Muli podczas jazdy ze stała prędkością
Mam prawie identyczna sytuacje bo czasem sie zdazry na zimnym silniku ale to aprawde bardzo rzado raz w tyg a jezdze codziennie po 150 km. jak sie nagrzeje to samo zwalnia poczym po dodaniu gazu to auto jedzie juz normalnie . aparat nie bo kupiłem drugi i wymieniłem a dzieje sie o samo swiece sa w eleganckim stanie ok 5 tys km temu zmienione rozrzad odpada bo miałem tydz temu generalke całego silnika a działo sie to przed remontami i aktualnie. Co do przepływki.... a wiec jeźdze autem nagrzewam je az mi sie zaczyna owa sytuacja samowolnego hamowania zatrzymuje sie ii sprawadzam odpinajac wtyke od przepływki i auto chodzi ale troche nierówniej jak podpinam to sie poleprza trzasac silnikei mprzez ok 2 sek i pracuje ta jak po nagrzaniu wczesniej. co do tego czujnika to nie wiem czy pomoze od tej tem pow. mam zamówiniony jak pomoze to napisze musze szukac dalej mozliwe ze pompka paliwowa pada... tylko nieiwem gdzie sie mierzy cisnienie bo przewaznie jest na listwie tryskowej zaworek a ja w madzi nie widze tego jak ktos wie niech pomze w tej kwestii. sondy nie sprawdzałem jeszcze.
- Od: 6 lut 2011, 13:45
- Posty: 38
- Skąd: Sieniawa
- Auto: Mazda 323 f BA 1.5 16v
MAŁE PODSUMOWANIE:
Samochód mulił w mieście przy jeździe ze stała prędkością np.60km/h oraz przy ruszaniu na 1 biegu. Tak jakby chciał jechać, ale coś go blokowało(dusiło) i po chwili normalnie zaczynał przyspieszać. Występowało to często nawet jeśli silnik nie był rozgrzany – na zimnym było i jest ok.
Poczytałem i zrobiłem:
1. Uszczelniłem dolot (była dziura) i zauważyłem znaczną poprawę .
2. Wymieniłem świece na Denso(na starych miałem 30tyś. przejechane).
3. Sprawdziłem sonde Lambde miernikiem: (0,2V-0,7V) więc nie wymieniałem. Zastanawiam się czy jednak nie kupić nowej bo znów mam błąd 1170. LPG wyregulowałem więc nie wiem czy to od LPG czy sonda faktycznie jest walnięta. Miernikiem nie można dobrze jej chyba sprawdzić.
4. Wymieniłem kopułkę i palec oraz zrobiłem regenerację jak w fotorelacji. Zauważyłem, że po delikatnym przekręceniu aparatu w prawo (2mm) samochód dużo lepiej wkręca się na obroty. O tym pisali również inni, którzy robili regenerację – polecam bo różnica ogromna.
5. Sprawdziłem czujnik temp. z obudowy filtra powietrza. Temp w domu przy 22st. 2,2k Ohma a przy 80st. 300 Ohmów więc jest ok.
6. Czujnik w bloku silnika na gorącym silniku około 400 Ohmów na zimnym ponad 2 kOhmy więc ok.
7. Przepływomierz jest czyściutki i blaszka jest w środku oraz 2 druciki łączące tą blaszkę z układem więc jest chyba dobry.
Zmiany jakie zauważyłem:
1. Mulenie jeszcze występuje, ale rzadko, sporadycznie i na bardzo nagrzanym silniku po dłuższej jeździe po mieście (trwa krócej).
2. Samochód dużo lepiej jeździ – dużo szybciej wkręca się na obroty.
MACIE JESZCZE JAKIEŚ POMYSŁY???
Samochód mulił w mieście przy jeździe ze stała prędkością np.60km/h oraz przy ruszaniu na 1 biegu. Tak jakby chciał jechać, ale coś go blokowało(dusiło) i po chwili normalnie zaczynał przyspieszać. Występowało to często nawet jeśli silnik nie był rozgrzany – na zimnym było i jest ok.
Poczytałem i zrobiłem:
1. Uszczelniłem dolot (była dziura) i zauważyłem znaczną poprawę .
2. Wymieniłem świece na Denso(na starych miałem 30tyś. przejechane).
3. Sprawdziłem sonde Lambde miernikiem: (0,2V-0,7V) więc nie wymieniałem. Zastanawiam się czy jednak nie kupić nowej bo znów mam błąd 1170. LPG wyregulowałem więc nie wiem czy to od LPG czy sonda faktycznie jest walnięta. Miernikiem nie można dobrze jej chyba sprawdzić.
4. Wymieniłem kopułkę i palec oraz zrobiłem regenerację jak w fotorelacji. Zauważyłem, że po delikatnym przekręceniu aparatu w prawo (2mm) samochód dużo lepiej wkręca się na obroty. O tym pisali również inni, którzy robili regenerację – polecam bo różnica ogromna.
5. Sprawdziłem czujnik temp. z obudowy filtra powietrza. Temp w domu przy 22st. 2,2k Ohma a przy 80st. 300 Ohmów więc jest ok.
6. Czujnik w bloku silnika na gorącym silniku około 400 Ohmów na zimnym ponad 2 kOhmy więc ok.
7. Przepływomierz jest czyściutki i blaszka jest w środku oraz 2 druciki łączące tą blaszkę z układem więc jest chyba dobry.
Zmiany jakie zauważyłem:
1. Mulenie jeszcze występuje, ale rzadko, sporadycznie i na bardzo nagrzanym silniku po dłuższej jeździe po mieście (trwa krócej).
2. Samochód dużo lepiej jeździ – dużo szybciej wkręca się na obroty.
MACIE JESZCZE JAKIEŚ POMYSŁY???
- Od: 11 maja 2008, 16:53
- Posty: 114
- Skąd: Tarnów
- Auto: 323F 97' 1,5l BA Z5 :) LPG BRC SQ24
skoro masz błąd lambdy to ją wymień, a co do przyspieszania zapłonu – to świadczy to o kończącym się aparacie zapłonowym, nacieszysz się ale nie na długo. Ja dałem na max w prawo i z auta była rakieta ale po 2 tygodniach wróciło do stanu pierwotnego.
- Od: 15 lut 2009, 18:00
- Posty: 1196
- Skąd: Katowice
- Auto: była 323F BA BP 95r.
jest Mondeo MK4
To ze skacze Ci napięcie od 0,2 do 0,7 na sondzie ma mało wspólnego ze sprawnością sondy. Po prostu ją wymień u mnie tez był ten błąd wskazania na zwykłym mierniku były takie jak u Ciebie, mimo to sonda była uszkodzona z tym ze u mnie akurat auto było strasznie zamulone na zimnym silniku.
- Od: 27 mar 2010, 14:20
- Posty: 94
- Skąd: Zgierz
- Auto: 323F BA 1.5 96R
Zapłon teraz mam ustawiony na 10 a wcześniej miałem 8 stopni więc chyba teraz mam dobrze.
Teraz kupuję sonde bo byłem u elektronika i po sprawdzeniu na testerze wyszło, że jednak nie działa do końca dobrze.
Teraz kupuję sonde bo byłem u elektronika i po sprawdzeniu na testerze wyszło, że jednak nie działa do końca dobrze.
- Od: 11 maja 2008, 16:53
- Posty: 114
- Skąd: Tarnów
- Auto: 323F 97' 1,5l BA Z5 :) LPG BRC SQ24
Witam. dzis wymieniłem czujnik pow dolotowego (tego przed filtrem powietrza) i nie ma zadnej róznicy takze w tej chwili mam 2 sprawne
ale problem pozostaje nierozwiazany... pytam jeszcze raz gdzie sie sprawadza cisnienie paliwa w mazdzie 323 f 1.5 dzieki za odp.
- Od: 6 lut 2011, 13:45
- Posty: 38
- Skąd: Sieniawa
- Auto: Mazda 323 f BA 1.5 16v
Kupiłem i założyłem nową uniwersalną sondę
INDEKS: OZA624-E4 1952
NGK S4 sonda lambda uniwersalna 4 przewodowa podgrzewana, masa izolowana
Po krótkich testach wydaje się być ok, ale żeby się upewnić muszę pojeździć dużo więcej.
INDEKS: OZA624-E4 1952
NGK S4 sonda lambda uniwersalna 4 przewodowa podgrzewana, masa izolowana
Po krótkich testach wydaje się być ok, ale żeby się upewnić muszę pojeździć dużo więcej.
- Od: 11 maja 2008, 16:53
- Posty: 114
- Skąd: Tarnów
- Auto: 323F 97' 1,5l BA Z5 :) LPG BRC SQ24
Witam dzis podpiałem do kompa i wykasowałewm błedy takie jak sonda i czujnik tem powietrza dolotowego. czunik nowy to tylko bład po nim był, została sonda i kasowanie błedu bo raczej bład wyskoczy dalej jak sonda jest padnieta . juz nie muli podczas jazdy na rozgrzanym silniku, ale obroty spadaja momentami na biegu jałowym.
- Od: 6 lut 2011, 13:45
- Posty: 38
- Skąd: Sieniawa
- Auto: Mazda 323 f BA 1.5 16v
meziu_23 a nie lepiej by Ci było tak jak ja zrobiłem.
podpiołem sobie krótki przewód paliwowy do filtra paliwa i między przewodem który podpiołem a przewód idący dalej do wtrysków ciśnieniomierz i tak sprawdziłem
doradził mi to elektryk samochodowy
mi powiedział że mam ciśnienie jak w książce
podpiołem sobie krótki przewód paliwowy do filtra paliwa i między przewodem który podpiołem a przewód idący dalej do wtrysków ciśnieniomierz i tak sprawdziłem
doradził mi to elektryk samochodowy
mi powiedział że mam ciśnienie jak w książce
- Od: 4 wrz 2010, 21:48
- Posty: 12
- Skąd: Wieliczka
- Auto: Mazda 323f 1.5 BA 1996 Lpg.
Mulenie już nie występuje – oby się to nie zmieniło
Zrobiłem po wymianie sondy już 300km na LPG i błąd 1170 już nie występuje.
Wniosek z tego taki że dobrze wyregulowana istalacja nie generuje błedu sondy lambda.
Moja stara sonda lambda podczas sprawdzania na testerze zachowywała się prawidłowo na wyszych obrotach( napięcie szybko 'pływało' od 0V do 0,7V) natomiat na wolnych obrotach napięcie stało w miejscu lub zawieszało się na 0,4V. Po jej demontażu widać było że jest pokryta sadzą. To pewnie dlatego że często jeżdżę na odcinkach 3km i samochód się nie nagrzewa a sonda lamba czyści się właśnie przy odpowiednio wysokiej temperaturze.
Chyba nie potrzebnie wymieniałem kupułkę, palec i świece – ale napewnie nie zaszkodziło.
Jedyna rzecz, kóra nadal mnie drażni to często opadające obroty po nagrzaniu przy dojeżdżaniu do skrzyżowania do 500obr./min i lekkie falowanie. Po kilku sekundach obroty 'wstają' do 750.
Po resecie ECU było ok przez dzień a potem znowu to samo – ECU coś koryguje i dziwnie zmienia czy jak?

Zrobiłem po wymianie sondy już 300km na LPG i błąd 1170 już nie występuje.
Wniosek z tego taki że dobrze wyregulowana istalacja nie generuje błedu sondy lambda.
Moja stara sonda lambda podczas sprawdzania na testerze zachowywała się prawidłowo na wyszych obrotach( napięcie szybko 'pływało' od 0V do 0,7V) natomiat na wolnych obrotach napięcie stało w miejscu lub zawieszało się na 0,4V. Po jej demontażu widać było że jest pokryta sadzą. To pewnie dlatego że często jeżdżę na odcinkach 3km i samochód się nie nagrzewa a sonda lamba czyści się właśnie przy odpowiednio wysokiej temperaturze.
Chyba nie potrzebnie wymieniałem kupułkę, palec i świece – ale napewnie nie zaszkodziło.
Jedyna rzecz, kóra nadal mnie drażni to często opadające obroty po nagrzaniu przy dojeżdżaniu do skrzyżowania do 500obr./min i lekkie falowanie. Po kilku sekundach obroty 'wstają' do 750.
Po resecie ECU było ok przez dzień a potem znowu to samo – ECU coś koryguje i dziwnie zmienia czy jak?
- Od: 11 maja 2008, 16:53
- Posty: 114
- Skąd: Tarnów
- Auto: 323F 97' 1,5l BA Z5 :) LPG BRC SQ24
U mnie wtryskiwacze nie padają bo obroty mi 'padały' na LPG i PB.
Podkręciłem sobie w trybie serwisowowym obroty wolne śrubą na przepustnicy. Silnik był nagrzany, światła włączone, nawiew i radio i wtedy ustawiłem na 750-800obr./min i teraz jest super.
Pomału opadają sobie w dół przy dojeżdzaniu do skrzyżowania, nie zawieszają się. Nawet jeśli opadaną to tylko troszeczkę i na sekundę a nie tak jak wcześniej padały do 500 na 3 sekundy i telepało silnikiem.
Nie wiem czy obroty właśnie tak powinny być ustawiane pod obciążeniem, ale właśnie najcześciej w takich warunkach się jeździ.
Podkręciłem sobie w trybie serwisowowym obroty wolne śrubą na przepustnicy. Silnik był nagrzany, światła włączone, nawiew i radio i wtedy ustawiłem na 750-800obr./min i teraz jest super.
Pomału opadają sobie w dół przy dojeżdzaniu do skrzyżowania, nie zawieszają się. Nawet jeśli opadaną to tylko troszeczkę i na sekundę a nie tak jak wcześniej padały do 500 na 3 sekundy i telepało silnikiem.
Nie wiem czy obroty właśnie tak powinny być ustawiane pod obciążeniem, ale właśnie najcześciej w takich warunkach się jeździ.
- Od: 11 maja 2008, 16:53
- Posty: 114
- Skąd: Tarnów
- Auto: 323F 97' 1,5l BA Z5 :) LPG BRC SQ24
bobinho napisał(a):Przeciez w autach z komputerem na wtrysku obroty reguluje ECU, tzn wiem napewno ze samemu nie powinno sie tego robic bo rozregulowywuje sie mieszankę, bez analizatora ani rusz w tym temacie moim zdaniem.
Może i tak
- Od: 11 maja 2008, 16:53
- Posty: 114
- Skąd: Tarnów
- Auto: 323F 97' 1,5l BA Z5 :) LPG BRC SQ24
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości