ABC Klimatyzacji – problemy oraz pytania.
Mam propozycję przetestowaną wielokrotnie:
Włączać klimę i używać jej normalnie, ale nie wyłączać tak jak całego samochodu, tylko 2-3 minuty przed planownaym zgaszeniem silnika pozostawić nadmuch ale WYŁĄCZYĆ sprężarkę! Dzięki temu wydmuchuje się para wodna/woda, która normalnie po wyłączeniu klimy dawałaby "wilgoć progrzybową". Grzybki na suchym nie rosną! Można co roku wymieniać filtry na nowe, i zapomnieć o odgrzybianiu...
Robię tak już drugi rok (nie tylko ja) i nie ma żdnych problemów.
No – ale skoro grzybki już urosły to niestety trzeba je stamtąd wyprowadzić na spacer – niestety. (PS. Grzyby ! to nie jest aluzja do Ciebie!)
Włączać klimę i używać jej normalnie, ale nie wyłączać tak jak całego samochodu, tylko 2-3 minuty przed planownaym zgaszeniem silnika pozostawić nadmuch ale WYŁĄCZYĆ sprężarkę! Dzięki temu wydmuchuje się para wodna/woda, która normalnie po wyłączeniu klimy dawałaby "wilgoć progrzybową". Grzybki na suchym nie rosną! Można co roku wymieniać filtry na nowe, i zapomnieć o odgrzybianiu...
Robię tak już drugi rok (nie tylko ja) i nie ma żdnych problemów.
No – ale skoro grzybki już urosły to niestety trzeba je stamtąd wyprowadzić na spacer – niestety. (PS. Grzyby ! to nie jest aluzja do Ciebie!)
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
We Wrocławiu w Serwisie Aut Japońskich na ul. Nasypowej odgrzybianie klimy, przegląd, uzupełnianie czynnika chłodzącego – 200zł
- Od: 3 mar 2006, 16:34
- Posty: 131 (0/1)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 5 CR Diesel 143KM 2006r
W Piasecznie na ul. Bema chłopaki kompleksowo serwisują klimę. Odgrzybianie kosztuje 80zł lub 130zł. Podobno wersja za 130zł jest lepsza i skuteczniejsza. Trwa to ok. 45min. Do tej ceny należy doliczyć także koszt filtra do klimy.
Z kolei napełnienie zależy od ilości ubytku czynnika chłodzącego. Full u nich kosztuje chyba 80zł. Tyle zapłaciłem bo mi uciekł cały.
Pzdr.
Z kolei napełnienie zależy od ilości ubytku czynnika chłodzącego. Full u nich kosztuje chyba 80zł. Tyle zapłaciłem bo mi uciekł cały.
Pzdr.
Mr.?
- Od: 2 sty 2006, 22:34
- Posty: 25
- Auto: może wreszcie "6", 2.2 AT
Mr.? napisał(a):Do tej ceny należy doliczyć także koszt filtra do klimy.
Przeciwpyłkowego?
W GE nie ma takiego, tak więc pozycja odpada
W 323F BA też podobno nie ma przeciwpyłkowego. Ale tu chodzi o filtry do klimy, które są chyba w każdej Mazdzie (tymi z klimami). Proszę mnie poprawić jeśli się mylę!!!
Edit by Leszek: W BA występuje filtr przeciwpyłkowy, jednak nie w każdym modelu.
Edit by Leszek: W BA występuje filtr przeciwpyłkowy, jednak nie w każdym modelu.
Mr.?
- Od: 2 sty 2006, 22:34
- Posty: 25
- Auto: może wreszcie "6", 2.2 AT
Mr.? napisał(a):Ale tu chodzi o filtry do klimy, które są chyba w każdej Mazdzie (tymi z klimami). Proszę mnie poprawić jeśli się mylę!!
pewnie jakieś są ale u mnie od 3 lat nie ma potrzeby nic wymieniać.
