sprężyny i amortyzatory z V6
Strona 1 z 1
Piotr ... nie wiem jak wygląda rzeczywistość jeśli chodzi o amorki, ale jeśli mogę ....to potwierdzam tak jak w zamieszczonym linku że sprężyny pasują. Co do amorków nie jestem w stanie zagwarantować w 100% kompatybilności ... bo nie próbowalem takowych zakładać. Jednak jeśli ktokolwiek to robił ... tzn że powinno pasować 
Naczelna Maruda Forum aka Kaszpirowski
- Od: 1 kwi 2005, 21:35
- Posty: 1854
- Skąd: Bydgoszcz-Fordon City, Leicester UK
- Auto: Ford Mondeo 1.6 TI 2008
Na razie mam założone seryjne sprężyny z 1.5, więc szału nie ma. Auto trzyma się drogi bardzo dobrze jednak jak dla mnie jest za miękko. W tym tygodniu planuję założyć sprężyny obniżające FK i sam jestem ciekawy jak będzie się mazda prowadziła 

Pochwal sie jak bedzie siedziec jak zalozysz moje byłe springi 
- Od: 29 sie 2009, 14:10
- Posty: 1149 (11/8)
- Auto: Mazda3 BL Z6 Alu Silver
Była: Mazda 3 2 3 F GT
jaaco pochwale się jak auto będzie do jazdy, bo na razie jest uziemione.
Amortyzatory jednak nie pasują tak jak wcześniej myślałem. Tłok jest grubszy przez co nie przechodzi przez łożyska i nie opiera się całą powierzchnią o górne mocowanie. Dzisiaj rozebrałem jeszcze raz kolumnę, bo chciałem wymienić sprężyny i okazało się że górne łożyska mam rozwalone.
Jak ktoś przełoży całą kolumnę z 2.0 do 1.5 lub 1.8 to nie będzie problemu, jednak same amortyzatory to nie wszystko. Inne są łożyska i górne dekle o które opiera się sprężyna. Mocowania i sprężyny pasują. Żałuję że wcześniej nie zajrzałem do EPC i nie sprawdziłem po numerach części
Teraz szukam tych dekli i łożysk z 2.0 – może ktoś ma do sprzedania?
...dodane 23-11-2010
Dzisiaj skończyłem wymianę amorków z V6 do 1.5 i jak już wcześniej pisałem były problemy. Łożyska z 2.0 V6 są ok 2mm szersze (dolna tulejka 27mm) niż w 1.5 i 1.8 (25mm) Można kupić łożyska i dekle w których siedzą od 2.0, albo powiększyć otwór na łożysko o te 2mm w deklu od 1.5 Jako, że dekle miałem w dużo lepszym stanie niż zakupione od 2.0 z łożyskami postanowiłem powiększyć otwór. Żeby to zrobić super dokładnie, trzeba mieć wiertło stożkowe. Podstawka pod łożysko jest aluminiowa i bez problemu daje się rozwiercać.
Co ciekawe można kupić zestawy mocowania górnego i łożyska firmy sachs i jeszcze jakichś innych, co to niby pasują do wszystkich wersji silnikowych
Amortyzatory jednak nie pasują tak jak wcześniej myślałem. Tłok jest grubszy przez co nie przechodzi przez łożyska i nie opiera się całą powierzchnią o górne mocowanie. Dzisiaj rozebrałem jeszcze raz kolumnę, bo chciałem wymienić sprężyny i okazało się że górne łożyska mam rozwalone.
Jak ktoś przełoży całą kolumnę z 2.0 do 1.5 lub 1.8 to nie będzie problemu, jednak same amortyzatory to nie wszystko. Inne są łożyska i górne dekle o które opiera się sprężyna. Mocowania i sprężyny pasują. Żałuję że wcześniej nie zajrzałem do EPC i nie sprawdziłem po numerach części

Teraz szukam tych dekli i łożysk z 2.0 – może ktoś ma do sprzedania?
...dodane 23-11-2010
Dzisiaj skończyłem wymianę amorków z V6 do 1.5 i jak już wcześniej pisałem były problemy. Łożyska z 2.0 V6 są ok 2mm szersze (dolna tulejka 27mm) niż w 1.5 i 1.8 (25mm) Można kupić łożyska i dekle w których siedzą od 2.0, albo powiększyć otwór na łożysko o te 2mm w deklu od 1.5 Jako, że dekle miałem w dużo lepszym stanie niż zakupione od 2.0 z łożyskami postanowiłem powiększyć otwór. Żeby to zrobić super dokładnie, trzeba mieć wiertło stożkowe. Podstawka pod łożysko jest aluminiowa i bez problemu daje się rozwiercać.
Co ciekawe można kupić zestawy mocowania górnego i łożyska firmy sachs i jeszcze jakichś innych, co to niby pasują do wszystkich wersji silnikowych
marmarek napisał(a):bedzie twardo mialem FK
Jednego żałuję po zmianie sprężyn... że nie zrobiłem tego wcześniej

Z początku obawiałem się, że wylecą mi plomby jednak to nie to. Zawieszenie w cale nie jest jakieś super twarde, albo ja mam predyspozycje do gwintu
jaaco napisał(a):Pochwal sie jak bedzie siedziec jak zalozysz moje byłe springi
Może zrobię fotkę jak będzie autko umyte. Na razie jestem zadowolony, bo jest tak nisko jak chciałem.
ja akurat mialem w inym aucie sprezyny fk amortki hr i bylo twardo ale nie tak ze nie dalo sie wytrzymac , dodatkowo kobelki potegowaly to uczucie.
prowadzenie ok ale najbardziej irytujace byly drogi z duza iiloscia latek i dziurek
poka zdjecia jak to wyglada
prowadzenie ok ale najbardziej irytujace byly drogi z duza iiloscia latek i dziurek
poka zdjecia jak to wyglada
- Od: 12 wrz 2010, 09:07
- Posty: 105
Pioteq25 jak porównasz pracę amortyzatorów Z5 i V6 na seryjnych springach z Z5 ?
Amory z V6 mają większe tłumienie powrotu (wolniej wracają) i kompresji (są twardsze) niż te z Z5 ?
Na logikę powinny mieć większe tłumienie powrotu bo seryjnie są przystosowane do pracy z twardszymi sprężynami...
Co do tłumienia kompresji pewnie jest podobnie skoro napisałeś, że jest miękko ?
Opisz swoje wrażenia
BTW skoki amorów V6 i Z5 są takie same ?
Amory z V6 mają większe tłumienie powrotu (wolniej wracają) i kompresji (są twardsze) niż te z Z5 ?
Na logikę powinny mieć większe tłumienie powrotu bo seryjnie są przystosowane do pracy z twardszymi sprężynami...
Co do tłumienia kompresji pewnie jest podobnie skoro napisałeś, że jest miękko ?
Opisz swoje wrażenia
BTW skoki amorów V6 i Z5 są takie same ?
- Od: 1 lis 2006, 15:47
- Posty: 413
- Skąd: KrK
- Auto: Galaxy MK2 2.3
Na początku zaznaczę, że amorki z V6 (gazowe tokico) ma na przodzie, bo z tyłu siedzą gazowe kamoki do 1.5. Sprężyny to FK automotive -35mm
Moim zdaniem nie warto płacić za same amorki z V6 bez wymiany sprężyn na mocniejsze. Dopiero z twardą sprężyną te amorki potrafią pokazać na co je stać. Najważniejsze, że nie ma efektu "skoczka", gdy za słaby amorek nie radzi sobie z wyhamowaniem sprężyny.
Auto jest dużo twardsze, jednak bez przesady. Prowadzi się kapitalnie w zakrętach i na wprost. Układ kierowniczy działa dużo precyzyjniej.
Wymieniłem kompletnie wszystko w czterech kolumnach : poduszki, amorki, sprężyny i gumowe podkładki na nowe. Dzięki temu nic się nie tłucze i wreszcie ustały głuche popukiwania.
Nie miałem jeszcze okazji przejechać się seryjną efką 2.0 V6 i ciekawy jestem porównania z moim zawieszeniem
Moim zdaniem nie warto płacić za same amorki z V6 bez wymiany sprężyn na mocniejsze. Dopiero z twardą sprężyną te amorki potrafią pokazać na co je stać. Najważniejsze, że nie ma efektu "skoczka", gdy za słaby amorek nie radzi sobie z wyhamowaniem sprężyny.
Auto jest dużo twardsze, jednak bez przesady. Prowadzi się kapitalnie w zakrętach i na wprost. Układ kierowniczy działa dużo precyzyjniej.
Wymieniłem kompletnie wszystko w czterech kolumnach : poduszki, amorki, sprężyny i gumowe podkładki na nowe. Dzięki temu nic się nie tłucze i wreszcie ustały głuche popukiwania.
Nie miałem jeszcze okazji przejechać się seryjną efką 2.0 V6 i ciekawy jestem porównania z moim zawieszeniem

Pioteq25 napisał(a):...nie ma efektu "skoczka", gdy za słaby amorek nie radzi sobie z wyhamowaniem sprężyny. Auto jest dużo twardsze, jednak bez przesady...
czyli tak jak myślałem – mają większe tłumienie powrotu i dobicia (kompresji)
Pioteq25 napisał(a):Moim zdaniem nie warto płacić za same amorki z V6 bez wymiany sprężyn na mocniejsze
mocniejsze w sensie twardsze
fakt – przy zbyt miękkiej sprężynie amortyzator z V6 będzie miał za duże tłumienie powrotu –> nie będzie nadążał na szybkich, małych nierównościach
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- Od: 1 lis 2006, 15:47
- Posty: 413
- Skąd: KrK
- Auto: Galaxy MK2 2.3
wielkie dzięki za rozgryzienie tematu bo właśnie będę na wiosnę poszukiwał całych amortyzatorów do v6
- Od: 29 gru 2008, 03:17
- Posty: 132
- Skąd: Płońsk
- Auto: Było czerwone Z5, Jest srebrne BP05
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości