Ale wracając do lambdy – posiadam dość dobry multimetr cyfrowy (zapisuje wartość max/min/avg przebiegu).
Test przeprowadziłem w następujący sposób:
– Przejechałem pare km, żeby rozgrzać sondę
– Podpiąłem się multimetrem między mase a przewód sondy.
Na wolnych obrotach napięcie sobie latało od 0.235V do 0.676V (0.24..sekunda..0.67..sekunda..0.24...) .
Przytrzymałem ręką linkę gazu, tak żeby wszedł na wyższe obroty i były one w miare stałe: napięcie na sondzie wynosiło wtedy 0.45V i raczej się nie zmieniało (chyba że miernik tego nie zauważał, ze względu na stosunkowo małe próbkowanie).
Gdy puściłem linkę gazu obroty spadły do jałowych i w tym czasie odnotowałem spadek napięcia do 0.05V, potem podniosło się do 0.9V, a potem już "pływało" od 0.23 do 0.67.
Z tego co czytałem na forum wydaje mi się że sonda jest ok, ale proszę o opinie jakiegoś lepiej obeznanego w temacie, bo ja robie to pierwszy raz. Z drugiej strony zastanawia mnie troche to że na wyższych obrotach na sondzie jest 0.45V i raczej pozostaje stałe.
Dzięki