Chciałbym uprzejmie poprosić o pomoc w sprawie pewnego motywu który zdarza mi się w sieci. Postaram się możliwie najdokładniej opisać o co chodzi.
Na początek trochę suchych danych:
– Laptop – Toshiba Satellite M302 (jeśli dobrze pamiętam)
– Karta Wi-Fi – Pentagram PCIMCIA
– Router Wi-Fi D-Link DI-524
Problem który mam raczej nie powinien dotyczyć konfiguracji sprzętowej bo zdarzał mi się wcześniej na innym adapterze Wi-Fi i routerze. W razie potrzeby podam dokładne dane.
W każdym razie, problem który mam polega na tym że co jakiś czas zwyczajnie przestają mi się ładować strony (czyżby coś z protokołem HTTP?), mimo iż pozostałe aplikacje korzystające z łącza działają. Czasem zdarza się to po jakimś czasie nieaktywności laptopa w sieci gdy jest włączony, czasem zaś podczas surfowania w sieci nagle strony przestają się ładować, mimo że sekundę wcześniej coś przeglądałem. Chcąc przejść dalej już nie mogę. Restart laptopa naprawia roblem ale na różny czas, czasem na pół dnia, czasem zaś na pół godziny.
Czy ktoś z Was wie może jaka jest przyczyna tego zjawiska? Nie chcę reinstalować całej Windy z powodu tej głupoty, wolę już restartować kompa, mimo wszystko wierzę jednak że jest coś o czym nie wiem. Czy mogą to być jakieś ustawienia na samym routerze?
Za wszelką pomoc z góry grzecznie dziękuję
Pozdrawiam,
Akar.