Zakładając, że przejeżdżamy 10.000 rocznie, a autem pewnie dłużej niż 2 lata nie będę jeździł, to czy to jest jakiś problem? Pewnie mogę mieć to gdzieś, tym bardziej, że większość przebiegu jest robiona bez szaleństw.
Czateria... 2021
Również ostatecznie mam wymieniony
trwało to 20 minut. Ale np. w Norauto, gdzie byłem jako pierwszy na liście tego dnia do zmiany kół na letnie, akcja trwała około 2h. Zmiana 4 koł (nie opon na felgach), w F1 wyrabiali się z tym w kilka sekund....
Ostatnio edytowano 22 sie 2018, 16:56 przez Gib, łącznie edytowano 1 raz
Stała pod ścianą prężąc kakao
Jeszcze czekam na jakiegoś gościa od gwarancji, dlatego tak długo. Mam pęknięcie na plastiku, którego specjalnie nie widać i mam to gdzieś, ale warto przetestować podejście do klienta. Ale raczej nic z tym nie będą chcieli robić.
Ostatnio edytowano 22 sie 2018, 17:00 przez nemi, łącznie edytowano 1 raz
Tym niemniej skala oburza, myślę że człowiek z podnośnikiem i kobyłką by się w 40 minut wyrobił bez pneumata.
Mi z nienacka padła pompka spryskiwaczy (ew. coś w elektryce, ale pompka od reflektorów działa). Wczoraj lekko przykurzoną szybę chciałem spryskać i aż mnie zęby zabolały jak po suchej wycieraczki 3 razy przeleciały :/
Mi z nienacka padła pompka spryskiwaczy (ew. coś w elektryce, ale pompka od reflektorów działa). Wczoraj lekko przykurzoną szybę chciałem spryskać i aż mnie zęby zabolały jak po suchej wycieraczki 3 razy przeleciały :/
Stała pod ścianą prężąc kakao
nemi napisał(a):Miały być gładkie tarcze, ale zostałem przekonany, że przy tej średnicy gładkie dużo łatwiej zwichrować, więc robię taki upgrade.
Mam zupełnie odwrotne doświadczenia w tym temacie
nemi napisał(a):Któż to może wiedzieć!
Zakładając, że przejeżdżamy 10.000 rocznie, a autem pewnie dłużej niż 2 lata nie będę jeździł, to czy to jest jakiś problem? Pewnie mogę mieć to gdzieś, tym bardziej, że większość przebiegu jest robiona bez szaleństw.
Przyznaj się że wygląd tarczy dodaje +5 do szpanu BMW i w pompce masz czy coś one dają czy nie
W sumie mi też mocno się pogięły nacinane tarcze od MPSa (320mm). Może przypadek. 
- Od: 7 kwi 2014, 13:44
- Posty: 3181 (148/189)
- Auto: Jest: Grey Fūjin '03
Było: Mazda6 Tamura '07
Taki plastik na drzwiach. Trzeba się przyglądać 
Gdyby mi powiedział, że pewnie sobie sam to zrobiłem przy odśnieżaniu czy cokolwiek takiego, że to ewidentnie uszkodzenie mechaniczne, to bym podziękował i poszedł do domu.
Niestety okazało się, że ewidentnie auto jest kombinowane, bo są ślady pasty polerskiej i no nie ma siły. Czyste oszustwo. Auto zostało zbadane czujnikiem lakieru, zrobione zdjęcia.
Tylko osobiście mnie to obraża, bo nic nie kombinowałem i osobiście samochód woskowałem, więc do perfekcji mi daleko. I wtedy to za zauważyłem

Gdyby mi powiedział, że pewnie sobie sam to zrobiłem przy odśnieżaniu czy cokolwiek takiego, że to ewidentnie uszkodzenie mechaniczne, to bym podziękował i poszedł do domu.
Niestety okazało się, że ewidentnie auto jest kombinowane, bo są ślady pasty polerskiej i no nie ma siły. Czyste oszustwo. Auto zostało zbadane czujnikiem lakieru, zrobione zdjęcia.
Tylko osobiście mnie to obraża, bo nic nie kombinowałem i osobiście samochód woskowałem, więc do perfekcji mi daleko. I wtedy to za zauważyłem

