Działanie automatycznego składania lusterek

[MichG]

Cześć.
Mam prośbę do osób, które mają zamontowany moduł automatycznego składania lusterek. Proszę o sprawdzenie, czy lusterka składają się w sytuacji, gdy kończy się jazdę, a samochód zamyka się powiedzmy po ok. 20-25 min. U mnie nie działa. Opóźnienie 5, może 10 min nie szkodzi, tzn, lusterka złożą się. Serwis odpowiedział, że lusterka można złożyć w ciągu ok. 40 sek po unieruchomieniu samochodu. Nie przyjąłem wyjaśnienia, ponieważ to nieprawda. Mają szukać dalej.
Dlatego będę wdzięczny za info, jak działa u innych.

[artur1313]

Potwierdzam, także zauważyłem, że gdy auto postoi niezamknięte dłużej, lusterka się nie domykają, mimo, że zamykamy samochód z pilota, przyciskiem funkcyjnym, czy wymusza to automat.

[MichG]

Dzięki.
Co do przycisku funkcyjnego to się można zgodzić. Ma działać do 40 sek. od wyłączenia silnika. Ale nie jest to prawda w przypadku modułu. Na razie szukają, a że jest premiera nowej mazdy, to nie ma komu się za to zabrać. Ciekawe, ile jeszcze takich "niespodzianek" Mazda przygotowała?

[MarekPe]

W manualu jest wyraźnie napisane, że ta funkcja działa do 40 sekund po wyłączeniu silnika.
Podejrzewam, że potem jest odcinane zasilanie na część systemów, bo te magiczne 40 sekund powtarza się w kilku miejscach.

[MichG]

W manualu jest wyraźnie napisane, że ta funkcja działa do 40 sekund po wyłączeniu silnika.
Podejrzewam, że potem jest odcinane zasilanie na część systemów, bo te magiczne 40 sekund powtarza się w kilku miejscach.

Cześć.
Wielokrotnie sprawdzałem, serwis też, że dla dodatkowego modułu czas 40 sek. nie obowiązuje. Lusterka złożą się np. po 5 min od unieruchomienia auta, ale po 10 już nie. Ponieważ Mazda ma bardzo "nowatorskie" podejście do niektórych rozwiązań, to temat odpuszczam. Szkoda mi wysiłku na przepychanie się z nimi. Poziom zrozumienia problemu i chęć jego rozwiązania jest zdecydowanie są zdecydowanie niższe niż w dotychczasowym serwisie, gdzie obsługiwano moje citroeny.

[fux]

U Jaremki, świeć Panie nad Jego duszą, powiedzieli, że wina telefonu, który mam, że nie mozna sie połączyć z systemem. U Wache oddzwonili po kilku dniach, że mam podjechać na wymiane modułu.
Ot, kwestia podejścia.