przez Olka » 4 wrz 2008, 22:12
Mev napisał(a):Olu – przepraszamy, za bałaganienie w temacie
Blade napisał(a):Opowiedz historię auta i jego poszukiwań
Generalnie na początku myślałam o Alfie 166 2.5 V6, chciałam ja sobie z Włoch sprowadzić, ale dałam sobie spokój (nasłuchałam się o awaryjności, kosmicznych cenach części itp). Od jakiegoś czasu bacznie przygldałam się Xedosowi kolegi i z biegiem czasu zachorowałam na to auto

i uparłam się: Xed albo nic
No i zaczęlo się przeszukiwanie autoscoutów, otomoto, motogratek, najaut i takich innych ustrojstw, dzwonienie pisanie, prośby o zdjęcia... Brrr... poprzekręcane liczniki, poskładane, po takich zaj... dzwonach, że sorki – wiecie o co chodzi. Aż w końcu wypatrzyłam mojego piździka w Olsztynie. Zadzwoniłam, pojechałam, obejrzałam, poacałam, przegląd zrobiłam i nabyłam – wracałam trochę mało legalnie do Bydg., bo niemieckie tablice były ważne do 16.07 a jechałam 19.08. Auto miało 3 właścicieli w DE, nic nie wskazuje, żeby miało dzwona i technicznie wszystko git. 13700 cena finalna.
Gość z Olsztyna niby sprowadził furę dla siebie, ale przycisnęło go, musiał wpłacić kasę na mieszkanie czy coś i wystawił Xeda na sprzedaż.
Urzekła Was moja historia?

"Może, pomyślał, nie ma czegoś takiego jak dobrzy i źli przyjaciele. Może są po prostu tylko przyjaciele, ludzie, którzy będą przy tobie, kiedy ci coś dolega, i pomogą ci, byś nie czuł się zbyt samotny. Może to ludzie, dla których warto przeżywać strach, mieć nadzieję... i żyć. Być może są to ludzie, za których warto umrzeć, kiedy trzeba. Nie ma dobrych przyjaciół. Nie ma złych przyjaciół. Są jedynie ludzie, których pragniesz i z którymi chciałbyś być – ludzie, którzy mają swoje miejsca w twoim sercu. "
Stephen King, "To"