Ze wstepnej diagnozy padlo na pompe wody... ale jednak postanowilem pogrzebac i oto wnioski: W czasie gdy pisk wystepuje pasek na kole pasowym alternatora zachowuje sie tak ze zssuwa sie w 1/4 z kola po czym nachodzi... pisk powstaje rzeczywiscie w okolicach pompy ale dlatego ze jest ona dokladnie nad kolem pasowym napedzajacym alternator i na nim wlasnie pasek sie slizga. Dodatkowo na wystepowanie dzwieku i jego natezenie ma wplyw ilosc wlaczonych w samochodzie odbiornikow... np. same swiatla... nie piszczy lub ledwo
+ dmuchawa piszczy... + ogrzewanie tylnej szyby – dramat....
Wiec to raczej na 99% alternator... zgadzacie sie
Jesli tak to czy to mechaniczne uszkodzenie , czy moze przebicie miedzy zwojami ? Chyba jednak przebicie nie stwarzalo by az takiego obciarzenia aby pasek slizgal sie na alternatorze.
Aby miec 100% pewnosci chcialbym wiedziec czy moge sciagnac pasek od alternatora i wystartowac bez niego ? bede wiedzial czy pisk zniknie...
No i ostateczne pytanie... czy ktos zna kogos kto moglby sie tym zajac ? oczywiscie alternator jest ciagle wkrecony w silnik i nie mam jak dostarczyc samego alternatora...
Pozdrawiam.
Mariusz.