Domyślam się, że nie będzie to odosobniony przypadek, bo czytałem gdzieś na tym forum o denerwującym waleniu tablicy w klapę bagażnika podczas jej zamykania. U mnie, poza efektami dźwiękowymi, doprowadzało to również do stopniowego matowienia lakieru w miejscach, gdzie krawędzie plastikowej ramki, w której mocowana jest tablica rejestracyjna, uderzały w blachę.
Po półtora roku użytkowania, zaobserwowałem u siebie tylko lekkie zmatowienie, ale z biegiem czasu na pewno doszłoby do poważniejszych uszkodzeń.
Niepożądane efekty dźwiękowe oraz, co ważniejsze, dalsze uszkadzanie powłoki lakierniczej wyeliminowałem przy pomocy samoprzylepnej gumowej uszczelki (dostępnej w marketach budowlanych)
Do pełnego wyciszenia konieczne może być jeszcze ustabilizowanie samej tablicy wewnątrz plastikowej ramki.
Mocowanie tablicy rejestracyjnej może uszkadzać lakier
Strona 1 z 1
Jestem świeżo po lakierowaniu części tylnej klapy, której lakier został uszkodzony przez wadliwie zamontowaną ramkę rejestracji. Naprawa została wykonana w ramach gwarancji. Jeśli przy zamykaniu klapy słyszycie stuknięcie rejestracji, warto zajrzeć pod jej brzeg – u mnie doszło do samej blachy. Po lakierowaniu dołożono tam jakieś podkładki, teraz przy zamykaniu jest cisza.
Niestety, to jest problem wielu marek. Wszystko, co jest dokręcane do karoserii ma szansę być przyczyną takich uszkodzeń. Kurz, piasek i inne zabrudzenia są jak papier ścierny
. Tylko dlaczego ciągle trzeba sprawdzać, czy serwis dobrze zabezpieczył takie elementy? Pytanie retoryczne.
Pierwszego dnia po zakupie wprowadziłem dystanse pod śruby z podklejeniem żeby odsunąć tablicę od blachy. Już miałem doświadczenie z poprzedniego auta.
Inne ASO z kolei w innej Maździe wstawiło dodatkowe wkręty na bokach tablicy
Jak ich pytałem dlaczego to zrobili i uszkadzili klapę to powiedzieli że tak już było.
Z przodu z kolei tak przykręcili tablicę do zaślepki, źe pierwszego dnia już była krzywo i prawie odpadła.
Wszędzie trzeba kontrolować.
Inne ASO z kolei w innej Maździe wstawiło dodatkowe wkręty na bokach tablicy
Jak ich pytałem dlaczego to zrobili i uszkadzili klapę to powiedzieli że tak już było.
Z przodu z kolei tak przykręcili tablicę do zaślepki, źe pierwszego dnia już była krzywo i prawie odpadła.
Wszędzie trzeba kontrolować.
-
lukaszjakubowski
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości