Chce wlasnorecznie wymienic klocki – wakacyjne oszczednosci :)
1, 2
To proste, ale wymagajace sumiennosci zajecie. Jezeli masz cyfraka, to fotografuj kolejne procedury. Nie zatniesz sie glupio przy montazu. Pol biedy ja zobaczysz, ze cos zostalo po zalozeniu kola. Gorzej gdy nie zahamujesz.
Ja zielony juz chyba nie jestem, ale rowniez tak zadufany w swoja wiedze tez nie, wiec stosuje zasade wykrecania sruby, demontazu elementu i wkrecania tej samej sruby w puste miejsce. Po pierwsze zapewne jej nie zgubisz, po drugie nie pomylisz sie przy montazu. Mnie kiedys glupie dobranie dlugosci srub kosztowalo dodatkowe kilka godzin pracy.
Ja zielony juz chyba nie jestem, ale rowniez tak zadufany w swoja wiedze tez nie, wiec stosuje zasade wykrecania sruby, demontazu elementu i wkrecania tej samej sruby w puste miejsce. Po pierwsze zapewne jej nie zgubisz, po drugie nie pomylisz sie przy montazu. Mnie kiedys glupie dobranie dlugosci srub kosztowalo dodatkowe kilka godzin pracy.
- Od: 13 sie 2004, 13:17
- Posty: 398
- Skąd: Warszawa
- Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02
Na dobra sprawe masz do odkrecenia tylko jedna srube przy zacisku ktora po odkreceniu moze zostac w gumowym prowadniku.... A kolo pewnie juz kiedys sciagales i zakladales
Oczywiscie przy okazji wymiany klockow nalezy dokladnie wszystkie elementy gumowe zacisku i elastyczny przewod hamulcowy i czy zacisk plynnie przesuwa sie na prowadnikach. loczek powinien wciskac sie bez wiekszego oporu. No i nie zapomnij odkrecic korka zbiornika plynu hamulcowego przed wciskaniem tloka
Oczywiscie przy okazji wymiany klockow nalezy dokladnie wszystkie elementy gumowe zacisku i elastyczny przewod hamulcowy i czy zacisk plynnie przesuwa sie na prowadnikach. loczek powinien wciskac sie bez wiekszego oporu. No i nie zapomnij odkrecic korka zbiornika plynu hamulcowego przed wciskaniem tloka
Full Time 4WD
VTR 1000F
VTR 1000F
Jeszcze jedna swiatla rada: nie pracuj na podnosniku. Po zdjeciu kola podluz cos pod np. wahacz. Jesli bedziesz sie szarpac to samochod prawie na bank spadnie z podnosnika. Samochodowi zapewne wiele sie nie stanie...
- Od: 13 sie 2004, 13:17
- Posty: 398
- Skąd: Warszawa
- Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02
- Od: 20 maja 2005, 14:34
- Posty: 13
- Skąd: Lublin
- Auto: Mazda 626 2.5V6 24v '96
Rekin zęby ma jak noże i nie musi kryć sie z tym,
Mackie noża użyć może, ale kto go widział z nim?
Mackie noża użyć może, ale kto go widział z nim?
- Od: 14 cze 2005, 07:06
- Posty: 19
- Skąd: Tczew
- Auto: 626 GE-FS '94r
- Od: 9 maja 2005, 08:40
- Posty: 26
- Skąd: Radom
- Auto: 626 GE FS '95 LPG
tomekrvf napisał(a):es napisał(a):Po zdjeciu kola podluz cos pod np. wahacz
Proponuje zdjete kolo wkladac pod prog jak najblizej miejsca skad je zdjelismy
Kiedys tak robilem. Do czasu, gdy lekko nacialem gume, gdy pod ciezarem auta wygial sie rant. Teraz porzadna ceglowa po sworzen i delikatnie opuscic. Oczywiscie optymalne sa tzw. koziolki podkladane pod jakis mocny element konstrukcyjny. Ale kolega przyznaje sie, ze jest lajkonik z mechaniki, wiec nie podejrzewam go o posiadanie takiego cuda. Jednak moze ktos w okolicy ma. Dzeck popytaj wsrod znajomych. Bezpieczenstwo pracy pod autem to grunt.
- Od: 13 sie 2004, 13:17
- Posty: 398
- Skąd: Warszawa
- Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02
es napisał(a):tomekrvf napisał(a):es napisał(a):Po zdjeciu kola podluz cos pod np. wahacz
Proponuje zdjete kolo wkladac pod prog jak najblizej miejsca skad je zdjelismy
Kiedys tak robilem. Do czasu, gdy lekko nacialem gume, gdy pod ciezarem auta wygial sie rant. Teraz porzadna ceglowa po sworzen i delikatnie opuscic. Oczywiscie optymalne sa tzw. koziolki podkladane pod jakis mocny element konstrukcyjny. Ale kolega przyznaje sie, ze jest lajkonik z mechaniki, wiec nie podejrzewam go o posiadanie takiego cuda. Jednak moze ktos w okolicy ma. Dzeck popytaj wsrod znajomych. Bezpieczenstwo pracy pod autem to grunt.
Nie po to zeby oprzec samochod na tym kole lecz w razie gdyby spadl z podnosnika. Masz racje ze najlepsze sa koziolki ale nie kazdy je ma
tomekrvf napisał(a):Nie po to zeby oprzec samochod na tym kole lecz w razie gdyby spadl z podnosnika. Masz racje ze najlepsze sa koziolki ale nie kazdy je ma
Otoz to
- Od: 13 sie 2004, 13:17
- Posty: 398
- Skąd: Warszawa
- Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02
tomekrvf ponownie prosze o materialy na maila yacentka@o2.pl ...dzienks[/b]
- Od: 20 maja 2005, 14:34
- Posty: 13
- Skąd: Lublin
- Auto: Mazda 626 2.5V6 24v '96
A jak nie?tomekrvf napisał(a):loczek powinien wciskac sie bez wiekszego oporu
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6