Wysokie spalanie silnika 120 / 165 KM. Czy mam jakiś problem?
Po co te złośliwości? Nawet w świeta nie możecie sie powstrzymać? Czy ja zakładam watki na każdym możliwym forum, chyba nie.. Jest forum M3 to na nim piszę też żle? Wy jesteście ślepo zapatrzeni w wasze cudowne auta, ja jestem obiektywny i mówie wprost co mi nie pasuje.
Wracając do średniej predkości. To po jeździe miejskiej mialem 26km/h i po dodaniu trasy średnia jest obecnie 30km/h. Nie jestem zawalidroga, w miescie jeźdze normalnie, wy myślicie, że jak mam średnia predkość 25kmh w miescie to ciagle stoje w korkach a tymczasem tak nie jest, w korkach prawie nie stoje i staram sie jeździć plynnie jak tylko możliwe. Bez zbednych przyspieszen i hamowań. Po trasie leciałem sobie spokojnie 90-100 najcześciej na 6tce i wg. komp. spalanie z samej trasy bylo 6.1. Po miescie mialem 8.3, dodajac do tego 180km ze średnia 6.1 sadziłem ze ogolne spalanie spadnie do ok 7 litrów a tu ledwo 0.3 na 8.0 spadło.
To auto poprostu tyle pali i nic na to nie poradze, czy to letnie czy zimowe opony, temp. tez za dużego wpływu na spadek spalania nie ma, trudno.
Wracając do średniej predkości. To po jeździe miejskiej mialem 26km/h i po dodaniu trasy średnia jest obecnie 30km/h. Nie jestem zawalidroga, w miescie jeźdze normalnie, wy myślicie, że jak mam średnia predkość 25kmh w miescie to ciagle stoje w korkach a tymczasem tak nie jest, w korkach prawie nie stoje i staram sie jeździć plynnie jak tylko możliwe. Bez zbednych przyspieszen i hamowań. Po trasie leciałem sobie spokojnie 90-100 najcześciej na 6tce i wg. komp. spalanie z samej trasy bylo 6.1. Po miescie mialem 8.3, dodajac do tego 180km ze średnia 6.1 sadziłem ze ogolne spalanie spadnie do ok 7 litrów a tu ledwo 0.3 na 8.0 spadło.
To auto poprostu tyle pali i nic na to nie poradze, czy to letnie czy zimowe opony, temp. tez za dużego wpływu na spadek spalania nie ma, trudno.
Z mojej strony złośliwości nie było, zapewniam.
Ale możecie se tutaj dyskutować do u..ej śmierci, a i tak z tego nic nie wyjdzie.
Zraziłeś się do M na amen i nic tego raczej nie zmieni.
Moja kobitka miała kiedyś małą stłuczkę, bo coś hamulce zastrajkowały.
Auto zostało naprawione, a mimo wszystko sprzedała momentalnie.
Już poprostu nie ufała temu samochodowi (nie, nie Mazda
)
Może się mylę, ale myślę, że u Ciebie jest podobnie.
Rozczarowałeś się na amen i już się imho do niej nie przekonasz.
Kolega w pracy psioczy zawsze na kawę z automatu.
Za zimna, za gorąca, za słaba, za mocna.. po pewnym czasie nie chce się człowiekowi tego już słuchać.
Naturalnie jestem fanem Mazdy , słyszałeś kiedyś Alfistów?
Te ochy i achy, stylistyka, niezawodna, auto z duszą, ta jedyna itd – to dopiero ubaw
Mimo różowych okularów zdaję sobie sprawę, że Auto ma i wady. Każda marka ma..
Trzeba poprostu zadecydować, czy możemy z nimi żyć – czy nie.
Jak nie, to zmieniamy... to tak jak z kobitą

pozdrawiam
PS: Jeszcze jedna anekdota, jak już się tak rozgadałem.
Przeglądałem ostatnio w pracy te Forum.
Podszedł jeden młodzik i mówi:
"Mazdaspeed?? Mazda i Speed?
" i odszedł
Gówniarz jeździ Lupo
Mam z nim dyskutować? Z fanem Lupo?? Nieeee...
Ale możecie se tutaj dyskutować do u..ej śmierci, a i tak z tego nic nie wyjdzie.
Zraziłeś się do M na amen i nic tego raczej nie zmieni.
Moja kobitka miała kiedyś małą stłuczkę, bo coś hamulce zastrajkowały.
Auto zostało naprawione, a mimo wszystko sprzedała momentalnie.
Już poprostu nie ufała temu samochodowi (nie, nie Mazda
Może się mylę, ale myślę, że u Ciebie jest podobnie.
Rozczarowałeś się na amen i już się imho do niej nie przekonasz.
Kolega w pracy psioczy zawsze na kawę z automatu.
Za zimna, za gorąca, za słaba, za mocna.. po pewnym czasie nie chce się człowiekowi tego już słuchać.
Naturalnie jestem fanem Mazdy , słyszałeś kiedyś Alfistów?
Te ochy i achy, stylistyka, niezawodna, auto z duszą, ta jedyna itd – to dopiero ubaw
Mimo różowych okularów zdaję sobie sprawę, że Auto ma i wady. Każda marka ma..
Trzeba poprostu zadecydować, czy możemy z nimi żyć – czy nie.
Jak nie, to zmieniamy... to tak jak z kobitą


pozdrawiam
PS: Jeszcze jedna anekdota, jak już się tak rozgadałem.
Przeglądałem ostatnio w pracy te Forum.
Podszedł jeden młodzik i mówi:
"Mazdaspeed?? Mazda i Speed?

Gówniarz jeździ Lupo

Mam z nim dyskutować? Z fanem Lupo?? Nieeee...
ellipsis napisał(a): Po trasie leciałem sobie spokojnie 90-100 najcześciej na 6tce i wg. komp. spalanie z samej trasy bylo 6.1. Po miescie mialem 8.3, dodajac do tego 180km ze średnia 6.1 sadziłem ze ogolne spalanie spadnie do ok 7 litrów a tu ledwo 0.3 na 8.0 spadło.
To auto poprostu tyle pali i nic na to nie poradze, czy to letnie czy zimowe opony, temp. tez za dużego wpływu na spadek spalania nie ma, trudno.
cosz mi tutaj niegra.
pisalesz:
Zrobione 450km z czego 160 w trasie jadac 80-110, średnie spalanie od kasowania podczas tankowania 8.0.
a teraz pises , ze miasto bytlo 8,3 a po trasie 180km ze spalaniem 6,1l spadlo srednie do 8. Dame to do exelu i wychodzi ze
Aby bylo jak piszes, ze po 180km za 6,1l spadlo spalanie z 8,3 na 8l tak to spalanie 8,3l musialo byc za dystanc 1100km
2 wariant jest taky, ze po 270km bylo spalanie kolo 9,2, a po dalszych 180km za 6,1l moglo spadnut do 8l
chyba nierzobylem bledu
a ta sredna predkosc 26 na 30 , to tez niegra do tego co piszesz, ale do tych 1100km za 8,3 a potem 180 trasa.
Rumcajs napisał(a):Naturalnie jestem fanem Mazdy , słyszałeś kiedyś Alfistów?
Te ochy i achy, stylistyka, niezawodna, auto z duszą, ta jedyna itd – to dopiero ubaw![]()
Ja słyszałem, że rzadko sobie mówią "dzien dobry" po południu, bo przeważnie już rano widzieli się w warsztacie.
-
patryk84
Akurat ja jestem fanem Alfy więc te żart znam i nie porównujmy Alfy do Mazdy. Alfa ma duszę i jakby się nie psuła to by nie była sobą
Pozatym psuła sie kiedys, teraz obence Julki się nie sypią ale nie o tym mowa a kupując Alfe każdy zdaje sobie sprawe z tego, że auto może sie psuć. Kupując Mazde Made in Japan oczekuje sie raczej bezawaryjności i dopracowania. Alfe kupuje sie sercem a Mazde czy inne marki japońskie rozumem.
Mirecks – też mi sie nie zgadza to liczenie komp. Przed wyjazdem w trase mialem 8.3 jak Boga kocham, i po powrocie do domu ze średnia 6.1 z "monitora spalania" ogólna średnia spadła tylko o 0.3 na rowne 8 litrow. Moim zdaniem to średnie spalanie z monitoru spalania od właczenia silnika jest obarczone sporym błędem i wysoko zaniżone. Realne spalanie podaje tylko ten ogólny pomiar spalania i raczej watpie, że po trasie palia 6.1, jesli by tak było to ogólne spalanie spadło by więcej niz o 0.3. Co do prędkości sredniej to tez byłem zaskoczony, że po powrocie srednia wyszła 30km/h i tak mało wzrosła.