Działa i już (w zeszłym roku tylko był uzupełniony płyn bo po zimie instalka straciła szczelność) żadnych filtrów nie wymieniam
Mr.? napisał(a):W 323F BA też podobno nie ma przeciwpyłkowego
Jest bo ostatnio wymieniałem
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- Od: 26 paź 2005, 22:15
- Posty: 330
- Skąd: Twierdza Przemyśl
- Auto: ex Mazda 323F BA KF&Z5 user
Hickx napisał(a):szkoda 100 zł wypuścić w powietrze bo po wymianie trzeba nabić na nowo.
Oj, czy aby napewno? Zdaje sie, ze teraz automaty poprostu sciagaja caly czynnik z instalacji. Pewnosci na 100% nie mam, ale mi swita, ze widzialem, ze poprostu maszynka sciaga gaz, wazy, pozniej wpompowuje i doklada jesli brakuje. Lepiej sie upewnij bo wlasnie przy nieszczelnej chlodnicy puscisz wszystko w powietrze.
- Od: 16 lis 2005, 05:51
- Posty: 209
- Skąd: Trojmiasto
- Auto: Tribute 3.0 V6
zakupilem w koncu tego "odgrzybiarza" w sprayu
po psiknieciu wyskakuje cos w rodzaju ladnie pachnacej bialej piany
wpryskalem przez wezyk ktorym uchodzi skroplona woda z parownika dobra polowke tego preparatu az zacza wychodzic kraktami nawiewowymi odczekalem 5min i wlaczylem nawiew na 2-ke pochodzilo z 10 min az cala piana wyleciala i od tygodnia spokoj – nic nie smierdzi – zobaczymy na jak dlugo
za preparacik zaplacilem 20zl z wysylka na allegro
zwal sie CLIM firmy ATAS
po psiknieciu wyskakuje cos w rodzaju ladnie pachnacej bialej piany
wpryskalem przez wezyk ktorym uchodzi skroplona woda z parownika dobra polowke tego preparatu az zacza wychodzic kraktami nawiewowymi odczekalem 5min i wlaczylem nawiew na 2-ke pochodzilo z 10 min az cala piana wyleciala i od tygodnia spokoj – nic nie smierdzi – zobaczymy na jak dlugo
za preparacik zaplacilem 20zl z wysylka na allegro
zwal sie CLIM firmy ATAS
pojemność silnika (cm^2)
------------------------------------------------- x 200 = IQ posiadacza pojazdu
średnica wydechu (mm) x głośność (dB)
------------------------------------------------- x 200 = IQ posiadacza pojazdu
średnica wydechu (mm) x głośność (dB)
Hickx napisał(a):Mr.? napisał(a):W 323F BA też podobno nie ma przeciwpyłkowego
Jest bo ostatnio wymieniałemznajduje się pod schowkiem od strony pasażera, składa się z trzech części, koszt ok. 60 zł.
Czy oby na pewno jest to filtr przeciwpyłkowy? Nie jest to przypadkiem zestaw filtrów do klimy? W katalogach z filtrami nie ma czegoś takiego jak filtr przeciwpyłkowy do Mazdy 323F (BA) z silnikiem 1,5 16V (taki mam).
A tak poza tym to jak dostałeś się do tych filtrów. Odkręcałeś schowek?
Pzdr.
Mr.?
- Od: 2 sty 2006, 22:34
- Posty: 25
- Auto: może wreszcie "6", 2.2 AT
Jest tzw. kabinowy, tylko czy to nie to samo?
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=113321183,
http://sklep.intercars.com.pl/
Zmieniałem w serwisie zajmującym się klimatyzacją przy okazji nabijania klimy, gość zmienił go tak szybko że nawet nie przyjrzałem sie specjalnie jak się do tego dobrał. Odkręcił 3 śróbki i po wymianie, bez dotykania schowka. Czyli nic specjalnie skomplikowanego
.

http://sklep.intercars.com.pl/
Zmieniałem w serwisie zajmującym się klimatyzacją przy okazji nabijania klimy, gość zmienił go tak szybko że nawet nie przyjrzałem sie specjalnie jak się do tego dobrał. Odkręcił 3 śróbki i po wymianie, bez dotykania schowka. Czyli nic specjalnie skomplikowanego
- Od: 26 paź 2005, 22:15
- Posty: 330
- Skąd: Twierdza Przemyśl
- Auto: ex Mazda 323F BA KF&Z5 user
A ja na wiosnę, przed pierwszymi upałami samodzielnie odgrzybiłem klimę preparatem firmy VALEO za 40zł – lidera na rynku klimatyzacji, wymieniłem filtr kabionowy i jest OK ![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Hey
, Wiadomo ze przy włączonej klimatyzacji / mam klimatronik / jest większe zuzycie paliwa.Moje pytanie odnosi sie właśnie do tej sprawy, czy jeśli uruchomie tylko sam nawiew (opcja wiatraka bez : A/C i Econ ) czy również wystepuje większe zuzycie paliwa?
Dziękuje za uwage .
Pozdrawiam czytających
Dziękuje za uwage .
Pozdrawiam czytających
Mazda 626 GF DiTD 16V 101KM
- Od: 24 paź 2006, 15:22
- Posty: 18
- Auto: Mazda 626 GF DiTD 16V 101KM
Robert M napisał(a):Wiadomo ze przy włączonej klimatyzacji / mam klimatronik / jest większe zuzycie paliwa
Robert M napisał(a):tylko sam nawiew
sam sobie odpowiedziales na to pytanie
Robcio – na upartego rzecz biorąc nawet nawiew ustawiony BEZ klimy też wpływa na spalanie jako, że cały układ klimy (wentylatory, silniki, zawory itp.) pobierają łącznie aż 196 W (max.). A to wpływa na obciążenie alternatora i silnika.
Jeśli masz ustawiony słaby nawiew – wiadomo, że pobór prądu jest mniejszy (np. 50W)...
Jeśli masz ustawiony słaby nawiew – wiadomo, że pobór prądu jest mniejszy (np. 50W)...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
A ja dogrzebałem się do czegoś takiego, wiem że to z innego fora, ale może komuś się przyda
http://www.206club.net/viewtopic.php?t=865
Ja właśnie też zabieram się pomału do takiego zabiegu, ponieważ moja Madzia stała rozbita prawie rok i strasznie teraz wali z nawiewu. A dowiedziałem się że Panowie w serwisach też sikają takimi piankami tylko kasują za to 'parę' zł więcej. Mam tylko nadzieje że nic nei popsuje hehe
Pozdrawiam
http://www.206club.net/viewtopic.php?t=865
Ja właśnie też zabieram się pomału do takiego zabiegu, ponieważ moja Madzia stała rozbita prawie rok i strasznie teraz wali z nawiewu. A dowiedziałem się że Panowie w serwisach też sikają takimi piankami tylko kasują za to 'parę' zł więcej. Mam tylko nadzieje że nic nei popsuje hehe
Pozdrawiam
- Od: 3 lut 2007, 18:59
- Posty: 195
- Skąd: Kwaczała / Kiszkowo
- Auto: AR 156 2.4 JTD 10v 150KM '03
Byłem w serwisie klimy w celu sprawdzenia czynnika chłodzącego i odgrzybienia. Cała taka zabawa kosztowała 100 zł. (50 zł. za samo odgrzybienie), czyli wydawało się, że nie ma źle. Jednak po kilku dniach doszłem do wniosku, że te odgrzybienie coś nie za bardzo działa, bo przykry zapach pozostał, może trochę słabszy, ale jednak... Jadę wię jeszcze raz, serwisant powtarza zabieg, ale znowu znaczącej poprawy nie ma... Tłumaczy, że to spowodowane jest brakiem z moim aucie filtrów (zewnętrznych i wewnętrznych), gdyż wszystkie zanieczyszczenia wlatują do układu wentylacyjnego i niestety nic więcej nie da się z tym zrobić... chyba, że wszystko poodkręcać i ręcznie wyczyścić... A owo odgrzybianie polegało na wsadzeniu do auta na podłogę pasażera pojemnika z jakimś płynem, który parował i zostawał zasysany przez klimatyzację ustawioną na obieg wewnętrzny i maksymalną moc wentylatora, z załączoną sprężarką – i tak przez około pół godziny. Nie wiem czy tak ma wyglądać profesjomanle odgrzybianie...?
Chyba wezmę swój los w swoje własne ręce i kupię jakiś środek np. na Allegro, tylko najpierw chciałbym się was poradzić, co byście polecali z własnego doświadczenia, bo są różne metody stosowania – rozpylane bezpośrednio do parownika, do układów wentylacyjnych w miejscach zasysania powietrza, do wylotów powietrza... który jest najskuteczniejszy? Wolę parę złotych dopłacić i mieć to zrobione dobrze, bo w serwisach to sami widzicie... Jak samemu się czegoś nie zrobi to na innych nie ma co liczyć...
Chyba wezmę swój los w swoje własne ręce i kupię jakiś środek np. na Allegro, tylko najpierw chciałbym się was poradzić, co byście polecali z własnego doświadczenia, bo są różne metody stosowania – rozpylane bezpośrednio do parownika, do układów wentylacyjnych w miejscach zasysania powietrza, do wylotów powietrza... który jest najskuteczniejszy? Wolę parę złotych dopłacić i mieć to zrobione dobrze, bo w serwisach to sami widzicie... Jak samemu się czegoś nie zrobi to na innych nie ma co liczyć...
- Od: 15 kwi 2007, 23:30
- Posty: 312
- Skąd: Rybnik
- Auto: 323C (BA) 1.5i 16V '97
Czacha napisał(a):tylko najpierw chciałbym się was poradzić
Po prostu zaglądnij tam:
goofy2 napisał(a):może komuś się przyda
http://www.206club.net/viewtopic.php?t=865
Poza tym – naucz się wyłączać klimę w odpowiednim momencie, bo inaczej zawsze będziesz miał hodowlę grzybków...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
ostatnio byłem i mogę polecić – miła i fachowa obsługa, sprawnie i szybko: http://www.batexpol.michelin.pl/
nabicie: 180 zł
odgrzybianie:
– 60 zł – wersja sprejowo-piankowa – trochę zachodu bo długo trzeba suszyć kanały nawiewowe ok. 30 min a i tak trochę śmierdzi preparatem z czasem zapewne wywietrzeje
-100 zł – wersja ultradzwiękowa – polecam – czas trwania 15 min
+ mój filtr – wymiana gratis
+ dodatkowo sprawdzili szczelność klimy
po zabiegu w rozgrzanym samochodzie poczuć mroźny powiew – bezcenne
co racja to racja
nabicie: 180 zł
odgrzybianie:
– 60 zł – wersja sprejowo-piankowa – trochę zachodu bo długo trzeba suszyć kanały nawiewowe ok. 30 min a i tak trochę śmierdzi preparatem z czasem zapewne wywietrzeje
-100 zł – wersja ultradzwiękowa – polecam – czas trwania 15 min
+ mój filtr – wymiana gratis
+ dodatkowo sprawdzili szczelność klimy
po zabiegu w rozgrzanym samochodzie poczuć mroźny powiew – bezcenne

xANDy napisał(a):Poza tym – naucz się wyłączać klimę w odpowiednim momencie, bo inaczej zawsze będziesz miał hodowlę grzybków...
co racja to racja
- Od: 13 lis 2006, 21:46
- Posty: 492
- Skąd: W-Wa | Izabelin
- Auto: M323F/BJ/FP
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki