Pompa wspomagania – pasek – problem :(

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Sewer » 14 cze 2011, 20:30

Od pewnego czasu ciekla mi pompa wspomagania – jezdzilem , dolewajac niewielkie ilosci plynu do wspomagania z uszczelniaczem. Jadac dzis ( szybko ok 160km/h) stracilem wspomaganie.
Podjechalem na parking myslac ze strzeliła pompa i uciekł caly plyn – jednak okazalo sie ze "zniknął" pasek napedzajacy ktory szedl od silnika do pompy i do jakiegos kolejnego urzadzenia.
Pytania:
Co to jest za sprzet ponizej pompy wspomagania ktory tez ten pasek napedza?
Czym grozi jazda bez tego paska?
Ile moze kosztowac i trwac naprawa ?

Aha na desce rozdzielczej nie swieci sie kontrolka ladowania wiec to nie jest chyba alternator?

ehh zly jestem...
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 4 lip 2010, 11:28
Posty: 137 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 323F 1.6 BJ r.2002 + lpg

Postprzez Micha3l » 14 cze 2011, 21:11

O ile mnie pamieć nie myli, to napędza jeszcze kompresor klimy
Bez Mazdy nie ma jazdy
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 sty 2011, 12:11
Posty: 152
Skąd: Łódź
Auto: 323F'99 BJ 1.5 GLX Twilight Blue Mica LPG KME Nevo

Postprzez Mako » 14 cze 2011, 22:09

Naprawa trwa doslownie 5 min po kupnie odpowiedniego paska, luzujesz jedna srube na pompie a druga dokrecasz aby "szla" w strone silnika wtedy z latwoscia mozna zalozyc pasek, w odwrotny sposob naciagasz z wyczuciem pasek aby nie byl zaluzny. Ot cala filozofia.
Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem. Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać.

Nic tak nie drażni kobiety jak....................................wszystko
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2007, 22:54
Posty: 2316 (3/13)
Skąd: Szamotuły
Auto: Sirion 1.3 s
Fiat Panda 1.1

Postprzez Sewer » 14 cze 2011, 23:00

Ja znam sie niestety tylko na komputerach ... W autach to tylko teoria – no udalo mi sie naprawic zatarta tylna wycieraczke :)
Tylko teraz nie wiem czy tez zakupic pompe uzywke – czy nadal dolewac plyn.... I czy to na pewno jest kompresor na tym pasku tez ponizej pompy wspomagania?
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 4 lip 2010, 11:28
Posty: 137 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 323F 1.6 BJ r.2002 + lpg

Postprzez twardy103 » 14 cze 2011, 23:07

Tak, to jest kompresor poniżej pompy wspomagania :) Alternator jest na drugim pasku i znajduje się najbardziej z tyłu silnika, wśród tych wszystkich kół pasowych. Tak jak powiedział kolega Mako, naprawa trwa dosłownie 5 minut, kup odpowiedni pasek, najlepiej Bando (ja zapłaciłem 70zł za obydwa paski). Wyczyść dokładnie pompę, wtedy będziesz widział gdzie płyn ucieka, bo być może z węża doprowadzającego płyn ze zbiorniczka do pompy – u mnie tak było. Po założeniu nowej opaski problem zniknął, pompa przestała się "pocić". Pamiętaj zajrzeć do serwisówki i sprawdzić nominalne ugięcie pasków. Jeśli dobrze pamiętam w tym pasku ugięcie powinno wynosić 1,5 cm. Tak więc życzę powodzenia! :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2010, 00:25
Posty: 689 (1/3)
Skąd: Łódź
Auto: Mazda3 2.0 DISI 2011
Volvo XC70 2008

Postprzez Sewer » 15 cze 2011, 06:47

Sam tego nie zrobie na pewno – bo sie nie znam na takich sprawach. Prawo jazdy mam od stycznia a auto od roku.
Kolejne pytanie – czy moge tym autem pojechac na niewielkie odcinki rzedu 10-30 km ?
Oczywiscie klimy nie wlaczam
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 4 lip 2010, 11:28
Posty: 137 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 323F 1.6 BJ r.2002 + lpg

Postprzez Sewer » 21 cze 2011, 07:14

Dzis wstawiam auto do mechanika.. Rzeczywiscie ten pasek odpowiadał za pompe wspomagania i klimatyzacje. Teraz ciekawe czy pekł bo nasiąknął olejem , czy ze starosci , czy tez np zatarł sie kompresor od klimy.....
Mam "nową" uzywaną pompe od kolegi z forum ( DZIEKI krzysztof-m123) no i zobaczymy co bedzie dalej.
W sumie nie ma tego zlego coby na dobre nie wyszlo – bo w piatek jade nad morze i jakby mi to trzaslo w trasie....
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 4 lip 2010, 11:28
Posty: 137 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 323F 1.6 BJ r.2002 + lpg

Postprzez decadent » 21 cze 2011, 08:27

Jak wymienić pasek wspomagania i jak go naciągać opisałem chyba na jednym z wątków...
Przy moim silniku nie jest to znów takie banalne – nieobeznany długo będzie szukał właściwych śrub do poluzowania... Pasek od altka znacznie prościej naciągnąć/wymienić... lepszy dostęp
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez Sewer » 21 cze 2011, 23:35

No i tak:
Koszt calosci operacji – 375 pln. W tym : uzywana pompa wspomagania , oba paski , wymycie wszystkiego z wychlapanego plynu wspomagania i wymiana.
Co ciekawe ale albo mi sie wydaje albo wspomaganie lzej dziala niz na poprzednie pompie..
W piatek jade nad morze ...
Kurde tak sobie lookam to troszke do auta dolozylem przez rok od zakupu:
rozrzad, sprzeglo , termostat , uszczelka pod głowicą , łacznik stabilizatora , simmerblocki...

Nie powiem by mi sie trafil bezawaryny egzemplarz . Mam nadzieje ze to co wymienilem to narazie nie pierdyknie.. Ale juz mam cos do zrobienia w zawieszenie i auto lekko sciaga na prawo... :(
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 4 lip 2010, 11:28
Posty: 137 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 323F 1.6 BJ r.2002 + lpg

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323