Problem z odpalaniem na mrozie. Rozwiązanie na str.1, foto s

Postprzez Tomcio1972 » 25 sty 2011, 00:54

ja leję 10w40 najtańszy na rynku GM pali z pół kopa bez rezystora w dolocie bo nie mam tam nawet ot <lol> woru
Tomcio1972 ;–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2009, 22:05
Posty: 245
Skąd: Strzyżów n/Wisłokiem
Auto: mazda 626 comprex RF-CX 1995 była obecnie 121 db 1991 1,3benzin

Postprzez BIGMASTER » 25 sty 2011, 12:21

U mnie też zalany jest Lotos 15/40..Z powodu braku funduszy Mazda odpoczywa w garażu...Jakproblem sie rozwiąże to zdam relacje..
Początkujący
 
Od: 17 sty 2011, 14:41
Posty: 28 (0/1)
Skąd: Chyżowice lubelskie,Olszyna dolnoslaskie
Auto: Mazda 626 2.0D Comprex `94,Mazda MPV 2.0 99

Postprzez biniloluk » 25 sty 2011, 18:29

no to powiem ci że jaka chcesz rozwiązać problem to właśnie nim jest ten olej chodziło mi właśnie o potwierdzenie teorii jeszcze parę tygodni nawet już przy -5 był problem z odpaleniem trzeba było długo kręcić a potem kupa dymy i z trudem łapał sprawdziłem dosłownie wszystko i wyszło mi że na mrozie łapie pierścienie i traci sprężanie po prostu olej tak gęstnieje że pierścienie ledwo się ruszają zrobiłem delikatna płukankę środkiem do mycia silnikowi i naftą zalałem nowy olej 10w40 semi i teraz poniżej – 20 pali z pół obrotu nawet się nie zawaha wcześniej jeździłem na oleju elf turbo diesel 15w40 oczywiście minerał polecam poglądowo na youtube filmik z testu olejów w niskiej temperaturze nie musi być to przyczyna u wszystkich ale dwójka kolegów z forum jeździ na 10w40 i mniemają problemu aha u mnie też nie działa podgrzewacz w kolektorze ssącym brak impulsu na przekaźnik reszta sprawna może ktoś ma pomysł gdzie leży problem
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez astarot20 » 25 sty 2011, 19:40

ja jeżdżę na Castrol Magnatec diesel 10W/40 i niemam problemów z odpalaniem
Forumowicz
 
Od: 20 sie 2009, 20:53
Posty: 112
Skąd: Jasło
Auto: Mazda 626, 2.0 Comprex, 96 rok

Postprzez łuki25 » 25 sty 2011, 22:08

witam, mam tak jak Wy problem z moją mazdą 626 comprex, od kiedy na zewnątrz jest na minusie auto nie chce odpalać a przy każdej próbie odpalenia wydostają się spaliny z filtra powietrza, wymieniłem juz pompe wtryskową, głowice zregenerowałem. Jak stała w warsztacie w temperaturze +16 stopni to bez trudu odpaliła. Dzisiaj wymieniłem zawór startowy i nadal nie chce odpalić tyle tylko że z filtra powietrza przestały wydostawac się spaliny. Myślałem nad regeneracją sprężarki ale facet z firmy regenerującej powiedział że jakby sprężarka była walnieta to nie odpalałaby ani w zimnym ani w ciepłym. Może ktos z was miał taki problem, bo ja juz ręce rozkładam i nie wiem co jest grane. a i intercooler tez sprawdzalem
łuki25
 

Postprzez zadra » 25 sty 2011, 22:19

Łuki.
Zacznij od podstaw.
Być może pasek napędzający alternator przy niższej temp. nie daje rady i ślizga się po kólkach pasowych nie przekazując napędu na alternator i sprężarkę-przecież to tylko guma.
Wymieniałeś kiedyś? może jest nieodpowiedni/zastępczy/stary/ lub go wcale nie ma... :D
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3325 (41/89)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez łuki25 » 25 sty 2011, 22:24

pasek jest ok. Dzisiaj kolejny raz sprawdzałem i troszkę podciągnąłem
łuki25
 

Postprzez zadra » 25 sty 2011, 22:48

Paska nie podciągniesz.
Jest na samonapinaczu. Aby go naciągnąć należy poluźnić nakrętkę na kółku pasowym napinacza (koszmarne dojście) i dopiero wówczas napiąć srubą napinającą napinacza.
Generalnie nie sądzę,aby napinanie coś dało – napinacz utrzymuje napięcie paska dzięki wstępnemu napięciu sprężyny napinacza, którą to sprężynę napinamy śrubką "10" po poluźnieniu nakrętki"14" na kólku pasowym.
Wniosek jest taki,że jeśli pasek jest luźny, to w zasadzie jest już do wymiany.
Abyś dobrze zrozumiał.. mówimy o pasku alternatora, nie o pasku który jest na kólku od comprexa.
Ten od alternatora jest dużo ważniejszy i o nim mówi się potocznie "pasek od comprexa".

pzdr.
M
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3325 (41/89)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez BIGMASTER » 26 sty 2011, 00:38

Ciekawe jest to z tymi paskami..Bo czy nowy pasek Gatesa będzie działał prawidłowo skoro jest ząbkowany..?
Początkujący
 
Od: 17 sty 2011, 14:41
Posty: 28 (0/1)
Skąd: Chyżowice lubelskie,Olszyna dolnoslaskie
Auto: Mazda 626 2.0D Comprex `94,Mazda MPV 2.0 99

Postprzez astarot20 » 26 sty 2011, 00:41

nowy oryginalny pasek działa poprawnie ja od wymiany jeżdżę już na nim z 8 miesięcy i wszystko jest ok zamiennik wymieniałem co pół roku i miedzy czasie trzeba było go podciągać kilka razy.
Forumowicz
 
Od: 20 sie 2009, 20:53
Posty: 112
Skąd: Jasło
Auto: Mazda 626, 2.0 Comprex, 96 rok

Postprzez BIGMASTER » 26 sty 2011, 00:48

No właśnie chodzi mi o zamiennik..Kto nie zna tematu śmieje sie z tego że pasek alternatora musi być oryginalny..A na tych luźnych zamiennikach jak było u Ciebie z odpalaniem?
Początkujący
 
Od: 17 sty 2011, 14:41
Posty: 28 (0/1)
Skąd: Chyżowice lubelskie,Olszyna dolnoslaskie
Auto: Mazda 626 2.0D Comprex `94,Mazda MPV 2.0 99

Postprzez łuki25 » 26 sty 2011, 10:50

kupię dziś nowy pasek, zobaczymy czy coś pomoże...
łuki25
 

Postprzez astarot20 » 26 sty 2011, 17:51

w sumie z odpalaniem miałem problemy ale nie były one związane z paskiem zamiennik ma to do siebie że szybko się zużywa i trzeba go wymienić oraz to że trzeba kontrolować cały czas jego naciąg jeśli jest napięty odpowiednio to z paleniem nie ma problemu. I jeszcze jeśli pasek nie jest odpowiednio napięty a co za tym idzie praca silnika nie jest zsynchronizowana z pracą sprężarki spalanie wzrasta przynajmniej u mnie tak było. wzrost spalania jest na poziomie około 2 litrów na 100 km
Forumowicz
 
Od: 20 sie 2009, 20:53
Posty: 112
Skąd: Jasło
Auto: Mazda 626, 2.0 Comprex, 96 rok

Postprzez gregory232 » 3 lut 2011, 18:15

witam miałem problem z odpaleniem auta przy temperaturze poniżej 0, aby odpalic musialem krecic okolo 1 min aby zalapał pozniej palil na dotyk az do mometu az sie nie wyziebil i tak do dzisiaj rana.przyczyną problemu z odpaleniem auta okazał się zawór TCV po wyjęciu, wyczyszczeniu i uszczelnieniu problem znikł (pewnie nie na długo bo trzeba go bedzie wymienić ale bynajmniej wiem co go boli) ps rada jak wam nie chce odpalic auto poniżej -5 spróbujcie odpiąć zawór i sprobójcie odpalic trzymajac gaz bo zgasnie polozenie zaworu pod pompą ten co zazwyczaj cieknie.powodzenia
Początkujący
 
Od: 20 gru 2010, 18:29
Posty: 22
Auto: 323F BJ 2.0 DiTD 2000r

Postprzez Tomcio1972 » 3 lut 2011, 21:09

a gdzie w comprexie jest ten zawór ? <glupek2> chyba nie ten model kolego ale dzięki za rady :D
Tomcio1972 ;–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2009, 22:05
Posty: 245
Skąd: Strzyżów n/Wisłokiem
Auto: mazda 626 comprex RF-CX 1995 była obecnie 121 db 1991 1,3benzin

Postprzez macgyverpp » 3 lut 2011, 21:36

Witam. Koledzy mają rację, czysty zawór startowy i prawidłowo napięty oryginalny pasek alternatora to podstawa w naszych comprexach <spoko> . Też borykałem się z problemem opisywanym w temacie, sprawdziłem wszystko co można było sprawdzić w dieslu z doładowaniem... :( i nic <glupek2>. Kto nie miał do czynienia z comprexem to trudno zlokalizować taką usterkę w tym samochodzie. Pasek alternatora był przyczyną wszystkich problemów z odpaleniem samochodu. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i życzę prawidłowej pracy comprexów :)
macgyverpp
 

Postprzez biniloluk » 4 lut 2011, 01:27

niemożna tutaj powiedzieć co jest w danym przypadku przyczyną każdy może mieć trochę inny problem np u mnie wyjecie zaworu nic nie zmieniało a jak się pasek od alternatora wyciągnie to od razu wiadomo bo póki się nie zagrzeje to nie chce się wkręcać powyżej 2000 obr a co do zaworu startowego nie powinien mieć wpływu na odpalanie bo on odcina tylko dopływ powietrza ze strony comprexu podczas wolnych obrotów a jak by był aż tak zawalony to jak już ci zapalał to też miał by problem z wkręcaniem się u mnie było tak samo z odpalanie a teraz gdy gaśnie kontrolka od świec to od razu odpalam bez gazu i niema problemu a zawór jest tam gdzie był nie ruszany ale tak jak mówiłem niema uniwersalnego rozwiązania jednemu pomoża filterek przepływowy innym co innego
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez Tomcio1972 » 17 lut 2011, 13:36

dziś rano spotkała mnie niespodzianka auto nie odpaliło czy ktoś ma jakiś pomysł
świece grzeją wszystkie
pasek alternatora ori
przekaźnik od świec działa
paliwo jest – powietrze w oponach również
zawsze odpalał od pół obrotu wału nawet przy – 20 stopniach a dziś cisza pod maską
czy ktoś ma jakiś pomysł co sprawdzić ?
proszę w kosz zamarzło paliwo orlenowska verwa dawało radę przy -15 a przy -3 zamarzło <dupa>
Tomcio1972 ;–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2009, 22:05
Posty: 245
Skąd: Strzyżów n/Wisłokiem
Auto: mazda 626 comprex RF-CX 1995 była obecnie 121 db 1991 1,3benzin

Postprzez zadra » 17 lut 2011, 23:28

A czy zakręciła rozrusznikiem, czy była kompletna"cisza"?
U mnie kiedyś poluzowała się klema i była CISZA.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3325 (41/89)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Tomcio1972 » 18 lut 2011, 09:56

piszą cisza miałem na myśli błogi dźwięk klekoczącego silniczka <lol> kręciła normalnie świece grzały -bo przygasały żarówki na desce rozbebeszyłem połowę auta a nie sprawdziłem odstojnika w filtrze gdzie była ocipinka wody a nie zastanowiłem się nad tym ,że nawet nie zadymiła z wydechu <glupek2>
Tomcio1972 ;–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2009, 22:05
Posty: 245
Skąd: Strzyżów n/Wisłokiem
Auto: mazda 626 comprex RF-CX 1995 była obecnie 121 db 1991 1,3benzin

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6

cron