Silnik gaśnie w czasie jazdy i odcina zapłon – problem rozwiązany

Postprzez kinga » 13 lis 2006, 15:33

Witam wszystkich i bardzo proszę o pomoc...

W czasie jazdy nagle silnik gaśnie, bez wariacji ze strony obrotów itp. po prostu gaśnie. Kiedy próbuję ją odpalić, po przekręceniu kluczyka nie świeci się żadna kontrolka, nie działa elektryka (szyby i lusterka). To co jest bezpośrednio pod akumulator jest ok (radio, światła, alarm). Silnik kręci ale nic poza tym ...

Po ok 15-20 minutach przekręcam kluczyk i odpala mi bez problemów (wszystko świeci i działa).

Mam wrażenie, że to dzieję się jak silnik się nagrzeje – jazda w korkach i pierwszy bunt mojej mazdy po przejechaniu ok 10 km, odpocznie, odpali i za jakiś czas znowu to samo...

Czy ktoś z Was miał taki przypadek, co to może być?
Po rozmowie z warsztatem usłyszałam, że to może być milion rzeczy i oni muszą wszystko sprawdzić... i trochę się boje, że to będzie jakiś drobiazg a zapłacę jak za przysłowiowe zboże...
Ostatnio edytowano 22 lis 2006, 15:16 przez kinga, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 13 lis 2006, 14:51
Posty: 11
Skąd: Warszawa
Auto: 323F 2.0 DiTD '99

Postprzez LuK » 13 lis 2006, 15:38

umow sie i podjedz do Dr. Jaksy – mysle ze miliona czesci nie bedzie sprawdzal a i młynu zbożowego u niego nie ma to pewnie nie będzie tak zle z finansami
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 wrz 2005, 09:30
Posty: 121
Skąd: ziemia sieradzka
Auto: 323F 1.5 16v Z5 1998 BA

Postprzez kinga » 13 lis 2006, 15:49

Trochę mam daleko do Dr. Jaksy :(

Miałam nadzieję, że ktoś może miał taki przypadek i udało mu się mazdę uzdrowić...
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 13 lis 2006, 14:51
Posty: 11
Skąd: Warszawa
Auto: 323F 2.0 DiTD '99

Postprzez Jacol » 13 lis 2006, 16:08

masz moze immobiliser? moze to jego wina...
Mmm... Przy 3 tysiączkach brzmi jak 50Cent, wygląda jak Pussy Cat Dolls, a jeździ jak The Game na osiemnastu calach... with evil gas from the bottom of hell... buahahaha... n2o
Best ET 1/4: 14.8s (Czaplinek '12) Best RT: 0,123s (Czaplinek '12)

Moja Madzia ;)
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2006, 14:05
Posty: 3459 (1/3)
Skąd: Włocławek, Lubień Kujawski
Auto: MX-3 '91 KL-ZEn
M6 '04 L3

Postprzez kinga » 13 lis 2006, 16:30

Podobno mam – chyba nawet fabryczny ... :|
Nie do końca jeszcze zdążyłam zapoznać się z moją mazdą :)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 13 lis 2006, 14:51
Posty: 11
Skąd: Warszawa
Auto: 323F 2.0 DiTD '99

Postprzez Winetou » 13 lis 2006, 16:46

Miasto: Warszawa

hm, jaksa zdaje się że gdzieś w okolicach urzęduje :)
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929 <faja>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2005, 18:06
Posty: 1741
Skąd: raz tu raz tam...
Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i

Postprzez xANDy » 13 lis 2006, 17:25

kinga napisał(a):po przekręceniu kluczyka nie świeci się żadna kontrolka, nie działa elektryka (szyby i lusterka). To co jest bezpośrednio pod akumulator jest ok (radio, światła, alarm).

Elektryka drzwi – szyby czy lusterka nie są zależne od immobilaizera ani od pompy wtryskowej. Jest to raczej jakiś bardziej elektryczny problem.
Stawiam na przekaźnik: ten, który odłącza "pół samochodu" przy włączeniu rozrusznika...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez magicadm » 13 lis 2006, 17:33

xANDy napisał(a):Stawiam na przekaźnik: ten, który odłącza "pół samochodu" przy włączeniu rozrusznika...


Chyba raczej nie ten....bo wtedy by też gasił silnik w czasie kręcenia :)

Ale zapewne jakiś inny...
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez xANDy » 13 lis 2006, 17:51

Jest taki układ w większości aut, że na czas kręcenia rozrusznikiem wyłącza wszelkie zbędne urządzenia pochłaniające ampery – np. klimę, radio, ogrzewanie szyby, wycieraczki (często też światła).
Możliwe, że jakoś ma to wpływ na działanie tez innych elementów osprzętu silnika, chociaż na logikę – powinien kręcić silnikiem i odpalać ale cała reszta powinna "zdechnąć" przy działaniu motorka.
kinga napisał(a):Silnik kręci ale nic poza tym ...

To znaczy, że rozrusznik kręci, tylko nie pali... może do kompa nie dochodzi wtedy jakiś ważny sygnał (np. sygnał odciętego przekaźnika?). Nie wiem jaki jest układ elektryczny w 323.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez kinga » 13 lis 2006, 18:24

Dzięki za wszystkie porady :)

Chyba spróbuję zadzwonić do Jaksy, chociaż trochę mam do niego daleko.
Ale skoro go polecacie to znaczy, że warto przebijać się przez całe miasto.

Dzięki serdeczne.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 13 lis 2006, 14:51
Posty: 11
Skąd: Warszawa
Auto: 323F 2.0 DiTD '99

Postprzez w241 » 13 lis 2006, 19:37

nie było sprawy
Ostatnio edytowano 16 lis 2006, 10:38 przez w241, łącznie edytowano 1 raz
Początkujący
 
Od: 13 lis 2006, 14:13
Posty: 8
Skąd: Krużewniki
Auto: 323f BJ 1,6 r.2003

Postprzez magicadm » 13 lis 2006, 20:16

w241 napisał(a):. okazało się ,że poszła jakaś pierdoła w sondzie lambda – konkretnie temperatura w komorze silnikowej powodowała usterkę.


O Jezu... :| :| :|
Sam to wymyśliłeś??? :| :| :|
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez xANDy » 13 lis 2006, 20:41

To tak brzmi jakby sonda lambda przegrzewała się w wyniku zbyt ciepłego otoczenia silnika... hmm ciekawe gdzie zamontowali ową sondę....?
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez magicadm » 13 lis 2006, 20:47

xANDy napisał(a): hmm ciekawe gdzie zamontowali ową sondę....?



...szczególnie w DITD... :|
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez kinga » 14 lis 2006, 20:51

Witam wszystkich

Wracając do problemu z moją mazdą – za radą Jaksy pojechałam do magika, który zakładał mi alarm. Została wyłączona funkcja odcinania zapłonu i będę ją teraz sprawdzać.

Jeśli będzie ok to wymieni mi centralkę i powinno być dobrze.

Mam nadzieję, że to wina alarmu a nie coś innego :)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 13 lis 2006, 14:51
Posty: 11
Skąd: Warszawa
Auto: 323F 2.0 DiTD '99

Postprzez magicadm » 15 lis 2006, 00:25

Tak mi się przypomniało, że czasem pada przekaźnik SPV – ale on gasi tylko silnik...

Nie wiem jak ten magic odciął "zapłon", ale jeżeli to jego wina (alarmu) – to strasznie papracko podszedł do tematu...Wylądałoby jakby odcinał zasilanie ECU... :|
Ostatnio edytowano 24 lis 2006, 14:47 przez magicadm, łącznie edytowano 1 raz
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez kinga » 22 lis 2006, 15:22

Witam wszystkich

Zgłaszam, że moja mazda została uleczona :)

Nie była to wina alarmu. Podobno nie łączyły jakieś wiązki (gdzieś pod kolumną kierownicy) i dlatego miała takie wariacje.

A teraz jest OK.

Pozdrawiam...
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 13 lis 2006, 14:51
Posty: 11
Skąd: Warszawa
Auto: 323F 2.0 DiTD '99

Postprzez magicadm » 22 lis 2006, 16:18

Ufffff
Pierwsze DITD, w którym pompa nie padła....:|
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez xANDy » 11 lut 2007, 16:27

Pierwsze DITD, w którym pompa nie padła....

Moje DiTD miało zjawisko błyskającej kontrolki świec ale nie padła pompa tylko bezpiecznik :D
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez slawekp » 14 lut 2007, 15:48

xANDy napisał(a):
Pierwsze DITD, w którym pompa nie padła....

Moje DiTD miało zjawisko błyskającej kontrolki świec ale nie padła pompa tylko bezpiecznik :D


Witam
zANDy czy mógłbyś powiedzieć, który bezpiecznik i jak go zlokalizować, bo mam ten sam objaw. jest wysoce prawdopodobne, że migająca u mnie kontrolka świec to podobny objaw. Jeżdzę z tym około 10 miesięcy i nic poz a tym się nie dzieje, a zaczęła się palić po wizycie u elektronika, który wyeliminował mi usterkę gaśniecia samochodu tuż po rozruchu (nie robiłem żadnych akcji, aby sprawdzić czy jest to wyeliminowanw w sumie dłuższa historia). Miałem już podobne objawy, ale wówczas była to sprawa świec, a tym razem nawet w mrozy kręci aż miło. Zanim wydam parę zeta na diagnostykę, spróbuję z tym bezpiecznikiem. Z góry dziękuję. Pozdrawiam
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2005, 16:16
Posty: 37
Skąd: Warszawa
Auto: 626 DITD rocznik 1999

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323