Reasumując pali jak smok i czy to zima czy wiosna czy zimówki czy letnie jeden pieron, nic nie wymyśle już
Mirecks – też mi sie nie zgadza to liczenie komp. Przed wyjazdem w trase mialem 8.3 jak Boga kocham, i po powrocie do domu ze średnia 6.1 z "monitora spalania" ogólna średnia spadła tylko o 0.3 na rowne 8 litrow. Moim zdaniem to średnie spalanie z monitoru spalania od właczenia silnika jest obarczone sporym błędem i wysoko zaniżone. Realne spalanie podaje tylko ten ogólny pomiar spalania i raczej watpie, że po trasie palia 6.1, jesli by tak było to ogólne spalanie spadło by więcej niz o 0.3. Co do prędkości sredniej to tez byłem zaskoczony, że po powrocie srednia wyszła 30km/h i tak mało wzrosła.
Reasumując pali jak smok i czy to zima czy wiosna czy zimówki czy letnie jeden pieron, nic nie wymyśle już
i niemoze byc tak, ze ty myslisz ze sie liczy ostatnie 450km a ono sie to liczy za ostatnie kolo 1280km ?
cosz sie ustawia w kompie, moze tam aksz problem. Ja w te 6,1l wierze, bo ten samochod z tym silnikiem, umie palicz bardzo malo przy "emerytskej" jazde do 110
cosz sie ustawia w kompie, moze tam aksz problem. Ja w te 6,1l wierze, bo ten samochod z tym silnikiem, umie palicz bardzo malo przy "emerytskej" jazde do 110
Biorąc pod uwagę umyślne lub nie błędy pomiaru dystrybutorów, to soft obliczający spalanie Mazd nie jest najgorszy.
Możemy uznać ten wątek za wyczerpany i rozstać się bez wypracowania zgody narodowej co do spalania tego silnika? Fakt jest chyba taki, że silnik ten w cyklu mieszanym, z naciskiem na przeciętne poruszanie się po średnio dużym mieście wynosi 8-9l.
Proponuję by wyciągnięcie wniosków czy jest to dużo czy mało, pozostawić 'potomnym' czytelnikom (o ile ktoś będzie miał siłę przebrnąć przez 14 stron tego wątku).
Nie traktujmy już może tego wątku jako prywatny raport spalania, po przejechaniu każdych kilkudziesięciu km. Please.
Z jednej strony ktoś może napisać, nie podoba się, nie czytaj. Z drugiej, pewnie sporo użytkowników, tak jak ja obserwuje kategorię BM (a zatem wszystkie wątki) jakąś aplikacją na telefonie i każdorazowy post zwłaszcza w tym wątku (jak dla mnie średnio... fascynującym) powoduje alert i przy 14. stronie, lekkie zmęczenie, żeby nie napisać rozdrażnienie:)
Możemy uznać ten wątek za wyczerpany i rozstać się bez wypracowania zgody narodowej co do spalania tego silnika? Fakt jest chyba taki, że silnik ten w cyklu mieszanym, z naciskiem na przeciętne poruszanie się po średnio dużym mieście wynosi 8-9l.
Proponuję by wyciągnięcie wniosków czy jest to dużo czy mało, pozostawić 'potomnym' czytelnikom (o ile ktoś będzie miał siłę przebrnąć przez 14 stron tego wątku).
Nie traktujmy już może tego wątku jako prywatny raport spalania, po przejechaniu każdych kilkudziesięciu km. Please.
Z jednej strony ktoś może napisać, nie podoba się, nie czytaj. Z drugiej, pewnie sporo użytkowników, tak jak ja obserwuje kategorię BM (a zatem wszystkie wątki) jakąś aplikacją na telefonie i każdorazowy post zwłaszcza w tym wątku (jak dla mnie średnio... fascynującym) powoduje alert i przy 14. stronie, lekkie zmęczenie, żeby nie napisać rozdrażnienie:)
ellipsis napisał(a):Jakie koło 1280km? Ogólny licznik tripA mam 450km i spalanie 8.0 kasowane podczas tankowania, zawsze tak robie.
a co wszytko pokazuje komp ?
trip A od ostatniego tankowania- byl 8,3 po 270km a po 180 za 6,1l bylo 8l? Ale toto jest niemozliwe . Jescze komusz to tak zle liczy ?
trip B – od pierwszego km ?
trip C – krotkie jazdy ? z tego wiesz spalanie na te 180km za 6,1l ?
Nie sądzę by tutaj był problem...
ps.
ps.
creet napisał(a):Nie traktujmy już może tego wątku jako prywatny raport spalania
Arkana , Captur , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
Mirecsk38 napisał(a):ellipsis napisał(a):Jakie koło 1280km? Ogólny licznik tripA mam 450km i spalanie 8.0 kasowane podczas tankowania, zawsze tak robie.
a co wszytko pokazuje komp ?
trip A od ostatniego tankowania- byl 8,3 po 270km a po 180 za 6,1l bylo 8l? Ale toto jest niemozliwe . Jescze komusz to tak zle liczy ?
Dokładnie tak, dziś do tego dobiłem jeszcze 90km w trasie ze spalaniem znowu 6.1 i z tych 8 litrów ogólnego przebiegu po 540km mam 7.8. Dzis po dodaniu tych 90km to już mam stosunek 50/50 trasa miasto, więc jeśli z miasta miałem 8.3 i z trasy cały czas 6-6.1 to średnia jak byk powinna byc 7.1 a nie 7.8. Dystrybutor tak jak pisałem zgadza sie z wynikiem ogólnego średniego spalania wiec dla mnie 6.1 z trasy jest wynikiem sporo zaniżonym przez komputer.
a komputer v M3 pokazuje ile tripov ?
od 0km ?
od ostatniego zalania ?
dzienna jazda ?
a nejest mozliwosc, ze niezresetowalesz tak jak sobie myslisz ?
bo potem wszysto juz siedzi jak dupa na .... – newiem jak sie to po polsku mowi
81,00L za trase 970,0km 8,35L/100km 8,350L za 970km
11,12L za trase 180km calkem juz 1150,0km 8,01L/100km 6,178L za 180km
5,47L za trase 90km calkem juz 1240,0km 7,87l/100km 6,081l za 90km
teraz predkosc
26,94444444 km/h za 970km 36h jazdy za 970km
30,02610966 km/h za 1150km 38,3h jazdy za 1150km – 78,26086957 km/h za trip 180km
od 0km ?
od ostatniego zalania ?
dzienna jazda ?
a nejest mozliwosc, ze niezresetowalesz tak jak sobie myslisz ?
bo potem wszysto juz siedzi jak dupa na .... – newiem jak sie to po polsku mowi
81,00L za trase 970,0km 8,35L/100km 8,350L za 970km
11,12L za trase 180km calkem juz 1150,0km 8,01L/100km 6,178L za 180km
5,47L za trase 90km calkem juz 1240,0km 7,87l/100km 6,081l za 90km
teraz predkosc
26,94444444 km/h za 970km 36h jazdy za 970km
30,02610966 km/h za 1150km 38,3h jazdy za 1150km – 78,26086957 km/h za trip 180km
@ellipsis, zgadzam się z @Mirecsk38, że coś u ciebie nie gra. Obliczenia z aktualnego zbiornika u mnie:
– początek trasy: licznik 230km, spalanie (od tankowania) 7.2l
– trasa: 115km, spalanie z trasy 5.9l
– po zakończonej trasie spalanie od tankowania: 6.8l
Teraz liczymy: (7.2 * 2.3 + 5.9 * 1.15) / (2.3 + 1.15) = 6.7666l
Czyli się zgadza.
Może twój wybitnie pechowy egzemplarz M3 ma nawet kalkulator zwalony
– początek trasy: licznik 230km, spalanie (od tankowania) 7.2l
– trasa: 115km, spalanie z trasy 5.9l
– po zakończonej trasie spalanie od tankowania: 6.8l
Teraz liczymy: (7.2 * 2.3 + 5.9 * 1.15) / (2.3 + 1.15) = 6.7666l
Czyli się zgadza.
Może twój wybitnie pechowy egzemplarz M3 ma nawet kalkulator zwalony
Hehe Child ja już sam nie wiem, generalnie spalanie wg. dystrybutora zawsze zgadza sie z tym, które podaje komp obok obrotomierza w skypassion i prędkościomierza w innych wersjach. Może ten pomiar od właczenia silnika w monitorze spalania faktycznie zaniża, tego nie wiem. Kiedyś pamietam po tankowaniu i skasowaniu wszystkich liczników odpalenia auta i wrócenia do domu wyniki na ogólnym i tym od właczenia silnika były troche inne, ten ogólny był większy niż ten od uruchomienia silnika a tymczasem powinny być takie same skoro oba w tej sytuacji liczyły spalanie od tego samego momentu.
Nic nie poradzimy, 120km pali mniej, 165km palą na miescie pod 9 litrów i widzę, że raczej sie to nie zmieni. Dziwna sprawa troszke, bo wkoncu to te same silniki tylko inne soft i skrzynia biegów. W moim przypadku muszę mieć bieg wyżej aby miec podobne obroty przy tej samej predkości co wersja 120km i tak staram sie jeżdzić, przyspieszac dynamicznie a potem utrzymywac predkość na niskich obrotach i hamować silnikiem.
Miłego dnia
Edit: Od jakiegoś czasu mamy już temp. raczej wiosenne a spalanie z samego miasta nadal 8.8-9 litrów więc podobnie jak w zime, dziwne myślałem że tak jak mówicie jazda na krótki dystans a co za tym idzie niedogrzanie silnika znacznie zwiększa spalanie. Tymczasem jest ciepło, silnik szybko łapie temp. a spalanie bardzo podobne. Dziś mała traska przez miasto, nastepnie jazda 2 pasmówka ok 5km i powrot do miasta w odwrotna strone. Zrobiłem ok 20km bez wyłaczania silnika, spalanie wg. monitora spalania – 8.2, troszke ta dwupasmówka zbiła bo w samym miescie bylo 9-10 litrów non stop
Reasumując, to auto pali wmiare mało jak się jedzie bardzo równo i delikatnie. Jeśli tylko częściej przyspieszamy czy nie cykamy w trasie 90km/h to spalanie odrazu w góre i to znacznie
Nic nie poradzimy, 120km pali mniej, 165km palą na miescie pod 9 litrów i widzę, że raczej sie to nie zmieni. Dziwna sprawa troszke, bo wkoncu to te same silniki tylko inne soft i skrzynia biegów. W moim przypadku muszę mieć bieg wyżej aby miec podobne obroty przy tej samej predkości co wersja 120km i tak staram sie jeżdzić, przyspieszac dynamicznie a potem utrzymywac predkość na niskich obrotach i hamować silnikiem.
Miłego dnia
Edit: Od jakiegoś czasu mamy już temp. raczej wiosenne a spalanie z samego miasta nadal 8.8-9 litrów więc podobnie jak w zime, dziwne myślałem że tak jak mówicie jazda na krótki dystans a co za tym idzie niedogrzanie silnika znacznie zwiększa spalanie. Tymczasem jest ciepło, silnik szybko łapie temp. a spalanie bardzo podobne. Dziś mała traska przez miasto, nastepnie jazda 2 pasmówka ok 5km i powrot do miasta w odwrotna strone. Zrobiłem ok 20km bez wyłaczania silnika, spalanie wg. monitora spalania – 8.2, troszke ta dwupasmówka zbiła bo w samym miescie bylo 9-10 litrów non stop
Reasumując, to auto pali wmiare mało jak się jedzie bardzo równo i delikatnie. Jeśli tylko częściej przyspieszamy czy nie cykamy w trasie 90km/h to spalanie odrazu w góre i to znacznie
Ja sądzę (z przewagą pewności), iż te wszystkie "niedomagania" auta (w domyśle duże spalanie i inne takie) staną się mniej ważne lub nieważne w ogóle, w momencie pojawienia się tych prawdziwych – niezawinionych przez producenta auta problemów, takich choćby jak szpecące auta obcierki parkingowe lakieru, jego odpryski, wgniecenia karoserii i inne uszkodzenia, za które właściciel naszej pięknej trójki będzie musiał zapłacić kilkaset złociszy. Wtedy to, co poniektórzy (z szacunkiem do nich) nie będą wynajdywać problemów tak naprawdę nieistniejących.

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości