Pasek rozrządu Mitsuboshi w DiTD

Postprzez magicadm » 6 mar 2005, 16:40

xANDy napisał(a):Może założyć nowy wątek pod nazwą "bug w 2.0 DiTD..." ;) – szybciej znajdziemy odpowiedź albo wskazówki na co zwracać uwagę.


Dobry pomysł!!! <jupi>
Gdy kupowałem moją "eFkę" obawiałem się, że kupuję coś bardzo rzadkiego i nikt nie będzie wiedział jak z tym autkiem postępować. Widzę, ze jest inaczej.
Jest jeden problem – wskazówki na temat postepowania z silnikami powinny być w instrukcjach obsługi, a jeżeli jakiś samochód ma przysłowiowy "bug" to poważna i szanująca swoich klientów firma" (mam nadzieje, że MAZDA się do nich zalicza organizuje coś takiego jak "akcja serwisowa" i wszystkim użytkownikom ich aut dotknietych tym błędem za darmo usuwa usterkę. To świadczy o prestiżu firmy – prawda???Buduje zaufanie do niej i jej produktów. Mam wrażenie, że siedzimy na bombie.

Na Forum coś czytałem o wymianie pasków rozrządu w tych silnikach (DITD dla 626 po 2001 ???)

A tutaj mamy inną sytuacje – ci co więcej wiedzą zachowują sie jak wstydliwe panienki : "wiem ale nie powiem:))))" <killer>

K...mać to już g..wart FIAT zaczyna być bardziej wiarygodny – co pól roku połowa produkcji won do serwisu i przynajmniej widać, że jest błąd i ktoś sie chocby pozornie do niego przyznaje...

xANDy – jaki Tobie padł pasek – ORY czy krzak??? Po jakim przebiegu i co padło w motorku???
Ostatnio edytowano 7 mar 2005, 18:44 przez magicadm, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez xANDy » 6 mar 2005, 16:56

Padł mi pasek – jakiś dobry ale nie ori – po 7020 km. Rolki są w stanie idealnym, napinacz został przy okazji uszkodzony (ale był dobry, przy zakładaniu paska – zakładał go specjalista od Mitsubishi, jeden z lepszych, wie jak się to robi, bo w mitsubiszhi też ściska się go 1mm/min).
Dzięki temu, że silnik jest kolizyjny ale "pionowy" popchnięte zawory wyłamały dwie dźwigienki zaworowe (jedna wlotowa i jedna wydechowa), zawory są ok! Na szczęście. Zgniatany pasek uszkodził jeszcze napinacz oraz wyrwał czujnik indukcyjny (obrotomierz). Tyle zniszczeń. Czujnik trzeba było dospawać (aluminium) albo wymienić całą płytę (chyba wraz z fragmentem miski olejowej).
A co do Fiata – to przykro mi mówić, ale czuję to samo, tym bardziej, że mam kogoś z rodziny w serwisie, więc wiem jak sprawa wygląda od kuchni. Dziwne ale mam zaufanie do fiata... A moje zaufanie do mazdy zostało nadszarpnięte. Sprzedałem fiata – kupiłem mazdę. Fiat nie robił ŻADNYCH problemów a mazda............
Wiem, że fiat zbiera w akcjach serwisowych wszystkie samochody i szuka nawet po piątym-siódmym nabywcy, nawet jak auto wyjechało z kraju!!
PS. – załóż nowy temat (ja nie wiem jak się to robi) zrób ładny odnośnik do tego tematu, albo skopiuj część i zaczniemy zbierać i radzić... <czytaj>
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez xANDy » 6 mar 2005, 19:14

Myślę, że ten temat w tym miejscu trzeba przekirować na następujące miejsce na forum zamiast tworzyć nowe:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=8846
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez magicadm » 6 mar 2005, 22:53

xANDy czy widziałeś jak Twój mechanik ściskał hydronapinacz???
Czy miał do tego jakiś przrząd???
Pasek to napewno włożę ory – czli Unitty – to tylko 200 zł drtożej, ale sumienie uspokoję... <ganja>
Ostatnio edytowano 7 mar 2005, 18:21 przez magicadm, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez magicadm » 6 mar 2005, 23:33

xANDy napisał(a):. A moje zaufanie do mazdy zostało nadszarpnięte. Sprzedałem fiata – kupiłem mazdę. Fiat nie robił ŻADNYCH problemów a mazda............


Mam pytanie do wszystkich: Czy to FORUM czyta ktoś z oficjalnego przedstawicielstwa MAZDY???
Albo inaczej: Czy FORUM czyli jego moderatorzy współpracują (mają chody, znaja się, chodza na piwo itp) z kmkolwiek z IM Autotrade Holding ???
Chyba, że po 1 kwietnia coś się zmieni (nie mylić z PRIMA APRILISEM)
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=575446


Sytuacja robi się niezdrowa. xANDy pisze o nadszarpnięciu zaufania, ja jeszcze nie zacząłem go nabierać (poza drobnymi wyjątkami w postaci kontaktów z osobami, które wiele mi pomogły przez PM).
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez xANDy » 7 mar 2005, 10:23

magicadm napisał(a):zANDy czy widziałeś jak Twój mechanik ściskał hydronapinacz

Nie. Ale sam mi powiedział, że tam jest taki nietypowy napinacz paska rozrządu, który trzeba znać, żeby nie uszkodzić. Wiedział o tym nim go zapytałem i wyczytałem takie info na temat hydronapinacza. Jestem pierwszym klientem, któremu stało sie coś takiego w taki sposób.
Bardziej myślę, że poprzedni użytkownik auta coś spieprzył. Jak zdążyłem zobaczyć i doświadczyć to był taki "złota rączka" o czym świadczą różne poukrywane "wady" typu przekręcony gwint na tapicerce (to zapchał gumą do żucia). Jestem skłonny uwierzyć, że sam zmieniał pasek...
Czy jak ktoś "przekręci szafę" w takim liczniku, to pozostają ślady (wylutowanej pamięci)?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez magicadm » 7 mar 2005, 18:29

Artystów mamy w tym kraju wielu...niestety... <killer>
Co do "kręcenia" licznika – link do średnio inteligentnej dyskusji.
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=8473
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez newbie » 7 mar 2005, 22:15

magicadm napisał(a):Mam pytanie do wszystkich: Czy to FORUM czyta ktoś z oficjalnego przedstawicielstwa MAZDY???
Albo inaczej: Czy FORUM czyli jego moderatorzy współpracują (mają chody, znaja się, chodza na piwo itp) z kmkolwiek z IM Autotrade Holding ???


Gdybyś na chwilę zapomniał o własnym egocentryźmie...gdybyś na chwilę przestał zadawać dziesiątki pytań...i zamiast tego przeczytałbyś cokolwiek innego poza własnym bełkotem, wiedziałbyś bez wątpienia kto i skąd pisze na tym forum.

Zniechęcasz...
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 31 paź 2003, 07:53
Posty: 475 (0/2)
Skąd: MAZDA Lublin
Auto: F20 M135i x
BP X AWD
F2 EQ

Postprzez xANDy » 7 mar 2005, 22:42

Artystów mamy w tym kraju wielu...niestety...

Problem na tym polega, że to nie był artysta krajowy ale niemiecki. Z elektroniką mam sporo wspólnego do dziś i wiem, że przekręcenie tegoż licznika nie stanowi większego problemu dla kogoś, kto się na tym zna. Zastanawiam się tylko (bez rozbierania) jak wygląda ta kostka pamięci – trzeba ją wylutowywać, czy powierzchniowe... ślady mogą zostać po lutowaniu w zależności od rodzaju montażu. W każdym razie skoro niemiec był niechluj to chyba nie zrobił tego profesjonalnie. Mam nadzieję, że nie zrobił wcale, ale zastanawiam się, czy nie sprawdzić. Teoretycznie miał 146 tys km., rocznik 1999; ale nie dostałem do niego ŻADNEJ książki (nawet instr. obsługi)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez newbie » 7 mar 2005, 22:50

xANDy napisał(a):Problem na tym polega, że to nie był artysta krajowy ale niemiecki. Z elektroniką mam sporo wspólnego do dziś i wiem, że przekręcenie tegoż licznika nie stanowi większego problemu dla kogoś, kto się na tym zna. Zastanawiam się tylko (bez rozbierania) jak wygląda ta kostka pamięci – trzeba ją wylutowywać, czy powierzchniowe... ślady mogą zostać po lutowaniu w zależności od rodzaju montażu. W każdym razie skoro niemiec był niechluj to chyba nie zrobił tego profesjonalnie. Mam nadzieję, że nie zrobił wcale, ale zastanawiam się, czy nie sprawdzić. Teoretycznie miał 146 tys km., rocznik 1999; ale nie dostałem do niego ŻADNEJ książki (nawet instr. obsługi)


O/T
Niemcy są mistrzami w kręceniu szaf i w produkcji hand-setów do tego.
Tak naprawdę nie trzeba wylutowywać...wystarczy klips pomiarowy, ale wtedy widać takie małe nakłucia. Po lutowaniu i flux-owaniu nie widać nic.
A w tym aucie przebieg nine jest zapisany jawnie, więc jak nie wiesz howto...to raczej ciężko.
Pamięci to C46/56...zależy jaka szafa.
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 31 paź 2003, 07:53
Posty: 475 (0/2)
Skąd: MAZDA Lublin
Auto: F20 M135i x
BP X AWD
F2 EQ

Postprzez magicadm » 8 mar 2005, 00:26

newbie napisał(a):
magicadm napisał(a):Mam pytanie do wszystkich: Czy to FORUM czyta ktoś z oficjalnego przedstawicielstwa MAZDY???
Albo inaczej: Czy FORUM czyli jego moderatorzy współpracują (mają chody, znaja się, chodza na piwo itp) z kmkolwiek z IM Autotrade Holding ???


Gdybyś na chwilę zapomniał o własnym egocentryźmie...gdybyś na chwilę przestał zadawać dziesiątki pytań...i zamiast tego przeczytałbyś cokolwiek innego poza własnym bełkotem, wiedziałbyś bez wątpienia kto i skąd pisze na tym forum.

Zniechęcasz...


Czytałem już wszystko na tym forum dotyczące silnków RF – przynajmniej tyle, na ile pozwoliła wyszukiwarka. Niestety nie odnalazłem odpowiedzi na moje pytania – więc "nie zapominam o własnym egocentryźmie i zadaję dziesiątki pytań" – podobno po to jest FORUM – prawda??? Żeby znaleźć pomoc i pomóc innym???
Wiem, kto na forum jest z ASO i szanuję ich zdanie, ale ja liczyłem na kogoś z IM...
Ciekawe czy w kwietniu zmieni się coś w polityce generalnego importera (przedstawiciela) MAZDY.

Kolego newbie: – zacząłeś pisać ciekawe ( i bardzo krótko zresztą) informacje o bugu w DITD powodujących zrywanie paska. Kilku forumowiczów doświadczyło tego osobiście. Bardzo mi zależy by tego uniknąć.

Co nazywasz bełkotem??? Fakt, że nie mogę zrozumieć czemu jedna firma robi akcję serwisową bo np: sprzedali autka z prawdopodobnie wadliwymi wycieraczkami szyb (chyba VW miał kiedyś w G3 taki przypadek), a druga radośnie przechodzi do porządku dziennego nad faktem, że z ich zlogiem jeżdżą autka, któe w każdej chwili mogą stanąć w trasie – pół biedy jak to będzie "noc na mazurach", a nie końcówka wyprzedzania TIRa "na trzeciego". Najgorsze jest, że nawet prawidłowo serwisowane w ASO ( na ory częściach) autko może to spotkać ( i spotyka).
Twoja wypowiedź była właśnie w stylu :
"wiem, ale nie powiem"
A szkoda – bo z innych Twoich postów wynika, że znasz się na temacie.

Kończmy ten wątek – już chyba nie wniesie nic nowego...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez xANDy » 9 mar 2005, 12:08

to teraz gwoli wyjaśnień różnego rodzaju:
Pasek miałem GATES'a czyli jednak ori. Zerwał sie po 7020. Powód nieznany – przy okazji (wkleszczający się pasek) uszkodził napinacz i jeszcze trochę różnych rzeczy. Dlatego mechanik nie wierzył, że to pasek strzelił, bo to nie był "no name" – bo ma świadomość, że to naraża na koszty i jego samego i mnie (on czuje się, jakby udzielał mi gwarancji na to, co zrobił).
Pozostaje jednak problem – dlaczego ten silnik zrywa paski, co można robić (albo na co uważać) aby ograniczyć do minimum to niebezpieczeństwo.
Może rzeczywiście wystosować konkretne zapytanie – oficjalne – do mazdy i niech wie, że coś takiego się dzieje i czekamy na pomoc...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez magicadm » 9 mar 2005, 17:18

Dzwoniłem wczoraj do IM – tyle, że w sprawie części. Bardzo fajne jest to, że mają naprawde tanie części w porównaniu z ASO. Sam napinacz kosztuje u nich TYLKO 550 zł a pasek 350 zł – to naprawde opłacalny temat.
Zacząłem pytać o osławiony przez poniektórych na forum bug. Przekierowano mnie do jednego z ASO w Wa-wie. Zadzwoniłem – tam bardzo miły i komunikatywny człowiek poświęcił mi wiele czasu na wytłumaczenie tematu.
Nie zachowywał się w stylu "wiem ale nie powiem". Przyznał, że był problem z naszymi silnikami – była akcja naprawcza w chyba 2000 czy 2001 roku – wzywali klientów i wymieniali wyłącznie paski rozrządu.

Jeżeli była wymiana – to znaczy, że uznano, że są za słabe. Prawdopodobnie zamówiono u dostawcy nowe – mocniejsze paski i powinno być ok. Mam nadzieję, że te w sprzedaży serwisowej też są ok. xANDy może Tobie strzelił właśnie ten "słabszy" pasek??? Może poprzedni właściciel nie zgłośił się na wymianę (lub został z jakiś względów pominięty przez MAZDĘ???). Z tego co wiem to ory pasek strzelił koledze z forum w DITD z 1998 czy 1999 roku – czyli nawijmy to na :"starym", słabszym" pasku. Pewnie dlatego ASO polecają ORY
Różnica pomiędzy ORY (350 zł) a bardzo dobrym zamiennikiem (Mitsuboshi 220 zł) to grosze. Naszym importerom zwisa czy pasek napewno jest ok. Przecież może on pasowac do innych – mniej "wyslilonych"
konstrukcji – więc będzie w sprzedaży i i będą nam je wciskać. Podobno tego "chłamu" za 130 zł (JC) sporo się sprzedaje – do czego ??– podobno DITD jest mało w tym kraju, do kosiarek??? wątpię – wniosek: paski te chodzą dobrze w innych silnikach.

Mam nadzieję, że to jedyna i cała prawda o bugu w DITD...
Jeszcze zadzwonię – lub wejde do IM...


Aha
Kilka dni temu zdjąłem osłonę paska rozrządu. Mechanik obejrzał go tylko z góry i stwierdził, że: pasek nie wygląda podejrzanie – tzn nie widać żadnych uszkodzeń mechanicznych, nawet napisy są idealnie czytelne. Pasek jest prawidłowo napięty, a więc hydronapicz jeszcze całkiem nieźle "żyje". Przebieg to 89 tys km – oczywiście i tak zaraz jadę na serwis, ale przypuszczam, że paskek musi być z tych "lepszych". Mój miał oznaczenia UNITTY. Twój był GATES – oni teraz wpólnie "dłubią" w temacie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Thomas » 28 sie 2006, 02:01

Od niedawna jesten na forum, ale Madzie mam nie pierwszą. Nasuwają mi się dwa pytania:
1. wszyscy wymieniają paski, napinacze, rolki. A co z pompą wodną, ona też może być przyczyną problemów.
2. W Madzi 6 serwisy niemieckie (podobny układ rozrządu)zalecają po 90 kkm wymianę paska, a dopiero przy 180 kkm wymianę całego kompletu wraz z rolkami i napinaczem.
Pozdrawiam!
Początkujący
 
Od: 7 sie 2006, 19:11
Posty: 8
Skąd: Jaworzno
Auto: 323 F BJ 2.0 DITD

Postprzez xANDy » 28 sie 2006, 09:10

Hehe
nasuwają mi się dwie odpowiedzi (trzy nawet)
1. do kraju ściągamy auta, które mają przebieg >100kkm, więc na pewno pasek jest wymieniany nie po raz pierwszy, więc zgodnie z punktem 2 kolegi Thomas'a trzeba wymienić więcej...
2. pompa wodna jest do wymiany co drugą wymianę rozrządu (oficjalnie).
PS. nie wiadomo jednak, ile auto ma przejechane, bo liczniki "się przekręcają" z dziką łatwością. Trudno więc podejmować pozornie bezpieczne decyzje nt. rolek czy pompy.

no i ten punkt 3. – o tym było na forum wielokrotnie – i chociaż nie w jednym kawałku – ale zalecam użycie szukajki :]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez Thomas » 29 sie 2006, 10:40

Przepraszam, ja sprowadziłem z przebiegiem 13000km.
Początkujący
 
Od: 7 sie 2006, 19:11
Posty: 8
Skąd: Jaworzno
Auto: 323 F BJ 2.0 DITD

Postprzez xANDy » 29 sie 2006, 15:29

To uzupełnij może rocznik w podpisie...
Co nie zmienia faktu, że powyższe trzy punkty są wciąż zgodne z prawdą. Akurat jesteś wyjątkiem, a jak wiadomo – wyjątki potwierdzają regułę. :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez D4vor » 23 kwi 2009, 17:49

Czyli podsumowując nie ma paska idealnego? Ja mam m6 z 2005 2.0 dziel TS(cokolwiek to znaczy) z przebiegiem 136tys mil czyli niecałe 220tys km i następna wymianę mam przy 150 tys mil i to będzie druga wymiana. Czy to znaczy ze będę musiał wymienić pompę?
Jest ktoś na forum kto kupił rozrząd wraz z pompa od tego sprzedawcy:http://moto.allegro.pl/item615774664_rozrzad_mazda_6_5_diesel_pompa_wody.html#gallery
Zastanawia mnie jedna rzecz jeżeli mazda prowadzi w rankingach niezawodności to jak często psuja się inne samochody bo moja szóstka przysporzyła mi trochę kłopotów. Aha jeszcze jedno, może trochę banalne ale lepiej na zimne dmuchać, czy rozrząd wraz z pompa kupiony w Polsce( z podanego wyżej linku) będzie pasował do wersji angielskiej?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lip 2008, 21:14
Posty: 30
Auto: Mazda6 2.0 CiTD TS 136KM 2005

Postprzez xANDy » 27 kwi 2009, 10:07

Silnik jest ten sam, tylko kierownicę i układ rurek od klimy masz inaczej.
Za drugą wymianą rozrządu musisz wymienić pompę wody. Możesz nie chcieć ale potem i tak będziesz musiał, przy wymianie całego rozrządu za kilkadziesiat kkm, jak rozpadnie Ci się pompa, do wymiany masz wtedy jeszcze połamane dźwigienki zaworowe i kilka innych "drobnych" rzeczy.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez magicadm » 27 kwi 2009, 18:12

D4vor napisał(a):Czyli podsumowując nie ma paska idealnego?

Jest, nazywa się: łańcuch :D
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6