Niska praca pedału hamulca; pompa hamulcowa do wymiany/naprawy?

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez axiom » 8 wrz 2008, 22:36

Witam! Od dłuższego czasu irytowała mnie coraz niższa praca pedału hamulca – hamulce działały poprawnie, ale trzeba było dość głęboko wciskać pedał. Podczas dzisiejszej wizyty w warsztacie:
-sprawdzono płyn
-sprawdzono i przeczyszczono bębny, szczęki, tarcze, prowadnice zacisków
-wymieniono klocki

...czyli wszystko powinno być ok...
Efekt – pedał nadal się zapada, mam wrażenie, że nawet jeszcze głębiej :( Przez pierwsze 65-70% jego drogi hamowanie jest bardzo delikatne, dopiero blisko przy podłodze pedał stawia większy opór i auto solidnie hamuje. "Pompowanie" pedałem nie usztywnia go...
Diagnoza warsztatu to pompa hamulcowa do wymiany/naprawy. Nie byli w stanie na miejscu podać ceny i dostępności.
Gdzie i za ile mogę zatem zaopatrzyc się w nową pompę? Czy są w ogóle zestawy naprawcze? A może problem nie tkwi jednak w pompie? Jako laik w temacie będę wdzięczny za wszelką pomoc.
Pozdrawiam!

Edit:
P.S. Mój samochód to wersja bez ABSu
axiom
 

Postprzez ozman » 15 wrz 2008, 21:31

Zamiennik około 170, markowa TRW-LUKS około 500zł. Poszukaj używki na allegro za ok 50-100zł.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 maja 2008, 14:58
Posty: 66
Auto: Ford Probe 2,5V6

Postprzez grodek » 15 wrz 2008, 22:04

a czy to napewno pompa? ja tez tak mam czesm z duzej predkosci moge wcisnac pedał do podlogi i nie da sie wiecej a auto nie blokuje kół nawet nie o to chodzi bo wiem ze jeszcze duzo brakuje do zerwania przyczepnosci a mocniej juz nie moge zahamowac z małej predkosci nie ma problemu zablokuje z tym ze pedał znowu moge do konca wciasnac a ostatnio odkryłem ze jak wyskoko krece silnik tak koło 5 -6 tys to tylko sie dotkne hamulca i jest super wiec raczej serwo niz pompa i jak gasze silnik to słysze taki syk sorki ze sie wpiołem w temat ale nie chcem zakłdac nowego a problem podobny jesli nie ten sam.
czerwone jest szybsze/Z5 nie jest taki zły :]
Forumowicz
 
Od: 4 paź 2007, 15:32
Posty: 339
Skąd: warszawa
Auto: Mazda 323c 1996r 1.5 DOHC

Postprzez dexter » 16 wrz 2008, 14:23

mam podobny problem, stało się to po wymianie klocków hamulcowych, a mianowicie pedał hamulca bardzo sflaczał
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 23 lip 2008, 09:42
Posty: 23
Skąd: Tychy
Auto: Mazda3 BN 2.0 2017

Postprzez Kailen » 18 wrz 2008, 14:31

Panowie ja również tak miałem i przyczyna okazał się za duży skok szczek hamulcowych w tylnym kole wystarczyło wyregulować i od razu było widać i czuć różnice dzieje się tak ponieważ pompa musi pompować dużo więcej płynu a co za tym idzie pedał jest miękki i łapie prawie przy końcu miłego naprawiania :)
Forumowicz
 
Od: 27 sie 2008, 22:57
Posty: 83
Skąd: Koszalin
Auto: Mazda mx-3 1.6 DOHC
Fiat Seicento 0.9 99r

Postprzez grodek » 18 wrz 2008, 14:38

oo dziekowac sprawdze to moze samoregulator sie zacioł??
czerwone jest szybsze/Z5 nie jest taki zły :]
Forumowicz
 
Od: 4 paź 2007, 15:32
Posty: 339
Skąd: warszawa
Auto: Mazda 323c 1996r 1.5 DOHC

Postprzez Kailen » 18 wrz 2008, 14:57

Grodek a może ty masz powietrze w układzie ?? lub jakąś nieszczelność ?? Lub za mało płynu sprawdź najpierw taki błahe powody i dopiero później sprawdzaj te droższe części :D HiHi
Forumowicz
 
Od: 27 sie 2008, 22:57
Posty: 83
Skąd: Koszalin
Auto: Mazda mx-3 1.6 DOHC
Fiat Seicento 0.9 99r

Postprzez grodek » 18 wrz 2008, 23:19

spokojna głowa układ odpowietrzany i wszystko było ok tylko płyn został przetoczony na nowy płynu nie ubywa nic a nic nigdzie nic nie kapie mam jeszcze jedno ale, jak gasze silnik i mam otwarte drzwi to słysze taki syk jakby powietrze uciekało co znowu jednak naprowadza mnie na serwo ze gdzies traci podcisnienie ale wtedy cięzko byłoby mi wciskac pedał a tak nie jest w poniedziałek bede moze u mechanika to cos sie dowiem.
czerwone jest szybsze/Z5 nie jest taki zły :]
Forumowicz
 
Od: 4 paź 2007, 15:32
Posty: 339
Skąd: warszawa
Auto: Mazda 323c 1996r 1.5 DOHC

Postprzez grodek » 18 wrz 2008, 23:23

a z tymi szczekami to moze byc miałem tak w poprzednim aucie ze sie zacinała samoregulacja i jak juz sie wycierały szczeki z tyłu to pedał wpadał głębiej a jak sie ustawiło ok to był wyzej a niemyslałem o tym bo wydawalo mi sie ze jak [jakie?] hamulce działaja to jest spoko moze to tłumaczy tez nienajlepszy reczny myslałem ze ten model tak ma a teraz jest nadzieja ze niekoniecznie :]
czerwone jest szybsze/Z5 nie jest taki zły :]
Forumowicz
 
Od: 4 paź 2007, 15:32
Posty: 339
Skąd: warszawa
Auto: Mazda 323c 1996r 1.5 DOHC

Postprzez Kailen » 19 wrz 2008, 06:33

mój ręczny zatrzymuje koła w miejscu :P na przeglądzie wyskoczył mi z rolek :P
Forumowicz
 
Od: 27 sie 2008, 22:57
Posty: 83
Skąd: Koszalin
Auto: Mazda mx-3 1.6 DOHC
Fiat Seicento 0.9 99r

Postprzez grodek » 19 wrz 2008, 14:56

no własnie moj tez potrafi zablokowac koła ale trzeba uzyc do tego znacznej siły :P
czerwone jest szybsze/Z5 nie jest taki zły :]
Forumowicz
 
Od: 4 paź 2007, 15:32
Posty: 339
Skąd: warszawa
Auto: Mazda 323c 1996r 1.5 DOHC

Postprzez grodek » 23 wrz 2008, 10:24

miałem coroczny przeglad auta i koles powiedział ze jest za mała siła hamowania i ze to cos z tyłu sie dzieje i trzeba tam zajzec bede pewnie w weekend rozkminiał co tam sie dzieje ale juz potwierdzone ze cos z tyłu nie jest ok
czerwone jest szybsze/Z5 nie jest taki zły :]
Forumowicz
 
Od: 4 paź 2007, 15:32
Posty: 339
Skąd: warszawa
Auto: Mazda 323c 1996r 1.5 DOHC

Postprzez Murray » 24 wrz 2008, 23:45

Kailen napisał(a):Panowie ja również tak miałem i przyczyna okazał się za duży skok szczek hamulcowych w tylnym kole wystarczyło wyregulować i od razu było widać i czuć różnice dzieje się tak ponieważ pompa musi pompować dużo więcej płynu a co za tym idzie pedał jest miękki i łapie prawie przy końcu miłego naprawiania :)


miałem to samo...w ASO Mazdy wymienili mi pompkę na nową... co okazało się że to nie to problem był w bębnach tak jak u Kailena...i została mi w grażu stara pompka oraz zbiorniczek nowy bo stary musiałem przełożyć bo ma coś tam do ABS ma...a mam do zwykłej BA bez ABS zbiorniczek od nowej pompki...

dzięki ASO jestem o 350zł mniej bogaty.. :|
....... BP ........
„Killswitch Engage – My Curse”
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2007, 23:40
Posty: 344
Skąd: Białystok, Wa-wa
Auto: Mazda 323F BA-BP
1840cm3,114 KM

Postprzez flashmaniac » 25 wrz 2008, 00:06

@axiom
Zaciagnij reczny ( warunek reczny musi dobrze dzialac – dobrze "rozpychac" szczeki do bebnow :) ) . Jesli przy zaciagnietym recznym nadal pedal Ci pozno bierze i wpada w podloge to przyczyna nie sa samoregulatory bo po zaciagnieciu recznego szczeki dotykaja bebna i luz nie ma.
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2008, 16:34
Posty: 371
Auto: Była Mazda 323F 1.8 , LPG Koltec
Teraz Honda Accord 2.4 190KM Benzyna+LPG i Mazda 3 2.0 benzyna

Postprzez flashmaniac » 25 wrz 2008, 00:07

grodek napisał(a): mam jeszcze jedno ale, jak gasze silnik i mam otwarte drzwi to słysze taki syk jakby powietrze uciekało


Mam to samo i tez jak otworze drzwi .....za cholere nie moge dojsc co to....a z hamulcami ja problemow wogole nie mam(odpukac)
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2008, 16:34
Posty: 371
Auto: Była Mazda 323F 1.8 , LPG Koltec
Teraz Honda Accord 2.4 190KM Benzyna+LPG i Mazda 3 2.0 benzyna

Postprzez grodek » 27 wrz 2008, 17:14

ok juz po zabiegu nie do kona tylko częciowo co tu duzo mowic remont zacisków mnie czeka ręczny został podciągniety troche to zanaczy linka, dalej nie jest super , ale juz lepiej a zeby było super to chyba trzeba bedzie linki wymienic bo jedno łapie lepiej a drugie gorzej hmm ? a z przodu jedno koło hamowało tylko jednym klockiem i trzeba było mocno wcisnac ten pedał zeby zaczeło hamowac przyczyna znowu po raz kolejny zapieczony slizg i do tego pęknieta gumka od tłoczka przez co dostaje sie syf i ciezko wszystko chodziło narazie wszystko tylko nasmarowane specjalnym smarem i jest duza roznica a wymiana tych gumek w przyszłym tygodniu . Teraz klocki z obu stron sie zaciskaja na tarczy co daje duzo lepsze efekty niz jeden klocek :P
czerwone jest szybsze/Z5 nie jest taki zły :]
Forumowicz
 
Od: 4 paź 2007, 15:32
Posty: 339
Skąd: warszawa
Auto: Mazda 323c 1996r 1.5 DOHC

Postprzez MAZUT » 30 wrz 2008, 21:30

Witam. U mnie był podobny problem. Skończyły mi się klocki i po wymianie miałem kłopoty z hamowaniem. Okazało się że to zapieczone ślizgi. Po ich usprawnieniu zaczął hamować jak trzeba ale tylko przez kilkadziesiąt kilometrów. Wymieniłem szczęki z tyłu i przetoczyłem bębny. Wymieniałem też rurki hamulcowe tyłu bo ciekły. Po tych wszystkich zabiegach, nadal mam nisko pedał i czasem mam wrażenie jakbym jechał po lodzie. Nigdy nie jestem pewien czy zahamuję. Ciekawostką jest fakt że gdy gwałtownie wciskam hamulec z pozycji wysokiej to hamuje super. Ale gdy zwalniam delikatnie naciskając pedał a potem nagle trzeba zahamować gwałtownie, to dalsze wciskanie pedału niewiele daje, dociskam pedał do podłogi i czekam czy nie uderzę w przeszkodę. Odpuszczenie pedału i ponowne wciśniecię skutkuje, ale w takich sytuacjach nie ma już na to czasu.
Wcześniej jeździłem hondą i hamulce były super, a w madzi od samego początku (około roku czasu) pedał był nisko i hamowanie niepewne.


Czy to może być spowodowane jakąś nieszczelnością w pompie. Pomogłaby wymiana uszczelek? Komplet uszczelek to wydatek kilkunastu złotych.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 30 paź 2007, 23:59
Posty: 4
Skąd: Łódź
Auto: 323C (BA) '95 Z5 1.5i 16V 88KM

Postprzez grodek » 1 paź 2008, 15:44

a moze płyn ci sie gotuje?? kiedy wymieniałes płyn??
czerwone jest szybsze/Z5 nie jest taki zły :]
Forumowicz
 
Od: 4 paź 2007, 15:32
Posty: 339
Skąd: warszawa
Auto: Mazda 323c 1996r 1.5 DOHC

Postprzez MAZUT » 1 paź 2008, 16:37

Płyn wymieniałem przy okazji wymiany przewodów. Nie gotuje się – te objawy występują również na początku podróży, kiedy wszystko jest jeszcze zimne.
Występują one nieregularnie, czasem są czasem nie, dlatego ciężko mi dojść o co w tym chodzi.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 30 paź 2007, 23:59
Posty: 4
Skąd: Łódź
Auto: 323C (BA) '95 Z5 1.5i 16V 88KM

Postprzez Lesiu » 4 paź 2008, 21:37

ja dziś wymieniłem klocki hamulcowe z przodu i normalnie katastrofa ;/;/;/;/ przed wymianą hamulec jak brzytwa a teraz wciskam do końca i tak sobie, niby łapie niby hamuje ale nie jest to to, co było. POMÓŻCIE Obrazek
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 18:18 przez Lesiu, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 gru 2005, 12:29
Posty: 361
Skąd: Dębica
Auto: 323F BA Z5 :] '96

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323