Zmiana felg lub opon w zakladzie wulkanizacyjnym
1, 2
Wiec zmieniłem felgi Opony wczoraj .. wróciłem do domu po paru godzinach .. i zobaczyłem ze jedna ze śrub jest zgubiona po prostu nie została dokręcona.
Warsztaty lubią się spieszyć ...
Pomijam że dokręcają koła pistoletami, a powinni ręcznie torque kluczem
EDIT MODERATOR
Na tym forum mamy zwyczaj używania polskich znaków
Tym razem poprawiłem. Następnym razem usunę wątek
Warsztaty lubią się spieszyć ...
Pomijam że dokręcają koła pistoletami, a powinni ręcznie torque kluczem
EDIT MODERATOR
Na tym forum mamy zwyczaj używania polskich znaków
Tym razem poprawiłem. Następnym razem usunę wątek
Krisek napisał(a):Warsztaty lubia sie spieszyc ...
Zgadzam sie. Ja miale ten sam problem,jakies 2 lata temu kupilem nowe alu i w sklepie zalozyli mi gratis. Pamietam to do dzis ze jak wracalem do domu(autostrada) slyszalem jakis halas,ale nie moglem go zlokalizowac. Po przyjezdzie do domu zagladnalem oczywiscie do kol.Okazalo sie ze sruby sa niedokrecone, wykrecilem palcami wszytskie 5 srub z przedniego kola


Ostatnio edytowano 9 sie 2008, 18:53 przez Gość, łącznie edytowano 1 raz
-
Gość
Niestety widac to dosc powszechne zjawisko. W kwietniu zakupilem nowe felgi z oponami i pojechalem zalozyc je w jednym z wroclawskich serwisow. Niestety nie bylo za bardzo miejsc, ale uprzejmy Pan powiedzial ze mi to zrobi (z faktu ze mi sie spieszylo i bylem juz mocno spozniony – dalem mu za to kilka zlotych ekstra). Po przejechaniu 150 km rowniez uslyszalem dziwny halas, jakby cos stukalo o podwozie, zatrzymalen sie i po jakims czasie zauwazylem ze jedno z kol jest prawie calkowicie odkrecone, a reszta mocno poluzowana. Dokrecilem i pojechalem dalej. Po kilku miesiacach bylem w aso dokrecic nadkola i panownie nie mogli odkrecic tego wczesniej poluzowanego kola – okazalo sie ze calkowicie zniszczyly sie szpliki. Pojechalem do tego serwisu, przedstawilem problem – panowie wymienili szpilki oraz w ramach przeprosin wywazyli i sprawdzili cisnienie w oponach. Kosztowali mnie to troche newrow ale przynajmniej dobrze sie skonczylo.

- Od: 24 mar 2008, 16:07
- Posty: 104
- Skąd: Wrocław / Wałbrzych
- Auto: 3 MPS
mi za każdym razem kiedy zmieniam opony tyle tego smaru uszczelniającego ładują że aż mi na boczne szyby chlapie, mimo że proszę ich żeby tego towaru tyle nie ładowali.

"... prędkość była ok, to zakręt był za wąski..."
Ostatnio zakładalem nowe alu (w tym nowe nakretki) to w serwisie OTWARCIE mi powiedzieli, że jak przejade 10km to zebym zatrzymała auto, wysiadł i sprawdził czy mi się któraś nie poluzowała bo czasami potrafią. Wtedy popatrzyłem na niego jak na ... ale widać, że facet wiedział co mówi 
- Od: 28 paź 2007, 16:48
- Posty: 428
xcynix napisał(a):Przecież to normalne że alu się dokręca po kilkunastu kilometrach.
Wina serwisu najczęściej jest w tym że nie informują żeby sobie dokręcić
niestety, zazwyczaj się człek po fakcie dowiaduje kiedy szpilki się uszkodzą lub gniazda w felach rozbiją

"... prędkość była ok, to zakręt był za wąski..."
A mnie się kiedyś koło odkręciło całkiem zanim zdążyłem się zatrzymać. Tylko nie moim samochodem.
Pożyczyłem na chwilkę 323 f zaraz po zmianie z zimówek na alu lato.
Tak samo coś chrobotało, stwierdziłem, że przejadę jeszcze 100 metrów do parkingu. No i nie dojechałem.Przy prędkości około 40 na godzinę wyprzedziło mnie lewe przednie koło i wpadłem do rowu.
Na szczęście nic się nie stało. Samochód cały. Ucierpiały tylko moje buty i spodnie. Musiałem wejść po koło do rzeki. Na szczęście szpilki nie ucierpiały. Pogubiłem wszystkie nakrętki.
Odkręciłem z pozostałych 3 nakrętki i jakoś na nich dojechałem do warsztatu. Nawet wolę nie wyobrażać sobie co by było jak by odpadło przy 100 lub więcej.
Pożyczyłem na chwilkę 323 f zaraz po zmianie z zimówek na alu lato.
Tak samo coś chrobotało, stwierdziłem, że przejadę jeszcze 100 metrów do parkingu. No i nie dojechałem.Przy prędkości około 40 na godzinę wyprzedziło mnie lewe przednie koło i wpadłem do rowu.
Na szczęście nic się nie stało. Samochód cały. Ucierpiały tylko moje buty i spodnie. Musiałem wejść po koło do rzeki. Na szczęście szpilki nie ucierpiały. Pogubiłem wszystkie nakrętki.
Odkręciłem z pozostałych 3 nakrętki i jakoś na nich dojechałem do warsztatu. Nawet wolę nie wyobrażać sobie co by było jak by odpadło przy 100 lub więcej.
zazwyczaj informuje o tym instrukcja obsługi samochodu,żeby po krótkiej jeżdzie sprawdzić dokręcenie koła które było odkręcane(wymieniane)xcynix napisał(a):Wina serwisu najczęściej jest w tym że nie informują żeby sobie dokręcić
i znowu piękny słoneczny dzień
- Od: 1 lip 2006, 10:20
- Posty: 728
- Skąd: Wieś
- Auto: 6 2.0i . i 323f BA z5
taka jest zasada ze poprostu informuje sie klienta zeby sprawdzil dokrecenie srub po np. 50km. Jest to tak naprawde po to zeby nie brac odpowiedzialnosci pozniej w razie urwania kola. Oczywiscie dobrze dokrecone kolo nie ma szans sie odkrecic.
No ale w zakladzie obok nas raz pracownik jakos zapomnial kol z tylu dokrecic... W nowym bmw 1 oba kola z tylu odpadly przy hamowaniu na swiatlach... Nie jest to przyjemne zjawisko, tym bardziej ze my wtedy pojechalismy babke ratowac i jakos jej te kola zalozyc, bo wulkanizacja obok nie wiedziala wogole co ma robic jak maz babki do nich wpadl i chcial ich powybijac.
Na pewno po przykreceniu kola pneumatyczym kluczem trzeba je dociagnac dynamometrycznym. Wtedy ma sie dopiero pewnosc.
No ale w zakladzie obok nas raz pracownik jakos zapomnial kol z tylu dokrecic... W nowym bmw 1 oba kola z tylu odpadly przy hamowaniu na swiatlach... Nie jest to przyjemne zjawisko, tym bardziej ze my wtedy pojechalismy babke ratowac i jakos jej te kola zalozyc, bo wulkanizacja obok nie wiedziala wogole co ma robic jak maz babki do nich wpadl i chcial ich powybijac.
Na pewno po przykreceniu kola pneumatyczym kluczem trzeba je dociagnac dynamometrycznym. Wtedy ma sie dopiero pewnosc.
- Od: 2 gru 2006, 20:58
- Posty: 1393
- Skąd: Wa-wa/Puławy
- Auto: C63 AMG Kombi + Fiat Bravo Psst... + Combo
napewnodarekk86 napisał(a):Oczywiscie dobrze dokrecone kolo nie ma szans sie odkrecic.
100% gwarancji.darekk86 napisał(a):kluczem trzeba je dociagnac dynamometrycznym. Wtedy ma sie dopiero pewnosc.

