aarko1 napisał(a):na poczatku jedziłem do 2tys obrotow spalanie 7.2/100 w serwisie powiedziano mi ze mam przeciagac do 3 tys
Jazda do 2000 RPM to trochę za mało. Jazda do 3000 RPM rujnuje ekonomikę. Musisz znaleźć złoty środek. Rada ode mnie. W normalnych, korkowych warunkach zmieniaj biegi na wyższe przy około 2500. Redukuj na niższy przy 1500 (nie niżej) i będziesz zadowolony. Ja wprowadziłem sobie taki styl jazdy i sprawdza się znakomicie. Oczywiście jak chcesz pojeździć szybciej to rozkręcaj się i do 3, lub 3,5.
Cały pic z zapychaniem DPF-u powodowany jest głównie nieumiejętnym korzystaniem z pedału gazu. Wyobraź sobie, że jedziesz dieslem bez tego gówna. W momencie gdy nagle, gwałtownie wciśniesz pedał gazu i rozkręcisz turbo ludzie za Tobą będą mieli spektakularny pokaz kłębu sadzy wydobywającego się z rury. W szóstce z DPF-em tego nie ma, z tej prostej przyczyny, że kiedy depczesz ten kłąb sadzy zatrzymywany jest w filtrze. Nietrudno sobie tedy wykonypować, że aby nie zapychać filtra wystarczy nie deptać od razu, ale używać pedału gazu delikatnie. Nigdy nie wciskaj od razu w podłogę. Wciskaj stopniowo i płynnie. Wtedy pozbędziesz się problemów z częstym wypalaniem.
aarko1 napisał(a):koszt wypalania 250 zł do tego wymiana oleju plus filrt bagatela 750 zł i dwie godzinki czasu
Pięknie, k...a, pięknie.
aarko1 napisał(a):tylko w miescie masakra czasem zeby utrzymywac obroty musiałbym jedynka jedzic
Fakt, to jest straszne, szczególnie ze skrzyniami 6-biegowymi. W praktyce w mieście bardzo sporadycznie używa się czwórki. Najczęściej turlasz się na 2 lub 3.
aarko1 napisał(a):uwazam ze troche zamocne te auto na nasze drogi
Zgadzam się w 100%. To auto stworzone z myślą o trasach. W mieście się po prostu nie sprawdza.
aarko1 napisał(a):a panowie gdzies tu na forum doczytałem za olej rosnie poniewaz do wypalania pobierane jest paliwo i reszta niewypalona łaczy sie z olejem
Dokładnie tak, dlatego jest niezwykle ważne żeby, jeśli już dojdzie do wypalania, proces ten dobiegł końca. W przeciwnym wypadku po ponownym starcie silnik znów zacznie od nowa, a jaki będzie tego skutek, nietrudno sobie wyobrazić. Dlatego krótkie odcinki w ruchu miejskim to zabójstwo dla Twojego auta i kieszeni.