Kopcenie, ubytki oleju silnikowego itp.
Ja u siebie robiłem Na początek odkręciłem świece i za pomocą specjalnie zrobionego przyrządu z rurki i końcówki od dezodorantu oraz strzykawki wpompowałem do każdego cylindra po ok 50 g nafty zrobiłem to rano. Wieczorem powtórka i dopiero następnego dnia po południu wkręciłem świece i go odpaliłem. u mnie był problem z dymieniem po odpaleniu problem znikł i teraz nie dymi a spalanie oleju spadło do ok 1500 l na 10000 km część może uciekać przez nieszczelność którą muszę usunąć. Ja u siebie dopiero po 2000km wymieniłem olej. Teraz jest ok ale mój motor był w dobrym stanie tylko ktoś używał jakiś dziwny pełen syntetyk. Obecnie od 40 tyś półsyntetyk castrola wymieniany regularnie co 9-10tyś i oby tak dalej.
Posiadam wszystkie części do XEDOSA 6 jeśli czegoś potrzeba proszę o kontakt. Kontakt do kolegi proszę powołać się na forum mazdy tel 793 163 816.
- Od: 26 lut 2007, 12:53
- Posty: 130
- Skąd: Bełchatów
- Auto: XEDOS 6 2.0 V6
Ja robiłem w FP. Praktycznie nic nie pomogło. Wymiana pierścieni i remont głowicy (przy okazji okazało się, że zawory są nieszczelne) załatwiło, mam nadzieję (przejechane po tym 4000 km) problem.Hugo napisał(a):Czy ktoś z Was robił taki eksperyment z naftą w silniku FS?
- Od: 7 mar 2006, 18:03
- Posty: 168
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 626 GW 1,8i 98r. LPG SGI
ram napisał(a):Ja robiłem w FP. Praktycznie nic nie pomogło. Wymiana pierścieni i remont głowicy (przy okazji okazało się, że zawory są nieszczelne) załatwiło, mam nadzieję (przejechane po tym 4000 km) problem.Hugo napisał(a):Czy ktoś z Was robił taki eksperyment z naftą w silniku FS?
kolego a jki był koszt tego wszystkiego i na jakich częściach robiłeś
- Od: 20 mar 2008, 16:16
- Posty: 32
- Auto: Mazda 6 GG 1.8 120 KM 2003 r.
Pierścienie RIK. Razem 2400 zł. Z tym, że konieczna była zaworówka. Bez niej byłoby dobre kilkaset zł taniej.plm napisał(a):ram napisał(a):Ja robiłem w FP. Praktycznie nic nie pomogło. Wymiana pierścieni i remont głowicy (przy okazji okazało się, że zawory są nieszczelne) załatwiło, mam nadzieję (przejechane po tym 4000 km) problem.Hugo napisał(a):Czy ktoś z Was robił taki eksperyment z naftą w silniku FS?
kolego a jki był koszt tego wszystkiego i na jakich częściach robiłeśMnie czeka to samo ...
- Od: 7 mar 2006, 18:03
- Posty: 168
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 626 GW 1,8i 98r. LPG SGI
Witam,nie wiem czy ktoś już czegoś takiego podobnego nie napisał,ale nie chce mi sie czytac,jezeli tak to sory,a wiec do rzeczy,mialem podobny problem ale w mazdzie 626,2 litry motor,tez ja kupilem w niemcach,no i po przejechaniu tysiaca km.zaczela brac duzo oleju(ok.2 litry)oczywiscie bardzo kopcila,na niebiesko,szczegolnie po nocy.No i okazalo sie ze poszły pierscienie.No to nie było na co czekać jak tylko oddac auto do mechanika,wymienili pierscienie,uszczelniacze na zaworach,wszystkie uszczelki,no i jak juz bylo tak daleko to wymienilem od razu rozrzad,no i to mnie kosztowalo 2000tys.z czesciami.Teraz mozna powiedziec ze silnik dobrze chodzi
- Od: 3 sie 2008, 15:28
- Posty: 22
- Auto: Mazda 626.2.0 GE
Mam pytanie do Dymeko03.Czy remont silnika robiles w Niemczech i czy kwota ktora zaplaciles to 2000euro czy tez zlotych,bo jesli euro to chyba wiecej niz jest warte auto.I drugie pytanie do kolegow z forum.Na stronie motula znalazlem olej polsyntetyk motul power 15W50 polecanych do silnikow bioracych olej.Czy macie jakies opinie na temat olejow firmy motul
Mazda 6, Exclusive GH 2.0, 2009,
Mazda 626 ( olejozerca) 1997r, dalej w uzytku:)
Mazda 626 ( olejozerca) 1997r, dalej w uzytku:)
- Od: 27 sty 2008, 21:15
- Posty: 8
- Skąd: Lennestadt
- Auto: Mazda 6,Exclusive GH 2.0
IDENTYCZNA sytuacja jest u mnie.dann27 napisał(a):okolo godziny 12 w polodnie zapalam maszyne i co widzie???nicccc z rury ani dymka po zapaleniu ale bylo juz dosyc cieplo natomiast dzisiaj rono przed osmą zapalam i co??dalej dymi juz sam nie wiem co jest grane???moze ktos wie co jast , zauwazylem ze w dzien moze stac ponad osiem godzin przychodze odpalam i nie dymi natomiast po nocy rano dymi jak cholera!
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
- Od: 17 kwi 2008, 07:34
- Posty: 1140
- Skąd: Wolsztyn
- Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
nightflight uszczelniacze i pierścienie do wymiany duzo tych kf pada a myślałem ze to dobre silniki u umie narzazie jest ok ale co chwila jakieś posty o xedosie wciągającym olej 
DymeK no co ty? Te silniki da się zniszczyć tak jak prawie każdy.
Część już z zachodu przyjechało zniszczonych a część w polsce zostało zniszczonych, tyle że teraz jest wysyp takich rodzynków.
Kupi sobie taki samochód albo postawi go na pół roku na parkingu albo jeździ i niepatrzy czy jest płyn w układzie chodzenia, czy oleju nie brakuje itp.
Część już z zachodu przyjechało zniszczonych a część w polsce zostało zniszczonych, tyle że teraz jest wysyp takich rodzynków.
Kupi sobie taki samochód albo postawi go na pół roku na parkingu albo jeździ i niepatrzy czy jest płyn w układzie chodzenia, czy oleju nie brakuje itp.
dymek03 napisał(a):Ja tez myslalem ze to dobre silniki
i dobrze myslales.Silniki sa dobre ale maja czule pierscienie olejowe.Zly olej lub mineralny,rzadko wymieniany itp i masz po silniku
-
waldii
DymeK napisał(a):myślałem ze to dobre silniki
A co to znaczy dobry silnik? Może RF7 (co prawda diesel) który robi spokojnie 500kkm? Cóż... źle złożona uszczelka pod głowicą i już zawory pogięte – silnik do remontu – a niby taki niezniszczalny. Niestety w większości przypadków za przyczynę złej kondycji silników winę ponosi człowiek i nikt inny. W mojej opinii i osób cieszących się KF-em który nie bierze oleju – są to bardzo dobre silniki, ale trzeba o nie dbać i wtedy odwdzięczają się bezawaryjną pracą i po 15 latach nie tracą mocy. Każdy posiadacz KF-a jest świadom, że samochód z tym silnikiem aż zachęca by mocniej docisnać gaz. Większość egzemplarzy ma mniej lub bardziej mroczną historię na końcu której trafia do nieświadomego Polaka i wtedy następuje wysyp takich "rodzynków". Po prostu pech – bo nikt nie jest w stanie sprawdzić kupując samochód czy po 2-3 kkm nie zacznie mu brać oleju, kiedy tylko zmieni go na świerzy – bez miodu dodanego przez sprzedajacego. Trzeba z tym żyć i oszczędzać na remont, bo żadne doraźne środki niczego nie zmienią – albo wydać raz i cieszyć się jazdą, albo wymyślać z dnie na dzień i głowić się co by tu zrobić żeby... tego dodać, tym przepłukać, tego nalać itd. Na dłuższą metę nie ma to sensu – tak jak i gdybanie nad znanym i wiele razy wałkowanym problemem brania oleju. Pozdrawiam
- Od: 30 sty 2005, 12:07
- Posty: 1016
- Skąd: Kościerzyna
- Auto: Xedos CA KF i Pastuch B3 :)
Zgadzam sie panowie w 100% ze jak ktos dba o silnik,zreszta jak i o cale autko to bedzie dlugo nam sluzyc,jednak tak jak ja kupilem 12 letnia madzie od jakiegos capa,ktory pewnie wogule o auto nie dbal tylko je odpicowal do sprzedarzy to to potem tak niestety jest
- Od: 3 sie 2008, 15:28
- Posty: 22
- Auto: Mazda 626.2.0 GE
Grzyby napisał(a):asyriusz napisał(a):Dobra panowie a jak zrobić tą płukankęGrzyby napisał(a):asyriusz napisał(a):kupujesz np. w Makro płykankę firmy STP (poszukaj przez szukajkę na forum bo już o tym pisałem a w tamtym temacie było chyba nawet zdjęcie puszki)
Rozgrzewasz silnik do normalnej temp. (tak żeby choć raz załączył się wentylator).
Gasisz. Przez wlew oleju wlewasz zawartość puszki do silnika.
Odpalasz silnik i ma pracować ok. 15 minut na wolnych ob rotach. NIE robisz przegazówek, NIE jeździsz.
Po 15 minutach gasisz silnik i spuszczasz olej z silnika.
Wymieniasz filtr, wlewasz nowy olej i jeździsz.
Ja slyszalem ze jezeli jezdzilo sie nawet na polsyntetyku a wleje sie syntetyk to mozna w ten sposob rozszczelnic silnik.....
Czy to prawda??
- Od: 29 wrz 2008, 18:17
- Posty: 85
- Skąd: Łódź (Chojny)
Mam pytanie odnosnie oleju Motul4100power15w50 oraz Motul Specific Ford913B SAE 5w30.Oba podane jako polsyntetyki wykonane metoda technosyntezy,ten pierwszy zalecany do silnikow biaracych olej.Czy ktos zna opinie na temat motula.Poprzednio lalem Dexelia10w40,teraz Mobil S10w40 zdecydowanie gorszy,wieksze branie i szybciej czernieje.Obecnie zamierzam wlac kturegos z motula,czy oba to polsyntetyki
Mazda 6, Exclusive GH 2.0, 2009,
Mazda 626 ( olejozerca) 1997r, dalej w uzytku:)
Mazda 626 ( olejozerca) 1997r, dalej w uzytku:)
- Od: 27 sty 2008, 21:15
- Posty: 8
- Skąd: Lennestadt
- Auto: Mazda 6,Exclusive GH 2.0
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6