http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,5661448,Dbaj_o_kluczyk__bo_z_odszkodowania_nici.html
Fragment:
Towarzystwo ubezpieczeniowe odmówiło wypłaty odszkodowania, powołując się na wyniki badania mechanoskopijnego jednego z kluczy.
– Na jego brzeszczocie stwierdzono częściowe zatarte ślady zarysowań odpowiadające śladom, jakie powstają w trakcie kopiowania.
Moje pytanie brzmi – o jakie ślady na kluczyku chodzi?
Może ktoś ma jakąś fotkę takiego porysowanego klucza – tak by każdy mógł sprawdzić czy nie grożą mu kłopoty???
Jak było – poproszę KOSZ
Dbaj o kluczyk, bo z odszkodowania nici
Strona 1 z 1
Masakra... Wierni klienci. Dlatego mam obawy przed AC z rosnących jak grzyby po deszczu "towarzystw prze telefon". Trzymam kciuki za Rzecznika, mnie ich instytucja uratowała tyłek.
Co za totalny bezsens...
Po co facet mialby dorabiac kluczyk "zlodziejowi" jak moze poprostu dac im zapasowy na czas kradziezy!...
Zawioza spokojnie do dziupli czy utopia w jeziorze, kluczyk mu odwioza i moze sie spokojnie zglosic do ubezpieczalni.
Allianz to duza miedzynarodowa firma ktora dziala na wielu zachodnich rynkach. Zaden "grzyb po deszczu" i to jeszcze bardziej martwii. Pozostaje miec nadzieje ze ta cala sprawa to poprostu wynik nadgorliwosci jednego z ambitnych pracownikow..
Po co facet mialby dorabiac kluczyk "zlodziejowi" jak moze poprostu dac im zapasowy na czas kradziezy!...
Zawioza spokojnie do dziupli czy utopia w jeziorze, kluczyk mu odwioza i moze sie spokojnie zglosic do ubezpieczalni.
Dlatego mam obawy przed AC z rosnących jak grzyby po deszczu "towarzystw prze telefon
Allianz to duza miedzynarodowa firma ktora dziala na wielu zachodnich rynkach. Zaden "grzyb po deszczu" i to jeszcze bardziej martwii. Pozostaje miec nadzieje ze ta cala sprawa to poprostu wynik nadgorliwosci jednego z ambitnych pracownikow..
- Od: 8 kwi 2008, 23:23
- Posty: 36
- Auto: 323F BJ 1.3
Niezły numer... I płać tu człowieku składki
Odnośnie tego rzekomo dorobionego kluczyka przypomniała mi się pewna historia. Pani posiadała ładny samochodzik. Wjeżdżając do garażu przypadkowo urwała lusterko. Jakie było zdziwienie gdy z lusterka wypadł kluczyk pasujący do właśnie jej samochodu. Jak się okazało autko było wcześniej w serwisie, gdzie najprawdopodobniej serwisant współpracujący ze złodziejami dorobił kluczyk i ukrył je w lusterku... Ciekawe po jakim czasie auto zostało by ukradzione, gdyby pani nie rozwaliła sobie lusterka i nie powiadomiła o fakcie policji. Nie można nikomu ufać...
Odnośnie tego rzekomo dorobionego kluczyka przypomniała mi się pewna historia. Pani posiadała ładny samochodzik. Wjeżdżając do garażu przypadkowo urwała lusterko. Jakie było zdziwienie gdy z lusterka wypadł kluczyk pasujący do właśnie jej samochodu. Jak się okazało autko było wcześniej w serwisie, gdzie najprawdopodobniej serwisant współpracujący ze złodziejami dorobił kluczyk i ukrył je w lusterku... Ciekawe po jakim czasie auto zostało by ukradzione, gdyby pani nie rozwaliła sobie lusterka i nie powiadomiła o fakcie policji. Nie można nikomu ufać...
tymon napisał(a):Allianz to duza miedzynarodowa firma ktora dziala na wielu zachodnich rynkach. Zaden "grzyb po deszczu" i to jeszcze bardziej martwii.
Wiem, chodziło mi o inne marki i ogólne nadużywanie warunków umowy na niekorzyść klienta.
tymon napisał:
Allianz to duza miedzynarodowa firma ktora dziala na wielu zachodnich rynkach. Zaden "grzyb po deszczu" i to jeszcze bardziej martwii. Pozostaje miec nadzieje ze ta cala sprawa to poprostu wynik nadgorliwosci jednego z ambitnych pracownikow..
Początkowo też tak myślałem i nie nagłaśniałem sprawy . Liczyłem że po zapoznaniu się z pismem Rzecznika Ubezpieczonych – Allianz przeanalizuje całą dokumentację , szczególnie policyjne raporty i zmieni decyzję tego urzędnika.
Okazuje się jednak , że gotowi są postawić na szali DOBRE IMIĘ FIRMY – by ochraniać stołek jednego urzędnika , szczególnie w randze Dyrektora.
link do programu TVN 24 Posłuchajcie uważnie Pana Dyrektora :
Nie zarzucamy Państwu L. że dorobili kluczyk , bo wtedy zgłosilibyśmy to do prokuratury jako próbę wyłudzenia , My tylko chcemy by oddali ten dorobiony kluczyk.Jak go nie dorabiałem , to skąd go mam wziąć by oddać
http://www.tvn24.pl/2157835,12690,0,0,1,wideo.html
Allianz to duza miedzynarodowa firma ktora dziala na wielu zachodnich rynkach. Zaden "grzyb po deszczu" i to jeszcze bardziej martwii. Pozostaje miec nadzieje ze ta cala sprawa to poprostu wynik nadgorliwosci jednego z ambitnych pracownikow..
Początkowo też tak myślałem i nie nagłaśniałem sprawy . Liczyłem że po zapoznaniu się z pismem Rzecznika Ubezpieczonych – Allianz przeanalizuje całą dokumentację , szczególnie policyjne raporty i zmieni decyzję tego urzędnika.
Okazuje się jednak , że gotowi są postawić na szali DOBRE IMIĘ FIRMY – by ochraniać stołek jednego urzędnika , szczególnie w randze Dyrektora.
link do programu TVN 24 Posłuchajcie uważnie Pana Dyrektora :
Nie zarzucamy Państwu L. że dorobili kluczyk , bo wtedy zgłosilibyśmy to do prokuratury jako próbę wyłudzenia , My tylko chcemy by oddali ten dorobiony kluczyk.Jak go nie dorabiałem , to skąd go mam wziąć by oddać
http://www.tvn24.pl/2157835,12690,0,0,1,wideo.html
-
luppo19
luppo19 napisał(a):Kolejny program – w Interwencji
Było też w TVN TURBO
Zapytali ludzi zajmujących się dorabianiem kluczy, którzy stwierdzili, że dziś kopiowanie kluczy nie pozostawia żadnych śladów!!!
A Alianz skoro faktycznie ma do czynienia z wyłudzeniem odszkodowania powinien oddać sprawę do prokuratury, a tego nie robi.
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
pamietam jeden temat jakis czas temu , odnosnie dorabianych kluczykow , i mocowania ich w autach,
zrobiono tam beke smiechu , a tu prosze , wypowiedzi o chowaniu kluczy w autach nawet sie pojawily
i jakos nie widze szydery ,
widzisz, nie wszystko jest tak logiczne jakby sie chcialo .
zrobiono tam beke smiechu , a tu prosze , wypowiedzi o chowaniu kluczy w autach nawet sie pojawily
i jakos nie widze szydery ,
tymon napisał(a):Po co facet mialby dorabiac kluczyk "zlodziejowi" jak moze poprostu dac im zapasowy na czas kradziezy!..
widzisz, nie wszystko jest tak logiczne jakby sie chcialo .
- Od: 29 maja 2005, 23:38
- Posty: 1137
- Skąd: WLKP
- Auto: rozne
Dlatego ja nie ubezpieczam samochodu ponieważ mam starego grata
i w każdej chwili mogę sobie kupić drugiego takiego samego grata
.
A może mnie nie stać na ubezpieczenie
Ale żel mi się zrobiło tego człowieka co brał udział w programie TVN
Przez okres użytkowania samochodu wydał prawie 25% (jak nie pokręciłem) jego wartości na ubezpieczenie i jak mu w końcu zarąbali niemieckie auto to ubezpieczyciel wypiął
.
A może mnie nie stać na ubezpieczenie

Ale żel mi się zrobiło tego człowieka co brał udział w programie TVN
Przez okres użytkowania samochodu wydał prawie 25% (jak nie pokręciłem) jego wartości na ubezpieczenie i jak mu w końcu zarąbali niemieckie auto to ubezpieczyciel wypiął

Ostatnio edytowano 1 lis 2008, 22:30 przez Hazu, łącznie edytowano 1 raz
ja ubezpieczam aktualnie w Hesti, tyle ze kilka aut i chaty , to sa jakies pakiety wiec dokladnie Ci nie powiem ,
ale np. dla KL 1995r. AC wypadkowe na polisie wychodzi niecale 300 zl. rocznie ,
w sumie nieduzo a oplaca sie miec przy jakies kolizji czy czyms innym.
ale np. dla KL 1995r. AC wypadkowe na polisie wychodzi niecale 300 zl. rocznie ,
w sumie nieduzo a oplaca sie miec przy jakies kolizji czy czyms innym.
- Od: 29 maja 2005, 23:38
- Posty: 1137
- Skąd: WLKP
- Auto: rozne
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość