W kwestii które lusterka są lepsze, przedlift czy polift... kwestia gustu, w każdym przypadku mogą się "zużyć"
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
www.mazdaspeed.pl
ProboszczV6 napisał(a):Fotorelacja dotyczy przedlifta do modelu 99, w lusterkach przekładnia raczej jest niezatapialna, zdycha termistor PTC, bezpiecznik polimerowy, zwał jak zwał, chodzi o to samo.
W przedlifcie model 2000(ostatni) i polifcie były inne lusterka, inny mechanizm (częściowo plastikowy) i inna elektronika. Dla odmiany elektronika miała dwa termistory PTC w szeregu, cholera wie po co. Mechanizm miał tendencje do wyłamania prowadzenia osi, da się naprawić ale jest rzeźba.
W żadnym lusterku nie było żadnych krańcówek itp elementów. Lusterko w położeniu skrajnym blokowało silniczek który przez to pobierał większy prąd z instalacji auta, co z kolei powodowało podgrzanie termistora i wyłączenie silniczka, to samo przy rozkładaniu.
Mam dwa rodzaje lusterek u siebie i oba naprawiałem.
tygrys36 napisał(a):Jesteś w błędzie składanie i rozkładanie jest wyzwalane impulsem (–) na płytce jest jeszcze kondensator el. bo tak jak piszesz PTC przepalało by się po jednym dniu.
ProboszczV6 napisał(a):Fotorelacja dotyczy przedlifta do modelu 99, w lusterkach przekładnia raczej jest niezatapialna, zdycha termistor PTC, bezpiecznik polimerowy, zwał jak zwał, chodzi o to samo.
W przedlifcie model 2000(ostatni) i polifcie były inne lusterka, inny mechanizm (częściowo plastikowy) i inna elektronika. Dla odmiany elektronika miała dwa termistory PTC w szeregu, cholera wie po co. Mechanizm miał tendencje do wyłamania prowadzenia osi, da się naprawić ale jest rzeźba.
W żadnym lusterku nie było żadnych krańcówek itp elementów. Lusterko w położeniu skrajnym blokowało silniczek który przez to pobierał większy prąd z instalacji auta, co z kolei powodowało podgrzanie termistora i wyłączenie silniczka, to samo przy rozkładaniu.
Mam dwa rodzaje lusterek u siebie i oba naprawiałem.
killergr napisał(a):ProboszczV6 napisał(a):Fotorelacja dotyczy przedlifta do modelu 99, w lusterkach przekładnia raczej jest niezatapialna, zdycha termistor PTC, bezpiecznik polimerowy, zwał jak zwał, chodzi o to samo.
Wkłd żebyś mógł wyciągnąć to tylko z dobrą suszarką albo opalarką aby rozgrzać czarną ramkę dookoła szkła, bo inaczej to połamiesz.maly1989 napisał(a):No sposób drastyczny, ale tak jak mówisz będę musiał powalczyć z boczkiem. Albo spróbuje dobrać się do wkładu lusterka bez demontażu lusterka z drzwi. Może uda się zdjąć wkład bez uszkodzenia. Wygląda na to, że od nowości ani boczek drzwi ani lusterko nie było zdejmowane. Nawet na śrubach brak śladów po śrubokręcie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości