W zeszłym tygodniu wymieniono mi końcówki drążków oraz łączniki stabilizatorów, w pobliskim warsztacie. Po przejechaniu kilku próbnych kilometrów, zauważyłem że auto niemalże pływa po nierównościach i dziurach. Samowolonie raz w lewo raz w prawo i nagle wraca na tor jazdy... Co może być tego przyczyną? Proszę o pomoc bo tak nie da się jeździć i nie wiem co z tym zrobić
Problem z układem kierowniczym
Strona 1 z 1
Witam serdecznie
W zeszłym tygodniu wymieniono mi końcówki drążków oraz łączniki stabilizatorów, w pobliskim warsztacie. Po przejechaniu kilku próbnych kilometrów, zauważyłem że auto niemalże pływa po nierównościach i dziurach. Samowolonie raz w lewo raz w prawo i nagle wraca na tor jazdy... Co może być tego przyczyną? Proszę o pomoc bo tak nie da się jeździć i nie wiem co z tym zrobić
W zeszłym tygodniu wymieniono mi końcówki drążków oraz łączniki stabilizatorów, w pobliskim warsztacie. Po przejechaniu kilku próbnych kilometrów, zauważyłem że auto niemalże pływa po nierównościach i dziurach. Samowolonie raz w lewo raz w prawo i nagle wraca na tor jazdy... Co może być tego przyczyną? Proszę o pomoc bo tak nie da się jeździć i nie wiem co z tym zrobić
Z miłości do japonek...
- Od: 22 lut 2009, 13:33
- Posty: 159
- Skąd: Kamieńsk
- Auto: Mazda 323c BA 95' 1.5 16V,
Mazda 3 BK 2005r 1.6 MZR
Podstawa to czy po tych działaniach ustawiono ci zbierzność kół.
Po twoim poście wnioskuję że masz przestawioną zbieżność na przodzie.
Pozdrawiam
Po twoim poście wnioskuję że masz przestawioną zbieżność na przodzie.
Pozdrawiam
Pierwsze Z5 Turbo na forum.Maniak Mazda from Hiroshima
- Od: 14 lis 2008, 13:03
- Posty: 282
- Skąd: Giżycko/Olsztyn
- Auto: 323 f ba 1996r 1.5 Z5
Ale czy to możliwe, aby auto dosłownie pływało na dziurach i nierównościach podczas gdy przy jeździe w linii prostej jest ok, nic nie ściąga. Gdy jadę po dziurach lub nierównościach auto szapie kierownicą w lewo lub w prawo jak mu się podoba. Aż strach jechać gdziekolwiek, bo jest to silne i nieprzewidywalne.
Dodam jeszcze że wspomaganie działa
Dodam jeszcze że wspomaganie działa
Z miłości do japonek...
- Od: 22 lut 2009, 13:33
- Posty: 159
- Skąd: Kamieńsk
- Auto: Mazda 323c BA 95' 1.5 16V,
Mazda 3 BK 2005r 1.6 MZR
Dokładnie tak jak piszesz te objawy to jest właśnie brak zbieżności.
Wal na geometrie i będzie po sprawie.
Pozdrawiam
Wal na geometrie i będzie po sprawie.
Pozdrawiam
Pierwsze Z5 Turbo na forum.Maniak Mazda from Hiroshima
- Od: 14 lis 2008, 13:03
- Posty: 282
- Skąd: Giżycko/Olsztyn
- Auto: 323 f ba 1996r 1.5 Z5
don2x44 Mam dokładnie 195 i tak jak piszesz na koleinach jest bardzo wesoło, auto dosłownie szuka swojego toru, bujanie raz w lewo raz w prawo. Po wymianie końcówek jest po prostu dramat
Z miłości do japonek...
- Od: 22 lut 2009, 13:33
- Posty: 159
- Skąd: Kamieńsk
- Auto: Mazda 323c BA 95' 1.5 16V,
Mazda 3 BK 2005r 1.6 MZR
Już po wszystkim... Na geometrii okazało się jeszcze że do wymiany są jeszcze sworznie wahacza. Teraz już wszystko wymienione i ustawione. Wniosek taki aby wszytko było dobrze trzeba zbadać dokładnie końcówki drążków, łączniki oraz sworznie wahacza. Dopiero po wymianie tych ostatnich wszelkie stuki znikneły. Tak jak Gregorius pisał zbieżność to podstawa
Z miłości do japonek...
- Od: 22 lut 2009, 13:33
- Posty: 159
- Skąd: Kamieńsk
- Auto: Mazda 323c BA 95' 1.5 16V,
Mazda 3 BK 2005r 1.6 MZR
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości