Sprężyny, amorki

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Huano » 15 lut 2005, 21:24

WItam :)
Ojciec ostatnio zmienił sprężyny z przodu autka (poprzednie – od nowości, w końcu pękły). Pomijając fakt że dopiero trzeci komplet jest "w miarę" – tzn. firma w której zakupił przysłała mu w końcu wersję sportową. W ziwązku z tym mam pytanka:
– autko dość znacznie siadło z przodu (czytaj = oponka chowa się pod błotnik!), z lewej strony, przy nierównościach w asfalcie (większych) słychać lekkie stuki – opona uderza w plastikowa osłonę, która uderza w błotnik i wpada w jakis rezonans – nie widać żadnych uszkodzeń, ale czy moze tak jezdić?
– drugie pytanko – jako ze autko jest teraz dość niskie z przodu – czy nie ma to wpływu na ogólna geometrię osi przedniej? Czy cale zawieszenie przednie będzie pracowac tak jak trzeba? Bo autko aktualnie" nurkuje (z tyłu ma wciaz orginalne sprężyny). Bo w sumie to chyba powinien wymienić równiez z tyłu sprężyny na obnizone – czy moze się mylę?
– ostatnie pytanko – co jest wazniejsze (przy kwesti braku nadmiaru gotówki) – "wyrównanie autka" wymieniając tylne sprężyny, czy jako że pojawił się lekki wyciek na tylnym amorku – wymienić amorki z tyłu?

Mam nadzieje ze napisalem to w miare skaldnie i załapiecie o co mi chodzi :D
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 10:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez MAXX » 16 lut 2005, 23:47

ile ojciec dał za spężynki i jakiej firmy jezeli to nie tajemnica ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 cze 2004, 15:59
Posty: 219
Skąd: średniej wielkości
Auto: Nissan Primera 2.0 GT SR20DEH

Postprzez Huano » 17 lut 2005, 21:19

Firmy niestety nie powiem, bo po aktualnie juz sie pogubilismy, cena za 2 sztuki – 300 zł (z wysyłką). Ma aktualnie dostęp do 4 sztuk za 600 zł (ale jakieś niby lepsze niż te co aktualnie posiada i stąd moje powyższe zapytanie – czy wywalić spręzyny i wsadzić komplet lepszych, czy może olać sprężyny i zainwestowac w lekko cieknące amorki – oczywiści KYB). Wciąż czekam na poradę :)
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 10:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez RULES » 19 lut 2005, 12:35

Huano napisał(a):– ostatnie pytanko – co jest wazniejsze (przy kwesti braku nadmiaru gotówki) – "wyrównanie autka" wymieniając tylne sprężyny, czy jako że pojawił się lekki wyciek na tylnym amorku – wymienić amorki z tyłu?


Mialem juz 2 przypadki cieknacego amortyzatora i dokladnie po 3 tygodniach nie nadawal sie juz do jazdy ( na tescie 0 % ) co mialo wplyw na uszkodzenie opony !!

Sprezyny juz Tobie nie pomoga jak bedziesz mial amora wylanego
Daje 3 tygodnie zywotnosci tego amortyzatora
Prawdziwy mężczyzna powinien posiadać wał a nie jakieś tam przeguby :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 lis 2003, 12:35
Posty: 899
Skąd: Bydgoszcz
Auto: CLS320 CDI

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323