Nic nie dostrzegam
.
Miałem podobnie z rączką od otwierania maski. Zarzekali się że nie połamali, a ja jak chciałem dolać płynu do spryskiwacza 4 dni od zakupu zauważyłem że rączka wyłamana. Naprawili ostatecznie, ale gdyby nie fakt ze było zlecenie na poprawkę montażu zderzaka przedniego przed odbiorem auta nie byłby szansy na udowodnienie czegokolwiek.
Miałem podobnie z rączką od otwierania maski. Zarzekali się że nie połamali, a ja jak chciałem dolać płynu do spryskiwacza 4 dni od zakupu zauważyłem że rączka wyłamana. Naprawili ostatecznie, ale gdyby nie fakt ze było zlecenie na poprawkę montażu zderzaka przedniego przed odbiorem auta nie byłby szansy na udowodnienie czegokolwiek.
..::Born To Rise Hell::..
Neonixos666 napisał(a):ciekawe czy będą mikropęknięcia przy nawierconych otworach a nacięcia ścinać klocek w oczach
Ani jedno ani drugie nie występuje u mnie (mam Mikody GT) od 16tys.
Dzisiaj kolejna część sagi pod tytułem "Wymiana chłodnicy w 166". Opiszę w punktach.
1. Zamówienie pierwszej lepszej chłodnicy Nissensa do odbioru w mieście niedaleko. Nie mieli od ręki, trzeba czekać dzień dwa.
2. Bleee ta chłodnica jest zła. Znalazłem fajną w dobrej cenie, tą wyżej odmówiłem. Zamówione zapłacone, dzień później status niedostępny, cena poszła w piździec do góry, sklep twierdzi, że nie otrzymał ode mnie kasy, czekają na odpowiedź z księgowości. Zamrożone 600zł.
3. W międzyczasie odzywają się trzy osoby, ze jeżdżą na innym zamienniku jak ten z 1pkt i jest dobry fajny i jest w Intercasie 500m ode mnie na następny dzień po zamówieniu online. W sobotę przystąpiłem do wymiany. Nie pasuje.
4. Zammienik z punktu trzeciego zwrócony, kasa od ręki. Znaleziony oryginał w super cenie 500zł – ostatnia sztuka na magazynie w jakimś ASO w Bydgoszczy. Dziś przyszedł. Pewnie już się domyślacie... Nie potrzeba komus oryginalnej chłodnicy do 147 1.6 Twin Spark?
Weźcie mi to z podwórka...
Krzemol napisał(a):Ani jedno ani drugie nie występuje u mnie (mam Mikody GT) od 16tys.
Przecież to więcej stoi jak jeździ to jak te tarcze mają się spisywać
Woskowałem jakiś czas temu auto i to po prostu zobaczyłem. Dziś poprosiłem, żeby na to zerknęli, nawet nie było chyba specjalnego zlecenia na to. Jest takie wybrzuszenie od wewnątrz, jakby coś spuchło, ja sobie nie przypominam, żebym coś takiego zrobił.
Zdaję sobie sprawę, że samochód odśnieżałem, skrobałem szyby, myłem, więc akceptuję myśl, że mogło się coś stać. Przyświecała mi myśl, że może coś takiego się zdarza, problem jest znany i niech ocenią. A tu facet mi mówi, że ewidentnie to jest przygotowane i to jest kombinacja. Szlag mnie trafił na miejscu, bo mi matoł zarzuca kłamstwo w ten sposób. Jednocześnie na stronie 329 instrukcji obsługi jest napisane, że samochód należy minimum dwa razy w roku woskować. Zrobiłem to, a typ twierdzi, że to ewidentnie przygotowanie samochodu. Ale do czego? Jaki to ma związek z rysą/pęknięciem?
Zdaję sobie sprawę, że samochód odśnieżałem, skrobałem szyby, myłem, więc akceptuję myśl, że mogło się coś stać. Przyświecała mi myśl, że może coś takiego się zdarza, problem jest znany i niech ocenią. A tu facet mi mówi, że ewidentnie to jest przygotowane i to jest kombinacja. Szlag mnie trafił na miejscu, bo mi matoł zarzuca kłamstwo w ten sposób. Jednocześnie na stronie 329 instrukcji obsługi jest napisane, że samochód należy minimum dwa razy w roku woskować. Zrobiłem to, a typ twierdzi, że to ewidentnie przygotowanie samochodu. Ale do czego? Jaki to ma związek z rysą/pęknięciem?
Neonixos666 napisał(a):Krzemol napisał(a):Ani jedno ani drugie nie występuje u mnie (mam Mikody GT) od 16tys.
Przecież to więcej stoi jak jeździ to jak te tarcze mają się spisywać
Szybciej stoi jak Opel jeździ

Krzemol napisał(a):Szybciej stoi jak Opel jeździ
Na wiosnę opel do żyda i będzie ostra turbo benzyna ze stajni Renault
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości