problem wyglada podobnie jak u
do 1700 rpm i TYLKO na biegu 1 i 2 silnik jest jakis zdlawiony, nie ma mocy, rwie, zabkuje, dlawi sie... musze ratowac sie jazda na polsprzegle, badz utrzymywac obroty powyzej 1700..
powyzej tych obrotow jest ok, poza tym, ze vmax to 120
pod obciazeniem 3 pasazerow auto sie ledwo rozpedza, mailem sytuacje przy wyjezdzie ze skrzyzowania, ze ja mu w gaz na 2, a on sie ledwo toczy, prawie zero reakcji na wcisniecie pedalu gazu.. zaczynam bac sie nia jezdzic
na jalowym silnik chodzi bez zarzutu, trzyma obroty i wkreca sie do odciecia
czyscilem styki wtyczek, sprawdzalem czy wszystko jest polaczone jak nalezy, sprawdzilem swiece (zmieniane byly w listopadzie) sa ok suche i nie zakopcone, dyskoteki pod maska brak
wyczyscilem tez kopulke z lekkiego osadu na stykach i wydaje mi sie, ze szarpie (efekt taki, jakby nie dostawal odpowiedniej dawki paliwa, albo mieszanka byla zla, ale to samo jest na PB i LPG) jeszcze bardziej :o