Alternator

Postprzez czepik » 18 lut 2005, 11:05

Witam

Od jakiegos czasu mam problem z alternatorem. Dzwoni, swieszczy, piszczy...nie wiem jak zawac ten odglos ale chyba dzownienie jest najblizej.

Przy wlaczonych swiatlach na postoju jest tak jakby mi ktos wrzucil gwozdzie do silnika. przy wiekszym obciazeniu lub na wyzszych obrotach jest w miare cicho. Podejrzewam ze to altek..tylko co? pasek, łozyska? szczotki?

Moze wystarczy mu psiknac WD albo czyms takim? czesto przy ruszaniu delikatnie przygasaja swiatla, tak jakby altek nie wyrabial. pasek sie nie slizga ale napiety tez nie jest.

Czy mozna w alternator psiknac jakims smarem w sprayu? bo ten odglos jest naprawde denerwujacy...jakbym mial starego gruchota pod maska :(

pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 sie 2004, 19:15
Posty: 35
Skąd: Rzeszów
Auto: 323f 1,6i 16v BG -93r

Postprzez mechanik » 19 lut 2005, 20:28

Moim zdaniem to łożyska na alternatorze poleciały.Niewielki luz łożyska a gwizda że hej.Sprawdż napięcie paska klinowego alternatora.Uciskając na pasek klinowy między kołem pasowym alternatora a kołem pasowym pompy wody pasek powinien dać się ugiąć na ok 1cm.Ale raczej łożyska na bank.A co do smarowania smarami w spraju to niewiele pomoże gdyż i tak nie dostaniesz się do łożysk.Możesz tylko na chwilę je uspokoić.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 11 lis 2004, 18:14
Posty: 24
Skąd: kraków
Auto: Mazda 323f 1.8 16v 1990

Postprzez bobinski » 10 lis 2006, 09:32

Witam. Też podejrzewam u siebie łożyska w alternatorze. jak uruchomię to właśnie z altrnatora wydobywa się dziwny hałas. Jedna jak sie juz rozgrzeje troszkę cichnie.
Trudno jest wyciagnąć taki altrnator z madzianki? Za bardzo nie znam się na samochodach, klocki wymieniłem bardzo szybko i bez instrukcji. Sam bym spróbował zmienić te łożyska.
Ostatnio edytowano 10 lis 2006, 12:35 przez bobinski, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 sie 2006, 08:55
Posty: 331
Skąd: Witowy Most- Kurpie
Auto: 323F 1,6 16V '93 BG

Postprzez Loczek » 10 lis 2006, 12:44

bobinski napisał(a):Trudno jest wyciagnąć taki altrnator z madzianki?

U mnie alternatorem się reguluje naciag paska, i bodajże żeby go wyciągnąc to sie odkreca 2 śruby, i chyba podobnie to będzie wyglądało u Ciebie, ale moge się mylic.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2006, 17:30
Posty: 2112
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Auto: Bezawaryjne i Niebite

Postprzez bobinski » 13 lis 2006, 16:00

A kto wie jakie tam są symbole łożysk? Bo w sklepach do których pisałem chcą symbol łożyska, bo nie mają tego skatalogowanego. Oszczędziłbym czas i trochę pracy na sprawdzeniu tego osobiście w tym alternatorze. pozdr
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 sie 2006, 08:55
Posty: 331
Skąd: Witowy Most- Kurpie
Auto: 323F 1,6 16V '93 BG

Postprzez Trivian » 4 sty 2007, 01:19

powinni po numerze vin znalezc :)
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 lut 2006, 13:59
Posty: 62
Skąd: Gdańsk -> Blackpool UK
Auto: Mazda MX3 1.6 16v SOHC

Postprzez Marcino » 4 sty 2007, 11:10

czepik aby się upewnić czy to jest wina altka to zdejmij po prostu z niego pasek i odpal silnik. Jeżeli nie będziesz słyszał żadnych odgłosów to będziesz wiedział że jednak altek.

czepik napisał(a):Czy mozna w alternator psiknac jakims smarem w sprayu?


Nie. Gdyz możesz go jeszcze bardziej uszkodzić.


bobinski napisał(a):Trudno jest wyciagnąć taki altrnator z madzianki?


Tak jak Loczek pisze trzyma się na góra 3-ech śrubach i z reguły jest do niego bardzo łatwy dostęp


bobinski napisał(a):Sam bym spróbował zmienić te łożyska.


Jeżeli nie widziałeś nawet jak się to robi to nie radzę bo bardzo łatwo uszkodzić. Lepiej oddać specjaliście i masz problem z głowy. Nie musisz szukać łożysk, a koszt naprawy nie będzie drogi. No chyba że cena łożyska będzie wysoka tak jak w moim przypadku :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2005, 10:15
Posty: 494
Skąd: Bytom
Auto: 6 kombi 2.0 diesel 2004r

Postprzez bobinski » 9 mar 2007, 15:27

Witam. Po wymianie łozysk jest to samo. Więc to nie alternator. Jak będę na wiosce to spiszę rozmiary łożysk w altku i podam. A tymczasem muszę gdzie indziej szukać przyczyny. Teraz ktoś mówi że to łożysko na pompie wodnej lub napinacz rozrządu. ??

Problem rozwiązał się sam. Kiedy wymieniłem rozrząd i wszystkie paski wszystko wróciło do normy. PASEK był WYROBIONY od pompy lub wspomagania, a nie jakieś łożyska w całym silniku.

Podaję wymiary dużego łożyska z alternatora:
Poducent: Koyo oznaczenie: 63032RSC3 GA2 00503
Rozmiar zewnetrzny: 47mm, wewnetrzny: 17mm, grubość: 14mm
Oznaczenia na starym łozysku: 817-102DG3W
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 sie 2006, 08:55
Posty: 331
Skąd: Witowy Most- Kurpie
Auto: 323F 1,6 16V '93 BG

Postprzez Landi » 21 sty 2008, 20:41

Witam. U mnie dzwoni na początku po odpaleniu, później jak włączę światła. Kiedy wyłączę światła, przestaje. Może ktoś wie czym to jest spowodowane ?
Początkujący
 
Od: 19 sie 2007, 11:58
Posty: 8
Auto: Mazda 323F 1.6i 16V LPG seq

Postprzez tekkenfan » 22 sty 2008, 12:44

Jeżeli przestaje piszczeć po wyłączeniu świateł to sprawdź napięcie paska klinowego alternatora
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2005, 14:02
Posty: 2396 (1/19)
Skąd: Gdynia
Auto: Burbo Astina
Insane Y60

Postprzez Landi » 2 gru 2008, 18:45

Witam. U mnie jest to dzwonienie po włączeniu świateł , ale tylko zimą i jesienią przy wilgoci i chłodzie, latem spokój. Cóż, już drugi rok tak jeżdżę ale może ktoś wie co to może być?
Początkujący
 
Od: 19 sie 2007, 11:58
Posty: 8
Auto: Mazda 323F 1.6i 16V LPG seq

Postprzez grodek » 10 sie 2009, 15:38

nie będę zakładał nowego tematu zna ktoś możne rozmiary łożysk w alternatorze w Z5 ??
czerwone jest szybsze/Z5 nie jest taki zły :]
Forumowicz
 
Od: 4 paź 2007, 15:32
Posty: 339
Skąd: warszawa
Auto: Mazda 323c 1996r 1.5 DOHC

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323