Wyciek z baku?Pomocy

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez kot » 26 cze 2008, 17:08

Witam. Dziś podjechałem dotankować benzynki na szczęście tylko za 30zl , odkladam pistolet a pod autem kałuża....Siara:(....Oglądam jednak bak i jest suchy nigdzie nie kapie. Wydaje mi się że to wina rury którą benzyna splywa do baku-jest zgnita. Pytanie. Czy można wymienić samą taką rurę? Na all są dostępne? Szukalem i nie widzę.
ObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2005, 12:45
Posty: 58
Skąd: Ruda Śląska Wirek
Auto: 323 BG 1.6-LPG i DWIE 626 1,8

Postprzez Marcin1mazda » 26 cze 2008, 19:42

Ja miałem ten sam problem. mozna to wymienic bez zadnego problemu, wystarczy na jakims szrovie kupic taki wlew paliwa wyczycic wymalowac konserwacją i bedzie na lata :P
Czy ciemno, czy jasno leci GTX przez miasto..
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2007, 21:14
Posty: 1091
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 323 BF GTX

Postprzez domagalskim » 26 cze 2008, 23:03

Witam!

Ja przerabiałem ten sam problem jakis rok temu.
Szanowna poprzednia włascicielka mojej 323GT niemka troche nie szanowała madzi.

Najpierw poszukaj na allegro i daj ogłoszenie w dziale "KUPIE" może któryś kolega bedzie miał z rozbiórki taką rure.
Jak skręcałeś w prawo to przygasała ?? Czy tylko masz problem z wlewem ??
Ja miałem bak tez do wymiany.

Poszukaj tej rury tylko musi byc kompletna z rurkami odpowietrzającymi, gdzie na forum jest temat o wymianie tego i nawet jest rysunek jak ona wygląda. Nie kupuj od efki bo nie pasuje napewno.

życze powodzenia ja sam sie borykam z przeciekającymi lampami tylnymi <glupek2>
Avatar użytkownika
 
Od: 22 paź 2006, 23:07
Posty: 40
Skąd: Kraków - Skała
Auto: 323 GT 1.8 DOHC

Postprzez kot » 27 cze 2008, 11:28

Coś dziwnego mówisz. Wiesz że miałem takie problemy z tym skrętem w prawo serio...ale....ogólnie jeżdżę na gazie. Ale rzeczywiście problem miałem taki że przy skręcaniu w prawo auto gasło. Powiedz mi czego to wina? Stała się też jednak dziwna rzecz. Jakieś 2 miechy temu oddałem madzie do mechanika gdyż nie szło odkręcić świec-były mocno zapieczone aż się jedna ukręciła:(. Poniosłem duże koszty bo to głowicę zrzucili itp. Jednak od czasu odebrania od mechanika odziwo problem gaśnięcia całkowicie zanikł. A to że wycik mam odkryłem dopiero wczoraj,....bardzo ciekawe
ObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2005, 12:45
Posty: 58
Skąd: Ruda Śląska Wirek
Auto: 323 BG 1.6-LPG i DWIE 626 1,8

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323