Pali się kontrolka od ABS – uszkodzony czujnik?
1, 2
Witam serdecznie.Problem z moją madzią ,złapałem ostatnio 2 kapcie, no i musiałem przez pewną odległość jechać na jednej gumie. I tak jechałem pomalutku jechałem, i pojawiła mi sie nagle kontrolka na liczniku,mianowicie Pomarańczowa kontrolka na której jest samochód w poślizgu i ten samochód i poślizg jest z dwuch dtron w zaciskach hamulcowych. Prosze o info dotyczącego tej kontrolki.Dziekuje
-
SiwyXman
ABS – możliwe że jadąc na kapciach uszkodziłeś któryś z czujników.
Ale sprawdź też ile masz płynu hamulcowego.
Ale sprawdź też ile masz płynu hamulcowego.
płyn jest,czyli czujnik. Powiedzcie jeszcze co trzeba kupić w celu naprawienia tego i jaki jest mniej wiecej tego koszt.
-
SiwyXman
Mi też sie paliła kontrolka ABS podpiołem pod kompa, wyświetliłktóry czujnik do wymiany
Cena używanego w granicach 300zł
Cena używanego w granicach 300zł
-
zn
Witam,
Mam podobny problem. Wczoraj po ostrzejszej jeździe, gdy juz zatrzymywałem się, po naciśnięciu hamulca poczułem, że włączył się ABS (w sumie bez potrzeby, bo nie było ślisko, prędkość mała <10 km/h) i zapaliła kontrolka ABS i cały czas świeciła. Dojechałem do domu i po ok godzinie wyjechałem znów w trasę (wcześniej sprawdziłem poziom płynu i czy nic nie kapie od spodu – ok) ale już kontrolka nie zapaliła się. I teraz nie wiem co robić, czy jechać na serwis? Ostatnio wymieniali mi tuleje wahaczy, osłonę przegubu, może w serwisie coś mi zepsuli? Jechac z reklamacją, czy poczekać i być może kontrolka juz sie nie będzie zapalała. Wcześniej nigdy nie miałem z tym problemów.
Z góry dzięki za porady.
Mam podobny problem. Wczoraj po ostrzejszej jeździe, gdy juz zatrzymywałem się, po naciśnięciu hamulca poczułem, że włączył się ABS (w sumie bez potrzeby, bo nie było ślisko, prędkość mała <10 km/h) i zapaliła kontrolka ABS i cały czas świeciła. Dojechałem do domu i po ok godzinie wyjechałem znów w trasę (wcześniej sprawdziłem poziom płynu i czy nic nie kapie od spodu – ok) ale już kontrolka nie zapaliła się. I teraz nie wiem co robić, czy jechać na serwis? Ostatnio wymieniali mi tuleje wahaczy, osłonę przegubu, może w serwisie coś mi zepsuli? Jechac z reklamacją, czy poczekać i być może kontrolka juz sie nie będzie zapalała. Wcześniej nigdy nie miałem z tym problemów.
Z góry dzięki za porady.
pozdrowienia
ternyk
ternyk
- Od: 5 paź 2007, 14:26
- Posty: 52
- Skąd: Wrocław
- Auto: 626 GF DiTD '99
sprawdź błędy, powiedzą Ci który czujnik szwankuje... teraz tak, skoro zdarzyło się to raz, to ja bym go najpierw odczyścił, posprawdzał połączenia kablowe, czy nigdzie nie uszkodzili kabla idącego do czujnika... wykasował błędy i jeździł dalej... jeżeli sytuacja się powtórzy czujnik padł... i bez zastanowienia go wymienił 
- Od: 4 cze 2008, 11:20
- Posty: 755
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 626 GD FE3 89'
Ja również miałem krótką przygodę z zapalającą się lampką od ABSu. Lampa zapalała się w zależności od pogody i od przejechanego dystansu. Ogólnie, jak padało było pewne, że ABS zaraz przestanie działać. Sprawdzenie kodów błędów sugerowało, że uszkodzony jest prawy tylny czujnik. Jako, że miałem akurat w zamiarze swapować hamulce z Mazdy 6 wstrzymałem się z pochopnym wydawaniem kasy na naprawę i zakup części – jak się okazało słusznie. Po zdjęciu tylnych tarcz okazało się że "zębatki" ABSu były pokryte sporą ilością kurzu, który jak wywnioskowałem po złapaniu wilgoci i zbiciu się w grubszą masę skutecznie przeszkadzał czujnikowi w liczeniu ząbków. Po wyczyszczeniu pierścieni i zamontowaniu nowych tarcz problem z ABSem się skończył.
Poza tym nierówno obracające się koła, np po złapaniu gumy czy ostrzejszym traktowaniu hamulcy związane z używaniem ręcznego czy doprowadzeniem ABSu do błagania o litość mogę wygenerować błąd ABSu. Jednak błąd powinien dać się skasować lub sam zniknął po przejechaniu pewnej odległości i ponownym uruchomieniu samochodu – pod warunkiem, że oczywiście nic się nie uszkodziło.
Poza tym nierówno obracające się koła, np po złapaniu gumy czy ostrzejszym traktowaniu hamulcy związane z używaniem ręcznego czy doprowadzeniem ABSu do błagania o litość mogę wygenerować błąd ABSu. Jednak błąd powinien dać się skasować lub sam zniknął po przejechaniu pewnej odległości i ponownym uruchomieniu samochodu – pod warunkiem, że oczywiście nic się nie uszkodziło.
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
http://www.mazdaspeed.pl/web/warsztat/w ... .php?c=obd
i nie koniecznie musi to być dioda i rezystor jak to opisano wyżej. Na moje to równie dobrze możesz do odczytu kodów błędów użyć spryskiwaczy z diodami albo innego lanserskiego gadżetu z półki działu auto.
i nie koniecznie musi to być dioda i rezystor jak to opisano wyżej. Na moje to równie dobrze możesz do odczytu kodów błędów użyć spryskiwaczy z diodami albo innego lanserskiego gadżetu z półki działu auto.
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
lukkas_kg w sumie wysatrczy... tylko dobrze policz iskry
bo może nie wymrygać drugi raz 
- Od: 4 cze 2008, 11:20
- Posty: 755
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 626 GD FE3 89'
Jeśli ktoś potrzebuje to mam nowe czujniki w dobrej cenie
http://www.allegro.pl/item826783515_czu ... emacy.html
Do GE, Xedosa, MX6, wystarczy chyba przełożyć wtyczke ze starego czujnika, bo wszystkie mocowania są takie same.
Pozdrawiam

Do GE, Xedosa, MX6, wystarczy chyba przełożyć wtyczke ze starego czujnika, bo wszystkie mocowania są takie same.
Pozdrawiam
- Od: 5 paź 2007, 23:01
- Posty: 38
- Auto: GF FS 115KM HTB
Witam ponownie,
A więc sprawdziłem kody ABS i wyszedł mi bład nr 45. Czyli uszkodzona prawa przednia koronka. To by się zgadzało bo wymieniali mi prawą osłonę parę dni temu. I teraz pytanie, czy walczyć o naprawę w ramach reklamacji? W sumie ja im nie mogę udowodnić że zepsuli.
A więc sprawdziłem kody ABS i wyszedł mi bład nr 45. Czyli uszkodzona prawa przednia koronka. To by się zgadzało bo wymieniali mi prawą osłonę parę dni temu. I teraz pytanie, czy walczyć o naprawę w ramach reklamacji? W sumie ja im nie mogę udowodnić że zepsuli.
pozdrowienia
ternyk
ternyk
- Od: 5 paź 2007, 14:26
- Posty: 52
- Skąd: Wrocław
- Auto: 626 GF DiTD '99
zawsze możesz podjechać i powiedzieć, że taka sytuacja miała miejsce, sprawdziłęś błąd i poprosić żeby sprawdzili czy nie odłączyli tego przewodu...
P.S.
istnieje też możliwość, że podmienili Ci na popsutą... ale też, że jest to zbieg okoliczności... wszystko zależy jak do tego podejdziesz i jaką przyjmię postawę zakład... w sumie też przekonasz się ile jest warty ten zakład...
acha jak nie będą chcieli naprawiać to nie zostawiaj im samochodu, bo mogą Ci coś więcej popsuć
P.S.
istnieje też możliwość, że podmienili Ci na popsutą... ale też, że jest to zbieg okoliczności... wszystko zależy jak do tego podejdziesz i jaką przyjmię postawę zakład... w sumie też przekonasz się ile jest warty ten zakład...
acha jak nie będą chcieli naprawiać to nie zostawiaj im samochodu, bo mogą Ci coś więcej popsuć
- Od: 4 cze 2008, 11:20
- Posty: 755
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 626 GD FE3 89'
steven napisał(a):w sumie wysatrczy... tylko dobrze policz iskry usmiech bo może nie wymrygać drugi raz
no wystarczy jeśli ma wersję USA z kontrolką podłączoną od OBD i wcale nie będzie musiał iskier liczyć tylko sobie wygodnie usiąść za kierownicą. Jakakolwiek inna niestety wymaga diody.
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6