Klub MazdaSpeed

sps-snipers · przez **sps-snipers** » 9 cze 2007, 10:51

e tam.Mialem Puncioka i to w gazie .Machnalem na gazie w 3 lata 50 tys kilosow a tak mu w piz.. wstawialem

a on lyknal ale 0,5l na 10 tys.To byl extra silnik.Ale chcialem Mazde,bo jest piekna.Jak ktos opisal.Czasami auto daje ci wiecej przyjemnosci <sex:algida>

niz kobieta.

hydrant23 · przez **hydrant23** » 9 cze 2007, 11:03

witam a ja nie wiem moj z5 jakis inny oleju nie dolewam od wymiany do wymiany (raz na rok)ale ubywa mysle ok 1l. na rok przejzdzam ok 20tys lub wiecej , na gazie mam juz 100 000 zrobione i nadal to samo a ogolnie pod 300 000 podchodzi czyli nie ma wielkiego zuzycia oleju , a przyznam sie ze lubie od czasu do czasu przydusic (jakby bylo czym

) gazu spala 8-9 miasto-trasa , wiec na sam silnik nie narzekam (oprocz braku mocy ) pozdrawiam i zywotnosci zycze -silnikom

gadula · przez **gadula** » 9 cze 2007, 17:28

sołtys napisał(a):kup sobie jakiegoś eco-teca zobaczysz że potrafi zjeść 2-3l oleju na 15 kkm

Nasza firmowa omega potrafi to w 5kkm wypić <lol>

A tak, to wszystko zależy od silnika i jego operatora. Jeśli będzie traktowany z głową, to i czerwone pole co jakiś czas mu nie straszne. Ale jeśli po odpaleniu odrazu dostaje w palnik, to co się dziwić

orlando · przez **orlando** » 9 cze 2007, 20:35

a nie wiecie czy napewno silniki 1.8 w BA nie biorą tak oleju jak Z5?

a może biorą mniej, ponieważ jest mniej tych silników? i mniej sie słyszy o naprawach itd?

ja mam eFke BG 1.6, przebieg już 275000 i po zrobieniu wycieków nie bierze mi oleju ani grama, a jeździ na mineralnym Mobilu i już ze 70000 na gazie (

)

co o tych 1.8? Podoba mi się BA, i myślę żeby sobnie taką sprawić, ale od 1.8 w górę, tylko jak pomyślę o tym braniu oleju co u nas w rodzinie się zawsze zdarzało w praiw każdym aucie to mam ochotę poszukać za jakiś czas Hondy – tego auta jeszcze nie próbowałem a jakaś młodsza może nie będzie straszna

Zbigniew · przez **Zbigniew** » 11 cze 2007, 19:06

Mój ankel ma volco 440 1.9tdi o ptrzebiegu 360 tys km. Auto ma chyba z 4 kierowców. Jak jego syn a mój kuzyn dorie auto to potrafi zaszaleć. Branie oleju??? O czymś takim nie słyszeli! A z mazdą? Problemy. Ale to problemy typowo z braniem oleju a w dieslu z uszczelkami pod głowicą i pękające głowice. Jeśli chodzi o zawiesenie, układ kierowniczy, czy hamulcowy to nie słyszałem żeby coś sie działo. Dzisiaj odebrałłem mojego COMPREXA od lakiernika (mała poprawka lewego tylnego błotnika) i może pojutrze będę sprzedawał. Coś dołoże i może sie skusze na 323f. Tylko jeszcze nie wiem co na to moja kobieta. Ona by chciała jakiegoś TICO, albo Cinquecento... Ale o tym nie ma mowy.A jeszcze jedno pytanie dla właścicieli Z5: Czy próbowaliście wlać na tłoki nafte (po uprzednim wykręceniu świec, bo przecież którędyś trzeba to wlać)? Nafta bardzo dobrze rozpuszcza nagar, który jest przyczyną zapiekania się pierścieni tłokowych, co prowadzi do rozszczelnienia styku cylinder-pierścień-tłok. Mój wujek ma łade 2107 z silnikim 1.3 Też mu brała troche oleju. Wlał nafte na jedną całą dobę. Odpalił, poszła chmura dymu, bo przecież nafta musi sie spalić i do dzisiaj ma spokój, a zrobił nią od tamtego momentu chyba 200 000 km. raz mu hamulce padły jak jechał z sosnowca do białej podlaski i przy prędkości 140km/h wrzucił jedynke i puścił sprzęgło. Silnik chciał wyskoczyć spod maski, ale mu sie nic nie stało. Po tym incydencie ma już jakieś 50 tys zrobione i grama oleju mu nie bierze. A noge ma ciężką.

Briareos · przez **Briareos** » 12 cze 2007, 00:07

orlando napisał(a):czy napewno silniki 1.8 w BA nie biorą tak oleju jak Z5?

Nie biorą. Co nie znaczy że nie da się go zajechać czy przegrzać, a wtedy będzie brał (jak każdy skatowany silnik).

Briareos · przez **Briareos** » 12 cze 2007, 00:07

Podwójny post – proszę o usunięcie.

sps-snipers · przez **sps-snipers** » 26 cze 2007, 10:10

hola de nuevo-->witam ponownie.Dzis odebralem fure z remontu.Chodzi jak rakieta.Obroty niestety dalej faluja ale sadze ze to bedzie przepustnica .Na gazie chodzi jakby na 2 gary,czyli niechodzi.Juz sie umowilem na podpiecie pod kompa.Jak nic niezrobia,to niech oddaja kase za instalacje hehe.Bo jak nie to ich udupie. <killer>

Na benzynie ...hm co tu pisac.Rakietka.Zasuwa jak wsciekla,ale silnik musze z leksza dotrzec.Koszt remontu silnika wyniosl mnie 1800.Wiec opisze przyblizone koszta;
-remont glowicywykonywal kto inny i z wymiana 8 zaworow,popychaczy,szlifu glowicy i gniazd zaworowych plus wymiany uszczelniaczy 850zl czesci lacznie z robocizna
-natomiast mechanik skasowal 950zl za swoja robocizne robil;
-demontaz glowicy
-wymiane pierscieni
-wymiane uszczelek
-wymiana przegubu

oczywiscie wszystko zakupil
-olej
wszystko oczywiscie zakupil,czyli za sama robocizne skasowal 350zl.Uwazam ze nie duzo

Artiks · przez **Artiks** » 26 cze 2007, 10:16

Briareos napisał(a):orlando napisał:
czy napewno silniki 1.8 w BA nie biorą tak oleju jak Z5?

Nie biorą.

Dobry Z5 nie weźmie ci ani grama oleju,ja do swojego po remoncie i przejechanych 4 tys km nie dolałem nic. Jak pierścienie padają to i 1,8 zaczyna łykać, jest na forum post kolesia co dolewał 5L oleju na 10 kkm. Inny kupował 323F BA 1,8 po atrakcyjnej cenie i tez miała problemy olejowe jak Z5. Mało się mówi o bezawaryjności 1,8 poniewaz niewiele jest Mazd 323F BA z tym motorem.

sps-snipers napisał(a):Na gazie chodzi jakby na 2 gary,czyli niechodzi

Masz silnik świeżo po remoncie i docierasz go na gazie

sps-snipers · przez **sps-snipers** » 26 cze 2007, 10:28

gadalem z mechanikiem o tym.spox.powiedzial ze niema problemu a pozatym nawet nietrzeba dociagac glowicy

LUP · przez **LUP** » 29 cze 2007, 15:59

sps-snipers napisał(a):hola de nuevo-->witam ponownie.Dzis odebralem fure z remontu.Chodzi jak rakieta.Obroty niestety dalej faluja ale sadze ze to bedzie przepustnica .Na gazie chodzi jakby na 2 gary,czyli niechodzi.Juz sie umowilem na podpiecie pod kompa.Jak nic niezrobia,to niech oddaja kase za instalacje hehe.Bo jak nie to ich udupie. Na benzynie ...hm co tu pisac.Rakietka.Zasuwa jak wsciekla,ale silnik musze z leksza dotrzec.Koszt remontu silnika wyniosl mnie 1800.Wiec opisze przyblizone koszta;
-remont glowicywykonywal kto inny i z wymiana 8 zaworow,popychaczy,szlifu glowicy i gniazd zaworowych plus wymiany uszczelniaczy 850zl czesci lacznie z robocizna
-natomiast mechanik skasowal 950zl za swoja robocizne robil;
-demontaz glowicy
-wymiane pierscieni
-wymiane uszczelek
-wymiana przegubu oczywiscie wszystko zakupil
-olej
wszystko oczywiscie zakupil,czyli za sama robocizne skasowal 350zl.Uwazam ze nie duzo

Cena dobra.Ale...Ten remont głowicy zastanawiający.Wazne , żeby uszczelki były ori(pokrywa,głowica) ,uszczelniacze Tacoma lub Newstone,pierscienie RIK ale tych pewnie nie bylo i poszły NPR(ew CTI ale wtedy gorzej), moga być też Grant.Powinien wymienić tez swiece i filtr oleju.I wlac nowy płyn chłodzący.Co z uszczelniaczami wałków?Uszczelki połozone na silikonie w rogach i zagięciach?Rozrząd już robieś?Sprawdził rolki i pasek? itd,itd...
LUP

sps-snipers · przez **sps-snipers** » 30 cze 2007, 00:34

powiem tak.niewiem na jakich czesciach.remont glowicy robiony u fachury.wlal swiezy olej.filtra oleju niwymienil ale na tamtym zrobione ok 7 tys km.plynu chlodzacego nietrzeba wymieniac .niewiem skad wiesz o takich bzdurach.silniczek chodzi idealnie.mechanik troche grajacy na zwloke.po malej znajomosci.ale polecam go.tak czy siak.ale jak bedzie dalej to opisze.pozdr.

sps-snipers · przez **sps-snipers** » 30 cze 2007, 00:37

a pasek rozrzadu patrzylem i jest oki.poprzednia wlasciecielka mowila ze wymieniala rozrzad,nie klamala

Briareos · przez **Briareos** » 30 cze 2007, 01:35

sps-snipers napisał(a):plynu chlodzacego nietrzeba wymieniac .niewiem skad wiesz o takich bzdurach

Co dwa lata się zmienia płyn...
Bez wymiany płynów i filtrów auto też będzie jeździć... do czasu. A potem się ludzie dziwią że po 200 tysiącach oryginalnego przebiegu silnik charczy, dyszy i żłopie olej. Jak sobie pościelesz... polecam lekturę instrukcji obsługi auta. Czy też może jesteś kolejnym przedstawicielem nurtu "nie po to kupiłem samochód za $$$ żeby teraz książki o nim czytać"?

sps-snipers · przez **sps-snipers** » 30 cze 2007, 12:57

Widac twoja wiedza ogranicza sie do min.Owszem zmienia sie co dwa lata.Ale jak sie jezdzi na gazie to co jakis czas nalezy dolewac,bo praktycznie w kazdym aucie ubywa.Punto jezdzilem 4,5 roku i tylko dolewalem,a to Petrygo a to wode destylowana i silnik chodzil jak zegar.swoje wiem a co wiem to moja sprawa.

Sokool · przez **Sokool** » 30 cze 2007, 13:36

sps-snipers napisał(a):Ale jak sie jezdzi na gazie to co jakis czas nalezy dolewac,bo praktycznie w kazdym aucie ubywa.

To znaczy że masz nieszczelność na złączkach.

Lukano · przez **Lukano** » 30 cze 2007, 15:52

Sokool napisał(a):
sps-snipers napisał(a):Ale jak sie jezdzi na gazie to co jakis czas nalezy dolewac,bo praktycznie w kazdym aucie ubywa.

To znaczy że masz nieszczelność na złączkach.

Zgadzam się!! A czemu na gazie należy dolewać?? Po prostu trzeba znaleźć przyczynę ubywania. Mam już 3 samochód na gazie i tylko w jednym mi ubywało płynu, jak była uszczelka pod głowicą walnięta

Najczęściej powoli paruje na plastikowych złączkach od gazu. A tego nie widać.

sps-snipers · przez **sps-snipers** » 1 lip 2007, 03:13

jak na zlaczkach to jeszcze drobnostka.gorzej jak uszczelka pod glowica padla,to juz niemaly wydatek .W Madzi na gazie 7 tys kilosow i jeszcze niedolewalem.Pozatym teraz jestem swiezo po remoncie wiec,nic niemoge stwierdzic

Marcino · przez **Marcino** » 1 lip 2007, 11:09

Wszyscy remontują normalnie wysyp

Ja też

michi · przez **michi** » 1 lip 2007, 16:31

Hehe... no właśnie Marcino i jak tam po remoncie? Operacja się powiodła??

Klub MazdaSpeed

Remont Z5

Kto przegląda forum

Moderator