepraszam epitety były do tych co cofają!!!) i nikt sobie z tego nic nie robi.
Kolego ja na twoim miejscu przejrzałbym papiery jeszcze raz – pytanie czy kupiłeś od komisu czy komis był cichym pośrednikiem – kto jest w umowie?? warto przeanalizować za i przeciw zanim podniesie się kurz.
Tak czy inaczej powstaje pytanie co to za państwo
po zachwytach samochodowych i audiofilowych wróciłem do korzeni : Grubas VL1500 – i tera nie ma bata!!!
- Od: 28 paź 2008, 11:49
- Posty: 31
- Skąd: Zamość
- Auto: Suzuki vl1500 Boulevard, Tribute 2,0 LPG, VW passat 1,9 tdi
Adaś napisał(a):A z drugiej strony winna jest naiwność ludzka... sorry ale taka prawda
Nom. Naiwność i głupota, rzekłbym.
Szwagier jakiś czas temu sprzedawał kangura. Rocznik 98, przebiegu dwieście kilkadziesiąt (nie pamiętam dokładnie, auto z kratką, więc w sumie i tak niewiele).
I co? Co ktoś dzwonił zainteresowany to pierwsze co mówił: "ale panie, ponad 200 tysięcy przebiegu, strasznie dużo"

andrewtro, tak trochę podsumowując powyższe opinie kolegów "pesymistów licznikowych":
– jeśli stan auta jest odpowiedni jak na przebieg stoparę tysięcy, to ciesz się z zadbanego auta;
– jeśli Twoja szóstka jest "zapuszczona" jakby miała 2 razy tyle, to zlituj się i nie pisz o tym więcej dopóki nie będziesz miał w ręku wyroku sądu stwierdzającego winę (czyjąkolwiek).
Kupując używane kilkuletnie auto bez sprawdzenia go w ASO (choćby telefonicznie) "sam jesteś sobie winien i nie masz prawa do odszkodowania" d-:
pozdrawiam, tomek
– jeśli stan auta jest odpowiedni jak na przebieg stoparę tysięcy, to ciesz się z zadbanego auta;
– jeśli Twoja szóstka jest "zapuszczona" jakby miała 2 razy tyle, to zlituj się i nie pisz o tym więcej dopóki nie będziesz miał w ręku wyroku sądu stwierdzającego winę (czyjąkolwiek).
Kupując używane kilkuletnie auto bez sprawdzenia go w ASO (choćby telefonicznie) "sam jesteś sobie winien i nie masz prawa do odszkodowania" d-:
pozdrawiam, tomek
- Od: 8 kwi 2008, 16:02
- Posty: 79
- Skąd: Warszawa - Wesoła
- Auto: 323f BJ ZM A/T
Jak czytam takie teksty to mnie rozwala.
Kto sprzedaje kilkuletniego diesla z przebiegiem poniżej 100km?? odpowiedz nikt, bo jeżeli żeczywiście musi to zrobic, to zawsze znajdzie sie znajomy, ktoś z rodziny, czy z pracy który weźmie takie auto z pocałowaniem ręki, ludzie zacznijcie myśleć przed zakupem.
Kto sprzedaje kilkuletniego diesla z przebiegiem poniżej 100km?? odpowiedz nikt, bo jeżeli żeczywiście musi to zrobic, to zawsze znajdzie sie znajomy, ktoś z rodziny, czy z pracy który weźmie takie auto z pocałowaniem ręki, ludzie zacznijcie myśleć przed zakupem.
- Od: 20 lip 2005, 16:56
- Posty: 1241
- Skąd: Polanka Wielka
- Auto: Focus I TDCi
sołtys napisał(a):Kto sprzedaje kilkuletniego diesla z przebiegiem poniżej 100km?? odpowiedz nikt,
E tam. Nie można generalizować. Sam kupowałem kilka miesięcy temu 6-kę w dieslu z przebiegiem 33 tyś. (rocznik 2005), oryginalna książka serwisowa, przebieg potwierdzony w bazie mazdy. Auto sprawdzałem u Jaksy i jak to określili jego mechanicy – stan jak z fabryki. Samochód zostawiony był w rozliczeniu za inny kupowany w salonie. Kupiłem pierwsza którą oglądałem, były jeszcze ze dwie z podobnym przebiegiem w innych salonach – oczywiście piszę o nie bitych bo po przejściach było jeszcze więcej.
Pozdrawiam
Darek
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości