Motocykle
Szczerze to za dużo o nim nie wiem poza tym że fajnie gada i wibruje :d
Kumpel kiedyś szukał takiej VTRy ale wylądował z SV1000S
Tutaj masz artykuł z ŚM http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56426,2612757.html
Kumpel kiedyś szukał takiej VTRy ale wylądował z SV1000S
Tutaj masz artykuł z ŚM http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56426,2612757.html
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Bimbak napisał(a):Dobra ... to jak się nauczę znowu jeździć to się odezwę do ciebie
a spróbuj mendo nie przyjechać
Bimbak napisał(a):AAAAA i w przyszły weekend zakończenie sezonu, będę ze śremskim ludem ale chętnie bym zaimprezował język
znaczy się teraz czy za tydzień ? bo za tydzień mam poprawkę mega hardcore'ową i mam nadzieję, że się godziny nie pokryją
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929


- Od: 7 wrz 2005, 18:06
- Posty: 1741
- Skąd: raz tu raz tam...
- Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i
no to nadszedł czas żeby się pochwalić
na początku września zrobiłem "A" , kilka dni temu odebrałem papier
teraz powoli przyznaję się rodzince
może mnie wszyscy nie zabiją
na początku września zrobiłem "A" , kilka dni temu odebrałem papier
teraz powoli przyznaję się rodzince
Winetou napisał(a):nic nie mówiłem tylko po prostu przyjechałem do rodziców na moto
to tak jak ja. Przyjechałem z Kielc i mówie ojcu że skuter kupiłem Stary w śmiech, przecież masz rower



Waluś napisał(a):mówie ojcu że skuter kupiłem Stary w śmiech, przecież masz rower łoł a ja mu na to choć zobaczysz jaki fajny. Wychodzi i słyszę tylko "o kur...a to ma być skuter pytajnik



no co? w końcu skuter

no więc mu wytłumaczyłem delikatnie że to jednak skuter tylko taki większy 

Winetou napisał(a):nic nie mówiłem
ja też, o tym że robie prawie nikt nie wiedział
narazie przyznałem się dziewczynie, bratu i kilku kumplom (już po odebraniu papierka),
teraz jeszcze rodzicom trzeba jakoś delikatnie powiedzić
Winetou napisał(a):po prostu przyjechałem do rodziców na moto
to chyba pierwszy raz kiedy nie oznajmię czegoś w ten sposób, prawie zawsze stawiałem
ich przed faktem dokonanym,
teraz nie mam czym przyjechać, może by się coś niedużego na kilka godzin porzyczyło ale pogoda twierdzi że już raczej po sezonie
Winetou napisał(a):kiedy i co kupujesz ?
raczej nie prędko, najpierw miata
i chyba coś czoperowatego, ścigałki są fajne ale jakoś ciągnie mnie do długich widelców
pozatym dopiero jak będe mieszkał na swoim, mama się właśnie dowiedziała i powiedziała, że jak kupie to już tu nie mieszkam
Waluś napisał(a):...a to ma być skuter
a duży czy mały to "taboretem" bym nie jeździł

niektóre są dobrymi maszynkami i mają porządne osiągi
ale ... to nadal skuter
bullet napisał(a):narazie przyznałem się dziewczynie,
Skoro żyjesz to chyba dobrze to przyjęła
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
bullet napisał(a):a duży czy mały to "taboretem" bym nie jeździł
a czy ja kogoś namawiam do zakupu takiego sprzętu
Może stary jestem, ale uwielbiam tym jeździć. odpalam, siadam odkręcam manetkę i jadę. Mogę jechać w białych pantofelkach i przynajmniej nosków w nich nie pobrudzę

Maxiskutery to zupełnie inna bajka niż motocykle i w żaden sposób nie można ich z szybkimi motocyklami porównywać. To są lansowozy a nie ścigacze. To trzeba lubić a ja to uwielbiam
bullet napisał(a):pozatym dopiero jak będe mieszkał na swoim, mama się właśnie dowiedziała i powiedziała, że jak kupie to już tu nie mieszkam
e tam zawsze tak mówią
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929


- Od: 7 wrz 2005, 18:06
- Posty: 1741
- Skąd: raz tu raz tam...
- Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i
Waluś napisał(a):Maxiskutery to zupełnie inna bajka niż motocykle
To tak jak z samochodami z automatem i komfortowym zawieszeniem a manualem i zawieszeniem typu "taczka"
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Porek napisał(a):Ja idę za twoim przykładem, najprawdopodobniej z początkiem przyszłego sezonu
to jest najlepsza metoda... z powodzeniem wprowadziłem u siebie i starzy teraz nic nie mówią jak gdzieś latam... tylko muszę się częściej meldować że dojechałem itp bo jak zapomnę to stara zaraz panikuje.
bullet napisał(a):teraz nie mam czym przyjechać, może by się coś niedużego na kilka godzin porzyczyło ale pogoda twierdzi że już raczej po sezonie
sretete ... wystarczy się dobrze ubrać i śmigasz aż miło... ruch mniejszy tylko z lataniem po zakrętach trzeba ostrożnie, albo nauczyć się wychodzenia slajdem z zakrętów hehe
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
O Bimbak... Widzę, że udało Ci się z Piły wydostać
Żeś nie na tym rondzie skręcił co trzeba, nawet zawróciłem, ale już Ciebie nie było nigdzie w okolicy
A co do moto – hmmm – też mnie kusi
Ale mam taki hmm – kompleks dziewicy... Tzn. chcę, ale się boję 

A co do moto – hmmm – też mnie kusi


f*ck
No fakt ... zmylił mnie twój kierunkowskaz ale jako taką orientację w terenie mam i trafiłem bez problemu na właściwą drogę ... Piła aż taka wielka nie jest 
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość