Wrażenia i dyskusje

Postprzez marek » 28 lip 2008, 12:44

Na wstępie szacunek dla osób zajmujących się organizacją bo wykonaliście kawał roboty – jednak wiele rzeczy można było wykonać lepiej.

1. Ograniczenia wjazdów i wyjazdów na lotnisko przy całkowitym BRAKU jakiejkolwiek infrastruktury umożliwiającej życie na lotnisku bez konieczności wyjazdu było wg mnie błędem. Bo nie można powiedzieć o tych 3 śmiesznych toi-toi 'ach że to było jakieś zaplecze. Prosty catering "z zewnątrz" wystarczyłby w sobotę na cały dzień i do tego beczkowóz z wężem z wodą byłby prawidziwym wybawieniem

2. Na tak dużym obiekcie myślę że nei byłoby problemu tak zorganizować drogi dojazdowe że kto miałby ochotę to dojechałby na miejsce – a nie byłoby większego problemu z utemperowaniem tych co wariują na dojazdówkach.

3. Przesuwy konkurencji + ograniczenia wjazdu i wyjazdu sprawiły że w pewnym momencie stwierdziłem że nie startuje w niczym bo żeby na coś się załapać będę musiał smażyć się na słońcu cały dzień. Tak było rano w sobote kiedy usłyszałem że zaraz będą pomiary głośności wydechu więc nie pojechałem za bramę o godz 12 na jakiś obiad a pojechałem dopiero o 15 (bo na szczęscie mev zostawił swoje auto za bramą za co mu jestem bardzo wdzięczny) potem wróciłem i ktoś do mnie krzyknął że mierzą wydechy (godz 17) to zmierzyłem swój.

4. Dobrze że wszyscy funkcyjni nie pili w sobotę bo byłby duzy problem z załatwieniem sprawy z problematycznymi goścmi, myślę że tutaj też możnaby coś poprawić.

Jest takie przysłowie o nadgorliwości, tutaj się potwierdziło.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2003, 02:08
Posty: 2402 (0/14)
Skąd: nad Bałtykiem
Auto: FR+Django+Rail

Postprzez anonimka » 28 lip 2008, 12:46

brii napisał(a):Oczywiście, jak tylko wtoczyliście się w okolice namiotów zaczęły się przegazówki itd


wolne żarty !!!!!!!! ja miałam na liczniku może ze 2-3 km na godzine i się toczyłam wolnym tempem...
In this white wave I am sinking...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 mar 2007, 15:10
Posty: 2013
Skąd: cebullandia...
Auto: hmmm nie ma wyjścia, musi być znów mx3...

Postprzez Globy » 28 lip 2008, 12:54

Mysle, ze tym akcentem mozemy zakonczyc ten fragment dyskusji, poniewaz caly zlot nie opieral sie na nocnym wjezdzie Waszej ekipy. Dopiero wieczorem znajde czas na zbiorcze podsumowanie spotkania, ale aktualnie przykro mi, ze wiele glosow przybralo charakterystyczny roszczeniowy ton i nie docenia, ze grupa osob biegala po lotnisku kilkadziesiat godzin ZA DARMO – tak jak Wy – i NIE MIALA zlotu.

Wszyscy mielismy ilesset kilometrow, wiec swoje uwagi starajmy sie ubrac w bardziej zreczne sformulowania, bo czas wreszcie rozgraniczyc pewne rzeczy: : ktos jest gosciem, a ktos organizatorem i dyskusja w tej mierze nie moze odbywac sie na zasadzie rowny z rownym, przykro mi. Ja ze zlotu przywiozlem fenomenalne wrazenie poprawy jakosci kwestii, ktore do tej pory byly sporne lub udawaly sie... dzieki szczesciu. I ani mysle, z czym mam nadzieje zgodza sie ze mna osoby funkcyjne oraz Zarzad, zmieniac tego trendu, poniewaz wiekszosc Was mysli "osobiscie", a nie "grupa". Nie znaczy to oczywiscie, ze pewnych rzeczy nie mozna zoptymalizowac, ale tylko takie reguly gwarantuja porzadek.
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9891 (0/4)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez Magdalena » 28 lip 2008, 13:04

brii napisał(a):my stukaliśmy się jeszcze prawie dwie godziny i jakoś wszyscy którzy brali udział byli zadowoleni.

