Strategia działania (uszczelka pod głowicą/brudny płyn chł.)

Postprzez Grzes26 » 4 maja 2010, 14:54

Witam jestem nowy na forum i mam podobny problem z tym ze moja mazda rano kopci na zimnym silniku jest to bialy dym a jak przegazyje to sie dopiero robi zaslona dymna :) (troche siara bo sie karzdy patrzy)
Objawy sa takie ze jak wleje plynu chlodniczego to w ten sam dzien go nie ma,oleju nalalem 3/4 miarki to po paru dniach tez juz go nie bylo zawsze zejdzie na minimum i tak sie trzyma za 2 tygodnie bede robil uszczelke pod glowica i nowe pierscienie no i oczywiscie dam znac czy cos pomoglo.

AHA nie mam takich objawow jak bolega zadnego przebarwienia plynu tylko ten dym rano i znikajacy olej i plyn chlodniczy.
(mazda 323 99 1.5 88km chyba,przebieg221.600kkm)
Grzes26
 

Postprzez jarkke1 » 6 maja 2010, 08:38

Co do mojego przypadku są kolejne wieści – trochę dziwne:

Pomierzona kompresja na cylindrach. Ponoć 30 na każdym. Mechanik twierdzi, że na pewno tyle. Chyba w piątek dam auto do remontu: uszczelki, planowanie, rozrząd, pierścienie. Może też regeneracja głowicy – zależy co po sprawdzeniu wyjdzie. Ehhh:p
Forumowicz
 
Od: 30 cze 2009, 22:30
Posty: 30
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323f BA 1.5 96' (włożony silnik z 98')

Postprzez arturd » 6 maja 2010, 10:15

<lol> no, po 30 barów to jak w dobrym dieslu <lol>, a może na poważnie masz tak słabe pierścienie olejowe, że to właśnie olej nie zgarnięty pomiędzy tłokiem a gładzią tak uszczelnia, że masz tak wysoką kompresję. Dziwne, jednak na pewno coś nie jest tak i trzeba rozbierać silnik. Powodzenia.
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2009, 10:37
Posty: 129
Skąd: Lublin
Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.

Postprzez jarkke1 » 6 maja 2010, 10:28

Dzięki. To samo powiedział mechanik. Jota w jotę:)

Taka szybka myśl: czy silnik z wersji po-liftingowej (np z roku 1998) bez żadnych problemów wejdzie do mojej wersji przed-liftingowej (1996)? Czy potrzebne będą jakieś zmiany osprzętu? Czy oznaczenie silnika Z5 i ZL to inne typy?

P.S. Polecacie jakiegoś fachowca, który zrobiłby remont – uszczelniacze, pierścienie, etc (okolice Gliwic)?
Forumowicz
 
Od: 30 cze 2009, 22:30
Posty: 30
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323f BA 1.5 96' (włożony silnik z 98')

Postprzez firlej1988 » 27 maja 2010, 17:31

Witam. U mnie problem jest następujący. około roku temu robiłem remont silnika w mojej madzi (Z5 z gazem) a mianowicie: wymiana pierścieni, wymiana uszczelniaczy zaworów, uszczelka pod głowica i pokrywą zaworów, rozrządu (oprócz pompy) uszczelka pod miską, simeringi na wale i wałkach głowicy. Został zalany nowy płyn chłodniczy, nowy olej (po około 1000km od remontu olej znowu został wymieniony). Po tym remoncie auto przejechało około 9000 km i około miesiąca temu zauważyłem, że w zbiorniczku płynu chłodniczego na około 0.5cm nad płynem chłodniczym zalega maź koloru szarego... zebrałem tą maź ze zbiorniczka, dolałem płynu i było ok. natomiast dzisiaj znowu zaobserwowałem sporą ilość tej mazi (znowu około 0.5cm). Jak myślicie, co jest przyczyną pojawiania się tej substancji (mazi)? Dodam, że przy remoncie głowica nie była planowana, na korku oleju ani na bagnecie oleju nie widać żadnych śladów tej substancji (olej jest żółciutki). Po remoncie stan oleju wskazywał na blisko około pół pola na bagnecie oleju, około 4 miesiące temu dolałem 100ml oleju ponieważ poziom znajdował się w okolicach minimum, a teraz stan wskazuje minimum na bagnecie.
Dodam jeszcze że olej lekko ucieka spod aparatu zapłonowego (oring był pod nim zmieniany przy remoncie)

Podsumowując: czy winą tej substancji w zbiorniczku jest uszczelka pod głowica? Czy może jakieś inne miejsce gdzie olej może np. pod ciśnieniem dostawać się do płyny chłodniczego (zbiorniczka). Proszę o wasze opinie na ten temat i pomoc bo nie wiem czy planować głowicę i zmieniać uszczelkę czy może sprawdzić coś innego...?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 lis 2008, 15:08
Posty: 47
Skąd: Rejowiec
Auto: mazda 323F BA 1,5 95r +gaz

Postprzez jarkke1 » 27 maja 2010, 23:32

Trochę minęło czasu od ostatniego mojego posta. W tym czasie podjąłem decyzję co zrobić z Mazdą. Oto podsumowanie:
Kupiłem silnik na allegro z 98 roku o przebiegu 120k wraz z osprzętem. Został on założony przez tę samą firmę, u której go kupiłem + wymiana rozrządu z pompą wody + wymiana filtrów i płynów + wymiana 2 przegubów zewnętrznych + wymiana olejów w silniku i skrzyni biegów + przesmarowanie mechanizmu zmiany biegów + czyszczenie chłodnicy i przepustnicy. Całość z częściami i silnikiem poniżej 2200 PLN:)

Na razie autko igła. Pięknie się zbiera, przy okazji ustało falowanie obrotów. Dociera się sprzęgło. Jeżeli tak pochodzi jak to teraz wygląda to jestem spokojny.

Tak jak wcześniej ubywa mi dość szybko płyn chłodzący (być może gdzieś jest nieszczelność, która wpłynęła na przegrzanie wcześniejszego silnika) – na razie dolewam, w najbliższym czasie zajmę się tym.

Co ciekawe stary silnik wraz z osprzętem mam spowrotem, więc liczę na sprzedaż chociażby głowicy – dzięki czemu odzyskam część nakładów. Na dniach być może wystawię dobre elementy silnika na allegro. Przy okazji przymierzam się do zagazowania auta, ale to jeszcze chcę dobrze przemyśleć.

Dzięki wszystkim za pomoc przez te ostatnie tygodnie. Jak coś, to jeszcze napiszę jak się sytuacja rozwija:)
Forumowicz
 
Od: 30 cze 2009, 22:30
Posty: 30
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323f BA 1.5 96' (włożony silnik z 98')

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323