Kontrolka płynu do spryskiwaczy

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez lukias81 » 29 maja 2011, 12:37

Ostatnimi czasy zajaśniała na mojej deseczce w/w kontrolka, więc drogą kupna nabyłem i dolałem prawie pod korek... Ku memu zaskoczeniu, kontrolka wciąż razi swym blaskiem <szok> <szok>
Spryskiwacze działają bez zarzutu (przód i tył), wskaźnik poziomu płynu w zbiorniku nie przykleił się i pływa jak powinien...

Ma ktoś pomysł co z tym zrobić? Chyba, że się wtyczka od czujnika (jest cos takiego <co?> ) poziomu płynu odpieła – gdzie jej szukać?
Mam fabrycznie ustawiony chaos..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 maja 2011, 21:09
Posty: 2055 (3/8)
Skąd: Lublin
Auto: T57HT
Xedos 6 CA KF

Postprzez lucas83 » 29 maja 2011, 14:19

Czujnik poziomu płynu jest umiejscowiony praktycznie pod zbiornikiem, więc myślę, że musiałbyś dobrać się do samego zbiornika, co wiąże się z rozbieraniem nadkola, itp.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2008, 19:17
Posty: 810
Skąd: Tomaszów Mazowiecki
Auto: Mazda 626 GF 2.0 '97 115 KM – była.

Postprzez lukias81 » 29 maja 2011, 22:44

Hmm... to ja jutro się do tego zabieram :) Nadkole i błotnik jestem w stanie ściągnąć – najwyżej przy zakładaniu zostanie mi trochę śrubek <lol> Jak się uda, to może fotorelacyjkę trzy aktową machnę :P
Mam fabrycznie ustawiony chaos..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 maja 2011, 21:09
Posty: 2055 (3/8)
Skąd: Lublin
Auto: T57HT
Xedos 6 CA KF

Postprzez lucas83 » 30 maja 2011, 08:14

Nie no, błotnika to chyba nie musisz ściągać. Wystarczy samo wewnętrzne nadkole trochę odchylić i dostęp powinien być dobry.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2008, 19:17
Posty: 810
Skąd: Tomaszów Mazowiecki
Auto: Mazda 626 GF 2.0 '97 115 KM – była.

Postprzez Piotr Raczkowski » 30 maja 2011, 08:38

może te fotki coś pomogą co prawda nieco inny model viewtopic.php?f=121&t=95830&start=0
na mój gust to czujnik się zawiesił lub zrobiło się zwarcie na wtyczce
Forumowicz
 
Od: 23 kwi 2009, 18:25
Posty: 535
Skąd: Kłodzko
Auto: premacy 99r 101KM pb/lpg

Postprzez lukias81 » 30 maja 2011, 20:49

Poległem...zdjąłem koło, zdjąłem nadkole... kłopt w tym, ze na twardej ziemi, a tu by się kanał przydał – byłoby łatwiej. Jutro odwiedzę serwismena, zobaczymy co mi poradzi.
Mam fabrycznie ustawiony chaos..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 maja 2011, 21:09
Posty: 2055 (3/8)
Skąd: Lublin
Auto: T57HT
Xedos 6 CA KF

Postprzez VeryCoolMan » 30 maja 2011, 21:12

lukias81 napisał(a):Poległem...zdjąłem koło, zdjąłem nadkole... kłopt w tym, ze na twardej ziemi, a tu by się kanał przydał – byłoby łatwiej. Jutro odwiedzę serwismena, zobaczymy co mi poradzi.

W czym problem? 3 śruby odkręcić 2 przy zbiorniku a 1 przy wlewie pod maską wlew wyciągasz cały do góry a zbiornik wiadomo, po odpinać kable, wężyki od pompek i masz wszystko jak na tacy swoją drogą napisałeś że pływak pływa jak powinien nie wiem jakim cudem to sprawdziłeś bez wyciągania zbiorniczka :)
Obrazek
Obrazek
マツダ永遠に
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2006, 14:10
Posty: 640 (1/0)
Skąd: Południowy wschód
Auto: Xedos 9 TA 2,5v6

Postprzez lukias81 » 30 maja 2011, 22:44

Pływak w sensie wskaźnika poziomu płynu...takie różowe u mnie pływa w zbiorniku.
No szpec ze mnie żaden...
Mam fabrycznie ustawiony chaos..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 maja 2011, 21:09
Posty: 2055 (3/8)
Skąd: Lublin
Auto: T57HT
Xedos 6 CA KF

Postprzez VeryCoolMan » 30 maja 2011, 23:19

lucas83 napisał(a):Czujnik poziomu płynu jest umiejscowiony praktycznie pod zbiornikiem, więc myślę, że musiałbyś dobrać się do samego zbiornika, co wiąże się z rozbieraniem nadkola, itp.

To jest źródło Twojego problemu idzie do niego 2 kabelki to od niego zależą wskazania na desce :)
Nie oddawaj do żadnych "serwismenów" od siedmiu boleści bo tylko Ci zepsują przy okazji co innego i naciągną na kasę co możesz rób sam, wyciągnij cały zbiornik tak jak pisałem a jak wyciągniesz pływak ściągasz z niego kapturek zatyczkę czyścisz go w środku dokładnie, na dnie będzie prawdopodobnie zgromadzony osad który usuwasz składasz wszystko i ma działać! :)
Obrazek
Obrazek
マツダ永遠に
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2006, 14:10
Posty: 640 (1/0)
Skąd: Południowy wschód
Auto: Xedos 9 TA 2,5v6

Postprzez lukias81 » 8 cze 2011, 22:53

Zdiełałem...ale nie działa <glupek2>
Zdjąłem wszystkie kable, zbiornik – ba! nawet pływak wyciągnąłem, choć się stawiał (czyściutki, na swojej prowadnicy się elegansio przesuwał ).
Sam czujnik sprawdzony i czysty, ale wchodzi on w kostkę 4 przewodową, która nie dała się wypiąć (z racji nieposiadania innej, nie wycinałem). Uwalona smarem, na ile się dało to czyszczona, jednak efekt zerowy – myślę, że tu jest problem <faja>

Generalnie odpiąłem tą kostkę, lampka na desce zgasła – czyli naprawione po polsku <lol> Przy okazji zabawy z rozrządem podejmę drugą próbę.

Dziękuję wszystkim za porady :)
Mam fabrycznie ustawiony chaos..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 maja 2011, 21:09
Posty: 2055 (3/8)
Skąd: Lublin
Auto: T57HT
Xedos 6 CA KF

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6