Wtryski – zbieranie się oleju
1, 2
Witam,
Jestem posiadaczem mazdy 3 1.6 diesel z 2005 roku 109 KM od niespełna 2 miesięcy. niestety od samego początku jak się okazało były problemy z wyciekiem oleju(ropy) w zasadzie nie stwierdzono dlaczego i skąd. Byłem u kilu mechaników każdy po drodze wymieniał różne rzeczy zaczynając od uszczelki pokrywy zaworów, poprzez oringi na wtryskach(stare były twarde i zużyte) a także czyszczony kolektor. Poniżej przedstawiam zdjęcia problemu z jakim się borykam:
Olej zbiera się w dołkach pomiędzy wtryskami( każdym poza 1szym od prawej strony. Ogólnie po wyczyszczeniu na błysk i przejechaniu około 15 km z powrotem zbiera się olej. Już sam nie wiem do jakiego mechanika iść żeby w końcu ustalili co się tam dzieje, bo jak na razie idzie dużo pieniędzy na kolejnych mechaników i ich teorie, które się nie sprawdzają.
Jeżeli ktoś spotkał się z takim problemem bardzo proszę o pomoc, lub kontakt do dobrego mechanika w okolicach Łodzi.
Powiem szczerze, że nie wiem co jeszcze mogło by być ważne aby o tym napisać więc w razie potrzeby służę większą ilością zdjęć oraz uzupełnieniem tematu.
Jestem posiadaczem mazdy 3 1.6 diesel z 2005 roku 109 KM od niespełna 2 miesięcy. niestety od samego początku jak się okazało były problemy z wyciekiem oleju(ropy) w zasadzie nie stwierdzono dlaczego i skąd. Byłem u kilu mechaników każdy po drodze wymieniał różne rzeczy zaczynając od uszczelki pokrywy zaworów, poprzez oringi na wtryskach(stare były twarde i zużyte) a także czyszczony kolektor. Poniżej przedstawiam zdjęcia problemu z jakim się borykam:
Olej zbiera się w dołkach pomiędzy wtryskami( każdym poza 1szym od prawej strony. Ogólnie po wyczyszczeniu na błysk i przejechaniu około 15 km z powrotem zbiera się olej. Już sam nie wiem do jakiego mechanika iść żeby w końcu ustalili co się tam dzieje, bo jak na razie idzie dużo pieniędzy na kolejnych mechaników i ich teorie, które się nie sprawdzają.
Jeżeli ktoś spotkał się z takim problemem bardzo proszę o pomoc, lub kontakt do dobrego mechanika w okolicach Łodzi.
Powiem szczerze, że nie wiem co jeszcze mogło by być ważne aby o tym napisać więc w razie potrzeby służę większą ilością zdjęć oraz uzupełnieniem tematu.
- Od: 22 wrz 2014, 18:58
- Posty: 5
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 3 1.6 diesel 2005
teoretycznie te sztywne przewody paliwowe (wysokiego ciśnienia), które idą z listwy do wtrysków, powinno się wymieniać po odkręceniu. Taką informację widziałem w materiałach serwisowych, tam jest chyba stożek i pewnie ktoś za mocno dokręcił... To jest tylko i wyłączenie teoretyczna opcja.
oprócz oringów wymienili Ci też miedziane podkładki ? W kabinie czuć spaliny na postoju czy paliwo ?
oprócz oringów wymienili Ci też miedziane podkładki ? W kabinie czuć spaliny na postoju czy paliwo ?
Z tego co mówił mechanik to wymienił wszystkie na każdym wtrysku, z tym że teraz sobie coś uświadomiłem, gdyż okazało się że wymieniając olej pierwszy mechanik wlał go za dużo, potem 2 mechanik wymienił oringi ale po wymianie dopiero my zorientowaliśmy się ze jest go za dużo.
- Od: 22 wrz 2014, 18:58
- Posty: 5
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 3 1.6 diesel 2005
Dopisano 23 wrz 2014, 17:35:
Powiem szczerze, że na pewno te przewody nie były ruszane(wymieniane) więc jest to teoria warta sprawdzenia , a jeśli chodzi o drugą rzecz czyli czy czuć spaliny to nie czuje nic niepokojącego. Miedziane podkładki z tego co twierdzi mechanik to tak.
akostarek napisał(a):teoretycznie te sztywne przewody paliwowe (wysokiego ciśnienia), które idą z listwy do wtrysków, powinno się wymieniać po odkręceniu. Taką informację widziałem w materiałach serwisowych, tam jest chyba stożek i pewnie ktoś za mocno dokręcił... To jest tylko i wyłączenie teoretyczna opcja.
oprócz oringów wymienili Ci też miedziane podkładki ? W kabinie czuć spaliny na postoju czy paliwo ?
Powiem szczerze, że na pewno te przewody nie były ruszane(wymieniane) więc jest to teoria warta sprawdzenia , a jeśli chodzi o drugą rzecz czyli czy czuć spaliny to nie czuje nic niepokojącego. Miedziane podkładki z tego co twierdzi mechanik to tak.
- Od: 22 wrz 2014, 18:58
- Posty: 5
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 3 1.6 diesel 2005
mam to samo od 60 tysi już mnie to nie irytuje , nie zauważyłem żadnych zmian w dynamice itd.Nawet juz nie wycieram .W/g speców napierdziela ropą z mufy na łączeniu przewodu ciśnieniowego i wtrysku .
Jestem ciekawy rozwiazania problemu .
Ja jezeli nie to dobra rada na spokojne życie – nie zaglądaj tam to nie będzie cie drażnić.
Jestem ciekawy rozwiazania problemu .
Ja jezeli nie to dobra rada na spokojne życie – nie zaglądaj tam to nie będzie cie drażnić.
Janik napisał(a):Dopisano 23 wrz 2014, 17:35:akostarek napisał(a):teoretycznie te sztywne przewody paliwowe (wysokiego ciśnienia), które idą z listwy do wtrysków, powinno się wymieniać po odkręceniu. Taką informację widziałem w materiałach serwisowych, tam jest chyba stożek i pewnie ktoś za mocno dokręcił... To jest tylko i wyłączenie teoretyczna opcja.
oprócz oringów wymienili Ci też miedziane podkładki ? W kabinie czuć spaliny na postoju czy paliwo ?
Powiem szczerze, że na pewno te przewody nie były ruszane(wymieniane) więc jest to teoria warta sprawdzenia , a jeśli chodzi o drugą rzecz czyli czy czuć spaliny to nie czuje nic niepokojącego. Miedziane podkładki z tego co twierdzi mechanik to tak.
napisałeś że czyszczony był kolektor więc musieli odkręcać przewody aby wyciągnąć kolektor, po prostu lekarstwo to nowy przewód WC od listwy do wtrysku ewentualnie wszystkie 4, na fotce ewidentnie widać skąd cieknie
napisałem ze na łączeniu przewodu wysokiego ciśnienia i wtrysku i na pierwszej fotce widać jak jest zapocone, dodam ze mam to samo
bo odkręcałem te przewody u siebie i jakos mi schodzi aby kupić nowy i poci sie tak jak koledze na pierwszym wtrysku od rozrządu, wiecej można się dowiedzieć na forum forda o tego typu przypadkach.
Biorąc wszystkie wasze wypowiedzi do siebie dziś wyczyściłem wszystko do sucha, auto chodziło przez 40 minut ( na wolnych obrotach + co jakiś czas przyciskałem gaz) i jedyne co zauważyłem to to, że poci się przy kolektorze właśnie tam na dole( przy łączeniu plastiku z metalem). przynajmniej tak mi się wydaje bo tylko tam przy tym plastiku widać coś świecącego. Ogólnie to ten olej widać nie tylko przy 1szym wtrysku tylko zbiera się przy każdym niestety ;/. Nie zauważyłem nic od strony wtrysków, chociaż mogę się mylić. Fakt faktem jeden z mechaników wyjmował kolektor i go czyścił więc może uszczelki nie trzymają jak powinny? bo jest ich 8 jeśli dobrze myślę?
Ps. jeśli byłyby to przewody wysokiego ciśnienia to czy nie powinno z nich kapać tam gdzie się je dokręca do wtrysku?
Ps. jeśli byłyby to przewody wysokiego ciśnienia to czy nie powinno z nich kapać tam gdzie się je dokręca do wtrysku?
- Od: 22 wrz 2014, 18:58
- Posty: 5
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 3 1.6 diesel 2005
Ale to tylko tutaj z łączenia wtrysku z przewodami WC jeśli tak ?
No właśnie tak też myślałem bo jeśli tak to masz może jakąś dobrą metodę jak to sprawdzić po jeździe że to akurat( bo niestety po jeździe znów będzie zawalone tam na dole i ciężko będzie stwierdzić czy to na pewno to łączenie)? nie wiem owinąć to czymś czy jakiś innym pomysł z twojego doświadczenia?
No właśnie ja skłaniam się do oleju bo czyszcząc jest idealnie czarne (jak smoła)
No właśnie tak też myślałem bo jeśli tak to masz może jakąś dobrą metodę jak to sprawdzić po jeździe że to akurat( bo niestety po jeździe znów będzie zawalone tam na dole i ciężko będzie stwierdzić czy to na pewno to łączenie)? nie wiem owinąć to czymś czy jakiś innym pomysł z twojego doświadczenia?
No właśnie ja skłaniam się do oleju bo czyszcząc jest idealnie czarne (jak smoła)
- Od: 22 wrz 2014, 18:58
- Posty: 5
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 3 1.6 diesel 2005
Nie możliwe żeby to była ropa jeśli masz wyczyszczone do sucha, czysta a ty raz przejedziesz i już masz syf. Góra silnika się rozgrzewa gorąca ropa by śmierdziała.
kropek101 napisał(a):Nie możliwe żeby to była ropa jeśli masz wyczyszczone do sucha, czysta a ty raz przejedziesz i już masz syf. Góra silnika się rozgrzewa gorąca ropa by śmierdziała.
Racja kurde waliło by ropa.Nie raz wąchałem i ropy nie czułem .
Skłaniam się do nieszczelności kolektora,ale nie bede ruszał bo ubytek oleju jest zbyt mały .
Na 10 tys dolewam no może 100ml .jedyne co mnie drażni czasami to syf przy wtryskach i zapocony silnik na tylnej ściance bo tamtędy ten olej spływa .
dlatego te wycieki które opisują koledzy to też może być nieszczelność szpilek trzymających wtrysk na forum forda jest to opisane te szpilki wkręca sie na jakąś pastę(nie mylić z klejem do gwintów) w dobrym aso ford sobie z tym poradzą, sporo osób to robiło i maja suchutko koło wtrysków.
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości