Głośna praca zimnego silnika TDVI w Mazdzie 626.

Postprzez thomass » 1 lis 2008, 23:39

to prawda o tym oleju to gowno mialem go w swojej .zaczela cieknac po 6 tys.wylej to jak najszybciej to derca madzi.wlej jej 10w.40.na ten przebieg krzywdy jej nie zrobisz a polepszysz tylko.ja mam 15 w 40 przebieg 260 tys.tez mi klekota na zimnnym.to standard przy dieslu.te auta sie nie psuja nie przejmuj sie tym tylko wylej to gowno bo silnik zamordujesz.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2008, 19:23
Posty: 265
Skąd: Przeclaw
Auto: MAZDA 626 GW DITD KOMBI 98

Postprzez thomass » 1 lis 2008, 23:41

co do filmiku to ok.ile miales kg w bagazniku.chyba sporo??????????
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2008, 19:23
Posty: 265
Skąd: Przeclaw
Auto: MAZDA 626 GW DITD KOMBI 98

Postprzez ziutek2002 » 3 lis 2008, 20:51

Bello – chyba nieuważnie czytasz – olej jest już wymieniony. Niestety nic to nie pomogło, hałaśliwe odgłosy nadal są i na 99% dobiegają z układu rozrządu( mechanik podobno sprawdził i stwierdził, że wszystko jest ok). Życie znów pokazało, że trzeba do wszystkiego dochodzić samemu. W najbliższym czasie zdejmę pokrywę i sam spróbuję zdiagnozować usterkę.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 27 lis 2007, 16:15
Posty: 18
Skąd: Nekla
Auto: Mazda 626, 2.0, TDVI

Postprzez xANDy » 4 lis 2008, 11:16

ziutek2002 napisał(a):hałaśliwe odgłosy nadal są i na 99% dobiegają z układu rozrządu

A hydronapinacz? zawory?
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez ziutek2002 » 4 lis 2008, 15:02

xANDY – A hydronapinacz? zawory?
Regulacja zaworów przeprowadzona została w pierwszej kolejności.Co do napinacza hydraulicznego – na razie nie wiem gdzie się on znajduje i tutaj moja prośba o pomoc/wskazówkę. Tak jak napisałem sam przystąpiłem do prac:


Obrazek

Poniższe zdjęcie przedstawia luz paska po pięcio godzinnym przestoju pracy motoru, czy taki luz jest normalny?

Obrazek

Oczywiści po odpaleniu nic nie usłyszałem (silnik jeszcze był ciepły) muszę odczekać 24h.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 27 lis 2007, 16:15
Posty: 18
Skąd: Nekla
Auto: Mazda 626, 2.0, TDVI

Postprzez bodzioklb » 12 lis 2008, 08:44

bello napisał(a):co do filmiku to ok.ile miales kg w bagazniku.chyba sporo??????????



nic... poprostu lekkie wzniesienie i dobry hamulec reczny... aczkolwiek widac ze jak gumki sie rozgrzaly to zaczelo miotac autem bo juz reczny nie dawal rady:)
jak ktoś gdzieś zobaczy moja rudą jedyną w swoim rodzaju 626 GW ATH to niech mi da znać... milo by było wiedzieć jak się ma moja dawna Madzia Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2006, 03:20
Posty: 157 (3/2)
Skąd: KLB
Auto: Volvo V50 T5 AWD

Postprzez ziutek2002 » 16 lis 2008, 14:23

Problem chyba rozwiązany. Od 2 tyg. spokój. Pojeżdżę jeszcze trochę i dam odpowiedź co było przyczyną.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 27 lis 2007, 16:15
Posty: 18
Skąd: Nekla
Auto: Mazda 626, 2.0, TDVI

Postprzez daniel20 » 23 lis 2008, 00:09

miałem niedawno w audi catrol magnatec z niemiec i powiem szczerze że zaczeły stukać szklanki, i wydobywały się jeszcze dziwniejsze odgłosy metaliczne, ponadto samochód kopcił jak parowuz. zminiłem na rewelacyjny Valvoline do diesla. Wszystko Ustało !!! to jest mechanik !!! Całym sercem polecam Vavoline do diesla.
Forumowicz
 
Od: 30 paź 2008, 23:30
Posty: 46
Skąd: Olsztyn
Auto: Mazda Premacy Ditd

Postprzez malkolm » 23 lis 2008, 10:54

ziutek2002 i jak tam bryczka się sprawuje??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lis 2008, 14:30
Posty: 1900 (0/1)
Skąd: Jastrzębiec niedaleko Leżajska (niedziele Kłyżów)
Auto: 626DiTD GF 1998, astra2

Postprzez ziutek2002 » 23 lis 2008, 13:53

Wszystko co mogłem przejrzałem. Szczerze – nie znalazłem nic co mogłoby być podejrzane.Autkiem jeżdżę ponad rok i nic nigdy przy nim nie robiłem (poza eksploatacyjnymi wymianami olei itd.) Poskładałem więc wszystko do kupy i normalnie eksploatowałem auto. I teraz uwaga: Jeżeli, któryś z kolegów ma podobny problem co w temacie (zgodnie z poradami kolegów) niech w pierwszej kolejności wymieni olej. Castrol faktycznie nie jest dobrym wyborem dla tych motorów. Co najważniejsze:po wymianie oleju na odpowiedni (u mnie Elf Evolution SRX 5W/30) eksploatować auto co najmniej tydzień – dopiero po tym czasie odgłosy zaczęły stopniowo ustawać i na dzień dzisiejszy przy temp. zew. ok 0st C i 24h postoju, po odpaleniu nie słychać nic oprócz troszkę głośniejszej na początku pracy motoru – to jest normalne. Wniosek nasuwa się jeden:

xANDy:
Japońskie motory mają (z grubsza mówiąc) inny sposób smarowania silnika i to wpływa na owe problemy.

U mnie potrzeba było aż tygodnia pracy motoru zanim Elf zrobił swoje tj. ,,odwiedził'' wszystkie miejsca , w których siedział przedtem Castrol. Nie spodziewajcie się więc (odnoszę się do kolegów z podobnym problemem), że wymiana oleju już po 5 min pracy silnika poprawi/rozwiąże podobne problemy – potrzeba czasu. Jestem przykładem właściciela auta, który sprowadzając samochód (w myśl ogólnej zasady) kontynuował używane w nim płyny eksploatacyjne. To że samochód jeździł na tym czy owatym medium, więc kontynuujmy to – nie zawsze jest rozsądnym podejściem.

Ale przynajmniej miałem satysfakcję(udokumentowaną fajnymi fotkami – turbina, rozrząd itd – mogę użyczyć zainteresowanym) samemu przejrzeć swoje auto.
:D

I znów Mazda TDVI wymiata <killer> ....
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 27 lis 2007, 16:15
Posty: 18
Skąd: Nekla
Auto: Mazda 626, 2.0, TDVI

Postprzez Paweł Mo » 23 lis 2008, 21:23

To rzeczywiście może być to. Trzeba pamiętać, że olej nie tylko smaruje ale także czyści wnętrze silnika.
Forumowicz
 
Od: 4 kwi 2012, 12:37
Posty: 315 (0/2)
Auto: Audi A4 B5 AHL 1.6

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6