Podczas jazdy w pewnym momencie usłyszałem chuk(jak by wystrzał) dochodzący z silnika. Nagle silnik zaczął wydawać dziwny dźwięk a auto nagle osłabło. Po przejechaniu paru kilometrów, dotariu do domu (w pewnym momencie auto weszło w tryb awaryjny -3k obrotów max) i oględzin silnika, najpawdopodobniej okazuje sie że pod naporem cisnienia rozszczelniła sie pokrywa zaworów (czy aby dobrze myślę?) na zgrzewie łączącym ten dwuczęściowy plastik. Podczas dodawania gazu mocno czuć jak z tylu silnika dmucha – własnie przez łączenie tej pokrywy. No i niestety widać również jak wydmuchiwało olej... Po zawiezieniu do mechanika, stwierdził on że trzeba ten element wymienić(jest on w całości, zgrzewany fabrycznie) jednakże bardzo ciężko jest dostać go nowego (ponoć ten plastik bardzo rzadko ulega uszkodzeniu), a używke znalazl za 670 (!!!) PLN. Ja natomiast zlalazlem tą częśc za niespełna 100zł

Przesyłam również zdjęcie owej pokrywy(wykonane z tyłu silnika) i miejsca pęknięcia-rozszczelnienia. Proszę o pomoc jeśli się mylę.
Ps. Czy ktoś z was spotkał sie już z taką awarią? Szczerze powiedziawszy nie mogę ustalić dlaczego mogł ten plastik wybuchnąć.
Zdjęcie problemu:
