to i ja dołączę się do dyskusji. Po przeczytaniu chyba wszystkich możliwych wątków w temacie wciąż nie wiem czy moje zużycie oleju jest normalne, czy jednak powinienem zacząć się martwić. Trochę historii:
5 lipiec 2011 –> wymiana oleju (dexelia 5w/30, 4.5l)
18 wrzesień 2011 –> dolewka ok. 0.7l po przejechaniu ok. 4000km (w tym ok 2 tys km jazdy po autostradach, spore prędkości
1 luty 2012 –> dolewka ok. 0.6l (praktycznie minimum oleju) po przejechaniu 5000 km od poprzedniej dolewki.
Łącznie w tym czasie przejechane ok. 9tys km, co daje średnio ~1l/6900 km, z czego bardzo dużo jazdy po mieście (korki, wolna jazda, co chwile światła itd.) – może to jest powód takiego zużycia? Auto zachowuje się jak dla mnie całkowicie normalnie, nie kopci, olej raczej nigdzie nie wycieka...wszystko śmiga