Wymiana poduszki silnika i ustawianie silnika

[Danielo]

Witam. Planuję wymianę poduszki przedniej silnika.
Auto to mazda 626 IV 1995r 1,8 107 km, z tego co się orientuje to GE.
W związku z tym mam pytanie-czy ktoś mógł by mi powiedzieć jak ustawić silnik w ten sposób żeby przednia łapa poszła około 0,5-1 cm w lewo. Głównie chodzi o to która poduszka ma regulację żeby taki manewr wykonać te boczne czy tylna(czy może przednia..) i które śruby należy popuścić te przykręcane do silnika/skrzyni czy przykręcane do podwozia ?
Poduszka do wymiany widoczna na zdjęciu
Z góry mówię że używałem szukajki i nic konkretnego nie znalazłem więc nie krzyczcie na mnie za nowy temat

[kamilspider]

U mnie udało się ją wyjąć tak po prostu bez ruszania czegokolwiek innego. Ręką można poszarpać i silnik się ruszy te 0,5cm na pewno, więc nie kombinuj na zapas.

[Danielo]

Chodzi o to że metalowa część mocowania praktycznie opiera się o metalową część poduszki i boję się że będzie mi ją zrywać, a poza tym nie wiem czy mi nie puka. Jakiś stukot słychać i nie wiem czy tłumik czy właśnie to. Dlatego chcę go wyśrodkować.

[noxes]

Z tego co mi wiadomo to nie przestawisz silnika. Poduszki są i to one ustalają pozycję silnika. może masz wyrwaną którąś/ktoreś poduszki?

[szumki44]

Jest tak jak noxes pisze chyba ze miales po mega dzwonie i masz podluznice krzywe

[Danielo]

Być może ta przednia jest wyrwana i przez to ucieka. Ogólnie to wymieniam bo auto przy jeździe po mieście nie przyśpiesza i nie folguje płynie tylko np. jadąc na dwójce jak puszczę gaz to szarpnie, jak wcisnę od razu to samo, nie jest to płynne tylko tak jak byłby luz, im mniejszy bieg i prędkość bardziej to odczuwam. Znajomy mechanik dał mi radę żeby wjechać na kanał zaciągnąć ręczny, jedynka i próbować jakby ruszać, wtedy będzie widać która jest do bani i najwięcej siada. Po tym teście wyszło że przednia ewidentnie siada boczne wydają się być O.K. a tylną tak słabo widać że w sumie to nie wiem..
Byłem przekonany że któraś będzie mieć "fasolki" do małej korekcji, dlatego pytam bo ktoś kto się tym zajmuje na co dzień mógłby coś podpowiedzieć, a jeśli nie ma to nie będę bez sensu rozkręcał wszystkiego i szukał.
Co do dzwonu to był chyba delikatny, nie wiem jak bardzo (auto to kupiłem półtora miesiąca temu)ale raczej nie było mocno, zderzak ponitowany, pęknięty, ale nie po całości, urwany któryś zaczep od lampy, czyli raczej drobna stłuczka.. Do tego przy zakupie patrzyłem czy idzie prosto bez trzymania kierownicy i przy hamowaniu, w obu sytuacjach prościutko, czyli chyba nie jest pogięta?

[noxes]

Może jest może nie jest krzywa, bywają cuda nie widy.
Możesz mieć zarówno przednią jak i tylną poduszkę wyrwaną.
Co do szarpania przyjrzyj się przegubom wewnętrznym.

[szumki44]

Szarpanie to masz racje poduszki ale tez tuleje wahacza Sworzen wahacza itp u mnie doslownie to samo jest tyle ze powodem nie sa poduszki lecz zawiecha.

[noxes]

sprawdźcie czy przeguby wewnętrzne nie maja luzów, też będą dawać objaw szarpania na niskim biegu.

[Danielo]

Zawieszenie ma niby robione,przy jeździe praktycznie bez stuków puków, gościu nawet dał mi wykresy z badania technicznego które nic mi nie mówią, zresztą czego to nie można załatwić u kolegi na stacji kontroli..
Przeguby myślę że są dobre bo nie pstykają, a w 323 tej którą mam w awatarze pstyka już z 6 lat a mimo to idzie bardzo płynnie, poza tym poducha już leży w garażu i tylko muszę znaleźć czas na wymianę więc najpierw sprawdzę z tej strony.
A jeszcze pytanie trochę z innej beczki powie mi ktoś gdzie mam tu(626) znaleźć czujnik oleju, bo nie świeci mi kontrolka i nie mogę go zlokalizować. Ewentualnie inne sugestie od czego zacząć poszukiwania sprawcy?

[noxes]

Przegub wewnętrzny nie będzie pstrykał. czujnik masz nad filtrem oleju patrząc od spodu.

[szumki44]

ja tez sadzilem ze mam zawieszenie ok nie pukalo nie pstrykalo dopoki nie zalozylem 17cali na 45 profilu bo przy 14stkach 65 bylo idealnie cicho

[Danielo]

Poduszka wymieniona, szarpanie chyba to samo.. sprawa z krzywym mocowaniem rozwiązana, poduszka wygięta, nie mam pojęcia jak ktoś to zrobił, ale poprzedni właściciel chyba jej nie żałował, i serwisował młotkiem..
Chyba to jednak przegub któryś, ogólnie prawy jak pokręcałem za półoś nie czułem luzów, z lewej strony jest luz i to chyba i na zewn. i wewn. .
Wiem już że wewnętrzny nie pstryka jak jest zużyty, a czy możliwe że zewnętrzny też jest wyzuty a nie hałasuje?
Dzięki za info o czujniku, przy okazji zlokalizowałem go, kabelek do niego i po podłączeniu mam normalnie działającą kontrolkę ciśnienia. Ogólnie to ktoś chyba pokrzyżował wiązki tak że kabelek nie sięgał do czujnika i nie chciało się dosztukować, szybciej i łatwiej było nie wpinać wcale.

Jeszcze odnośnie przegubów, to czy warto wziąć pierwszy lepszy z allegro czy to raczej mija się z celem, bo z życia wiem że niektóre części nie nadają się do niczego, i czy w ogóle rozważać używkę półoś. Dodam że auto jest stare i przebieg jaki na nim planuje zrobić to jakieś 50-60 tyś a dobrze jak by to było tanio..
I jeszcze pytanko- czy ktoś mi może powiedzieć dlaczego auto na zimnym silniku zanim zacznie normalnie pracować gaśnie raz lub 2 a nawet 3 razy. Pali na benzynie po 2000 obr wskakuje gaz(instalacja zwykła) wiem że przyczyn może być pewnie kilka ale może jest coś co powinienem wiedzieć i tam szukać?
>tym razem też szukajka mi nie pomogła<

[noxes]

Na przegubie zewnętrznym luzu nie poczujesz. Jak jest uszkodzony to będzie strzelał.
Lepiuej nie kupuj najtańszego bo za miesiąc będziesz znów wymieniał.
Półoś może być używana czemu nie. Jbc to u mnie coś jest.
Zimno jest i jak odpalisz zimny i przełaczy się na gaz to zgaśnie bo gaz masz nie odparowany.

[Danielo]

Noxes- to pomyśl jak będziesz miał czas nad tą lewą półosią ale cała z przegubami ile byś za to chciał(ewentualnie na pw mi napisz a ja ci wyślę nr WIN dla pewności że to ten model). Co do tego luza to tak jak pisałem jak kręciłem ośką jakby w przód i w tył to nie była sztywna tak jak prawa, tylko wykonywała kawałeczek obrotu. A z zapalaniem to nie o to chodzi chyba bo ona ciężko pali na benzynie a jak już zapali i przełączy się na gaz to chodzi normalnie. Chyba że sugerujesz że pozostaje w komorze gaz z poprzedniej jazdy..? Kolega w pracy mówił że to samo miał w vectrze 2.0 i po wymianie filtra paliwa pali normalnie, muszę to też sprawdzić bo koszt niewielki a może akurat.

[noxes]

Gaz jak najbardziej może pozostawać, wypiera on tlen i masz problem z odpaleniem na Pb.
Możesz to sprawdzić, przed zgaszeniem silnika przełacz na Pb i niech sobie popracuje trochę na Pb. Na drugi dzień bedziesz wiedział co i jak. Na pb jak jeździ? Nie szarpie? Nie muli? Nie kopci?

[Danielo]

Przełączyć przed zgaszeniem już próbowałem,bez zmian. Na pb chodzi normalnie, znaczy nie szarpie, nie prycha nie kopci, nawet dzisiaj dusiła mi się na gazie i specjalnie patrzyłem co będzie na pb,obroty równe,wszystko O.K
A czy może to być brak ssania lub coś podobnego, bo mam wrażenie jakby miała czegoś za mało lub za dużo. Ale myśląc logicznie to powietrze chyba ma bo jak gaz wskoczy to już chodzi a przy zwykłym gazie jakby przepływka nie puściła to by chyba gasła. Benzyny chyba za dużo nie dostaje bo zimny silnik to raczej spokojnie przeżre dużo więcej, więc tak myślę że może coś ze ssaniem, albo gdzieś ucieka paliwo z wtryskiwaczy. Ale czy o jest w ogóle technicznie możliwe..?