darekk86 napisał(a):No ale w zakladzie obok
i znowu piękny słoneczny dzień
- Od: 1 lip 2006, 10:20
- Posty: 728
- Skąd: Wieś
- Auto: 6 2.0i . i 323f BA z5
alf28 napisał(a):zeby dlaczego takie rzeczy dzieją się zawsze w; zakładzie OBOK język oczko
gdyby to sie wydarzylo u mnie to podejrzewam ze juz bym tutaj nie pisal... Chociaz z tego co wiem to maz tej babki wtedy wyjechal za granice i chyba jeszcze nie wrocil, ale jak wroci to moze ich spalic i bym mu sie nie dziwil... Babka stala na srodku swiatel, z urwanymi 2 kolami i mega korek za nia...
alf28 napisał(a):100% gwarancji. co?
Jak dokreci sie kluczem dynamometrycznym z odpowiednim momentem to na pewno to sie nie odkreci. No chyba ze kolo bylo krzywo zalozone albo cos nie tak jest z gwintem.
- Od: 2 gru 2006, 20:58
- Posty: 1393
- Skąd: Wa-wa/Puławy
- Auto: C63 AMG Kombi + Fiat Bravo Psst... + Combo
świetnie zorientowany jesteśdarekk86 napisał(a):gdyby to sie wydarzylo u mnie to podejrzewam ze juz bym tutaj nie pisal... Chociaz z tego co wiem to maz tej babki wtedy wyjechal za granice i chyba jeszcze nie wrocil,
jak to jakiś narwaniec to bym na twoim miejscu też uważałdarekk86 napisał(a):ale jak wroci to moze ich spalic i bym mu sie nie dziwil...
darekk86 napisał(a):Jak dokreci sie kluczem dynamometrycznym z odpowiednim momentem to na pewno to sie nie odkreci.
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
hmm..... czyżby jakieś wątpliwościdarekk86 napisał(a):No chyba ze
troche mało tych przykładów,ale zawsze cośdarekk86 napisał(a):kolo bylo krzywo zalozone albo cos nie tak jest z gwintem.
i znowu piękny słoneczny dzień
- Od: 1 lip 2006, 10:20
- Posty: 728
- Skąd: Wieś
- Auto: 6 2.0i . i 323f BA z5
narwaniec to byl, bo wyslal zone do naszego zakladu bo to nasz klient. I jak zona mu zadzwonila ze jej sie kola urwaly to wpadl do nas i chcial nas zabijac... Twierdzil ze nas powybija i spali, a dopiero jak sie wyjasnilo ze takiego samochodu dzisiaj u nas nie bylo to okazalo sie ze zona pomylila zaklady. Uff... No ale tamten zaklad wogole nie wiedzial co ma zrobic a babka ciagle stala na skrzyzowaniu. Wiec my pojechalismy ja sciagnac to koles ladnie przeprosil pozniej. Ale tamtym to ja wspolczuje...
A to ze koles nie wrocil to tak obstawiam, bo nie widzialem jakis duzych plomieni w wulkanizacji obok...
A to ze koles nie wrocil to tak obstawiam, bo nie widzialem jakis duzych plomieni w wulkanizacji obok...
- Od: 2 gru 2006, 20:58
- Posty: 1393
- Skąd: Wa-wa/Puławy
- Auto: C63 AMG Kombi + Fiat Bravo Psst... + Combo
darekk86 napisał(a):A to ze koles nie wrocil to tak obstawiam, bo nie widzialem jakis duzych plomieni w wulkanizacji obok...




"... prędkość była ok, to zakręt był za wąski..."
Elo. Ja mam odwrotny problem. Zmieniłem z zimowych na letnie. Chciałem się dobrać do bębnów hamulcowych to zajęło mi to 20 min i ukręcony krzyżak do odkręcania 
Jestem magiem posługuję się fragiem 
- Od: 6 sty 2008, 15:58
- Posty: 482
- Skąd: Wyszków
- Auto: 323f BA BP '95 –> Dupowóz Grandtour 2,2 klekot
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki