Wyciszenie kabiny z zewnątrz i wewnątrz
corky1 napisał(a):Na forum hiszpanskim dokopałem sie do takiego zdjęcia, podobno hałas zniknął. Czy o tym miejscu piszesz?
Nie potrafię umiejscowić tego miejsca ze zdjęcia. Przy najbliższej okazji zrobię zdjęcie i zaznacznę na nim, o które miejsce mi chodzi.
Dodam jeszcze, że ja ten dźwięk cały czas rozpoznawałem i rozpoznaję jako dźwięk dobiegający z konsoli środkowej. Jak ją dociskałem od góry lub od dołu (wkładając dłoń w tę wnękę przed lewarkiem skrzyni biegów), nawet tylko jednym palcem ale stanowczo, to dźwięk ustawał, więc byłem pewien, że to kwestia spasowania plastików konsoli środkowej. Dlatego też sceptycznie podchodziłem do grzebania przy schowku. Jednak gdy auto prowadziła żona a ja siedziałem na miejscu pasażera, miałem możliwość pokombinować i właśnie wtedy okazało się, że ten dźwięk zupełnie ustaje jak przytrzymam tę czarną "skrzynkę" po lewej stronie od schowka.
Dla Waszej informacji – schowek można bardzo łatwo wyjąć, nie trzeba nic wykręcać. Po otwarciu schowka wystarczy boki trochę dogiąć do wewnątrz tak aby wyskoczyły zaczepy i cały schowek otworzył się niżej, a potem pociągnąć całość do siebie aby go wypiąć. Wtedy wszystko dokładnie widać.
Edit: chodzi mi o to miejsce – skrzynka z białą naklejką i literą "A".
-
dzonn
Fotka corkyego przedstawia element, który wyraźnie czuć jak się zanurkuje ręką do schowka i obmaca jego górną część (tak jakby sufit schowka). To jest chyba doprowadzenie nawiewu.
Czarną skrzynkę próbowałem dociskać ale u mnie nic nie dało. Jutro podejdę do tematu jeszcze raz.
Czarną skrzynkę próbowałem dociskać ale u mnie nic nie dało. Jutro podejdę do tematu jeszcze raz.
sznaper napisał(a):Fotka corkyego przedstawia element, który wyraźnie czuć jak się zanurkuje ręką do schowka i obmaca jego górną część (tak jakby sufit schowka). To jest chyba doprowadzenie nawiewu.
Czarną skrzynkę próbowałem dociskać ale u mnie nic nie dało. Jutro podejdę do tematu jeszcze raz.
Rozumiem. Bardziej chodziło mi o to, żeby coś włożyć pomiędzy tę skrzynkę a właśnie ten "sufit" nad nią. Może koniec końców mowa jest o tym samym elemencie
-
dzonn
Poziom hałasów w mojej Maździe zaczął być na tyle irytujący, że umówiłem się w ASO na drugą część miesiąca. Jako uwagi zgłosiłem:
– szum z tyłu kabiny podczas jazdy z wysoką prędkością (wrażenie niedomkniętego okna);
– skrzypiące drzwi (prawdopodobnie uszczelki) na nierównościach, szczególnie po dłuższym postoju auta na zewnątrz w niskiej temperaturze;
– grzechotanie w okolicach konsoli środkowej (czyli problem już wcześniej zgłoszony a obecnie tymczasowo rozwiązany paczką chusteczek higienicznych tak jak opisywałem to wyżej...).
a dodatkowo także działanie systemu klimatyzacji i ogrzewania (problemy analogiczne do zgłaszanych tu przez Was w odrębnym wątku – gorące powietrze nawet przy niskich ustawieniach temperatury). Mam nadzieję, że wystarczy aktualizacja oprogramowania sterującego.
Dam znać, czy usterki udało się wyeliminować.
– szum z tyłu kabiny podczas jazdy z wysoką prędkością (wrażenie niedomkniętego okna);
– skrzypiące drzwi (prawdopodobnie uszczelki) na nierównościach, szczególnie po dłuższym postoju auta na zewnątrz w niskiej temperaturze;
– grzechotanie w okolicach konsoli środkowej (czyli problem już wcześniej zgłoszony a obecnie tymczasowo rozwiązany paczką chusteczek higienicznych tak jak opisywałem to wyżej...).
a dodatkowo także działanie systemu klimatyzacji i ogrzewania (problemy analogiczne do zgłaszanych tu przez Was w odrębnym wątku – gorące powietrze nawet przy niskich ustawieniach temperatury). Mam nadzieję, że wystarczy aktualizacja oprogramowania sterującego.
Dam znać, czy usterki udało się wyeliminować.
-
dzonn
dzonn napisał(a):działanie systemu klimatyzacji i ogrzewania (problemy analogiczne do zgłaszanych tu przez Was w odrębnym wątku – gorące powietrze nawet przy niskich ustawieniach temperatury)
Mam tak samo: przy najniższej temp. ogrzewania leci zimno, wystarczy podkręcić na 16 stopni i gorąco chce mnie udusić.
dzonn napisał(a):– skrzypiące drzwi (prawdopodobnie uszczelki) na nierównościach, szczególnie po dłuższym postoju auta na zewnątrz w niskiej temperaturze;
– grzechotanie w okolicach konsoli środkowej (czyli problem już wcześniej zgłoszony a obecnie tymczasowo rozwiązany paczką chusteczek higienicznych tak jak opisywałem wcześniej.
Jak już pisałem, u mnie też jest skrzypienie drzwi w okolicach słupka B. Myślałem, że to kwestia braku okraglego, gumowego odbojnika, ktory jest na drzwiach nad zamkiem – nie wiem jak, ale gdzieś go zgubiłem. Przełożyłem z tylnych drzwi, ale skrzypienie wciaz jest, choć jakby mniejsze. Ja mam wizyte umowiona na 18 grudnia, jakbys byl wczesniej, daj prosze znac, co ustalili i czy dalo to efekt.
Co do schowka, wcisnalem zwinieta szmate pomiedzy oslone przewodow (to co widac na zdjeciu, ktory zamiescilem) i sufit schowka, i nawet na najgorszych nierownosciach nic nie skrzypi. Powiem ASO, aby to poprawili.
corky1 napisał(a):Co do schowka, wcisnalem zwinieta szmate pomiedzy oslone przewodow (to co widac na zdjeciu, ktory zamiescilem) i sufit schowka, i nawet na najgorszych nierownosciach nic nie skrzypi. Powiem ASO, aby to poprawili.
Słusznie, niech ci zmienią na kanoniczne rozwiązanie w postaci paczki chusteczek higienicznych

A tak serio – widzę, że w BP druciarstwo dalej kwitnie
child napisał(a):Słusznie, niech ci zmienią na kanoniczne rozwiązanie w postaci paczki chusteczek higienicznych![]()
A tak serio – widzę, że w BP druciarstwo dalej kwitnieChociaż z dwojga złego wolę to niż prawdziwe problemy np. z silnikiem.
A po co ten sarkazm? Wole sam znalezc zrodlo halasu, niz polegac na tym, ze ASO rozkreci pol deski rozdzielczej i ostatecznie nic nie znajdzie. A juz zupelnie mnie nie interesuje, jak to zrobia, wazne, aby skutecznie.
O jakim druciarstwie w BP piszesz? To, ze pojawily sie swierszcze? To sie zdarza, nie ma co dramatyzowac, po to jest gwarancja, aby takie pierdoly eliminowac. Ale mimo tego i tak uwazam, ze Mazda to jeden z tych producentow, ktory poprawia bolaczki z poprzednich modeli (np. wyciszenie, ktore w BM bylo tragiczne, a tu jest na zupelnie innym poziomie).
corky1 napisał(a):child napisał(a):Słusznie, niech ci zmienią na kanoniczne rozwiązanie w postaci paczki chusteczek higienicznych![]()
A tak serio – widzę, że w BP druciarstwo dalej kwitnieChociaż z dwojga złego wolę to niż prawdziwe problemy np. z silnikiem.
A po co ten sarkazm?
Bo cała sytuacja jest zabawna.
Żeby było jasne – uważam (na ile jestem w stanie to ocenić na podstawie jazdy próbnej) BP za udany samochód. Ale pewne kwestie/problemy mnie bawią, a to dlatego, że mam swoją BM już od 6 lat i też pamiętam, że na początku uważałem ją za samochód niemal doskonały. Po tych latach i prawie 150 tys. km już się nie nadmuchuję i uczciwie potrafię wskazać wady mojego auta, które – mimo tych wad – i tak lubię. Więc wiem, że jak już wam napięcie związane z wydaniem 100k+ PLN minie, to też będziecie się śmiać z tej i innych usterek, które okażą się popularne w waszym modelu.
Ja naprawdę patrzę na was z sympatią i życzę wam jak najmniej pierdół, z którymi trzeba walczyć
Wole sam znalezc zrodlo halasu, niz polegac na tym, ze ASO rozkreci pol deski rozdzielczej i ostatecznie nic nie znajdzie.
Słuszne podejście.
O jakim druciarstwie w BP piszesz? To, ze pojawily sie swierszcze?
Nie znasz pojęcia druciarstwa? Ogólnie rzecz biorąc jest to dziedzina sztuki
To sie zdarza, nie ma co dramatyzowac, po to jest gwarancja, aby takie pierdoly eliminowac.
Zgadzam się – ale wolałbym, żeby takich pierdół nie było, bo jednak nie świadczą dobrze o kontroli jakości. I nie życzę nikomu użerania się z ASO, jeśli jakiś problem nie będzie prosto odtwarzalny.
Ale mimo tego i tak uwazam, ze Mazda to jeden z tych producentow, ktory poprawia bolaczki z poprzednich modeli (np. wyciszenie, ktore w BM bylo tragiczne, a tu jest na zupelnie innym poziomie).
Trudno mi się wypowiadać o innych producentach, bo mam z nimi o wiele mniej doświadczenia niż z Mazdą, ale to jednak działa na zasadzie "2 kroki do przodu, 1 krok wstecz". W BM/BN nie było problemów z trzaskami w okolicach panelu klimatyzacji.
Najzabawniejszy jest fakt szumnych zapowiedzi (a w zasadzie stwierdzenia faktu) przez producenta, że poprawili wyciszenie i teraz jest "premium". I to nie tyczy się tylko BP, bo zaczęli już od liftu 6 GJ, potem GL, CX5 KF i 3 BN – i za każdym razem miało być lepiej, na końcu już super. Ale jak się człowiek takim autem przejedzie, to z szumnych zapowiedzi zostaje jedynie szum, świst i skrzypienie. Jak ja kupowałem swoją BM to nikt mnie nie oszukiwał jakimś "premium" i super wyciszeniem, zapewne dlatego jakoś specjalnie się nie zawiodłem. Ale przy cenie +20% i po tych wszystkich zapowiedziach byłbym zwyczajnie wqrzony (delikatnie mówiąc).
Czekam teraz aż posiadacze BP zaczną skarżyć się na drgania kierownicy przy 120-140km/h, bo tego też przez 7 lat nie poprawili. No chyba, że nowa 3 jest pierwszym modelem bez tego bajeru...
Czekam teraz aż posiadacze BP zaczną skarżyć się na drgania kierownicy przy 120-140km/h, bo tego też przez 7 lat nie poprawili. No chyba, że nowa 3 jest pierwszym modelem bez tego bajeru...
- Od: 14 cze 2006, 01:01
- Posty: 3108 (47/157)
- Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
- Auto: 1. Mazda CX60 KH PHEV
2. Mazda 3 BM Skyactiv-D
corky1 napisał(a): Przełożyłem z tylnych drzwi, ale skrzypienie wciaz jest, choć jakby mniejsze. Ja mam wizyte umowiona na 18 grudnia, jakbys byl wczesniej, daj prosze znac, co ustalili i czy dalo to efekt.
Ja jestem umówiony na 19 grudnia.
-
dzonn
darrecki napisał(a):Najzabawniejszy jest fakt szumnych zapowiedzi (a w zasadzie stwierdzenia faktu) przez producenta, że poprawili wyciszenie i teraz jest "premium". I to nie tyczy się tylko BP, bo zaczęli już od liftu 6 GJ, potem GL, CX5 KF i 3 BN – i za każdym razem miało być lepiej, na końcu już super. Ale jak się człowiek takim autem przejedzie, to z szumnych zapowiedzi zostaje jedynie szum, świst i skrzypienie. Jak ja kupowałem swoją BM to nikt mnie nie oszukiwał jakimś "premium" i super wyciszeniem, zapewne dlatego jakoś specjalnie się nie zawiodłem. Ale przy cenie +20% i po tych wszystkich zapowiedziach byłbym zwyczajnie wqrzony (delikatnie mówiąc).
Czekam teraz aż posiadacze BP zaczną skarżyć się na drgania kierownicy przy 120-140km/h, bo tego też przez 7 lat nie poprawili. No chyba, że nowa 3 jest pierwszym modelem bez tego bajeru...
Dla mnie i nie tylko to jest bardzo przyjene auto
https://youtu.be/MGFGOBnJ9Hk
Nie piszę, że nie jest, szczególnie jak się jeździ po mieście. Ja np nadal lubię swoją jeździć po mieście i okolicach
Ale w trasie, szczególnie długiej (np urlop po europie), to już tak różowo nie jest. Nie rozpędza się (nie dotyczy 2.2d / 2.5pb), szumi i śwista.
Ale w trasie, szczególnie długiej (np urlop po europie), to już tak różowo nie jest. Nie rozpędza się (nie dotyczy 2.2d / 2.5pb), szumi i śwista.
- Od: 14 cze 2006, 01:01
- Posty: 3108 (47/157)
- Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
- Auto: 1. Mazda CX60 KH PHEV
2. Mazda 3 BM Skyactiv-D
child napisał(a):corky1 napisał(a):child napisał(a):Słusznie, niech ci zmienią na kanoniczne rozwiązanie w postaci paczki chusteczek higienicznych![]()
A tak serio – widzę, że w BP druciarstwo dalej kwitnieChociaż z dwojga złego wolę to niż prawdziwe problemy np. z silnikiem.
A po co ten sarkazm?
Bo cała sytuacja jest zabawna.
Żeby było jasne – uważam (na ile jestem w stanie to ocenić na podstawie jazdy próbnej) BP za udany samochód. Ale pewne kwestie/problemy mnie bawią, a to dlatego, że mam swoją BM już od 6 lat i też pamiętam, że na początku uważałem ją za samochód niemal doskonały. Po tych latach i prawie 150 tys. km już się nie nadmuchuję i uczciwie potrafię wskazać wady mojego auta, które – mimo tych wad – i tak lubię. Więc wiem, że jak już wam napięcie związane z wydaniem 100k+ PLN minie, to też będziecie się śmiać z tej i innych usterek, które okażą się popularne w waszym modelu.
Ja naprawdę patrzę na was z sympatią i życzę wam jak najmniej pierdół, z którymi trzeba walczyćWole sam znalezc zrodlo halasu, niz polegac na tym, ze ASO rozkreci pol deski rozdzielczej i ostatecznie nic nie znajdzie.
Słuszne podejście.O jakim druciarstwie w BP piszesz? To, ze pojawily sie swierszcze?
Nie znasz pojęcia druciarstwa? Ogólnie rzecz biorąc jest to dziedzina sztukiw tym wypadku polegająca na naprawianiu niedoróbek producenta metodami chałupniczymi. Przykładem w BM były uszczelki drzwi, które można było poprawić wpuszczając w nie taki gumowy "sznurek". Cieszy mnie mazdowskie przywiązanie do tradycji, dzięki czemu posiadacze nowych modeli również mogą wykazać się inwencją twórczą i zdolnościami manualnymi
To sie zdarza, nie ma co dramatyzowac, po to jest gwarancja, aby takie pierdoly eliminowac.
Zgadzam się – ale wolałbym, żeby takich pierdół nie było, bo jednak nie świadczą dobrze o kontroli jakości. I nie życzę nikomu użerania się z ASO, jeśli jakiś problem nie będzie prosto odtwarzalny.Ale mimo tego i tak uwazam, ze Mazda to jeden z tych producentow, ktory poprawia bolaczki z poprzednich modeli (np. wyciszenie, ktore w BM bylo tragiczne, a tu jest na zupelnie innym poziomie).
Trudno mi się wypowiadać o innych producentach, bo mam z nimi o wiele mniej doświadczenia niż z Mazdą, ale to jednak działa na zasadzie "2 kroki do przodu, 1 krok wstecz". W BM/BN nie było problemów z trzaskami w okolicach panelu klimatyzacji.
Dzieki za wyjasnienie, co autor mial na mysli. Teraz zupelnie inaczej odbieram Twoj post

Oczywiscie, nie jest to idealny samochod, ma swoje wady, ale ktory nie ma? Nawet w Bentleyu znalazlyby sie jakies (niestety, nie odwiedzam ich forum, i pewnie nie bede z wiadomych wzgledow
A zeby nie bylo OT, z najwiekszym sentymentem i tak wspominam swoj pierwszy samochod, to byl nowiutki Ford Fiesta, w ktorym tak skrzypialo prawie od nowosci, ze nie bylo slychac swoich mysli
Dopisano 09 gru 2019 19:28:
dzonn napisał(a):corky1 napisał(a): Przełożyłem z tylnych drzwi, ale skrzypienie wciaz jest, choć jakby mniejsze. Ja mam wizyte umowiona na 18 grudnia, jakbys byl wczesniej, daj prosze znac, co ustalili i czy dalo to efekt.
Ja jestem umówiony na 19 grudnia.
Ok, no to dam znac, co u mnie ustalili, ale pewnie bedzie za krotko, aby ocenic efekt.
Byłem już drugi raz w związku z tym rezonansem ze kokpitu. Rzeczywiście ten moduł po lewej stronie schowka tak rezonuje. Podkleili go od spodu pianką i jest lepiej. Teraz troche ciszej rezonuje ale w konca roku planuje 3 wizytę, tym razem podjade do innego ASO aby ostatecznie coś z tym zrobili. Dobrze, że chociaż źródło już udało się znaleźć.
piotear napisał(a):Słupki b ? Może uchwyty do regulacji wysokości pasów ?
Ja bym jednak obstawiał zamek, ze cos sie tam poluzowalo. Na innym forum wyczytalem, ze regulacja pomogla, niestety tylko na jakis czas.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość