spadające obroty i przygasanie silnika

Postprzez Zibi85 » 17 lis 2015, 19:16

UWAGA. U mnie problem wyeliminowała zmiana pasków wieloklinowych na nowe. Po zmianie nowe paski chwile było ok, ale po kilku dniach od założenia zrobiły się luźne, i znów obroty przy spadaniu do wolnych obrotów zaczęły wariować. Naciągnąłem pasek alternatora i spokój do dzisiaj, od 2 miesiecy obroty nie spadają.

Może luźne paski powodują spadek napięcia, brak prądu po tym jak obroty spadają do wolnych, i to dalej pogłębia spadek obrotów?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 wrz 2011, 00:45
Posty: 181 (1/2)
Skąd: Tarnów okolice
Auto: Sprzedam opony: viewtopic.php?f=5&t=190412

Mazda 626 GF 1999r,
Exclusive
2.0 FS 136KM + LPG.

Postprzez dj4xm » 30 gru 2015, 16:43

ja się zdenerwowałem na to gaśnięcie w końcu i kupiłem używany silnik (1.8 16v) ze skrzynią w okazyjnej cenie tylko nie wiem czy dobrze zrobiłem bo to silnik od premacy, czy będzie pasował??
Okazja wymagała szybkości decyzji... widzę, że na pewno ma inną przepustnice i IC ale czy kolektor ssący i w ogóle silnik pasują? Może ktoś z Was wie? Ja się dowiem za tydzień dopiero ale ta nieświadomość mnie męczy ;/
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 19:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez sebekle » 30 gru 2015, 21:30

podejrzewam że cały osprzęt ze starego silnika będzie musiał być i wątpię że to rozwiąże problem. zapłon ten nowy ma z dwiema cewkami na pokrywie zaworów czy jedna cewka "przed" głowicą?
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez dj4xm » 30 gru 2015, 22:16

jeszcze nie wiem jaki zapłon bo się nie znam na tym :(

sebekle osprzęt to masz na myśli skrzynie biegów? Czy tylko tą nieszczęsną przepustnicę?? :P

Kurcze biednemu zawsze wiatr w oczy i chleb masłem do ziemi xD

to kupiłem:
http://allegro.pl/mazda-626-silnik-1-8- ... 43094.html
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 19:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez sebekle » 31 gru 2015, 01:24

osprzęt czyli kolektory, przepustnica, wtryski, czujniki czy reszta przykręcona do bloku. jeśli wtyczki będą pasowały to warto spróbować odpalić i zobaczyć czy działa a jak nie zadziała to przekładać ze starego
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez dj4xm » 31 gru 2015, 10:12

żyje nadzieją, że będzie pasowało...mi zależy na samym silniku bo mój niestety wykańcza psychicznie ;/
To czekam na mechanika i dam znać :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 19:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez rav 75 » 31 gru 2015, 16:17

Nie wiem,może się mylę ale czy na zdjęciach widać otwór do aparatu zapłonowego (otwór w głowicy po prawej stronie,nad kolektorem wydechowym)? Nie widać otworu czujnika wałka rozrządu...
rav 75
 

Postprzez sebekle » 1 sty 2016, 14:04

U mnie też jest ta dziura ale zaślepiona.
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez carsinter » 7 sty 2016, 10:02

Witam was. Chciałbym się was poradzić. Może, ktoś z was miał taki problem albo pomoże mi namierzyć co może być nie tak.. Mam Mazde 323f V BA 94-98 silnik 1.5. od jakiegoś czasu mam problem z obrotami silnika. Na zimnym silniku obroty są w normie, jak opuszczam wtedy szyby bądź włączam dmuchawe na full to obroty spadają i przygaszają się światła. To nic. Problem zaczyna się jak silnik sie już zagrzeje , wtedy prócz tych objawów co na zimnym dochodzi problem gdy dodaje gazu. Wciskam pedał gazu puszczam go i na chwile obroty spadają praktycznie do zera i normują sie. Auto nie gaśnie. Dzieje się podobnie w czasie jazdy, jak jade i wcisne haumulec i sie zatrzymuje to obroty tak samo spadają praktycznie na chwile do zera i normują się. Podczas jazdy ratuje sie dodawaniem gazu żeby auto nie zgasło. Pytanie w czym leży problem. Czy to może być przepustnica? ostatnio zmieniałem stary Aku na nowy i problem sie nie rozwiazał. Znajomy stwierdził że to może być wina alternatora , że w zime nie daje już rady. Niewiem ile w tym ma racji..
Początkujący
 
Od: 24 lut 2015, 07:38
Posty: 10
Auto: Mazda 323f V BA 1.5 (1994-1998)

Postprzez grzech_z » 8 sty 2016, 11:17

carsinter napisał(a):Znajomy stwierdził że to może być wina alternatora , że w zime nie daje już rady. Niewiem ile w tym ma racji..


Piszesz troszkę nie tu :)
Znajomy może mieć rację ale trzeba by najpierw posprawdzać masy i pomierzyć napięcie i prąd ładowania
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez dj4xm » 14 sty 2016, 00:03

Mi się niestety nie udało z tym silnikiem co wyżej pisałem... teraz nie wiem czy remont starego czy szukać dalej...eh moje szczęście do samochodów ;/
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 19:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez sebekle » 14 sty 2016, 20:07

ja remontowałem ale tak jak pisałem tego gaśnięcia remont może nie naprawić jeśli to wina osprzętu

Dopisano 14 sty 2016, 20:08:

ja remontowałem ale tak jak pisałem tego gaśnięcia remont może nie naprawić jeśli to wina osprzętu
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez dj4xm » 14 sty 2016, 21:34

tak tylko, że ja mam wtryski, kolektory, przepustnice itd... sprawne a ciśnienie na tłokach 12,6,7,5 więc samo za siebie mówi...
sebekle ile Cię wyniósł ten remont? Chodzi o konkretną kwotę bo nikt mi nie chce powiedzieć a chciałbym się przygotować...możesz na pw jak wolisz ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 19:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez sebekle » 15 sty 2016, 19:23

no jeśli tak wygląda kompresja to jak najbardziej ma wpływ <rotfl> ja miałem między 12 a 13 na każdym tylko oliwę palił strasznie. ja to nazywam mini remontem bo ani wał ani tuleje cylindra nie były na szlifie ani panewek nie zmieniłem bo były dobre a pchać się w niewiadomo co nie chciałem. ale pierścienie, uszczelka pod głowicę, uszczelki kolektorów, jakieś pierdoły typu świece, filtry, płyny no i robienie głowicy wyszło 1400zł około. rozrząd i pompa wody miały ze 3 miechy więc to odeszło. robota własna i kumpli na podwórku nawet bez garażu. oczywiście oprócz głowicy która pochłonęła 700zł. planowanie, wymiana popękanych prowadnic, wymiana gniazd, wymiana uszczelniaczy, docieranie zaworów, regulacja zaworów poprzez szlifowanie trzonków zaworów a nie wymianę płytek (tak podobno lepiej). do tego sprawdzenie szczelności jak i tego czy wałki dobrze siedzą i łoża nie są wyrobione. ogólnie jak z fabryki. całe 4 dni była robiona. jeśli byś zlecał to komuś to raczej jeszcze 1500 trzeba doliczyć żeby było porządnie a nie po łebkach aby jechało

Dopisano 16 sty 2016, 18:08:

na przygasanie polecam też czyszczenie przepływomierza jeśli nikt tego wcześniej nie robił. różnica ogromna w pracy silnika. ciekawe jak ze spalaniem będzie
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez dj4xm » 16 sty 2016, 21:09

ja chcę żeby mi zrobił głowice i zawory, pierścienie powinny być ok ponieważ auto bujało się do 200 a mam 90km ;P zresztą mam już powoli dosyć mazdy i jak nie pomoże to będę zbierał na europejczyka :(
dzięki za info sebekle chociaż psychicznie wiem co mnie czeka :P

P.S. jak wspominałem wszystko co możliwe było robione i przepływomierz ;P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 19:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez grzech_z » 18 sty 2016, 09:18

dj4xm napisał(a):pierścienie powinny być ok ponieważ auto bujało się do 200 a mam 90km


Remontować silnik i zostawić pierścienie – genialny pomysł :)
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez sebekle » 18 sty 2016, 12:19

Jeśli taka kompresja to dobre nie są. Ale to nie mój wybór
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez grzech_z » 18 sty 2016, 12:38

sebekle napisał(a):Jeśli taka kompresja to dobre nie są. Ale to nie mój wybór


Można miejscami pozamieniać :)
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez sebekle » 18 sty 2016, 18:30

albo używki założyć
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez dj4xm » 19 sty 2016, 09:19

ha-ha-ha a prawda taka, że na wszystko trzeba mieć pieniądze ;) powiedziałem, że nie chce ich zmieniać na nowe, ale będzie widać jak się rozbierze głowice co tam słychać, więc nie wiem po co ten sarkazm??
Mogłem przecież wlać dwie puszki motodr i sprzedać i też się śmiać z nabywcy, więc proszę nie wyśmiewać.

Gdyby to było tak ładnie, że wyciąga i o nowe pierścienie ok 300zł i składa i papatki, ale niestety jak już wyciągnie to może być tłok do wymiany (albo więcej) czy luz na panewce a to podwaja koszty remontu...
Mi auto idealne nie potrzebne a jak wspomniałem mam już dość jej powoli, może i trefny egzemplarz kupiłem ale za dużo już inwestycji w to auto... Przypuszczam, że to druga mazda w życiu i ostatnia ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 19:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6