FOTORELACJA – Naprawa zatartej i skrzypiącej osi wycieraczek
Do dłuższego czasu każdorazowo, kiedy używałem wycieraczek dobiegał mnie dokuczliwy zgrzyt, tak jak i myślałem okazała się zatarta oś. Celem naprawy będzie wymontowanie całego mechanizm, rozłożenie na czynniki pierwsze, jego wyczyszczenie i posmarowanie.
Na samym początku demontujemy ramiona wycieraczek, wcześniej zapamiętujemy ich położenie, co by się nie głowić jak to było.
Następnie przed otwarciem maski odkręcamy dwie skrajne śruby w atrapie podszybia.
Otwieramy maskę, wykręcamy resztę śrub i zdejmujemy uszczelkę, która jest osadzona na plastikowych kołkach.
Kołki wyciągamy ściskając je od dołu kombinerkami i pociągamy za uszczelkę ku górze. Dwóch skrajnych kołków nie musimy wyciągać nie przeszkadzają one wyciągnięciu atrapki.
Wyciągamy atrapę.
Przy prawej wycieraczce znajduje się ramie, które ściągamy pociągając je do góry powinno lekko zejści.
Następnie wykręcamy śruby. Wyciągamy mechanizm.
Tak to wygląda.
A oto i przyczyna pęknięte gniazdo osadzenia simeringu przez tą szczelinę dostawała się woda, która była przyczyną korozji i zatarcia się ośki.
A teraz jak to rozebrać. Są dwa sposoby albo używamy zacisku stolarskiego lub imadła, polecam imadło. Ściskamy cały element i wyciągamy pierścień zabezpieczający i już gotowe.
Proszę jak ładnie skorodowane.
Wewnątrz obudowy znajdują się plastikowe tuleje czyścimy je szmata i wyciągamy cały syf ze środka.
Ośkę czyścimy drobnym papierem ściernym i smarujemy smarem obudowę osi. Robimy tak i z drugą. Następnie składamy i wmontowujemy w odwrotnej kolejności. Wycieraczki pracują teraz płynnie i bez jakiegokolwiek szmeru.
EDIT by Marek: Przeniosłem obrazki na serwer MS aby nie zginęły
Na samym początku demontujemy ramiona wycieraczek, wcześniej zapamiętujemy ich położenie, co by się nie głowić jak to było.
Następnie przed otwarciem maski odkręcamy dwie skrajne śruby w atrapie podszybia.
Otwieramy maskę, wykręcamy resztę śrub i zdejmujemy uszczelkę, która jest osadzona na plastikowych kołkach.
Kołki wyciągamy ściskając je od dołu kombinerkami i pociągamy za uszczelkę ku górze. Dwóch skrajnych kołków nie musimy wyciągać nie przeszkadzają one wyciągnięciu atrapki.
Wyciągamy atrapę.
Przy prawej wycieraczce znajduje się ramie, które ściągamy pociągając je do góry powinno lekko zejści.
Następnie wykręcamy śruby. Wyciągamy mechanizm.
Tak to wygląda.
A oto i przyczyna pęknięte gniazdo osadzenia simeringu przez tą szczelinę dostawała się woda, która była przyczyną korozji i zatarcia się ośki.
A teraz jak to rozebrać. Są dwa sposoby albo używamy zacisku stolarskiego lub imadła, polecam imadło. Ściskamy cały element i wyciągamy pierścień zabezpieczający i już gotowe.
Proszę jak ładnie skorodowane.
Wewnątrz obudowy znajdują się plastikowe tuleje czyścimy je szmata i wyciągamy cały syf ze środka.
Ośkę czyścimy drobnym papierem ściernym i smarujemy smarem obudowę osi. Robimy tak i z drugą. Następnie składamy i wmontowujemy w odwrotnej kolejności. Wycieraczki pracują teraz płynnie i bez jakiegokolwiek szmeru.
EDIT by Marek: Przeniosłem obrazki na serwer MS aby nie zginęły
- Od: 2 gru 2007, 19:53
- Posty: 27
- Skąd: mazowieckie
- Auto: Mazda 6 1.8l 02r ExMazda 323F Mazda 2 1.4 Subaru JustyI1.2 4x4 87r Subaru JustyII1.3 4x4 02r Yamaha XT 95r
Ja mam podobny problem z wycieraczkami, ale zgrzyt nie wydostaje się raczej z osi wycieraczek tylko to taki zgrzyt z pod samych piór wycieraczek. I tak jest z wycieraczkami z przodu i z tyłu. Może to jakieś kiepskie pióra, ale u znajomego w Mazdzie 6 są takie same pióra i nawet nic nie za piszczy, chodzą czyściutko. To taki dźwięk jakby wycieraczki za mocno dociskały do szyby i jest dziwny dźwięk. Co to może być??
- Od: 10 wrz 2007, 19:25
- Posty: 68
- Skąd: Ostrów Mazowiecka
- Auto: 626 GF 2.0 DiTD 01r.
pewnie to co u mnie nie byles czasem na myjce i nie wzioles woskowania ? U mnie to bylo przyczyna wymienilem piora pare razy i to samo caly czas , kup dobry srodek do szyb jakis mrsmuscle albo clean i umyj bardzo dokladnie na mokro 2x i potem na sucho wytrzyj do suchutka i zobacz czy beda piszczec mnie pomoglo.
Eclipse.
- Od: 24 wrz 2007, 10:21
- Posty: 5
super fotorelacja ale zastanawiam sie (bo mam takie samo pękniecie tyle ze większe) czy to nie jest tymczasowe rozwiazanie. piszczenie może zniknąć ale korozja tego gniazda nadal będzie postępować i zwiększać sie, potem trzpień z gwintem na końcu zacznie zmieniać położenie co z kolei spowoduje uszkodzenie samej wycieraczki. sorry że uprawiam czarnowidztwo ale właśnie tak jest u mnie (jak sie ładniej zrobi to zrobie jakies foto i umieszcze tutaj) i bede musiał wymienić cały element . ciekawe po ile i gdzie wogóle bede mógł kupić takie coś
- Od: 3 sty 2008, 21:28
- Posty: 28
- Skąd: Kraków
- Auto: Madzia 323F 1.8 BA '96
Dobra robota ale osobiście rozebrałbym tylko atrape i przesmarował powierzchownie i założe sie ,ze tez by nic niezaskrzypiło ale to moje zdanie .Bo z godzine jak niewiecej ci to napewno zajęło??
- Od: 5 sty 2007, 18:46
- Posty: 1146
- Skąd: Gliwice
- Auto: Było : Punto I Prelude II gen Audi 200 5000s , 323F BA , E46 .
Jest : Punto II , Bravo II 1.4 Turbo :)
przesmarowanie z góry, takie powierzchowne nic a nic by nie dało, ponieważ jest tam uszczelka (to grube czarne kółko na zdjęciu po rozmontowaniu). Sam dzisiaj miałem taka operację i nawet WD-40 nie przeszło przez tą uszczelkę, musiałem rozbierać.
Na pocieszenie dodam, że ja to wszystko zrobilem na kolanie siedząc na krawężniku pod blokiem, i żadne imadło nie jest potrzebne, choć zdecydowanie przydatne.
Sama operacja zajmie może z godzinkę a do jej przeprowadzenia potrzebne będą: klucz 11 i 13, śrubokręt gwiazdka, cienki, płaski śrubokręt do podważenia pierścienia zabezpieczającego (to malutkie cieniutkie przerwane kółko na zdjęciu po rozmontowaniu. To cholerstwo siedzi na ośce zaraz pod miejscem, w którym siedzi wycieraczka). Powtarzam, ŚRUBOKRĘT, nie nóż – nóż łatwo wbija się w kciuki i wtedy boli. I leci krew. Generalnie kiepsko.
Miłej zabawy!
Na pocieszenie dodam, że ja to wszystko zrobilem na kolanie siedząc na krawężniku pod blokiem, i żadne imadło nie jest potrzebne, choć zdecydowanie przydatne.
Sama operacja zajmie może z godzinkę a do jej przeprowadzenia potrzebne będą: klucz 11 i 13, śrubokręt gwiazdka, cienki, płaski śrubokręt do podważenia pierścienia zabezpieczającego (to malutkie cieniutkie przerwane kółko na zdjęciu po rozmontowaniu. To cholerstwo siedzi na ośce zaraz pod miejscem, w którym siedzi wycieraczka). Powtarzam, ŚRUBOKRĘT, nie nóż – nóż łatwo wbija się w kciuki i wtedy boli. I leci krew. Generalnie kiepsko.
Miłej zabawy!
Jest ryzyko – jest zabawa!
- Od: 24 mar 2008, 00:25
- Posty: 47
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323C BA`96 1.5i 16v 199tkm
W kazdym razie ja przesmarowałem zwykłym olejem i jest gitara.Czas pół minuty
- Od: 5 sty 2007, 18:46
- Posty: 1146
- Skąd: Gliwice
- Auto: Było : Punto I Prelude II gen Audi 200 5000s , 323F BA , E46 .
Jest : Punto II , Bravo II 1.4 Turbo :)
superowa relacja, wczorai mi sie bardzo przydala. Wielkie dziek autoriowi.
Szkoda ze autor nieuprzedzil ze obudowa mechanizmu jest bardzo krucha przy rozbiurce zlamalem jedno mocawanie, ale i tak trzyma i nie skrzypie
Szkoda ze autor nieuprzedzil ze obudowa mechanizmu jest bardzo krucha przy rozbiurce zlamalem jedno mocawanie, ale i tak trzyma i nie skrzypie
- Od: 5 gru 2007, 13:01
- Posty: 22
- Skąd: Wilno
- Auto: Mazda 323c, 1.5 , 96 rok.
Wow, u mnie plastikowa tuleja jest juz tak wyrobiona, że prawie jej nie ma i ramię wycieraczki opiera się o maskę, czy ktoś ma pomysł jak taką tulejkę dorobić? A poza tym gniazdo też już jest popękane, a podejrzewam że ciężko będzie znalęźć nowe lub chociaż używane
-
michubuldog
odkręciłem śrube mocującą ramie wycieraczki, ale niestety jest ono tak zapieczone, że ani drgnie . Ma ktoś jakiś pomysł jak je zdjąć ?
- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
Witam wszystkich!!! Jestem tutaj nowy na forum i nie wiem zbytnio jak poruszać się ! Zakupiłem mazdę 323 c 1995 1.3 autko super ale przytrafiła mi się taka niemiła sprawa ,że podczas jazdy w deszczu wycieraczki odmówiły mi posłuszeństwa silniczek wycieraczek pracuje a wycieraczki nie coś jakby się urwało albo mechanizm się rozsypał nie wiem jak do tego się zabrać czy jest możliwe żeby ktoś z was użytkowników forum pomógł mi pozdrawiam seweryn021
- Od: 3 sie 2008, 11:48
- Posty: 5
- Skąd: DREZDENKO
- Auto: 323 c 1.3 95r
seweryn021
jezeli pracuje silniczek, ale wycieraki nie chodza, to najpewniej rozszczepil sie "staw", ladnie widoczny na zdjeciech nr 8 i 9 (dolna i gorna jego czesc). Na zdjeciu 10, po lewej stronie widac taka stalowa kulke: to do niej jest przylaczony popychacz od silniczka i w tym miejscu najpewniej masz usterke.
Zdjemij wycieraczki, podszybie i sprawdz. Jezeli mam racje, po prostu zaloz popychacz od silniczka z powrotem na mechanizm. Wchodzi na wcisk. Odpal wcieraczki (bez ich zakladania) na najwyzsze obroty, niech chwile popracuja. Jak nie spada, to ok. Jak spada – albo wymien mechanizm caly (mozna go dostac na allegro za okolo 100zł), albo kup gumę, taką o srednicy 4-5mm i zwiaz spadajacy element. Tylko nie za mocno, bo silniczek bedzie mial problemy i mozesz go spalic. Jest to oczywiscie tylko tymczasowe rozwiazanie, poniewaz jakkolwiek lekko nie zawiazesz, predzej czy pozniej spalisz silniczek. Ja tak jezdzilem z zawiazanym przez miesiac i bylo ok.
Analogicznie postap, jezeli spadlo ci ktorekolwiek z innych polaczen.
Albo zdejmij podszybie, porob foty (ladne, wys. rozdzielczosc i jasne), wrzuc je tu na forum albo daj na mojego maila, postaram sie pomoc.
pozdrawiam
jezeli pracuje silniczek, ale wycieraki nie chodza, to najpewniej rozszczepil sie "staw", ladnie widoczny na zdjeciech nr 8 i 9 (dolna i gorna jego czesc). Na zdjeciu 10, po lewej stronie widac taka stalowa kulke: to do niej jest przylaczony popychacz od silniczka i w tym miejscu najpewniej masz usterke.
Zdjemij wycieraczki, podszybie i sprawdz. Jezeli mam racje, po prostu zaloz popychacz od silniczka z powrotem na mechanizm. Wchodzi na wcisk. Odpal wcieraczki (bez ich zakladania) na najwyzsze obroty, niech chwile popracuja. Jak nie spada, to ok. Jak spada – albo wymien mechanizm caly (mozna go dostac na allegro za okolo 100zł), albo kup gumę, taką o srednicy 4-5mm i zwiaz spadajacy element. Tylko nie za mocno, bo silniczek bedzie mial problemy i mozesz go spalic. Jest to oczywiscie tylko tymczasowe rozwiazanie, poniewaz jakkolwiek lekko nie zawiazesz, predzej czy pozniej spalisz silniczek. Ja tak jezdzilem z zawiazanym przez miesiac i bylo ok.
Analogicznie postap, jezeli spadlo ci ktorekolwiek z innych polaczen.
Albo zdejmij podszybie, porob foty (ladne, wys. rozdzielczosc i jasne), wrzuc je tu na forum albo daj na mojego maila, postaram sie pomoc.
pozdrawiam
Jest ryzyko – jest zabawa!
- Od: 24 mar 2008, 00:25
- Posty: 47
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323C BA`96 1.5i 16v 199tkm
Kufel napisał(a):ak spada – albo wymien mechanizm caly (mozna go dostac na allegro za okolo 100zł), albo kup gumę, taką o srednicy 4-5mm i zwiaz spadajacy element.
albo kup ten staw od poloneza pasuje prawie idealnie i kosztuje 5 zł, pzdr
- Od: 25 wrz 2007, 10:07
- Posty: 593
- Skąd: Lublin
- Auto: było 323F Z5, 323F KF, Honda Accord Coupe, Audi A4 B6 1.8T Sedan, Audi A4 B6 1.8T Avant, Audi A4 B6 2.4 V6
Pytanie jak regenerować ułamane kawałki obudowy lub przytarte plastiki. Można użyć poxipolu. Czyścisz miejsce gdzie on ma się trzymać a część która ma dać się wyjąć czy obracać natłuszczasz – WD40 lub coś podobnego. Składasz to razem i dajesz mu czasz na związanie – nie popędzaj Gdy zwiąże to wałek da się wyjąć/obrócić a śrubę wykręcić. Warto zamknąć drogi wodzie bo i tak wejdzie ponownie przez ułamane kawałki obudowy, wypłucze wszystko i ruda znów zaszaleje.
Naczynia na kuchnie indukcyjne http://www.averkom.pl ;
SPAWANIE PLASTIKU – PW
SPAWANIE PLASTIKU – PW
- Od: 13 lut 2006, 21:49
- Posty: 208
- Skąd: Poznań / Owińska
- Auto: była 323F 1.6 GB, 626GF 1.8 1997, została 626GF 2.0 1999, Citroen Xsara II 2002 16v
U mnie tego nie da się zdemontować
Ostatnio edytowano 17 lut 2009, 05:31 przez Piotrek.84, łącznie edytowano 2 razy
Jeżeli coś się zacina użyj siły,gdy się złamie to znaczy,że i tak wymagało wymiany :]
- Od: 19 maja 2008, 21:06
- Posty: 248
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 323f ''96 1.5 Z5 + LPG BRC
Sequent 24
U mnie Chyba nie da się Tego rozebrać... [/img]
Jeżeli coś się zacina użyj siły,gdy się złamie to znaczy,że i tak wymagało wymiany :]
- Od: 19 maja 2008, 21:06
- Posty: 248
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 323f ''96 1.5 Z5 + LPG BRC
Sequent 24
Jeśli chcesz wyjąc tą ośke z obudowy to musisz zdjąc ten piescień zabezpieczający widac go chyba nawet na zdjęciu taki cienki w miejscu gdzie ta ośka wchodzi do obudowy, jeśli o to chodzi.
Zgadza się.Było to tak zardzewiałe że nie było Widać tej przerwy w pierścionku.
Dzięki bzzyczek
Jeżeli coś się zacina użyj siły,gdy się złamie to znaczy,że i tak wymagało wymiany :]
- Od: 19 maja 2008, 21:06
- Posty: 248
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 323f ''96 1.5 Z5 + LPG BRC
Sequent 24
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości