Czy można jechac odrazu po odpaleniu auta czy trzeba poczeka
1, 2
Dokładnie tak jak napisli koledzy wyżej odpalamy i od razu jedziemy raz zaoszczędzimy w ten sposób paliwa dwa lepiej dla silnika olej szybciej dotrze w każdy zakamarek wiec bedzie lepsze smarowanie niż na postoju.
- Od: 6 wrz 2009, 17:11
- Posty: 33
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda Mx 3 1.6 16v
Waluś napisał(a):nie wyobrażam sobie inaczej, heheh auto miało by przez 10 minut klekotać w moim wypadku na 2300 RPMciekawe ile silnik by wytrzymał
a pozatym na postoju nie rozgrzejesz np oleju w skrzyni.
10 minut przesada, ale z 2-3 minuty ja trzymam na wolnych obrotach – zwłaszcza gdy mroźno.
Korpus silnika lodowaty, a tu odrazu go gazować??? Naprężenia przepotężne są!!!
10 minut Ci chodzi na 2300 rpm? OSTRO
PZdr!
- Od: 28 maja 2009, 12:09
- Posty: 218
- Skąd: GWE
- Auto: M6 LF GY + LPG Prins
Jeśli duuuuuży mróz to polecane jest krótkie rozgrzanie (nawet tylko minutke), zwłaszcza w dieslach i pozniej jechać, jechać bo jednak wtedy to się rozgrzeje.
A pamiętam czasy kiedy jadąc na wycieczkę szkolną kierowca grzał starego "ogórka" (autobus
przez pół godziny.
A pamiętam czasy kiedy jadąc na wycieczkę szkolną kierowca grzał starego "ogórka" (autobus
Nikt tu nie muwi o deptaniu ile fabryka dała tak to można ale po rozgrzaniu silnika.
- Od: 6 wrz 2009, 17:11
- Posty: 33
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda Mx 3 1.6 16v
By chyba nikt by nie mial sumienia z forumowiczow. A reszta ciśnie, po kilku latach sprzedaje, a ty psioczysz że turbo tak szybko siadło
Lesiu napisał(a):odpalać i jechać i według mnie nie przekraczać tych 3yś obr póki sie nie nagrzeje.
Dodam, ze obciazenie silnika przy temperaturach plynu chlodniczego od 20-80st C wykazuje dwukrotnie wieksza wartosc niz normalnie przy jalowych obrotach (po rozgrzaniu 5%, przed, 10-15% w zaleznosci od temperatury). Wnioski nasuwaja sie same.
PS. A lambda w ogole jest ignorowana
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Lorbas napisał(a):P JA bym nie miał sumienia odczekać minutę po tęgich mrozach i depnąć ile fabryka dała.
A czytałeś kiedyś instrukcję obsługi do swojego samochodu
Bo u mnie producent zaleca jak najszybsze ruszenie w celu jak najkrótszego rozgrzewania silnika.
Rozgrzewanie samochodu na postoju to strata czasu, paliwa i zdrowia silnika. Sprawdź kiedyś ze stoperem po jakim czasie rozgrzeje się do roboczej temperatury na postoju i podczas jazdy.Wtedy porównaj ile pracuje silnik nierozgrzany w obu przypadkach. A trzeba pamiętać, że na postoju nie rozgrzewa się skrzynia itp.
No i nikt nie mówi, że po ruszeniu ile fabryka dała.
Ja ruszam po jakiś 10 sekundach nawet na dużym mrozie i jadę powoli, lekko wciskając gaz. Mazda to nie stary ogórek. To już są inne technologie.
I nawet jak mam na wskaźniku max temperaturę to nadal jeszcze nie daję ile fabryka dała. Zresztą robię to sporadycznie.
Lukano napisał(a):Mazda to nie stary ogórek.
Jak to nie, co druga krecona i kombi, dokladnie "stary ogorek"
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
To nie inna technologia, to inna epoka
Czepili sie ogórka
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6