nie stukaliśmy się tylko strzelaliśmy do siebie :P Oczywiście,że każdy jest zadowolony, wkońcu wypociłam tyle tłuszczu hahaha Mimo, że mam wielkiego siniaka na nodze i uszko mnie boli było fajowo ;)

brii napisał(a):Pojawiły się jeszcze zarzuty, że funkcyjni jeździli szybciej niż wynosiło ograniczenie – zgadza się jeździli w momencie kiedy na radiu pojawiała się informacja, że jakaś terenówka/quad/motocykl wtargnął na lotnisko i trzeba było intruza usunąć zanim wjechałby na teren konkurencji i doszłoby do wypadku.

zgadzam się z Tobą, naprawdę nie jeździliśmy szybko dla naszego widzimisia tylko dla tego że musieliśmy się szybko dostać na wyznaczone miejsce. Przykładem może być sobotnia sytuacja <snajper>


anonimka napisał(a):ale na każdy zlot południe-zachód Polski ma średnio 500 km

z podlasia mieliśmy 400 km z kawałkiem i wiem,że nie da się czasem dojechać na czas :)

anonimka napisał(a):chyba funkcyjni

nie płakałam bo w tym czasie już padłam ze zmęczenia :P

anonimka napisał(a):to będziesz chyba jedyną osobą – szkoda, że nie posiedzialeś chwile z nami w okolicach końca pola namiotowego.... bardzo byś się zdziwił... jakie tam były predkości aut funkcyjnych.
nawet mieliśmy okazje rozmawiać w wiekszym gronie o tym, że w razie "w" to nie ma szans nie wyrobi z hamowaniem.... ysz

bardzo możliwe, że wtedy funkcyjni jechali bo był jakiś problem na końcu lotniska. Trzeba było dostać się tam bardzo szybko a nie 40 km/h. Przy namiotach i przy autach jeździliśmy bardzo powoli :)
Ruda czarownica
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 lut 2008, 00:17
Posty: 2125 (3/5)
Skąd: Z daleka
Auto: 323 P/Małe czarne

Postprzez wronx » 28 lip 2008, 13:04

Ogólnie mówiąc bardzo udany Zlot. Co do tego nie ma wątpliwości, mimo że zgadzam się z osobami które wymieniały tematy do poprawienia.
Widzę, że ten wątek zaczyna się upodabniać do tego po Ornecie: mile widziane są tylko "Ochy i Achy" a krytyka jest negowana, choć powinna być konstruktywna.
function over fashion
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 sty 2008, 11:37
Posty: 297
Skąd: Olsztyn
Auto: MX-3 KLZE

Postprzez anonimka » 28 lip 2008, 13:07

andariel napisał(a):bardzo możliwe, że wtedy funkcyjni jechali bo był jakiś problem na końcu lotniska.



ja mówie o wcześnijszych godzinach a nie o tej akcji ...
In this white wave I am sinking...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 mar 2007, 15:10
Posty: 2013
Skąd: cebullandia...
Auto: hmmm nie ma wyjścia, musi być znów mx3...

Postprzez Myjk » 28 lip 2008, 13:13

anonimka napisał(a):ja mówie o wcześnijszych godzinach a nie o tej akcji ...

Słuchaj, zapomnij już o tym.
Chciałem Ci napisać, że ślicznie wyglądasz z tym asfaltem no fotach Globiego,
tylko dlaczego aparat w trybie auto i gdzie są fotki z tej lufy? :P
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez anonimka » 28 lip 2008, 13:17

Myjk napisał(a):tylko dlaczego aparat w trybie auto i gdzie są fotki z tej lufy?


bo to aparat Ptaśka a ja mialam go pierwszy raz w rękach strzelałam na oko i jak się da <lol>

a foty ma Ptasiek :D
In this white wave I am sinking...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 mar 2007, 15:10
Posty: 2013
Skąd: cebullandia...
Auto: hmmm nie ma wyjścia, musi być znów mx3...

Postprzez Myjk » 28 lip 2008, 13:30

anonimka napisał(a):Ptaśka ja mialam pierwszy raz w rękach strzelałam na oko i jak się da

Matko, co Ty do mnie piszesz! Zamykam oczy!
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez piwo » 28 lip 2008, 13:35

<lol> ostro.kiedys musi byc ten pierwszy raz.ale zeby na oko strzelac.dobrze ze nie w oko. <lol>
Jak mi ten samochód podnosi adrenalinę. Wy też się trzęsiecie jak wychodzicie z auta? Bo mnie drżą ręce i cały jakiś roztrzęsiony.
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 0&t=115720
http://www.youtube.com/watch?v=ZhyGC3jS ... r_embedded
https://www.youtube.com/watch?v=jj-Hbid ... iwowarczyk
Avatar użytkownika
Koordynator Zlotów
 
Od: 13 lut 2005, 13:05
Posty: 4883 (270/146)
Auto: Opel Speedster 2001r. B207r,930kg,LSD,RWD, RaceTCS,semislick,320KM
1/4: 12,394s
tor Poznań: 1m48,4s
tor Łódź 57,5s
Mazda 3 BM sedan 2014r.

Postprzez anonimka » 28 lip 2008, 13:36

anonimka napisał(a):Ptaśka a ja mialam go pierwszy raz w rękach strzelałam na oko i jak się da



hahaha hahaha hahaha o matko pięknie to brzmi hahaha hahaha hahaha
In this white wave I am sinking...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 mar 2007, 15:10
Posty: 2013
Skąd: cebullandia...
Auto: hmmm nie ma wyjścia, musi być znów mx3...

Postprzez Adaś » 28 lip 2008, 13:42

a ja sobie dziś rano uświadomiłem jak zmęczeni wracaliśmy, matka obudziła mnie o 6 rano, że mój samochód na parkingu ma otwarte drzwi, ubrałem się w pośpiechu i wybiegłem z myślą, że ktos się włamał, nie mam audio i pożyczonego CB.. na miejscu okazało się, że wszystko jest jak było :| jak wynosiłem rzeczy z samochodu zapomniałem zamknąć jedne drzwi – były totalnie uchylone całą noc i nic nie zginęło <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2004, 16:11
Posty: 5866 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 323F BA Japan Muscle V6

Postprzez gadula » 28 lip 2008, 13:52

anonimka a czy Tobie trudne się dni zbliżają, czy masz taki charakter?
Z tego co widzę, to Ty najwięcej tutaj krzyczysz, że wszystko Ci nie pasuje, powoli gubiąc się w tym co piszesz. Zgadzam się, że nie wszyscy funkcyjni zostali dobrze dobrani, ale reszta starała sie to nadrabiać.

Co do jeżdżenia funkcyjnych, czy wiecie o rowerzystach, uciekającym golfie, kilku motocyklistach i quadach? Nie wspominając o Oplu i Fordzie Transicie. A to wszystko działo się przez cały dzień. To nie byli tylko pijacy w nocy.

Podejście do odległości też jest na wyrost, bo jakby nie patrzeć Podlasie ma zawsze wiele kilometrów do pokonania. Może i my też powinniśmy krzyczeć, że za daleko? Znając życie, usłyszelibyśmy że jak się nie podoba, to możemy nie jechać, a jednak jeździmy. Więc jak się chce, to się da... :)


Aaaa i zapomniałbym, nie zapomnijcie na następnym zlocie, oddać nam tych kiełbasek, wody, gazu, soków i wielu jeszcze innych rzeczy, które pożyczyliście lub rozporządzaliście sobie, zazwyczaj bez naszej wiedzy. Namiot mimo, że największy, nie był namiotem organizatorskim, my tam mieszkaliśmy od czwartku.
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Podlasia
 
Od: 10 lip 2006, 23:30
Posty: 2910 (3/26)
Skąd: Białystok
Auto: GE6 KL, RF7J

Postprzez Mev » 28 lip 2008, 14:15

anonimka napisał(a):Ptaśka a ja mialam go pierwszy raz w rękach

Przesadzasz... miałaś mnie już wcześniej w rękach <lol>
f*ck
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2005, 14:16
Posty: 5791 (0/3)
Skąd: Piła
Auto: Mercedes CLS '18
Range Rover Sport
Fiat 500

Postprzez pressgirl » 28 lip 2008, 14:20

Jako, że trochę udało mi się odpocząć to i ja podzielę się wrażeniami ze zlotu. Nie była to dla mnie tylko okazja do spotkania dawno nie widzianych osób i poznania nowych. Tym razem to była też i praca i mam nadzieję, że do czegoś się przydałam. Bardzo serdecznie dziękuję tym wszystkim (wybaczcie proszę, nie udało mi się zapamiętać wszystkich nicków i imion :( ) za słowa doceniania, ktore usłyszałam przy żegnaniu się :)
Dziękuję organizatorom za współpracę i wożenie po lotnisku, którego sporą część przebyłam pieszo, nabawiając się super opalenizny a w niektórych miejscach spalenizny :D
Podziękowania dla strażaków za ich pracę i pilnowanie bramy. Bardzo ciepło pozdrawiam też ekipę z samochodu oznakowanego numerem 90 – chłopaki dzięki wielkie za wyrozumiałość i cierpliwość podczas oczekiwania na możliwość wjazdu na parking. Wasze towarzystwo poprawiało humor mnie i chłopakom ze straży a chłodna pepsi postawiła mnie na nogi :)
Wiem, że moje zachowanie nie zawsze spełniało oczekiwania i przepraszam, ale wszyscy byliśmy zmęczeni i nerwy puszczały.
Mev – należą się tobie przeprosiny, tutaj nie ma o czym mówić, ale kiedy wyjaśniałam Siwemu sytuację z wjazdem kolumny to co chwilę wybijały mnie z rozmowy twoje mało śmieszne dla mnie komentarze, przepraszam – linka trzymająca nerwy pękła. I co do wjazdów i wyjazdów z lotniska – twój akurat samochód miał okazję je opuścić, sam doskonale wiesz jak to się stało :| więc stąd późniejszy komentarz o burd....lu.
Jeśli chodzi o jazdy samochodów funkcyjnych – to zostało już wyjaśnione, więc nie będę się powtarzać.
Toy – toy-e: fakt, mogły być ustawione bliżej, jednak wielu osobom to nie przeszkadzało mimo wszystko, świadczy o tym ich stan, który pokazywał, że były używane, sama osobiście byłam nawet w tym ostatnim.
Generalnie zlot uważam za bardzo udany, cieszy fakt przybycia tylu samochodów i osób, pomimo odległości. Jeśli o nią chodzi kolumna śląska wraz z nero, który jechał z nami do Łodzi jechała do domu prawie 12 godzin.
I mimo, że na sam koniec, to podziękowania najważniejsze: dla Yanka – za wszystko :*
wszystko jest iluzją, pływamy w mydlanych bańkach
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2007, 09:30
Posty: 875
Skąd: Bytom

Postprzez Myjk » 28 lip 2008, 14:20

piwo napisał(a):dobrze ze nie w oko

No właśnie, podobno piecze... :)

Ludziki, buzi, buzi, w co tam lubicie i po strachu ;)
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez brii » 28 lip 2008, 14:24

gadula napisał(a):Co do jeżdżenia funkcyjnych, czy wiecie o rowerzystach, uciekającym golfie, kilku motocyklistach i quadach? Nie wspominając o Oplu i Fordzie Transicie. A to wszystko działo się przez cały dzień. To nie byli tylko pijacy w nocy.

Dzięki temu, że zasuwaliśmy to nawet nie widzieliście tego wszystkiego – to nie była sielanka i szybkie jeżdżenie od tak sobie. Z resztą ograniczenia prędkości nie obowiązywały fuknkcyjnych, ale mimo tego okolicach parkingu i namiotów funkcyjni jeździli zazwyczaj powoli, więc ten temat można odpuścić.
Proszę zakończyć temat wchodzenia na czerwonych, bo musieli oni przejechać tyle samo co wszyscy, zabrać do tego dodatkowy bagaż, przyjechać wcześniej, wszystko rozstawić, potem ścierać się z kuuupą ludzi którzy niekiedy kulturą nie grzeszyli, wszystko sprzątnąć i w dodatku musieli za tą "przyjemność" zapłacić (jeśli byli kandydatami lub forumowiczami)...
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Lulka » 28 lip 2008, 14:27

ok ... zebrałam siły i teraz ja też napiszę coś od siebie i nie omieszkam skomentoaćkilku wcześniejszych postów.

1. Osób na zlocie było duuuużo a funkcyjnych nie więcej niż naście osób ... niestety niektórzy noszący czerwoną koszulkę nie robili nic poza noszeniem koszulki to przykre i głupio mi jest to pisać ale tak było ...więc wybaczcie ale w kilka osób nie byliśmy w stanie być wszędzie a pracy było od za......ania .. ja sama zrobiłam po lotnisku ponad 120 km a i tak nie jeździłam tyle co malutka arczi gapcio czy plaster ..

2. apropo wjazdu ekipy anonimki to sory ale wjezdzacie o 1 czy 2 w nocy dosc duza kolumna, osoba funkcyjna prowadzila was dobrze i gdyby nie to ze troll sie zagapil gdzie ma rozstawic namiot ( byc moze mam zle informacje ale taka wersja do mnie dotarla) to dzwona by nie bylo

3. funkcyjni nie płakali bo juz nie mieli na to siły a wkoorwiajace jest jak dorosli ludzie wydawaloby sie odpowiedzialni zachowuja sie jak przedszkolaki ... ktos dostaje numer dlatego bo taki zostal mu przydzielony i we wszystkich listach byl tak spisany i dziecinada jest dla mnie zamienianie sie numerkami ... skoro funkcyjni oklejaja auta znaczy ze maja byc oklejone ... i sory anonimka ale po calodniowym ganianiu i stawaniu an rzesach zeby ze wszystkim zdazyc i zeby wszystko bylo ok ... krew czlowieka zalewa jak dochodzi do takiej akcji ...

4. narzekacie ze funkcyjni nie wozili was na miejsca konkurencji .. a czy ktokolwiek kto zapytal o podwozke zostal odprawiony z kwitkiem ? b ja osobiscie niejednokrotnie kogos podwozilam tu czy tam .. wiec moze warto pzreczytac regulamin a potem miec pretensje...

5. niepodoba wam sie to ze wjazdy i wyjazdy byly o konkretnych godzinach ... wyobrazcie sobie jaki bylby burdel na parkingu jak by kazdy wyjezdzal i wjezdzal jak by mu sie podobalo ... napewno doszloby do niejednego dzwona

6. co do predkosci z jaka jezdzili funkcyjni to nie zgadzam sie z opinniami ... jezdzilismy wolno wtedy kiedy nie bylo koniecznosci jezdzenia z wieksza predkoscia .. ale gdy predkosci przekraczaly umowne 40 to tylko ze wzgledu na to ze byla jakas akcja ktora miala zadbac o bezpieczenstwo nasze i naszych samochodow ...

7. czytam te posty i widze wiele słów krytyki ok .. super konstruktywna krytyka zazwyczaj przynosi dobre wnioski .. ale niech ona bedzie konstruktywna a nie wzieta z pupy czy nie znajomosci regulaminu ...moze czasami warto byloby stanac po drugiej stronie barykady ?

8. to był moj pierwszy zlot z klubem Mazda Speed wczesniej bywałam na XTT ... i konwencja zlotu byla zupelnie inna ... i mimo ze tak naprawde nie mialam czasu nawet dobrze usiasc na pupie i zapalic papierosa to bylo fajnie ... poznałam super ludzi któzy już nie sa dla mnie literkami ale zywymi ludkami :P

za co przepraszam:

ekipe z ustki za to ze czasami sie wkoorzałam, ze czasami nie mialam racji i ze bylam zła i za moje humorki tez,i za to jak jeżdże no ale cóż ucze się nadal nooooo :P

Gapcia i malutka za marudzenie :P

zlotowiczów za to ze nie zawsze bylam usmiechnieta i mila ale zemczenie robi swoje :)

za co dziękuję:

ekipie z ustki za naprawde zajefajne wakacje .. super ekipa ... i nawet małe wyjątki nie były w stanie popsuc caloksztaltu naszej wyprawy

zlotowiczom za to ze dali sie poznac, w wiekszosci nie sprawiali problemow i za dobra zabawe (mimo wszytsko byla dobra)

funkcyjnym za kawał dobrej roboty, wsparcie, i za to ze tolerowali moja przylepnosc ( no coz juz taka ze mnie przylepa i za to macie mnie kochac ) :P

brii zlocik udany dziekuje :)

wszystki za cieprliwosc, zrozumienie, i wspolne spotkanie i oby do nastepnego

krejzolom z parkingu za parówe o 6 rano .. wybaczcie ze nie pamietam ników ale w tym wieku to już skleroza :P

gapciowi za przygarniecie do namiotu :P

nio i jeszcze dziekuje za spacer po wydymach :P .. hehe wybaczcie ale kto wie ten wie :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lut 2008, 01:19
Posty: 2749
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 323 BJ B3 '98
Mazda mx5 NB FL '02

Postprzez Mev » 28 lip 2008, 14:28

pressgirl napisał(a):I co do wjazdów i wyjazdów z lotniska – twój akurat samochód miał okazję je opuścić, sam doskonale wiesz jak to się stało ysz więc stąd późniejszy komentarz o burd....lu.

eee? Raz wyjechałem dosłownie 3 minuty po czasie i ta sytuacja była wyjaśniona z "twarzą w twarz" z Brii, później auto stało przed bramą, po za tym samochód nie był ruszany w momentach w których nie było wolno.
f*ck
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2005, 14:16
Posty: 5791 (0/3)
Skąd: Piła
Auto: Mercedes CLS '18
Range Rover Sport
Fiat 500

Postprzez Mev » 28 lip 2008, 14:32

Lulu napisał(a):niepodoba wam sie to ze wjazdy i wyjazdy byly o konkretnych godzinach ... wyobrazcie sobie jaki bylby burdel na parkingu jak by kazdy wyjezdzal i wjezdzal jak by mu sie podobalo ... napewno doszloby do niejednego dzwona

Dotychczas na żadnym zlocie takiego ograniczenia z tego co pamiętam nie było i jakoś wszyscy przez tyle lat żyli ;)

brii – nie traktuj przypadkiem moich postów jak jakiś atak, wiesz, że Cię lubię i nie o to chodzi :) A temat z opiniami nie służy chyba tylko do "słodzenia" ;)
f*ck
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2005, 14:16
Posty: 5791 (0/3)
Skąd: Piła
Auto: Mercedes CLS '18
Range Rover Sport
Fiat 500

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Przedstawiciele Regionów