ciezki temat halasliwej tylnej klapy

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez Rob » 19 kwi 2007, 11:49

to na 100 procent cos z zamkiem.ale nie pomaga owijanie elementu na klapie tasma,ani zmiana jego polozenia,ani podkladanie czego kolwiek pod gumki amortyzujace,szmatka na zamku tez nic nie daje........a polaczenie ze saba wszystkich tych czynnosci powoduje tylko klopot pzy jej zamknieciu i otwarciu.zauwazylem ze na zapatce zamka mam resztki jakiegos plaskiku,zastanawiam sie czy kiedys cala zapatka bo tak to chyba mozna nazwwac :| nie byla nim pokryta i tym samym nie powodowala luzu na zamku.zastanawia mnie tez uszczelka ktora jest juz troche zdeptana.moze ona tez ma wine....
w kazdym razie jazda tym autem zaczyna wku........ <killer> mnie na max, wiec moze cos jeszcze wymislicie :D
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 22 wrz 2004, 11:54
Posty: 18
Skąd: Poznan
Auto: mazda 323f bg 1992 1.6 16v

Postprzez Palkerson » 19 kwi 2007, 16:50

po tym co się tu dowiedziałem zaczynam sie zastanawiać czy u mnie nie ejst przypadkiem podobnie mam glebe i niski profil opon i na nierównosciach tez coś słysze ale raczej to nie klapa choć głowy nie dam uciąć, klapa się trzyma przy zamkniętej i nie rusza się ani milimetr jednak na dołach cxhodzi nadwozie bo rozpórki jeszcze nie mam i moze dla tego :) ale przyjże sie temu :)Pozdrawiam
<center><b><font color="red"> Kliknij w banner a zobaczysz moją MADZIE :)
<a href="http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=25839"><img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2006, 12:56
Posty: 2622
Skąd: Świdnik
Auto: Mazda 323f BG 1.8 137 KM

Postprzez poolek » 21 kwi 2007, 14:00

Koledzy ! Koledzy ! Koledzy !
Temat walkowany juz 1000 razy. Wlozcie na patyczek troszke smaru np. lub odpowiednik tawotu, posmarujcie srodek zamka , zamknijcie 10 -20 razy klape i ciszaa.....
Sprawdzone !
Pozdro !
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lip 2004, 22:06
Posty: 150
Skąd: Bialystok
Auto: Mazda MX-3

Postprzez Rob » 21 kwi 2007, 18:41

a w jaki niby sposob smar ma weliminowac luz na zamku? :|
oczywiscie sprawdze,licze sie z kazda podpowiedzia.tzn.ta z zespawaniem klapy na stale sobie chyba odpuszcze.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 22 wrz 2004, 11:54
Posty: 18
Skąd: Poznan
Auto: mazda 323f bg 1992 1.6 16v

Postprzez poolek » 21 kwi 2007, 19:33

Rob napisał(a):a w jaki niby sposob smar ma weliminowac luz na zamku? :|
oczywiscie sprawdze,licze sie z kazda podpowiedzia.tzn.ta z zespawaniem klapy na stale sobie chyba odpuszcze.


Sprawdz ! Mialem ten sam problem.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lip 2004, 22:06
Posty: 150
Skąd: Bialystok
Auto: Mazda MX-3

Postprzez Rob » 26 kwi 2007, 23:35

sprawdzilem pomysl z przesmarowaniem zanka i tzw.d...... nadal to samo.teraz mam opaprana smarem szmatke w zamku <lol> . ok. dzieki ,w kazdym razie poddaje sie.za dwa tygodnie do woja wiec moze jeszcze zatesknie za moja napierdalajaca klapa.a po powrocie bede szukal nowego zamka.pozdro
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 22 wrz 2004, 11:54
Posty: 18
Skąd: Poznan
Auto: mazda 323f bg 1992 1.6 16v

Postprzez poolek » 29 kwi 2007, 22:50

Rob U mnie i u paru osob na forum pomoglo – wiec poradzilem. Przykra sprawa, kombinuj wiec ..

P.S. Milych wakacji ;D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lip 2004, 22:06
Posty: 150
Skąd: Bialystok
Auto: Mazda MX-3

Postprzez Jacol » 29 kwi 2007, 23:15

Ja raz na tydzien psikam wd 40 i tez mam cisze... Nie wiem jakim prawem to działa, ale działa ;P Nie wnikam dalej :P
Mmm... Przy 3 tysiączkach brzmi jak 50Cent, wygląda jak Pussy Cat Dolls, a jeździ jak The Game na osiemnastu calach... with evil gas from the bottom of hell... buahahaha... n2o
Best ET 1/4: 14.8s (Czaplinek '12) Best RT: 0,123s (Czaplinek '12)

Moja Madzia ;)
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2006, 14:05
Posty: 3459 (1/3)
Skąd: Włocławek, Lubień Kujawski
Auto: MX-3 '91 KL-ZEn
M6 '04 L3

Postprzez KANAL » 30 kwi 2007, 10:59

A juz sie balem ze to tylko u mnie ten problem wystepuje.
U mnie jak otworze klape, moge nia ruszac w lewo i w prawo, gora dol i nie ma najmniejszego luzu. Ale w czasie jazdy, niezaleznie czy sa duze dziurska czy lekkie nierownosci (sportowe sprezyny) od czasu do czasu slychac takie krotkie 'pyk'. Probowalem wielu rzeczy, najbardziej skuteczny jest deszcz :D Po deszczy wsiadam do autka i jest cisza, doslownie nie ma zadnego pukniecia.
Co jakis czas uzywam preparatu firmy WURTH, bialy smar w sprayu. Psikam zamek, te odbojniki przy spojlerze i zawiasy klapy. Zawsze pomaga, niestety na krotki czas. Specjalnie jechalem z tylu zeby uslyszec gdzie to slychac, dzwiek pochodzi z klapy, bralem pod uwage jeszcze plastiki na tylnych slupkach ale raczej odpadaja, jak slysze to pyk pyk i trzymam klape do gory (w czasie jazdy zamknieta i odginam ja w gornej czesci jakbym chcial otworzyc) to przystaje pykac.
Ale do tej pory nie wyeliminowalem tego badziewia.
'Błoto z wozu, koniom lzej' – Polska Kronika Filmowa
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=57848
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 sie 2006, 13:36
Posty: 115
Skąd: woj Łodzkie
Auto: Audi A6 C5 1.8T AEB
Audi A4 B5 2.6V6

Postprzez Lukasz_zdw » 30 kwi 2007, 11:17

Miałem ten sam problem w mojej czerwonej strzale. Jadąc ulicą coś z tylu pukalo dziewk do złudzenia przypominał stukot klapy. Przejachalem sie podobnie jak KANAL w bagażniku i gdy zaczeło stukac wypychalem ją ku górze i wtedy absolutna cisza. Wziąłem wiec kawałek szmatki połozyłem na zamek tylko ciekną warstwe najlpiej zlozoną na pól bo jak za grubo to potem nie da sie otwozyc klapy:) i od tego czasu w aucie jest cichutko nic nie dzwoni. Jeżdze tak z tym juz pół roku bo jakos zawsze zapominam wyregulowac ten zamek:) U mnie szmatka pomogla sprawdzcie u siebie bo jesli to naprawde luz na zamku to szmatka pomoze a jak nie to albo stuka na górnych zawiasach albo to nie klapa. pozdro
Lukasz_zdw
 

Postprzez adamnie » 30 kwi 2007, 12:40

hehe, mam to samo od momentu kupienia ( 3 lata) kurwi... mnie bierze , zrobliem już chyba wszystko, klika razy klapę rozbierałem, gąbki, taśmy pierdułki i dalej to samo. Mam szyberdach, i zauważyłem gdy słychać drżenie z okolicy tylnej klapy , jak docisnę dach w tylnej części to przestaje drżeć. Wynika z tego , ze to sprawa szyberdachu, chciałem zdjąć podsufitkę ale zaczęła pękać (ze starości) i dałem sobie spokój. Na dzień dzisiejszy puszczam głośniej radio i walę pięścią w podsufitkę – pomaga :) .
Początkujący
 
Od: 25 wrz 2011, 10:51
Posty: 19

Postprzez vanwasiel » 30 kwi 2007, 13:31

a ja dodam swoje odczucia na ten temat :
– kupilem samochod bez glosnikow w tylnej polce (jedzilem 2 tygodnie, zero szmerow, skrzypienia itp itd)
– po 2 tygodniach zakupilem glosniczki do polki 6 na 9 (jajka) i co sie okazalo?? piersza jazda pisk tylenj polki straszny

Wniosek: NIE PISZCZY TYLNA KLAPA! PISZCZY PÓŁKA!
9933880
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2007, 18:02
Posty: 34
Skąd: Niegibalice
Auto: MAZDA 323 F, 1993, 1.6, 16 V

Postprzez adamnie » 30 kwi 2007, 19:19

półka to inny temat, też mam takie głośniki ale to nie są piski tylko stuki , drżenie. Miałem powyciągane z tylu wszystko tj wszystkie tapicerki, plastiki , półkę z głośnikami koło zapasowe i.........dalej stukało.
Początkujący
 
Od: 25 wrz 2011, 10:51
Posty: 19

Postprzez Tigermen23 » 18 maja 2007, 13:49

Bo może to nie klapa a górne mocowanie amortyzatora(poduszka). Miale to przez dluzszy czas myślą że to klapa. Po wymianie cisza.

Pozdrawiam
Gorzów górą.... będzie kiedyś :))
Forumowicz
 
Od: 15 wrz 2005, 08:18
Posty: 61
Skąd: Gorzów Wlkp.
Auto: MAZDA 323 BG 1.3 8V 1990r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323