Planowalem to juz w zeszlym roku ale jakos sie balem ale w koncu sie zdecydowalem i jak dla mnie efekt jest bardzo zadowalajacy
Tak auto wygladalo wczesniej MAZDA 323f Sportive 2001r.

Rozklejanie lamp nie jest najtrudniejsze ale do tego dojdziemy najpierw demontaz lamp ktory jest najbardziej czasochlonny, pierw trzeba sciagnac kola nastepnie odkrecic nadkola (wystarczy z przodu) zeby dostac sie do zdezaka, nadkola trzymaja sie na kolkach plastikowych do tego pare zwyklych srub nastepnie demontujemy zdezak trzymie sie na 8 srubach 2 po bokach 2 od spodu i 2 przy grilu sa przy nich jeszcze kolki plastkiowe ale to zaden problem, mamy dostep do lamp, trzymaja sie na 3 srubkach


Przy rozklejaniu wkladamy lampe na 100 stopni na jakies 10 min no i trzeba co jakis czas sprawdzac

trezba odkrecic jedna srubke ktora trzymie klosz (przy migaczu) po wyciagnieciu trzeba odgiac plastikowe zaczepy i delikatnie rozpierac nozem klosz od lampy, jak odejdzie troszke mozna recznie go ogciagac ale z wyczuciem

ramke trzymia z kloszem 2 srubki okrecamy i malujemy, malowac trzeba kilka razy (u mnie 4-5) sprayem czarny mat odporny na wysoka temp. zwyklym wydaje mi sie tez mozna

lampy mozna sklejic starym klejem tylko go podgrzac by byl lepki sam zrobilem to w piekarniku a po sklejeniu lampe obklejilem sylikonem by ewentualnie nie parowala, mozna tez wydrapac stary klej i nowym sklejic ale jak kto woli...
Tak wyglada auto 2 lata mlodsze po lifcie heh



mam zamiar wymienic z tylu lampy poliftingu ale najpierw czekaja mnie poprawki lakiernicze tylnych blotnikow i konserwacja podwozia
Mam nadzieje ze komus sie przyda:)
By michalek & Adi