Płukać silnik czy nie ruszać?
1, 2
My uzywalismy 10W60 w V6 (prawie 50000 km) i po doswiadczeniach mam wrazenie, ze jest po prostu przereklamowany. A plukanki sprawdzonych firm mysle, ze sa niegrozne... Co innego "cudowne dodatki uszczelniajace"
Odkopuję prehistoryczny temat ale nie chcę zakładać nowego tematu jak jest podobny a po co zaśmiecać grupę jak i tak już jest śmietnik wystarczający Otóż niedługo przymierzam się do kolejnej już wymiany oleju, nie mam zamiaru zmieniać parametrów oleju, tylko chodzi mi o płukanie silnika przed zalaniem nowym olejem. I tu w mojej głowie rodzi się pytanie czy istnieje duże ryzyko że coś może się stać z silnikiem? Np. rozszczelnić go? Zwłaszcza że silnik ma swoje lata i przejechane kilometry. Silnik mam suchy i nie chciałabym by zaraz mi leciało olejem z każdej możliwej strony. Silnik z5, przejechane ok. 300 tys. km, nie kopci, chodzi równiutko. A chciałabym zachować silniczek w tak dobrej kondycji jak jest teraz, jestem w połowie, jedna półkula podpowiada mi by zalać środek przed zmianą oleju a druga że nie.
- Od: 7 kwi 2014, 13:44
- Posty: 3181 (148/189)
- Auto: Jest: Grey Fūjin '03
Było: Mazda6 Tamura '07
O których parametrach dokładnie mówisz? Ja korzystam z AR2820 z polecenia Czarne Paliwo.
- Od: 7 kwi 2014, 13:44
- Posty: 3181 (148/189)
- Auto: Jest: Grey Fūjin '03
Było: Mazda6 Tamura '07
kup pół litra nafty i wlej przed zmianą. Te płukanki to w gruncie rzeczy nafta
Robię to w każdym aucie zwykle co drugą wymianę oleju (przy pierwszej zawsze).
Nigdy nic się nie rozszczelniło. A płukałem silniki z przebiegami około 300 i więcej kkm.
Nie używam żadnych cudów, praktycznie zawsze (raz dostałem 2 płukanki Forte) używałem ogólnodostępnego produktu STP.
Nigdy nic się nie rozszczelniło. A płukałem silniki z przebiegami około 300 i więcej kkm.
Nie używam żadnych cudów, praktycznie zawsze (raz dostałem 2 płukanki Forte) używałem ogólnodostępnego produktu STP.
również płukałem i może jeszcze będę kiedyś płukankę stosował, niemniej czasami myślę sobie, że wybitnych, wyraźnych efektów po płukaniu "standardową" płukanką raczej nigdy nie widziałem a efektów w pracy silnika i jego zachowaniu nie dostrzegłem.
Jeśli jeszcze zaleję, to tak "pro forma" – przecież mnie stać..
Chciałbym kiedyś na jakimś typowym chłonącym olej trupie przeprowadzić takie płukanie jak piszecie ;
oleju z naftą 1:1 albo taki sam stosunek oleju z ropą i kilka wymian takiej zupy pod rząd, żeby po 4-ym razie uzyskać czysty "czynnik" spuszczany korkiem olejowym.
Chyba jednak nie będzie mi to dane..
Jeśli jeszcze zaleję, to tak "pro forma" – przecież mnie stać..
Chciałbym kiedyś na jakimś typowym chłonącym olej trupie przeprowadzić takie płukanie jak piszecie ;
oleju z naftą 1:1 albo taki sam stosunek oleju z ropą i kilka wymian takiej zupy pod rząd, żeby po 4-ym razie uzyskać czysty "czynnik" spuszczany korkiem olejowym.
Chyba jednak nie będzie mi to dane..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Ja miałam płukać silnik przed wymianą oleju, nawet kupiłam płukankę od liqui moly, sprzedawca w sklepie motoryzacyjnym mi mówił że ona nie działa tak agresywnie żeby uszkodziło uszczelki ale jednak z płukaniem dałam sobie spokój z obaw co ewentualnie może się stać i zalałam świeży olej.
nic nie powinno się stać.
Płukankę stworzył producent który nie może pozwolić sobie na wpadkę (uszkodzenie silnika).
Jeśli ten środek byłby w jakiś sposób agresywny dla silnika i byłyby tego efekty to popłynęlyby skargi użytkowników, zaczęlyby się procesy sądowe itd (produkt nie jest sprzedawany tylko w Polsce) .
Byłoby słychać o takim bagnie z płukankami.
Ja do tej pory nic złego nie słyszałem.
Dla producenta lepiej jest sprzedać towar nijaki, który bardziej działa na psychikę stosującego niż fizykę silnika.
Dla silnika właśnie powinien być niewyczuwalny..
Wówczas jest i bezpiecznie, i klient zadowolony( wszak naczytał się w ulotkach co TEN produkt robi i jaki jest wspaniały)...
Wystarczy dorobić jakiś marketingowy bełkot, który klient będzie odczytywał jako znak najwyższej jakości, i interes się kręci..
Uważam, że płukanki zastosowane zgodnie z ich instrukcją nie zagrażają silnikowi.
Płukankę stworzył producent który nie może pozwolić sobie na wpadkę (uszkodzenie silnika).
Jeśli ten środek byłby w jakiś sposób agresywny dla silnika i byłyby tego efekty to popłynęlyby skargi użytkowników, zaczęlyby się procesy sądowe itd (produkt nie jest sprzedawany tylko w Polsce) .
Byłoby słychać o takim bagnie z płukankami.
Ja do tej pory nic złego nie słyszałem.
Dla producenta lepiej jest sprzedać towar nijaki, który bardziej działa na psychikę stosującego niż fizykę silnika.
Dla silnika właśnie powinien być niewyczuwalny..
Wówczas jest i bezpiecznie, i klient zadowolony( wszak naczytał się w ulotkach co TEN produkt robi i jaki jest wspaniały)...
Wystarczy dorobić jakiś marketingowy bełkot, który klient będzie odczytywał jako znak najwyższej jakości, i interes się kręci..
Uważam, że płukanki zastosowane zgodnie z ich instrukcją nie zagrażają silnikowi.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Ja zastosowałem "Płukanka do silnika Archoil 2820 Engine Flush" i jestem zadowolony.
MAZDA SIĘ NIE PSUJE TO LUDZIE PSUJĄ MAZDY
możesz iść w kierunku 1/5 nafta/olej albo 2/5 nafta/olej
albo również mieszanka oleju napędowego i oleju silnikowego w podobnych proporcjach ale zrobisz to na własne ryzyko.
Ktoś już taki motyw stosował z pozytywnym skutkiem..
albo również mieszanka oleju napędowego i oleju silnikowego w podobnych proporcjach ale zrobisz to na własne ryzyko.
Ktoś już taki motyw stosował z pozytywnym skutkiem..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Płukanka w sensie te pół litra nafty w ładnej puszcze nie ma nam wyczyścić silnika z brudu który odkładał się prze 20 lat ale ułatwić dla starego oleju lepsze opuszczenie silnika poprzez zmianę jego konsystencji na bardziej płynną i zabrać ze sobą więcej produktów spalania które naturalnie występują wewnątrz silnika bo są zgarniane ze ścianek cylindra. Nic się nie stanie bo to za mała ilość by cokolwiek pogorszyć. Profesor Chris bardzo dobrze pokazał w swoich eksperymentach że nawet wlanie samego ON zamiast oleju nie spowoduje jego uszkodzenia, jedyne co to spada drastycznie ciśnienie oleju więc raczej jazda nie wskazana . Ja postanowiłem przed każdą wymianą w Renacie robić płukankę, do tego dedykowany olej z odpowiednią normą i jest dobrze.
Ja zalewam płukankę do silnika tylko raz – przed zmianą na syntetyk lub po kupnie auta używanego i de facto też jest to przed zmianą na syntetyk.
Problemów nigdy nie było. Nie mam alternatywnej rzeczywistości by sprawdzić zachowanie silnika, gdybym tego nie zrobił.
Generalnie chodzi o fakt, że oleje syntetyczne mają sporo dodatków myjących i ich degradacja byłaby szybsza na brudnym silniku. Taniej jest zalać silnik płukanką za 25zł niż syntetykiem za 100, który zrobi podobną robotę i szybciej się zniszczy.
Problemów nigdy nie było. Nie mam alternatywnej rzeczywistości by sprawdzić zachowanie silnika, gdybym tego nie zrobił.
Generalnie chodzi o fakt, że oleje syntetyczne mają sporo dodatków myjących i ich degradacja byłaby szybsza na brudnym silniku. Taniej jest zalać silnik płukanką za 25zł niż syntetykiem za 100, który zrobi podobną robotę i szybciej się zniszczy.
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki