u nas gabki fotela kierowcy tak samo wygniecione i tkanina mocno pomarszczona. przebieg 160tys km 2014r.
tez zauwazylem ze z awarii ciagle te same usterki
– nieskladajace sie lusterka
-problemy z dzwiekami z hebli i slaby pedal hamulca w wyniku juz delikatnego zuzycia tarcz hamulcowych i klockow oraz rdzy w zaciskach i prowadnicach.
– tluczenia, skrzypienia z przedniegego zawieszenia (gorne lozysko, wybijaca tuleja wahacza trojkatnego)
ale tak czy siak mazda 3 to przyjemne auto i jak na swoja klase dosc pojemne. jak porownuje duzo wieksze auta jak skode superb czy toyote camry to mazda 3 przy tych autach nie ma czego sie wstydziec i zbytnio nie odstaje.
takze ogolnie fajne auto podatne na tuning silnika.
i dosc tanie w eksploatacji choc orginalne wahacze moglyby byc 200% tansze.
Bieżące uwagi / spostrzeżenia wynikające z Waszego przebiegu...
Jak mi ten samochód podnosi adrenalinę. Wy też się trzęsiecie jak wychodzicie z auta? Bo mnie drżą ręce i cały jakiś roztrzęsiony.
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 0&t=115720
http://www.youtube.com/watch?v=ZhyGC3jS ... r_embedded
https://www.youtube.com/watch?v=jj-Hbid ... iwowarczyk
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 0&t=115720
http://www.youtube.com/watch?v=ZhyGC3jS ... r_embedded
https://www.youtube.com/watch?v=jj-Hbid ... iwowarczyk
Piwo:
Te hałasy przy przejeżdżaniu przez progi z przedniego zawieszenia to tuleja wahacza?
Z tym, jeżdżę odkąd pamiętam, to trzeba wymienić za jakiś czas – nie rozsypie się mówiąc kolokwialnie?.
Lusterko Tobie padło jedno czy dwa?
Pzd
Te hałasy przy przejeżdżaniu przez progi z przedniego zawieszenia to tuleja wahacza?
Z tym, jeżdżę odkąd pamiętam, to trzeba wymienić za jakiś czas – nie rozsypie się mówiąc kolokwialnie?.
Lusterko Tobie padło jedno czy dwa?
Pzd
chyba 3 razy nam padalo. raz wymienione w serwisie, raz wymienione na metalowe koleczka zebate, i obecnie chyba mamy jedno nie sprawne .
ogolnie ten zestaw metalowy daje rade i potem juz sie nie psuje.
co do wahacza trzeba podniesc auto do gory zajrzec w wahacz latarka podswietlajac i widac czy guma w tulei pozrywana czy nie. tego nie da sie ocenic nie zagladajac pod auto i ewentualnie nie uzywajac lapki podwazajacej, łomu.
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/imag ... CMFWgjKA&s
ogolnie ten zestaw metalowy daje rade i potem juz sie nie psuje.
co do wahacza trzeba podniesc auto do gory zajrzec w wahacz latarka podswietlajac i widac czy guma w tulei pozrywana czy nie. tego nie da sie ocenic nie zagladajac pod auto i ewentualnie nie uzywajac lapki podwazajacej, łomu.
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/imag ... CMFWgjKA&s
Jak mi ten samochód podnosi adrenalinę. Wy też się trzęsiecie jak wychodzicie z auta? Bo mnie drżą ręce i cały jakiś roztrzęsiony.
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 0&t=115720
http://www.youtube.com/watch?v=ZhyGC3jS ... r_embedded
https://www.youtube.com/watch?v=jj-Hbid ... iwowarczyk
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 0&t=115720
http://www.youtube.com/watch?v=ZhyGC3jS ... r_embedded
https://www.youtube.com/watch?v=jj-Hbid ... iwowarczyk
Rozumiem.
No to mi coś tam się odzywa, ale nie zmiennie odkąd pamiętam.
Jeszcze jedna rzecz, którą mogę napisać przy przebiegu jaki mam.
Jest sporo drobnych rys albo jeszcze więcej mikro odprysków na szybie przedniej. Nie wiem z czego do do końca wynika, czy sama szyba nie jest wystarczająco twarda/odporna ale jest sporo tych drobnych odprysków – widać w dzień słoneczny.
No to mi coś tam się odzywa, ale nie zmiennie odkąd pamiętam.
Jeszcze jedna rzecz, którą mogę napisać przy przebiegu jaki mam.
Jest sporo drobnych rys albo jeszcze więcej mikro odprysków na szybie przedniej. Nie wiem z czego do do końca wynika, czy sama szyba nie jest wystarczająco twarda/odporna ale jest sporo tych drobnych odprysków – widać w dzień słoneczny.
Mnie stuknęło właśnie 160 kkm i też widzę ryski.
Nie żebym bronił Mazdy ale po 10 latach i taki przebiegu każda szyba będzie nadgryziona zębem czasu.
W BK po 200 kkm widziałem na szybie nawet ślad po wycieraczkach.
Nie żebym bronił Mazdy ale po 10 latach i taki przebiegu każda szyba będzie nadgryziona zębem czasu.
W BK po 200 kkm widziałem na szybie nawet ślad po wycieraczkach.
Nie no tak wiadomo, ale u mnie jeszcze parę takich mikro odprysków. Jedne nieco większy ale za mały zeby
Się powiększał. Rysy jedno , ale i te odpryski.
Się powiększał. Rysy jedno , ale i te odpryski.
Padł komuś alternator albo rozrusznik?
Zastanawiam się ile średnio przeżywają.
Zastanawiam się ile średnio przeżywają.
Sądzą po braku dyskusji na ten temat problem chyba nie występuje i to wbrew obiegowym opiniom, że start-stop zabija rozrusznik i akumulator.
Alternator pewnie jak to Mazdach pożyje zdecydowanie dłużej niż blachy a te przecież bardzo się poprawiły pomimo braku ocynku.
Alternator pewnie jak to Mazdach pożyje zdecydowanie dłużej niż blachy a te przecież bardzo się poprawiły pomimo braku ocynku.
Mazda 3
2015
2.0 120ps —> 163ps
Ameryka
No to od 160 000 przebiegu borykam się z przegrzewaniem. Miałem trasę 11h. Około 2h przed domem pierwsze symptomy – ECU wyłączał klime, bo wiedział, że temperatura niebezpiecznie rośnie(ja myślałem, że klima po prostu do serwisu, bo akurat tak się składało, że miałem w planach). Stanąłem w Polsce na KFC i po zjedzeniu ruszyłem w dalszą drogę i po 5 minutach kontrolka awaryjna wyskakuje, że płyn się grzeje, więc zjechałem na pobocze, rzeczywiście płyn chłodniczy bardzo zwiększył swoją objętość, wentylatory po zjeździe i wyłączonym silniku pracowały przez około 5-10 minut, żeby schłodzić silnik. Temperatura zewnętrzna to było około 27 stopni, kwiecień.
Obecnie mam 170 500 najechane i problem jeździ ze mną, po prostu nauczyłem się z nim obchodzić i monitoruje temperaturę płynu chłodniczego za pomocą car Scanner. Przy 166 000 został wymieniony termostat, pompa wody, zalany nowy płyn chłodniczy i cały układ był również czyszczony za pomocą chemii dostępnej do aut i płukany aż do czystka woda demineralizowana(20-25L potrzebne było).
Płyn chłodniczy już się nie gotuje, przegrzewanie dalej występowało, więc przy 169 000 zmieniłem jeszcze korek od chlodnicy(rzeczywiście nie trzymał ciśnienia). Problem jednak nie rozwiązany, dalej się grzeje.
Ostatnia rzecz jaka mi została, to chłodnica, która również miałem wyciągniętą i po prostu wyglądała tak dobrze, że nie pomyślał bym nigdy, że ona może być przyczyną, ponieważ płyn się przelewa, z zewnątrz nie była brudna. W dodatku jak auto się nagrzeje, to mam różnice 5-10 stopni na wężach, co według internetu jest normalną wartością dla tych silników.
Uszczelka pod głowicą nie jest nieszczelna, test wykonany przez serwis Mazda.
Przy włączonym ogrzewaniu na drugim biegu wentylatorów w kabinie, auto trzyma poprawną temperaturę płynu chłodniczego i mogę nawet 200km/h jechać i powyżej 102 nawet nie podskoczy.
Za dwa tygodnie zmiana chłodnic i odezwę się w temacie, czy to rozwiązało problem.
2015
2.0 120ps —> 163ps
Ameryka
No to od 160 000 przebiegu borykam się z przegrzewaniem. Miałem trasę 11h. Około 2h przed domem pierwsze symptomy – ECU wyłączał klime, bo wiedział, że temperatura niebezpiecznie rośnie(ja myślałem, że klima po prostu do serwisu, bo akurat tak się składało, że miałem w planach). Stanąłem w Polsce na KFC i po zjedzeniu ruszyłem w dalszą drogę i po 5 minutach kontrolka awaryjna wyskakuje, że płyn się grzeje, więc zjechałem na pobocze, rzeczywiście płyn chłodniczy bardzo zwiększył swoją objętość, wentylatory po zjeździe i wyłączonym silniku pracowały przez około 5-10 minut, żeby schłodzić silnik. Temperatura zewnętrzna to było około 27 stopni, kwiecień.
Obecnie mam 170 500 najechane i problem jeździ ze mną, po prostu nauczyłem się z nim obchodzić i monitoruje temperaturę płynu chłodniczego za pomocą car Scanner. Przy 166 000 został wymieniony termostat, pompa wody, zalany nowy płyn chłodniczy i cały układ był również czyszczony za pomocą chemii dostępnej do aut i płukany aż do czystka woda demineralizowana(20-25L potrzebne było).
Płyn chłodniczy już się nie gotuje, przegrzewanie dalej występowało, więc przy 169 000 zmieniłem jeszcze korek od chlodnicy(rzeczywiście nie trzymał ciśnienia). Problem jednak nie rozwiązany, dalej się grzeje.
Ostatnia rzecz jaka mi została, to chłodnica, która również miałem wyciągniętą i po prostu wyglądała tak dobrze, że nie pomyślał bym nigdy, że ona może być przyczyną, ponieważ płyn się przelewa, z zewnątrz nie była brudna. W dodatku jak auto się nagrzeje, to mam różnice 5-10 stopni na wężach, co według internetu jest normalną wartością dla tych silników.
Uszczelka pod głowicą nie jest nieszczelna, test wykonany przez serwis Mazda.
Przy włączonym ogrzewaniu na drugim biegu wentylatorów w kabinie, auto trzyma poprawną temperaturę płynu chłodniczego i mogę nawet 200km/h jechać i powyżej 102 nawet nie podskoczy.
Za dwa tygodnie zmiana chłodnic i odezwę się w temacie, czy to rozwiązało problem.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości