Auto plywa po jezdni przy wyzszych predkosciach

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Robakk » 6 cze 2009, 18:01

Witam serdecznie :)
Taki dziwny problem i juz nie wiem co mam zrobic. Przy przekroczeniu okolo 120km/h auto wyraznie jedzie slalomem po drodze, oczywiscie nie tak ze musze po dwoch psach jechac ale wyraznie czuc ze rzuca po jezdni. Uczucie mialem takie, ze wystarczylby maly pstrzyczek w auto zebym wystrzelil z jezdni na bok ;) Bylem na stacji diagnostycznej ale facet mi powiedzial ze wszystko jest wporzadku. Felgi i opony mam nowe, niestety nie wiem jak bylo na zimowych oponach. Jechalem po autostradzie wiec krzywa droga, czy koleiny opadaja ;) Potem zauwazylem ze nawet przy okolo 100km/h czuje ze auto nie trzyma sie pewnie drogi. Co moze byc w takim razie przyczyna? Znajomy stwierdzil ze na stacji diagnostycznej moga sprawdzic czy oba amortyzatory dzialaja tak samo, a nie czy sa sprawne i po rozbujaniu auta stwierdzil ze to moga byc [jakie?] amortyzatory. Ale mowiac szczerze nie chce tak w ciemno wymieniac amorkow ;) Wszelka pomoc z Waszej strony bylaby mile widziana :)
Początkujący
 
Od: 2 lut 2009, 16:03
Posty: 13
Skąd: Zabrze
Auto: 323F BA 1.5 98r.

Postprzez SponeR » 6 cze 2009, 18:06

na stacji diagnostycznej czyli "przegląd" czy szarpaki
bo na szarpakach może ocenic efektywność amorów ...
zobacz czy masz tylne wahacze wzdłużne nie wybite, no i amory
moim zdaniem tylko to mozna sprawdzić, niech ktoś bardziej doświadczony sie wypowie..
=x
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lis 2008, 15:22
Posty: 723 (0/1)
Skąd: Annaberg/Piaseczno
Auto: 89' turboMiateł
08' cx-9 3.7v6

Postprzez Robakk » 6 cze 2009, 18:11

Hmm przeglad czy szarpaki, szarpalo autem wiec pewnie szarpaki tez ;) W kazdym razie facet po przegloadzie powiedzial ze amory sa dobre, potem mi znajomy powiedzial ze oni tego nie moga sprawdzic, ale jeszcze pozniej na forum przeczytalem ze to bzdura ;) Wiec tak w ciemno tez nie bede wymieniac amorow. A wahacze gosc powiedzial ze sa dobre, o to sie go spytalem ;) Powiedzial ze jedynie z tylu tulejka sie rusza delikatnie, ale wiele aut tak ma i nie ma problemow z wozeniem po drodze ;)

Opony mam 195/50 TOYO.
Początkujący
 
Od: 2 lut 2009, 16:03
Posty: 13
Skąd: Zabrze
Auto: 323F BA 1.5 98r.

Postprzez Hazu » 6 cze 2009, 18:48

Robakk napisał(a):Bylem na stacji diagnostycznej ale facet mi powiedzial ze wszystko jest wporzadku

To jak sprawdził Ci diagnostyk sprawnosc amortyzatorów? (jak wyszły)
Sprawdzane miałeś luzy w zawieszeniau?
Robakk napisał(a):Powiedzial ze jedynie z tylu tulejka sie rusza delikatnie

to wymień

na jakich oponach jeździsz (rozmiar) z jakim ciśnieniem ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez SponeR » 6 cze 2009, 19:02

za 200zł kup od spoona rozpórke na tył to na bank bedzie lepiej :P
ja bym sprawdził zawias tylny kompletnie
=x
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lis 2008, 15:22
Posty: 723 (0/1)
Skąd: Annaberg/Piaseczno
Auto: 89' turboMiateł
08' cx-9 3.7v6

Postprzez piwo » 6 cze 2009, 19:13

jaki masz rozmiar opon?i jedz na inna stacje diagnostyczna.na 90% zle ustawiona zbieznosc.
Jak mi ten samochód podnosi adrenalinę. Wy też się trzęsiecie jak wychodzicie z auta? Bo mnie drżą ręce i cały jakiś roztrzęsiony.
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 0&t=115720
http://www.youtube.com/watch?v=ZhyGC3jS ... r_embedded
https://www.youtube.com/watch?v=jj-Hbid ... iwowarczyk
Avatar użytkownika
Koordynator Zlotów
 
Od: 13 lut 2005, 13:05
Posty: 4879 (270/146)
Auto: Opel Speedster 2001r. B207r,930kg,LSD,RWD, RaceTCS,semislick,320KM
1/4: 12,394s
tor Poznań: 1m48,4s
tor Łódź 57,5s
Mazda 3 BM sedan 2014r.

Postprzez skidmarks » 6 cze 2009, 19:16

Amortyzatory może sprawdzić na płycie wibracyjnej wraz z wydrukiem jego tłumienia. Nie na szarpakach.
Obrazek
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 cze 2009, 08:46
Posty: 7
Skąd: Polkowice
Auto: 323 1.6 BG Automat i BMW e39

Postprzez Hazu » 6 cze 2009, 19:17

Najpierw sprawdź luzy i amortyzatory
wymień jezeli potrzeba.
Następnie jedź na ustawienie geometri zawieszenia.

Jezeli dalej nie będzie zadowalająco to kupuj rozpórki i niskoprofilowe koła.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez Robakk » 6 cze 2009, 20:32

Dzieki za odpowiedzi :) Jesli chodzi o amorki to facet testowal na urzadzeniu co ruszalo w poziomie kolami (szarpaki ?). Amortyzatory testowal na plycie wibracyjnej. A relacja z dzisiaj, no wiec tak :) Mialem cisnienie 1.9 i 1.8 z przodu i po 1.8 z tylu. Dopompowalem do 2.1 wszedzie, pojechalem na A4 i efekty sa takie, ze jest generalnie lepiej, nie czuc wyraznego "slalomu". Jednak dalej przy 140 nie czuje sie dosc pewnie, przy 160 bylo wyrazne bicie na kierownicy. Opony tak jak pisalem mam 195/50. Teraz pytanie do was, niby producent przewidzial opony do 185 czy moze to byc wina opon 195? Teraz chce wymienic opony na zimowe i zobaczyc jak bedzie :)
Początkujący
 
Od: 2 lut 2009, 16:03
Posty: 13
Skąd: Zabrze
Auto: 323F BA 1.5 98r.

Postprzez Xyniu » 6 cze 2009, 21:45

Na pewno nie jest to wina opon, ja mam takie same, i przy 150 km mogę puścić kierownicę i autko jedzie prosto. Ciśnienie w oponach mam 2,2 , sprawdż ciśnienie w jakimś zakładzie wulkanizacyjnym przy pomocy dobrego miernika, bo te na stacjach benzynowych to za każdym razem inaczej wskazują. Ewentualnie masz felgi żle wyważone, albo żle ustawioną zbieżność.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 19 wrz 2008, 19:51
Posty: 14
Skąd: Elbląg
Auto: 323F BA 1,5 98' SE

Postprzez SponeR » 6 cze 2009, 21:48

bicie na kierownicy ?? poszukaj na forum
ale chyba to było związane z źle wyważonymi kołami <co?> <co?>
ps. o zbiezność też jak kolega wyżej mówi :]
a opony to ludzie mają 205 i nie ma żadnej różnicy pod tym względem
=x
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lis 2008, 15:22
Posty: 723 (0/1)
Skąd: Annaberg/Piaseczno
Auto: 89' turboMiateł
08' cx-9 3.7v6

Postprzez fazzi » 6 cze 2009, 23:31

Robakk napisał(a):Jechalem po autostradzie wiec krzywa droga, czy koleiny opadaja

Jednym słowem amorki nie mają nic do tego. Amortyzatory mają tłumić drgania a nie pływanie i niestabilność w jeździe po prostej.
Są dwie możliwości:
1. Źle ustawiona zbieżność – najbardziej prawdopodobne. Na stacji diagnostycznej zazwyczaj sprawdzają to bardzo pobieżnie na płycie która ma się w jakiśtam sposób odchylić przy przejechaniu. Trzeba sprawdzić zbieżność a najlepiej całą geometrię kół przednich i tylnych w profesjonalny sposób.
2. Krzywe auto – tzw. czteroślad. To mało przyjemna wiadomość dla nowego właściciela. Oznacza że auto miało poważnego dzwona i w zasadzie powinno iść na ramę prostującą. To też wyjdzie na badaniu geometrii.
Polecam więc pomiar geometrii zawieszenia. Koszt to ok 100-200 zł ale efekt naprawdę wart tych pieniędzy.
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2005, 14:16
Posty: 519
Skąd: Milanówek
Auto: były:
Mazda 323 F BG GT '89
Mazda MX-3 1.8 V6 '97
jest: Skoda Fabia :|

Postprzez frmn89 » 7 cze 2009, 00:00

Bicie przy wyższych prędkościach jest spowodowane złym wyważeniem kół/tarcz hamulcowych/wyrobionymi łożyskami.

Sprawdź właśnie w takiej kolejności, bo najbardziej prawdopodobne są koła, później tarcze, na końcu raczej łożyska
Forumowicz
 
Od: 9 lip 2007, 20:00
Posty: 52
Skąd: Poznań
Auto: 323F BA 1.5 Z5 '97

Postprzez organo » 7 cze 2009, 09:48

niechce mi sie czytac czy juz nie padly odp . ale przedewszystkim na szarpakach sprawdz sworzenie przednie (na nierownosciach slychac stkanie) sineblocki koncowki drozkow i amorki wszystko po to ze auto nie trzyma zbieznosci i przy wiekszej predkosci probuje sie rozjechac na boki zwlaszcza gdy mamy jakies koleinki
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2006, 11:19
Posty: 359
Skąd: Nasielsk
Auto: 323F 99r 1.8 LPG SGI Stag4:)

Postprzez piwo » 7 cze 2009, 09:57

jak to ze szerokosc opon nie ma znaczeniach na koleinach?rozstaw kolein jest inny niz rozstaw osobowych samochodow.wiec im lepsza przyczeponosc i szerokosc opon tym auto bedzie plywac bardziej w koleinach.ja na toyo r888 205 rozmiar musze niesamowicie kurczowo trzymac keirownice bo na pewno na koleinach prosto nie pojade.rzuca niesmowicie.a na rownym moge puscic kierowbice i trzyma jak przyklejony.wiec rozmiar ma znaczenie <lol> .zaloz 175 bedzie na pewno mniej rzucal.
Jak mi ten samochód podnosi adrenalinę. Wy też się trzęsiecie jak wychodzicie z auta? Bo mnie drżą ręce i cały jakiś roztrzęsiony.
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 0&t=115720
http://www.youtube.com/watch?v=ZhyGC3jS ... r_embedded
https://www.youtube.com/watch?v=jj-Hbid ... iwowarczyk
Avatar użytkownika
Koordynator Zlotów
 
Od: 13 lut 2005, 13:05
Posty: 4879 (270/146)
Auto: Opel Speedster 2001r. B207r,930kg,LSD,RWD, RaceTCS,semislick,320KM
1/4: 12,394s
tor Poznań: 1m48,4s
tor Łódź 57,5s
Mazda 3 BM sedan 2014r.

Postprzez organo » 8 cze 2009, 15:19

frmn89
kolega troszkei dziwne rzeczy opowiada :) na jeszcze luz na lozyskach to jeszcze ale gwarantuje ze jak bedzie ten luz znaczny to kierowca sam bedzie juz szukal przyczyny w kolach z powodu halasu ze zniszczonych łozysk

piwo
tu racja duze kapcie szczegolnie na niskim profilu w koleinach beda wozic
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2006, 11:19
Posty: 359
Skąd: Nasielsk
Auto: 323F 99r 1.8 LPG SGI Stag4:)

Postprzez PubliusEnigma » 8 cze 2009, 16:00

Specem nie jestem, ale od mechanika usłyszałem, że takie coś może się dziać przy większych prędkościach jak się ma stabilizatory uszkodzone. Ja tak mam obecnie. Poniżej 100kmph wszystko działa cacy, ale w wyższych prędkościach może zacząć rzucać.
Na dniach wymieniam łączniki oraz tuleje drążka stabilizującego.

Tuleje: 13 zł sztuka
Łączniki: 48 zł sztuka
Pozdrawiam,
Publius Enigma

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 maja 2009, 22:31
Posty: 30
Skąd: Katowice
Auto: było: 323F BA 1.5 DOHC 16V '95

Postprzez Robakk » 8 cze 2009, 16:54

To koniecznie napisz czy pomoglo :)
Początkujący
 
Od: 2 lut 2009, 16:03
Posty: 13
Skąd: Zabrze
Auto: 323F BA 1.5 98r.

Postprzez PubliusEnigma » 8 cze 2009, 17:51

Tzn. trudno powiedzieć czy pomogło, bo nie jechałem więcej niż 80kmph odkąd kupiłem auto (mam półosie do wymiany i wolałem nie ryzykować). Jednak słyszałem od mechanika, no i czytałem, że stabilizatory właśnie do tego służą. Jeżdżąc nie za szybko, można by było w ogóle się bez stabilizatorów obyć. Ich praca zaczyna się dopiero przy większych prędkościach i właśnie jak sama nazwa wskazuje stabilizują tor jazdy.

Ja bym proponował zaglądnięcie do jeszcze jednego mechanika, sprawdzenie stabilizatorów, łączników i tulei – może ktoś coś wypatrzy, może masz jakieś luzy...

Sam dokładnie nie wiem jak to sprawdzić, ale o ile pamiętam mechanik czymś w rodzaju łoma ruszał wszystkie łączenia i elementy wykrywając w ten sposób luzy. Tuleje natomiast ręcznie macał i sprawdzał czy nie odchodzą, nie parcieją, etc.

Nie jestem jednak specem żadnym, więc proszę mnie poprawić, jeśli coś pomyliłem.
Pozdrawiam,
Publius Enigma

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 maja 2009, 22:31
Posty: 30
Skąd: Katowice
Auto: było: 323F BA 1.5 DOHC 16V '95

Postprzez bleid » 8 cze 2009, 23:06

a nie masz czasami nalewek na oponach,u kumpla to wlasnie bylo przyczyna plywania po drodze
Początkujący
 
Od: 6 sie 2007, 10:28
Posty: 13

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323