Mazda 3 BK Zawieszenie – problemy, pytanie, sugestie
Coś mi skrzypi, trzeszczy z komory silnika przy dodawaniu gazu ew. przy niektorych nierównosciach. Czy to może być któraś z poduszek? Zerknąłem na ich ceny oraz ilość to trochę spory wydatek a mechanik u ktorego byłem powiedział, że ciężko poznać się która nawala bo jeszcze nie ma głośnych stuków. Mnie to jednak irytuje i chce się pozbyć tego odgłosu.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Cześć. Czy po wymianie tylnych łożysk/poduszek amortyzatorów m3 bk (sedan) konieczne jest ustawianie zbieżności? Z jednej strony taka wymiana to oczywiście ingerencja w układ zawieszenia, z drugiej – czy może się zmienić coś więcej niż kąt pochylenia koła(jeśli w ogóle?)?
Będę wdzięczny za odpowiedź
.
Będę wdzięczny za odpowiedź
Arrie napisał(a):Cześć. Czy po wymianie tylnych łożysk/poduszek amortyzatorów m3 bk (sedan) konieczne jest ustawianie zbieżności? Z jednej strony taka wymiana to oczywiście ingerencja w układ zawieszenia, z drugiej – czy może się zmienić coś więcej niż kąt pochylenia koła(jeśli w ogóle?)?
Będę wdzięczny za odpowiedź.
Nie trzeba ustawiać zbieżności.
W sumie masz 3 śruby do odkręcenia, a zawieszenia nie rozpinasz w żaden sposób.
Teoretycznie wypadałoby odkręcić amortyzator i to ta kwestia mnie martwiła jeśli chodzi o zbieżność/geometrię, aczkolwiek tak myślałem właśnie, że jeśli się uda bez zdejmowania amora to tak się pomęczę. Generalnie będę obserwował opony. Dzięki!
Arrie napisał(a):Teoretycznie wypadałoby odkręcić amortyzator i to ta kwestia mnie martwiła jeśli chodzi o zbieżność/geometrię, aczkolwiek tak myślałem właśnie, że jeśli się uda bez zdejmowania amora to tak się pomęczę. Generalnie będę obserwował opony. Dzięki!
Musisz wyjąć cały amortyzator, żeby wymienić poduszkę.
Od góry masz dwie śruby (przyda się przedłużony klucz nasadowy (nie pamiętam rozmiaru, chyba 11 lub 12)) i przy kole masz jedną. Wyciągasz całego amorka i dopiero demontujesz łożysko. Składasz w odwrotnej kolejności.
Witam,
Chwilę temu uderzyłem w dziurę tak, że uszkodził się rzekomo tylny prawy amortyzator. Powiedziano mi w randomowym serwisie (tylko do najbliższego moglem dojechać bezpiecznie), że ten amortyzator się wygiął i trzeba wymienić oba tylne. Części 540zł (firmy magnum) + robocizna 130 zł co daje 670 zł, ma sens? Wydaje mi się za dużo jak na tylne, nie sądzicie? Prosiłbym o szybką odpowiedź, czy cena ma sens bo samochód odbieram jutro rano.
Pozdrawiam
Chwilę temu uderzyłem w dziurę tak, że uszkodził się rzekomo tylny prawy amortyzator. Powiedziano mi w randomowym serwisie (tylko do najbliższego moglem dojechać bezpiecznie), że ten amortyzator się wygiął i trzeba wymienić oba tylne. Części 540zł (firmy magnum) + robocizna 130 zł co daje 670 zł, ma sens? Wydaje mi się za dużo jak na tylne, nie sądzicie? Prosiłbym o szybką odpowiedź, czy cena ma sens bo samochód odbieram jutro rano.
Pozdrawiam
Ceny to chyba sobie jesteś w stanie sprawdzić w internecie zamiast czekać na odpowiedź na tak proste pytanie.
Do warsztatu i to nie najbliższego dojedziesz spokojnie i z wymontowanymi amortyzatorami. Buja jak na łódce.
Do warsztatu i to nie najbliższego dojedziesz spokojnie i z wymontowanymi amortyzatorami. Buja jak na łódce.
Ceny samych amortyzatorów oczywiście – mogę sobie sprawdzić natomiast nie znam się na mechanice samochodowej i nie wiem, co jeszcze trzeba do tego doliczyć. Wiem, że są tam jakieś poduszki, tuleje itd. stąd moje pytanie.
Ja dla spokoju ducha wymieniłem u siebie również poduszki. Za obie zapłaciłem jakieś 150 zł. Amortyzatory kupiłem Monroe. Nic tam więcej z części nie ma do wymiany, a sama wymiana jest banalna, o ile potrafi się zdjąć koło oraz odkręcić i przykręcić w sumie 3 śruby.
Waszka wymiana jest banalna pod warunkiem że śruby nie są zapaćkane jakimś środkiem do konserwacji albo skorodowane. Już miałem u siebie taką sztukę gdzie trzeba było spawać nowe śruby bo te co były nie odważył bym się na nich dokręcać amortyzatora.
Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Odkreć gałkę i wybij, potem musisz zdjąć tą osłonę gumową z maglownicy poruszaj drążkiem pod tą gumą jest przegub może być wybity jeśli tak to odkręcasz go od maglownicy i nowy.
Tylko tak potrzebujesz duży klucz gięty chyba 32 tam był lub klucz/ściągacz do drążków bez tego ani rusz. Jeśli będziesz próbował odkręcić czy zakręcić drążek za jego przegub to go zniszczysz. Po wyjęciu drążka z gałką przymierz dokładnie stary drążek do nowego i zaznacz ile masz zakręcona gałkę, możesz policzyć ilość obrotów lub dobrze przymierzyć długości zaoszczędzisz na ustawianiu zbieżności. Cała reszta odwrotnie do odkręcania
Tylko tak potrzebujesz duży klucz gięty chyba 32 tam był lub klucz/ściągacz do drążków bez tego ani rusz. Jeśli będziesz próbował odkręcić czy zakręcić drążek za jego przegub to go zniszczysz. Po wyjęciu drążka z gałką przymierz dokładnie stary drążek do nowego i zaznacz ile masz zakręcona gałkę, możesz policzyć ilość obrotów lub dobrze przymierzyć długości zaoszczędzisz na ustawianiu zbieżności. Cała reszta odwrotnie do odkręcania
Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Olejowych już chyba nie produkują. Teraz są albo olejowo-gazowe, albo gazowe. Te drugie cechują się zwiększoną twardością przez co może spaść komfort podróżowania (wszystkie nierówności są bardziej odczuwalne na budzie).
Magnum to w ogóle jakiś dziwny twór. Ja założyłem Monroe na tył i jestem zadowolony.
Magnum to w ogóle jakiś dziwny twór. Ja założyłem Monroe na tył i jestem zadowolony.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości